The Voice of Poland

[bobaas]

Oglądałem pierwszy sezon. I też mi się nie podobały decyzje Kayah czy Dąbrowskiej i mnie drażniły. Po czasie stwierdzam, że się nie nadawały i oprócz Nergala nikt się tam nie sprawdził i nie powinien zostać na drugą edycję, ale...
Tamto jury mnie przyciągnęło, a to mnie odpycha już na starcie. Tamto mnie odrzuciło w trakcie. Nie wiem co gorsze

[tombak90]

Zdecydowanie najbardziej brakuje mi Nergala. Fanem Jusi nie jestem, ale jakoś przeżyję. Mam nadzieję, że Piekarczyk i Markowska zatroszczą się o poziom. Strzelam, że skompletują najlepsze grupy. Jusia pewnie będzie wybierać tych od refleksyjnych balladek, bo poczuje z nimi podobieństwo stylu, więź emocjonalną i w ogóle och, ach. Pewnie nie zabraknie łez. Baron i Tomson... hmm, też mnie dziwi, że wzięli taki duet. Żeby nie doszło do schizofrenii w decyzjach. No, ale nie oceniam, zobaczymy jak się sprawdzą.

No i podoba mi się ta zmiana zasad, będzie można podkradać wyeliminowanych uczestników po bitwach. Może zapobiegnie to takim sytuacjom, że ktoś "inteligentnie" skompletuje swoją najlepszą dwójkę do pojedynku "żeby stworzyli fajny duet", a potem nagle UPS, no tak, muszę kogoś z nich wywalić. Tak jak to było w pojedynku Oli Kasprzyk z Filipem Sałapą z grupy Nergala (jeśli ktoś jeszcze pamięta). Oboje zasługiwali na przejście. Albo Kaja Domińska i Marta Florek z grupy Kayah.

Zresztą jurorzy jurorami, grunt to uczestnicy. Oby poziom nie był gorszy od tamtej edycji.

[Jack]

Rozmowa na temat TVoP w "Pytaniu" http://youtu.be/FCctnOJxdzg
Widać, że trenerzy mają coś do powiedzenia, oby tak samo było w programie.

[tombak90]

Teraz już mówi się, że ta cała megagwiazda Kate Rozz wypadła z gry o stanowisko prowadzącej. Jaka szkoda...

[Jack]

Prowadzącą oficjalnie została Marika :)

[Eska]

Jaka Marika?

[bobaas]

No, ta nasza xD

A tak serio to ta piosenkarka, która coś tam prowadzi/ła w radiu jakimś.

[Roxy]

a skąd wiecie że to nie nasza Marika ;p

w ogóle w jakiem muzyce ona się obraca? Reege? czy jak to się tam pisze ;d

[Jack]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Marika_%28wokalistka%29
"polska wokalistka i autorka tekstów, a także dziennikarka radiowa. Wykonawczyni muzyki z pogranicza gatunków reggae, dancehall, soul oraz funk"

I podobno będzie dwóch V-reporterów. Jeden będzie odpowiadać za facebook i inne portale społecznościowe - (chyba Szymkowiak), a drugi będzie przez cały czas komentować to co się dzieję w studiu i będzie można śledzić tą relację w internecie - (podobno M. Musiał).

[tombak90]

Ale mnie wk... to nieustanne jaranie się facebookiem po każdym wykonaniu w tego typu programach na TVP. Miałem nadzieję, że tym razem nam tego zaoszczędzą.

A tę Marikę kojarzę z występu bodajże na koncercie Trendy w Sopocie X lat temu.

[Eska]

Dobra nie kojarzę jej nijak ;d ano jarają się fb bo chcą być modni xD

[tombak90]

No i pierwszy odcinek nie był taki zły. Oczywiście nie obeszło się bez płaczu i mówienia o życiowych tragediach na wizji, a nawet na scenie... Ale to już chyba żelazna zasada wszystkich tego typu show i tego się nie zmieni.

Jury jak na razie na plus, nawet Jusia zachowuje się względnie normalnie. Ta cała Marika w roli prowadzącej sprawdziła się w miarę ok. Kammela prawie nie zauważyłem, póki co ma mało do roboty. No i nie było jarania się facebookiem, yeah. Za to na bieżąco pojawiały się na ekranie najnowsze "tweety" jurorów, zupełnie jakby kogoś interesowały...

Co do rzeczy najważniejszej, czyli uczestników, to trójka była świetna. Bartek "Chupa" Zawadzki, który śpiewał Metallicę, Michalina Brudnowska od "Boskiego Buenos", no i przede wszystkim Natalia, która gdy stanie bokiem, ma "łączność" z Janice Joplin. Reszta nie wywarła na mnie aż takiego wrażenia, zwłaszcza ten okularnik, którym się wszyscy jarali i który śpiewał "You are the sunshine of my life".

Generalnie odcinek bardziej mnie zachęcił niż zniechęcił, więc jest ok;)

[Jack]

Zgadzam się. Odcinek był dobry, w sumie lepszy niż pierwszy MTBM czy X-factor. Prowadzący są ok. Marika daje radę, z czasem pewnie się jeszcze bardziej rozkręci.
Jury jest ok, chociaż najbardziej mnie irytuje Markowska. Za to uwielbiam Steczkowską :D

"Bartek "Chupa" Zawadzki, który śpiewał Metallicę, Michalina Brudnowska od "Boskiego Buenos", no i przede wszystkim Natalia, która gdy stanie bokiem, ma "łączność" z Janice Joplin."
To chyba też moje Top3 jak na razie.

[bobaas]

Wszystko takie lepsze niby a oglądalność najgorsza z 3 muzycznych talent-show Z ciekawości obejrzałem ten pierwszy weekend, ale za nic w świecie nie mogę przekonać się do formuły tego programu i dla mnie jest ona nudna. Niby nie ma "wojen" między jurorami, oprócz tego żebrania o to by do nich poszli, ale jest i będzie "wojna" później, gdy zostaną dobrane beznadziejnie pary na bitwach czy też jedno czy drugie będzie zatrzymywać w programie swojego pupilka.
I jeszcze ja lubię jak są oprócz ludzi dobrych też tacy dziwolągi. To jest też program rozrywkowy. W tej formule tej rozrywki jak na lekarstwo.
Jury fatalne ;3 Jusia okropna. Każdy cukierkowo miły, do porzygania. Jedynie co to jeszcze tego Piekarczyka zdzierżę.
The Voice of Poland mówię: NIE! xD

[tombak90]

Drugi odcinek podobał mi się już bardziej zdecydowanie:) Formuła formułą, ale trzeba przyznać, że w dzisiejszym odcinku pojawiło się parę osób robiących naprawdę niezłe wrażenie.

Przede wszystkim Dorota Osińska - ta niska z wadą wzroku. Co prawda preferuję rockowych wokalistów, ale ona śpiewała tak, że ciary przeszły. Czuję, że bez problemu przejdzie przez najbliższe etapy i zajdzie daleko, bo dziewczyna naprawdę jest tego warta. Dodatkowo będę kibicował tym od rocka - Wojtkowi Gruszczyńskiemu, który chce "zabić je*ane disco" i Żanecie Luberze, która uszlachetniła swoim głosem kawałek Pink. Bałem się, że repertuar ją zabije, ale dała radę.

Moją uwagę zwróciła też ta tęższa dziewczyna, Kinga, która śpiewała Bajm. Kawał mocnego głosu, jury mówi, że chciała pokazać za dużo ozdobników na raz, ale przecież każdy ma półtorej minuty na pokazanie się, a potem szansa przepada, więc wiadomo, że chciała błysnąć;p Juliusz Kamil, ten od "Roxanne" nie jest raczej z mojej bajki jeśli chodzi o stylistykę, ale trzeba przyznać, że jest cholernie zdolny i też może daleko zajść jeśli go źle nie ustawią w bitwach. Słuchając Beaty Dobosz, tej od rodziny myśliwych, przypomniała mi się Monika Urlik z poprzedniego sezonu. Bardzo podobna barwa. Może jej dla odmiany uda się dojść do finału.

Z tych, co do których jestem na nie, to przede wszystkim ten cały Chmielu, który kompletnie nie pasował barwą do "We Are Young". Wyszło miałko i jakoś tak bezpłciowo. W końcu nie przeszedł i słusznie. No i Magda Tul, nasza weteranka Eurowizji i "Jaka To Melodia". Owszem, zaśpiewała dziś nieźle, ale ona miała już swoją szansę no i pokazała, w jaki repertuar uderza - pop w najgorszym rodzaju. Zupełnie mnie nie zdziwiło, że miała na Eurowizji ostatnie miejsce z tą swoją pioseneczką.

Co do jurorów, to jestem na razie na tak. Dziewczyny mają jakieś tam merytoryczne uwagi, Piekarczyk może jest mniej aktywny na tym polu, ale za to póki co, tak jak przewidywałem, kompletuje całkiem niezłą grupę. Na razie tylko cztery osoby, ale za to takie mega dobre wg mnie. Jedynie Baron i Tomson siedzą tam bez większego sensu. Ten w czapce jeszcze coś tam czasami powie do rzeczy, ale ten w dredach (nie odróżniam ich po ksywkach) prawie się nie odzywa.

Wisty odcinka:
- Jusia mówiąca jednemu z uczestników, że zagra mu na flecie prostym.
- Marika siedząca za kulisami w pewnym momencie z jakimiś dwoma kolesiami i pytająca nagle "kto mnie poprosi do tańca", a jeden z tych kolesi z taką niechęcią w spojrzeniu "yyy, to może Adam".

Tak że dzisiaj jak najbardziej na plus. Jeśli kolejne odcinki utrzymają poziom wykonań z tego, to będzie dobrze.