S23 E10 "Running The Show"

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S23 E10 "Running The Show"

Post autor: ciriefan »

CBS Press Release:

PARANOIA AMONG TRIBEMATES THREATENS TO BREAK A STRONG ALLIANCE, AND CASTAWAYS ARE SHOCKED AT TRIBAL COUNCIL WITH THE ANNOUNCEMENT OF ANOTHER DOUBLE ELIMINATION, ON "SURVIVOR: SOUTH PACIFIC," WEDNESDAY, NOV. 16
"Running the Show" – Paranoia among tribemates threatens to break a once-impenetrable alliance, and castaways are shocked at Tribal Council with the announcement of another double elimination. Meanwhile, on Redemption Island, a castaway makes a bold threat to his former tribemates during the duel challenge, and two castaways are sent home, on SURVIVOR: SOUTH PACIFIC, Wednesday, Nov. 16 (8:00-9:00 PM, ET/PT) on the CBS Television Network.
Cheat Tweet:

Paranoia is setting in around camp! + There’s another double elimination on #Survivor Wed, 11/16 @ 8pmET/PT http://bit.ly/uCfe4s

Jeff Probst Episode 10 Tout Tease:
"Alright so next week's tease....
A couple of big things...I'm looking forward to...
The showdown at Redemption Island...can Ozzy stay alive?
And another double elimination...can Dawn and Whitney survive?"

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

czyli że podwójne głosowanie na radzie? milusio Savaii przestanie istnieć :lol: no bo dupka nie liczę jako savaii, chyba że dawn albo whitney będą miały immunitet

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Ale zapowiedź sugeruje, że sojusz Upolu będzie miał szansę się rozpaść. Być może Albert wreszcie zrobi to, co powinien był zrobić już teraz - będzie chciał wykorzystać wierną Sophie plus pozostałości po Savaii żeby zaatakować Coacha. Na jego miejscu przede wszystkim powiedziałbym Brandonowi o tym, że Coach wyrolował go przy tym szukaniu HII, a afera moralno-etyczno-religijno-płacząca zrobi się w trymiga.

Oczywiście z zapowiedziami różnie bywa, bo mają przede wszystkim zachęcić widza, a czy potem będzie on usatysfakcjonowany czy nie, to już wsio ryba, jednak jestem optymistą i mam nadzieję, że wreszcie coś się od strony Upolu ruszy:)
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Zenek
4th voted out
Posty: 52
Rejestracja: 15 sie 2011, 00:00
Kontakt:

Post autor: Zenek »

Dwa odcinki z rzędu podwójna eliminacja? Czyżby producenci szykowali nam dwuosobowy finał? Czy redukują ilość odcinków? :)

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Ale w zeszłym sezonie też były 2 odcinki z double elimination, tylko że nie 2 pod rząd, więc chyba nie redukują :wink:

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Nie ma co wierzyć w bajki, że się rozpadnie. To byłoby zbyt piękne. Zaczynam myśleć o 3 opcji finału: Coach, Brandon i Rick. Też wydaje się prawdopodobna. Na słowo "paranoia" zacząłem myśleć o Brendanie.

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

choćby Albert powiedział Brandonowi o tym że Coach go oszukał, to ten mały troll od razu by poleciał do Coacha i rozpętałoby się piekło dzięki jego wielkiej prawdomówności, więc nie ma to sensu, bo prędzej wtedy Albert i Sophie wylecą i Albert zapewne o tym wie

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

Na survivor sucks widziałem komentarz(luźne tłumaczenie):

To jest odcinek, w którym przez 30 minut różne osoby będą mówić o wyeliminowaniu Coacha, a na koniec odpadną dwie osoby z Sawai.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Kobra pisze:Na słowo "paranoia" zacząłem myśleć o Brendanie.
Haha, ja dokładnie tak samo:)
słonko pisze:wtedy Albert i Sophie wylecą i Albert zapewne o tym wie
Hmm, ja jednak bym spróbował. Nie wiem, może byłoby to błędem, ale jednak podjąłbym na jego miejscu ryzyko. Jeśli tego nie zrobi, i tak jest skończony w momencie gdy nie będzie już Whitney i Dawn więc niewiele traci. Jeśli spróbuje, to ma dużą szansę na przyciągnięcie do siebie Brandona, co w połączeniu z głosami Sophie, Whitney i Dawn dawałoby większość 5:4. Zawsze to jakaś droga. Wydaje mi się, że na ten moment, kiedy odrzucili już propozycję Jima, jest to nawet jedyna możliwa droga dla Alberta i Sophie jeśli myślą o finale.

Bardzo możliwe, że macie rację i i tak dupa z tego wszystkiego będzie, ale... no zobaczymy:)
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

czego się dowiedzieliśmy w dzisiejszym odcinku?
Ozzy na wakacjach, Coach zamienia się w Boston Roba choć jeszcze oficjalnie nie ogłosił, że nikomu nie wolno z byłym Savaii rozmawiać, i teraz w sumie nie ma powodu ku temu, chyba że zabroni innym z Johnem gadać, Dawn i Whitney odpadły co nie jest chyba dla nikogo zaskoczeniem hmm o Sophie zaczyna pokazywać, że w zadaniach jest dobra ale strategicznie? oczywiście nie widzimy wszystkiego, ale jakoś tej strategi u niej nie widzę... szkoda że albert ona i john nie poszli w stronę Dawn i Whitney, gra byłaby ciekawsza i to dużo a tak będziemy znów oglądać te same gęby w kolejnym odcinku i zapewne Ozzy'ego - króla RI :lol:

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

Szkoda, że Whitney nie wygrała drugiej nietykalności, bo wtedy John by zakończył grę najpewniej na 10 miejscu. No, przynajmniej jego fart ma swoje granice, więc Sophie z Albertem nie utworzyli piątki z tym super-graczem.

ctoria
7th jury member
Posty: 683
Rejestracja: 08 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: ctoria »

Szkoda, szkoda, że się wszystko potoczyło tak jak większość przewidywała. Na plus odcinka to tylko druga konkurencja o immunitet, trochę mnie dziwi, że Whitney nie znała odpowiedzi, w końcu w kilku sezonach były łowione wielkie małże. W każdym razie, bawi mnie to jak Coach zaprzecza, że nie jest "liderem" skoro ewidentnie nim jest, jedyną osobą poza Whit i Dawn, która to widzi jest Albert, którego też mi szkoda. Niestety nie mieliśmy okazji zobaczyć czemu plan spalił na panewce. Mogła bym się założyć, że to wina Sophie, zaczynam wątpić, czy Ona gra strategicznie, czy jest tak jak w swojej confie powiedziała Whit. Edna i Rick to zombie, przynajmniej tak są wykreowani przez edytorów.
Na RI bez większych niespodzianek, wolałabym aby został Jim, ale co jak co Ozzy brzydki nie jest, więc pozostają walory estetyczne oO. Nadzieja umiera ostatnia, bardziej kibicowałam Savai, teraz z pozostałych graczy najbardziej kibicuję Albertowi.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Aaaa miało być tak pięknie:)

Do ostatniej chwili była nadzieja, że nie będzie tego przewidywalnego układu Dawn & Whitney do eliminacji. Była duża szansa, że wreszcie coś się ruszy i gra przewróci się do góry nogami. Czemu tak się nie stało? Wychodzi na to, że Sophie i Albert mają szansę stać się jednymi z gorszych strategów ever. Po raz drugi odrzucili propozycję wzięcia spraw w swoje ręce i przejęcia kontroli nad grą albo chociaż znacznego zwiększenia szans na wygraną. Teraz najprawdopodobniej Albert stanie się targetem jeszcze przed Cochranem i będzie na to w pełni zasługiwał. Tamci już węszą, że jest potencjalnie niebezpieczny i nielojalny. Spieprzył na maksa:D

Pozytywnie zaskoczyły mnie dzisiaj Dawn i Whitney. O ile po Dawn jeszcze ostatecznie spodziewałbym się jakichś kombinacji, o tyle ze strony Whitney nigdy. I gdyby nie głupota Alberta, prawdopodobnie dziewczyny wybroniłyby się. Aż kibicowałem Whitney w tym ostatnim IC. Choćby po to, żeby zobaczyć, co stanie się dalej, no bo sytuacja byłaby ciekawa. Dawn już nie było, więc nie było szansy na przewrót w grze, a teraz musieliby wskazać kogoś do eliminacji poza Whitney. Kto by to mógł być tak spontanicznie, bez konsultacji? Bo przecież byli na radzie... Albert? Ale bym się śmiał:D

Edit na RI jest zabójczy. Zawodniczki, które były tam przed połączeniem nie miały czasami praktycznie żadnych ujęć, a jak trafił Ozzy, to od razu długie konfy, detale z tego, jak sobie radzi i oczywiście po raz n-ty łowienie ryb. Swoją drogą to, w jaki sposób ten koleś mówi o sobie i swoich wspaniałych umiejętnościach zakrawa już na megalomanię:D

W zadaniu kibicowałem Jimowi, ale podświadomie wiedziałem, że wygra Ozzy. I właśnie ciekawi mnie skąd... Tylko na podstawie tego, że miał do tej pory największy edit...? Czy może ewentualna reżyserka, chociaż mam nadzieję, że nie.

A Keith to już nawet nie dostał szansy na powiedzenie ostatnich słów przed spaleniem opaski, żenada:D Tylko od razu "time for you to go". Dobrze, że Jeff mu jeszcze kopa nie zasadził żeby szedł szybciej. Gdyby przegrał Ozzy, pewnie miałby przemowę na dziesięć minut, smutną muzykę w tle i może jeszcze specjalny odcinek "the best of Ozzy":D

Coraz bardziej utwierdzam się w podejrzeniu, że wygra Coach. Trochę znowu zaczyna mnie wkurzać tymi swoimi tekstami a'la głowa sycylijskiej rodziny, która nie znosi sprzeciwu, ale de facto nikt inny z tej pozostałej siódemki na ten moment nie zasługuje na zwycięstwo. A na RI dziewczyny raczej z Ozzy'm nie mają szans, pewnie rośnie nam druga Christine. Chociaż mam nadzieję, że się mylę, bo z tej trójki najbardziej cieszyłbym się z wygranej Dawn.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Tej edycji już nic nie uratuje. Porażka kompletna, ten sezon jest identyczny jak poprzedni. Nie wiem, jak producenci mogli do tego dopuścić, ale przecież Jeff chce, żeby jego ulubieńcy wygrali. Szkoda, że Whitney nie miała lepszego editu, byłaby świetnym słodziakiem. A po takim byciu niewidzialną nie ma szans na All Stars, a z chęcią bym ją jeszcze zobaczył. Mam nadzieję, że Dawn pokona Ozz'ego na RI (na wygraną Whitney z takim editem nie liczę). W ogóle Whitney pobiła rekord na najgorszy edit w historii, kolejny odcinek jeszcze pewnie tylko pomniejszy średnią jej konf na odcinek. Ogromnie mnie rozczarowała Sophie, że nie zgodziła się na plan Albert'a. W tym momencie nie widzę innego zwycięzcy niż Coach niestety, tak to się zapewne skończy. Nie zdziwię się też, jak Ozzy znowu wróci z RI, ma bardzo podobny edit do pewnej osoby z poprzedniego sezonu, ale fakt faktem, że to powracający gracz i tylko dzięki temu może mieć ten edit.
Wychodzi na to, że Sophie i Albert mają szansę stać się jednymi z gorszych strategów ever. Albert stanie się targetem jeszcze przed Cochranem i będzie na to w pełni zasługiwał.
Ale dlaczego o Albercie tak źle? Przecież Albert chciał tego planu, to Sophie się nie zdecydowała, a bez niej nie miałby większości.

W ogóle w zeszłym sezonie mieliśmy zombie Rob'a, a w tym zombie, a raczej jak on to mówi rodzinkę Coach'a. Zapewne tak jak ktokolwiek podskoczył Rob'owi odpadał, tak samo pewnie będzie i tutaj. I nawet Coach'owi nie podoba się to, że Upolu gadają z Savaii, to prawie jak "buddy system" Rob'a. Jaki żal. I to dwa sezony pod rząd, niczego się nie nauczyli. Z tym editem naprawdę trudno mi wierzyć w to, że ktokolwiek Coach'a pokona :( Niech lepiej ten program już się skończy zanim się totalnie popsuje, bo 3 ostatnie edycje to ogromne klapy.

Confessionals w tym odcinku (w nawiasie z całości gry):

Cohran - 6 (46)
Coach - 2 (45)
Brandon - 0 (24)
Sophie - 2 (12)
Albert - 1 (10)
Edna - 0 (9)
Rick - 0 (5)

Ozzy - 1 (36)
Dawn - 2 (22)
Whitney - 2 (4)

Jim - 1 (24)
Keith - 0 (6)

Christine - 13
Mikayla - 11
Stacey - 8
Semhar - 4
Mark - 4
Elyse - 4

I insider scena grupowa:

Secret Scene: Jim & Keith

Jim, Keith and Ozzy trash talk Cochran's game on Redemption Island

(night 24)

Jim: Cochran has played the most brilliant third place game in Survivor history.

Ozzy: We (?) played a great game, I think.

Jim: I'm proud of my game.

Ozzy: It's not over.

Keith: You can't predict the impossible, that somebody would be that much of a frickin' coward.

Jim: That's what - coward is the word that keeps ringing over and over for me.

Keith: Somebody that literally won't fight their own battles. Let somebody else do it for them, and then stab them in the back.

Ozzy: And really, it's somebody who has the philosophy that they're playing not to lose. They're playing to win.

Keith: I said that to him when I was...I said, how do you feel like you're playing? Do you feel like you're actually contributing? He literally hasn't done anything this entire game. Zero.

Jim: He's been nothing but a liability.

Keith: So basically Cochran's their little bitch.

Jim: I said that. I said, it's like we're in Cell Block 4 right now. He's wearing everybody else's clothing and following everyone around, holding their jackets. What a punk. I really want to twist his head off. (I think Jim says this last part - either Jim or Keith)

(Ozzy laughs)

Keith (solo): Dirty little Cochran is trying to weasel his way to the end. Stabbed me in the back pretty good. <laughs> Maybe I shouldn't have saved him for all those votes. Elyse was maybe the one I should have trusted a little more.

Keith: You should have sent him to Redemption. <Ozzy> We talked about this, Ozzy.

Jim: True, true.

Ozzy: I bet Elyse wouldn't have done this.

Jim: Elyse would have been hotter to watch, too.

Ozzy: Yep. She wouldn't have gone anywhere.

Jim (solo): It's always said in Survivor, you gotta trust somebody at some point; I trusted the wrong person. I never should have trusted Cochran. But I have hope. I will always have hope. Until my buff is burnt, I will have hope. I have a chip and a chair. But I don't have many chips. My odds aren't looking that great right now, but I'm gonna give it everything I got.

(someone says something I couldn't hear)

Jim: Somehow, someway, I would have loved seeing Cochran here. Just so you guys could beat the <expletive> out of him.

(Keith and Ozzy laugh)

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

IMO bardzo dobrze o Sophie świadczy, że się nie zgodziła na plan Alberta, bo ten plan był beznadziejny. Sprzymierzyć się z trójką Sawai, gdy w perspektywie do gry może wrócić czwarta osoba z Sawai? To nie miałoby najmniejszego sensu. Coach nie ma aż takiej kontroli, żeby usprawiedliwiać tak desperackie ruchu i wcale nie jest powiedziane, że f3 będzie i Coach i ktoś z pary Sophie-Albert, albo po prostu Coach, Sophie i Albert w f3.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 23: South Pacific”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości