Agent - Gwiazdy

[Eska]

Wcale nie byłbym zaskoczony gdyby Krolikowski był Agentem. Owszem "odpadł" w pierwszym odcinku, ale nie było opcji do wyboru, że nie wróci do gry. Szostak mogła tylko wybrać czy chce kasę czy immunitet. Krolikowski zawsze wracał do gry.

Mogła chyba jeszcze niczego nie brać i wtedy by nie wrócił.

[Umbastyczny]

Ja też zrozumiałem, że nie było ustalone czy Antek wróci i to bruneta miała zdecydować. Oczywiście potem mógł się pojawić twiścik i Antek i tak wróciłby :P

Odcinek 3 trochę wtórny. Było pewne, że nie wszyscy zejdą, więc błąd Mrozowskiej (ale i tak ją bardzo lubię). Dyktando śmieszne, trochę wyszedł na jaw poziom naszych gwiazdek. Kto Waszym zdaniem miałby najwięcej błędów? :D Moim zdaniem Eva Halina :P

Eliminacji modelki rozwaliła tym tekstem zacytowanym już przez hayyah "o, odpadam". Tyle emocji :D Mam nadzieję, że to wynik wielokrotnego dubla, a nie jej nastawienia i chęci do gry :P.

Agenta nie typuję, bo to za duża loteria, wszystko zależy w sumie od editu. Mam tylko nadzieję, że to jednak nie Królikowski, bo wtedy zacznę TVNem gardzić jeszcze mocniej.

Co do editu to mocno nierówny. Tajnerowa przez 3 odcinki miała mniej czasu niż niektórzy do pierwszej reklamy wczoraj.

Komu kibicuję?
- Mrozowska
- Urbański
- Eva Halina - nie ogarniam jej, ogólnie spodziewałem się, że nie będę jej trawił, no bo kto normalny jest gwiazdeczkę Żon Holiłudu? Ale widocznie Eva Halina poszła tam, żeby hajs się zgadzał. Ogólnie spoko babka, śmieszny tekst o Sieradzkym i cipce :P
- Tamara - lol, taka pozytywna dość

Kogo nienawidzę najbardziej:
- Jabłczyńska... brrr

Mocno irytujący:
- Królikowski
- koks

Lekko irytujący:
- Szpak

Neutralni:
- Tajnerowa
- Sieradzky
- bruneta vel Szostak

[Meciek]

Naprawdę pozytywnie oceniam ten program, mógłby być lepszy, bardziej klimatyczny, ale produkuje go Jakevision, więc tyle dobrego, że Kinga po eliminacji nie idzie do Kanciapy Amaro, gdzie zawiesza laptopa ze zdjęciem poległego uczestnika.

Ogólne obrzydzenie widoczne na twarzy Kingi, gdy nasi mistrzowie intelektu robią coś "mądrego" jest wspaniałe, a jej mina, jak Tomek wyciągnął te klucze powiedziała wszystko. Czekałem tylko aż ona specjalnie dla niego wciśnie klawisz i się go pozbędzie.

Szkoda, że odpadła osoba, która odpadła, bo trochę jej kibicowałem.

[steph]

bez sensu trochę ta Twoja analiza, wszędzie piszesz że to oczywiste wybory, ale właśnie na tym gra polega, że agent musi przeszkadzać i utrudniać. Chyba najgłupszym rozwiązaniem było by wybieranie Agenta, który po prostu jest, nie uważasz?

jasne - w 100% się z Tobą zgadzam że to jest zadanie Agenta, aby przeszkadzać, tylko to przeszkadzanie w jego wykonaniu ma być tak skonstruowane, aby nikt się nie skapnął, że on to ON.
Poza tym, jest kilka dróg by psuć zadania - budowanie wątpliwosci w grupie, kreowanie się na życiową sierotę/tchórza, dominująca osobowość, która chce podejmować wszystkie decyzje.

A nakreślanie mocno przed edit, konfy i komentarze już w 3 odcinku, że połowa uczestników typuje Urbańskiego albo poświęcenie 10 minut czasu antenowego na analizę jak bardzo grupa odsunęła się od Mrozowskiej po jej głupiej decyzji, jest dla mnie ZBYT oczywiste.

A może po prostu za bardzo porównuję tę edycję do pierwszej, gdzie przez pierwsze kilka odc sugerowano że agentem jest osoba, która się z wszystkimi kłóciła, potem celem była najbardziej wyalienowana uczestniczka, a pod sam koniec dawano konfy chłopaka, który był w 1000% pewny słusznosci swojego typu i miał milion przykładów na potwierdzenie (jak się okazało -błędnych). A działania prawdziwego agenta nigdy nie były oficjalnie skomentowane pt. skręciła nogę czy jest agentem? naprawdę ma soczewki czy jest agentem? serio przeżywa zabicie królika czy jest agentem? itd.

podsumowując:
- Sylwia - fakt moze jest za mało charakterystyczna
- co do Tajnerowej nie byłabym taka pewna (jej mąż bardzo się żalił w mediach ze nie ma jej u swego boku 3tyg, więc podejrzewam, żę szybko nie odpadła)

[Jack]

Wcale nie byłbym zaskoczony gdyby Krolikowski był Agentem. Owszem "odpadł" w pierwszym odcinku, ale nie było opcji do wyboru, że nie wróci do gry. Szostak mogła tylko wybrać czy chce kasę czy immunitet. Krolikowski zawsze wracał do gry.

Po ostatnim odcinku mam takie samo wrażenie jak Bobaas. Według mnie Jabłczyńska ani Mrozowska nie będą Agentem - to byłoby zbyt proste.
Po tym co działo się ostatnio, tych wszystkich zamieszaniach i zawirowaniach Królikowski wydaje się mocnym kandydatem. Ta jego eliminacja mogła być tylko taką "zmyłką" dla widzów i innych uczestników.

Nadal jednak moją faworytką nr. 1 do roli agenta jest Eva.
Nie wiem czy zauważyliście, ale we wczorajszym odcinku padło zdanie w stylu (wypowiedziane przez Sieradzkiego): Dopiero teraz pierwsze osoby zaczęły podejrzewać, że jestem agentem.
Zaczynam się zastanawiać co to może znaczyć. Może to jednak on jest agentem? :D

Edit: Wczorajszy odcinek zanotował wzrost oglądalności. 1,1 mln widzów w grupie komercyjnej. 19% udziału w rynku.
Agentowi zaczyna pomagać #dobrazmiana w TVP :D

[frasiek]

jasne - w 100% się z Tobą zgadzam że to jest zadanie Agenta, aby przeszkadzać, tylko to przeszkadzanie w jego wykonaniu ma być tak skonstruowane, aby nikt się nie skapnął, że on to ON.
Poza tym, jest kilka dróg by psuć zadania - budowanie wątpliwosci w grupie, kreowanie się na życiową sierotę/tchórza, dominująca osobowość, która chce podejmować wszystkie decyzje.

A nakreślanie mocno przed edit, konfy i komentarze już w 3 odcinku, że połowa uczestników typuje Urbańskiego albo poświęcenie 10 minut czasu antenowego na analizę jak bardzo grupa odsunęła się od Mrozowskiej po jej głupiej decyzji, jest dla mnie ZBYT oczywiste.

Krótko mówiąc zabawa nie polega na odgadnięciu kto jest agentem, ale na odgadnięciu w którym momencie edit zacznie pokazywać kto jest agentem.

[Veron]

jasne - w 100% się z Tobą zgadzam że to jest zadanie Agenta, aby przeszkadzać, tylko to przeszkadzanie w jego wykonaniu ma być tak skonstruowane, aby nikt się nie skapnął, że on to ON.
Poza tym, jest kilka dróg by psuć zadania - budowanie wątpliwosci w grupie, kreowanie się na życiową sierotę/tchórza, dominująca osobowość, która chce podejmować wszystkie decyzje.

A nakreślanie mocno przed edit, konfy i komentarze już w 3 odcinku, że połowa uczestników typuje Urbańskiego albo poświęcenie 10 minut czasu antenowego na analizę jak bardzo grupa odsunęła się od Mrozowskiej po jej głupiej decyzji, jest dla mnie ZBYT oczywiste.

Krótko mówiąc zabawa nie polega na odgadnięciu kto jest agentem, ale na odgadnięciu w którym momencie edit zacznie pokazywać kto jest agentem.

Czyli co, nagle w ostatnim odcinku dostaniemy porcje ukrytych scen z poprzednich epizodów, w których Agent nagle okaże się, że przez cały czas był aktywny? To tak działa?

[frasiek]

Jeżeli program ogląda milion ludzi, a oni od początku by pokazywali, że agent działa to wtedy dziesiątki(a może nawet setki) tysięcy osób by wytypowało agenta z czego pewnie połowa zaczęłaby narzekać, że to było beznadziejnie oczywiste w związku z czym nie było zabawy i obrażać innych, że kto nie odgadł ten idiota

[jonek95]

Jaka oglądalność 3 odcinka?

[woytas]

Jaka oglądalność 3 odcinka?

http://pl.lmgtfy.com/?q=agent+gwiazdy+w ... +3+odcinka#

[Kobra]

Sam 3 edycji nie oglądałem, ale znalazłem artykuł o zwycięzcy. Mówi o kulisach programu i być może odpowiada na niektóre z zadawanych tutaj pytań:
http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/je ... id,tm.html

[Jack]

Jaka oglądalność 3 odcinka?

Już podawałem na forum :)
http://www.survivors.fora.pl/inne-reali ... html#40335

Wczorajszy odcinek zanotował wzrost oglądalności. 1,1 mln widzów w grupie komercyjnej. 19% udziału w rynku.
Agentowi zaczyna pomagać #dobrazmiana w TVP :D

[Meciek]

^ Plus w grupie ogólnej miał 1.9 mln, parę tysięcy widzów mniej niż premiera sezonu.

[Veron]

I kolejny odcinek za nami. Warte zapamiętania miejsce w którym byli uczestnicy, bo naprawdę piorunujące wrażenie zrobił na mnie te krajobrazy.
Nadal uważam, że to Hubert, Antek i Monika są głównymi podejrzanymi.
Sieradzky, który przez całe pierwsze zadanie słowem się nie odzywa, pokazuje całą swoją cipokowatość więc już totalnie ekstremale było by wyznaczenie mu roli Agenta.
Najśmieszniejszy był moment jak Tomek nawigował złą łódkę.
Zadania bardzo średnie dla widza, ale przeżyć to drugie na własnej skórze to spełnienie marzeń.

[dastame]

Gdyby nie Ewa i Tamara ten odcinek byłby mega nudny. Co do Agenta to stawiam na Dominikę, Antka i Huberta.

Co do uczestników

Tamara - Czemu nie było takich w Polskim survie? :c Jedyny jej - to to że ani razu nie pokazała innym że może być agentem

Ewa - Lubię jej konfy więc niech jeszcze parę odcinków sobie będzie

Sylwia - W pierwszym odcinku bardzo fajnie myślała. Jednak z odcinka na odcinek jest coraz gorzej :/

Antek i mięśniak - KATASTROFA XD