S23E02 - "He Has Demons"
- tombak90
- sole survivor
- Posty: 2678
- Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
- Lokalizacja: Poznań
- Winners at War: Tony
- Survivor AU All Stars: David
- Kontakt:
Hahaha no niee, Ciriefan zabiłeś mnie tym filmikiem xD
Teraz czekam tylko na reklamę pasty do zębów Redemption Island z udziałem Edny i Mikayli:D
Kobra, dzięki:) Że jedna osoba powraca to dobrze, że później to kiepsko. Mam nadzieję, że nie wcisną tego kogoś tuż przed finałem i jeszcze zacznie na koniec wygrywać immunitety.
Co do Brandona to właśnie przeciwnie, wnerwia mnie jak cholera, jak mówię, obawiam się właśnie, że będzie miał na RI za łatwo:) No bo jakby się tak przyjrzeć, to nikt z silnych fizycznie zawodników oprócz Brandona nie jest na razie zagrożony. Poleciały Christine i Semhar, a teraz no kto może... Cochran, Stacey, Dawn... Ze wszystkimi by sobie poradził niestety. A pozostali są póki co względnie bezpieczni, no chyba że ktoś nagle skopie jakieś zadanie albo nagle ich przemieszają.
Teraz czekam tylko na reklamę pasty do zębów Redemption Island z udziałem Edny i Mikayli:D
Kobra, dzięki:) Że jedna osoba powraca to dobrze, że później to kiepsko. Mam nadzieję, że nie wcisną tego kogoś tuż przed finałem i jeszcze zacznie na koniec wygrywać immunitety.
Co do Brandona to właśnie przeciwnie, wnerwia mnie jak cholera, jak mówię, obawiam się właśnie, że będzie miał na RI za łatwo:) No bo jakby się tak przyjrzeć, to nikt z silnych fizycznie zawodników oprócz Brandona nie jest na razie zagrożony. Poleciały Christine i Semhar, a teraz no kto może... Cochran, Stacey, Dawn... Ze wszystkimi by sobie poradził niestety. A pozostali są póki co względnie bezpieczni, no chyba że ktoś nagle skopie jakieś zadanie albo nagle ich przemieszają.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."
-
- 4th voted out
- Posty: 35
- Rejestracja: 10 cze 2011, 00:00
- Kontakt:
A mi się odcinek podobał. Był dość zaskakujący co bardzo lubię w Ryzykantach.
Ozzy znalazł HII. Czy tylko mi wydawało się to strasznie sztuczne? Wręcz wyreżyserowane? Utworzył także w plemieniu dość silny sojusz i ma dość pewną pozycję podobnie jak Coach w swoim. Cochran to jakiś żałosny ludek. Tak się ekscytował tym że umie otworzyć kokosa i jeszcze ta gadka o matce. Semhar na RI narzeka jacy bezduszni są ludzie z jej (byłego) plemienia. Nie była w żadnym sojuszu i osłabiała plemię i ona dziwi się, że odpadła.
W drugim plemieniu lepiej - zabawniej. Nie rozumiem jakim cudem mogli przegrać zadanie mając taką przewagę... Dalej. Brandon i jego obsesja na punkcie eliminacji Mikayli. Zupełnie nieprzemyślany i niepotrzebny ruch. Dodatkowo okłamywanie swojego sojuszu. Koleś w ogóle jakiś niekonserwowany jest. Najpierw mówi, że nikomu nie zdradzi swojego nazwiska a po chwili mówi o wszystkim Coach-owi (całe szczęście, że Coach jest dziwakiem w przeciwnym razie już by odpadł). Mówi, że chce grać "czysto", a za chwilę próbuje kłamstwami zmanipulować swój sojusz aby wyeliminować niewygodną dla niego osobę.
"So glad you're back, Coach." - słowa Jeffa są najlepszym komentarzem do rady plemienia. :D Właśnie za taką "młóckę" na radzie plemienia lubię Coacha. Zaskoczyło mnie, że nie wyjawił kto rozsiewał te plotki. Już dwa odcinki za nami a Coach nie zrobił jeszcze nic wyjątkowo głupiego. Dziwne.
Ozzy znalazł HII. Czy tylko mi wydawało się to strasznie sztuczne? Wręcz wyreżyserowane? Utworzył także w plemieniu dość silny sojusz i ma dość pewną pozycję podobnie jak Coach w swoim. Cochran to jakiś żałosny ludek. Tak się ekscytował tym że umie otworzyć kokosa i jeszcze ta gadka o matce. Semhar na RI narzeka jacy bezduszni są ludzie z jej (byłego) plemienia. Nie była w żadnym sojuszu i osłabiała plemię i ona dziwi się, że odpadła.
W drugim plemieniu lepiej - zabawniej. Nie rozumiem jakim cudem mogli przegrać zadanie mając taką przewagę... Dalej. Brandon i jego obsesja na punkcie eliminacji Mikayli. Zupełnie nieprzemyślany i niepotrzebny ruch. Dodatkowo okłamywanie swojego sojuszu. Koleś w ogóle jakiś niekonserwowany jest. Najpierw mówi, że nikomu nie zdradzi swojego nazwiska a po chwili mówi o wszystkim Coach-owi (całe szczęście, że Coach jest dziwakiem w przeciwnym razie już by odpadł). Mówi, że chce grać "czysto", a za chwilę próbuje kłamstwami zmanipulować swój sojusz aby wyeliminować niewygodną dla niego osobę.
"So glad you're back, Coach." - słowa Jeffa są najlepszym komentarzem do rady plemienia. :D Właśnie za taką "młóckę" na radzie plemienia lubię Coacha. Zaskoczyło mnie, że nie wyjawił kto rozsiewał te plotki. Już dwa odcinki za nami a Coach nie zrobił jeszcze nic wyjątkowo głupiego. Dziwne.
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5743
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
Odcinek nie był najgorszy, chociaż wszystko pozostawia sobie wiele do życzenia np. EDIT. I taka Whitney, która chyba nie miała żadnego confessionals.
Rada była dość długa, ale ciekawa.
Christine, WOW. Nie no, uwielbiam ją. Jest jak na razie moją bohaterką. Chyba powieszę sobie nad łóżkiem jej plakat xd. Szkoda, że tak szybko odpadła. Może i popełniła kilka błędów, ale jej wystąpienie na radzie było GENIALNE.
Edna naprawdę, jest mistrzynią kamuflażu. I to z tą Sophie, o której rozmawiali tez było niezłe. Ale Christine... Mam nadzieję, że Christine wygra pojedynek na RI. Czekam na kolejny odcinek
Jeszcze warto wspomnieć o Brandonie, który mówił, że nigdy nie zdradzi swojego nazwiska, a tu :DDD Masakra. Miałem nadzieję, że się go pozbędą. No i przesadza z tą Mikaylą (Parvati), żoną, dziećmi, Biblią, modlitwą. Normalnie Charla/Mirna Survivoru :)
Coach też się nie zmienił. No i stronniczy Jeff xd
Rada była dość długa, ale ciekawa.
Christine, WOW. Nie no, uwielbiam ją. Jest jak na razie moją bohaterką. Chyba powieszę sobie nad łóżkiem jej plakat xd. Szkoda, że tak szybko odpadła. Może i popełniła kilka błędów, ale jej wystąpienie na radzie było GENIALNE.
Edna naprawdę, jest mistrzynią kamuflażu. I to z tą Sophie, o której rozmawiali tez było niezłe. Ale Christine... Mam nadzieję, że Christine wygra pojedynek na RI. Czekam na kolejny odcinek
Jeszcze warto wspomnieć o Brandonie, który mówił, że nigdy nie zdradzi swojego nazwiska, a tu :DDD Masakra. Miałem nadzieję, że się go pozbędą. No i przesadza z tą Mikaylą (Parvati), żoną, dziećmi, Biblią, modlitwą. Normalnie Charla/Mirna Survivoru :)
Coach też się nie zmienił. No i stronniczy Jeff xd
- Davos
- 6th jury member
- Posty: 582
- Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
- Kontakt:
S23E02 - "He Has Demons"
Ten odcinek może nie był jakiś mega porywający, ale miał kilka niezłych momentów. Najlepszy to chyba Edna i jej rozmowa z Christine :D Edna kompletnie nie potrafi kłamać, ale lubię ją za to :) Z kolei Christine mnie irytowała cały czas i cieszę się, że odpadła. Ma to, na co zasłużyła. Czego ona się spodziewała, nie zawierając żadnych sojuszy i jeszcze szukając immunitetu na oczach całej grupy? Choć przyznam, że cała rada była niezła, bo panowało takie zamieszanie, że do końca nie byłem pewien, jak to się skończy :) Brandon cały czas strzela sobie w plecy - nie dość, że wyjawnił Coachowi, że jest bratankiem Russella (długo z tym sekretem nie wytrzymał :P), to jeszcze uwziął się na Mikaylę, która jest silną osobą i wzmacnia plemię. No, ale on sobie wymyślił jakieś bajki o kuszeniu, zdradzie itp... Zaczyna mi tym trochę działać na nerwy. No i przez to jego kłamstwo o tym, że Stacey i Christine rzekomo chciały głosować na Mikaylę, zrobił się straszny bałagan :)
Coach jak zwykle dużo mówienia o honorze i lojalności, ale póki co trzyma się nieźle i raczej jest niezagrożony.
W Savaii dużo nudniej. Ot Ozzy znalazł immunitet (dość łatwo mu to poszło...), a Cochran niby próbuje się zrehabilitować i pracować dużo w obozie, ale nadal nie widzę u niego żadnego przełomu i wygląda na to, że on raczej szybko wyleci.
Zdziwiło mnie jeszcze, że Upalu przegrało praktycznie wygrane zawody. Przecież ta układanka nie należała do trudnych i nie rozumiem, czemu faceci w tym plemieniu stracili tyle czasu i dali się wyprzedzić ludziom z Savai. Ale w sumie lepiej dla widowiska, bo przynajmniej mogliśmy oglądać tę dosyć zakręconą radę w Upalu.
Coach jak zwykle dużo mówienia o honorze i lojalności, ale póki co trzyma się nieźle i raczej jest niezagrożony.
W Savaii dużo nudniej. Ot Ozzy znalazł immunitet (dość łatwo mu to poszło...), a Cochran niby próbuje się zrehabilitować i pracować dużo w obozie, ale nadal nie widzę u niego żadnego przełomu i wygląda na to, że on raczej szybko wyleci.
Zdziwiło mnie jeszcze, że Upalu przegrało praktycznie wygrane zawody. Przecież ta układanka nie należała do trudnych i nie rozumiem, czemu faceci w tym plemieniu stracili tyle czasu i dali się wyprzedzić ludziom z Savai. Ale w sumie lepiej dla widowiska, bo przynajmniej mogliśmy oglądać tę dosyć zakręconą radę w Upalu.
-
- 7th voted out
- Posty: 141
- Rejestracja: 30 mar 2017, 08:50
- Kontakt:
S23E02 - "He Has Demons"
A najzabawniejsze w tych oskarżeniach Brandona na temat Mikayli jest to że ona przez pewien czas była z Russellem i prawdopodobnie była przyczyną rozwodu pomiędzy Russellem a jego żoną.
- Davos
- 6th jury member
- Posty: 582
- Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
- Kontakt:
-
- 7th voted out
- Posty: 141
- Rejestracja: 30 mar 2017, 08:50
- Kontakt:
S23E02 - "He Has Demons"
Russell zauważył Mikayla podczasz emisji sezonu 23 a póżniej zaczeli swój romans ogólnie też wyczytałam na reddit że Russell nie tylko zdradził swoją żone z Mikayla ale też z dwiema inymi nieznanymi paniami
Ogólnie to co można powiedzieć o Russelu to to że w prawdziwym życiu nie jest on miłą osobą nawet raz został aresztowany za napaść na kobiete i do tej też nie pogodził się ze swoją przegraną w Survivor Samoa
Ogólnie też w odcinku z wizytą rodziny może ci się ewentualnie zrobić żal Brandona
Ogólnie to co można powiedzieć o Russelu to to że w prawdziwym życiu nie jest on miłą osobą nawet raz został aresztowany za napaść na kobiete i do tej też nie pogodził się ze swoją przegraną w Survivor Samoa
Ogólnie też w odcinku z wizytą rodziny może ci się ewentualnie zrobić żal Brandona
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6007
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S23E02 - "He Has Demons"
Rider Girl - ponownie udzielam ostrzeżenia dotyczącego spojlerów. Proszę w odcinku 2 nie pisać informacji, z których wynika, kto dojdzie do wizyty bliskich , gdyż osoby oglądające dany odcinek mogą nie chcieć tego wiedzieć. Jeżeli chcesz pisać takie informacje, proszę używaj opcji SPOJLER, która zamazuje na czarno tego typu informacje.
Odnośnie Hantzów - to jest naprawdę chora i patologiczna rodzina. Ojciec Brandona i brat Russella wziął udział w jednej z edycji Big Brothera, gdzie również pokazał, że ma nierówno pod kopułą. O ile dobrze pamiętam, kilka lat po udziale w programie Brandon wyznał też, że był wykorzystywany seksualnie przez jakiegoś mężczyznę ze swojej rodziny. Zapewne jego ewidentne problemy psychiczne są jedną z przyczyn tych gwałtów, ale cała rodzinka to skandal po skandalu.
Odnośnie Hantzów - to jest naprawdę chora i patologiczna rodzina. Ojciec Brandona i brat Russella wziął udział w jednej z edycji Big Brothera, gdzie również pokazał, że ma nierówno pod kopułą. O ile dobrze pamiętam, kilka lat po udziale w programie Brandon wyznał też, że był wykorzystywany seksualnie przez jakiegoś mężczyznę ze swojej rodziny. Zapewne jego ewidentne problemy psychiczne są jedną z przyczyn tych gwałtów, ale cała rodzinka to skandal po skandalu.
- Davos
- 6th jury member
- Posty: 582
- Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
- Kontakt:
S23E02 - "He Has Demons"
O kurde, niezła rodzinka 0_o Jeden Hantz lepszy od drugiego...
Ale z tą Mikaylą to dziwnie się potoczyło. Brandon miał do niej jakieś pretensje o bycie przyczyną zdrady, a po programie faktycznie to się wydarzyło, tyle że z rodziną Russella. Trochę taka samospełniająca się przepowiednia...
Ale z tą Mikaylą to dziwnie się potoczyło. Brandon miał do niej jakieś pretensje o bycie przyczyną zdrady, a po programie faktycznie to się wydarzyło, tyle że z rodziną Russella. Trochę taka samospełniająca się przepowiednia...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości