X Factor

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Eska
7th jury member
Posty: 667
Rejestracja: 06 paź 2010, 00:00
Winners at War: Yul
Kontakt:

Post autor: Eska »

A mi właśnie szkoda Diany i Marty, bo moim zdaniem ich wykonania były najlepsze. Poza tym miałam okazję słyszeć Martę na żywo, i szkoda, że nie przeszła dalej.

Zespoły nie mam nic do zarzucenia.

Grupa starszych też może być.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6008
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Pierwszy odcinek live mi się podobał. Po raz kolejny Tatiana udowadnia, że jest najlepszą jurorką. Zespoły jako grupa całkowicie zmiotły pozostałe kategorie, tym bardziej dziwią wyniki, no ale niestety tradycja jest taka, że w 1 odcinku 2 zespoły są w dogrywce. Patrycja świetnie sobie radzi jako prowadząca. Występ Dawida Podsiadło również udany, jego singiel mi się podobał. Oceniając od najlepszego do najgorszego występu:
1. Girls on fire - to było po prostu zajebiste, co zrobiły z tą piosenką. Sądziłem, że one mogą być kandydatkami do odpadki w 1 odcinku, a tym występem udowodniły, że tak nie jest.
2. Grzegorz Hyży - zaskoczył mnie. Myślałem, że to będzie potulny tatuś od miłosnych balladek, a tymczasem wybór świetnej, energetycznej piosenki i równie energetyczne wykonanie.
3. Aisha i Asteya - nie do końca podobał mi się wybór piosenki, za mało charakterna jak na nie. Ale i tak świetnie wybrnęły i dały dobry występ.
4. Maja Hyży - dobry występ, ale mogłaby nas zaskoczyć w kolejnych odcinkach czymś bardziej żywiołowym.
5. Filip Mettler - występ jak najbardziej ok, tylko tragiczny wybór piosenki. Z jego charyzmą powinien wykonywać takie utwory jak ten Grzegorza Hyżego. Ciekawe, czy sam wybrał tą piosenkę, czy to decyzja Kuby. Oby Kuba na siłę nie próbował z niego zrobić podróbki Spennera od ckliwych do porzygu balladek, bo Filip ma zupełnie inną osobowość.
6. The Voices - położył ich wybór piosenki. Partie solowe były słabe. Ogólnie nie pasowali do tego utworu. Dobrze, że ostatecznie jak miał odpaść zespół, to padło na nich, bo z tej grupy byli tym razem najsłabsi.
7. Wojciech Ezzat - to był słaby występ. Miałem wrażenie, że po prostu stoi i wyje. Nuda. Czekałem tylko aż skończy.
8. Klaudia Gawor - ja nie wiem, co ona w ogóle robi na lajfach. Kuba źle wybrał. Zarówno Diana jak i ta druga, co odpadła na domach, byłyby lepszym wyborem. Klaudia nie tylko nie poradziła sobie ze stresem, ale nie podoba mi się ani jej barwa głosu, ani ona ogólnie jako postać.
9. Olga Barej - niestety w tym występie nic się nie zgadzało. Tragiczny wybór piosenki, która do niej nie pasowała jak i do jej głosu. Występ był męczący w oglądaniu.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2678
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Zgadzam się co do Patrycji, miła odmiana po naburmuszonym Kuźniarze. Właśnie obejrzałem powtórkę i powiem, że po wielu uczestnikach spodziewałem się więcej;p

Mój ranking:

1. Girls on Fire - o tak, to było dobre, zgadzam się. Tutaj repertuar pomógł im, a nie przeszkodził. One nie mają jakichś mega za*ebistych czy mocnych głosów, ale wykonanie było klimatyczne, dobrze opracowane, profesjonalne. Do tego fajny nastrój i aranżacja. Też podobały mi się najbardziej.

2. Maja Hyży - to chyba moja faworytka z całej F9, ale w tym odcinku wybrała nieodpowiedni repertuar. Co nie oznacza, że wypadła słabo, bo zaprezentowała swoją wersję, znalazła momenty na pokazanie swojego charakterystycznego wokalu. W refrenie (który jest najtrudniejszy) pojechała trochę asekuracyjnie, bo dała się zagłuszyć chórkowi. Mam nadzieję, że w przyszłości lepiej dobiorą jej kawałki.

3. Grzegorz Hyży - nie zachwycił mnie we wcześniejszych wykonaniach i zapamiętałem go tylko dlatego, że jest mężem Majki. Ale tutaj wypadł nieźle, dobry repertuar dla niego no i okazuje się, że jego barwa ma jednak w sobie coś tam ciekawego.

4. Wojtek Ezzat - zaskoczył mnie, bo po domach jurorskich wydawał mi się najsłabszy. Tutaj dał pokaz dobrej techniki, rzeczywiście dobrze radzi sobie w dłuższych dźwiękach. Tak że technicznie moim zdaniem wypadł jako jeden z lepszych. Ale nie uważam, żeby miał w sobie coś, co przyciągnie do niego widzów, dlatego obstawiam, że szybko poleci.

5. Klaudia Gawor - ja bym tak po niej nie cisnął, moim zdaniem wypadła ok. Ma czysty, mocny i w sumie ładny wokal. Tylko że nie ma w głosie nic, co wyróżniłoby ją z tłumu.

6. Olga Barej - zgadzam się, że nie dała rady. Za mało pewnie jak do takiej aranżacji. Ale i tak to wykonanie podoba mi się lepiej niż oryginał (który jest beznadziejny). Podoba mi się jej niska barwa. Może w przyszłości będzie lepiej.

7. Filip Mettler - jest jednym z lepszych technicznie uczestników, no ale na mnie nie robi większego wrażenia, nie lubię gości śpiewających w ten sposób, nie moje klimaty, jestem na nie.

8. Aicha i Asteya - omg, czy one nie miały już co śpiewać? Irytuje mnie wszechobecność "Move in the right direction" i "I follow you". Niech to jeszcze wcisną do programu 10 razy, oczywiście na przemian z Adele (cóż się stało, że nikt jej dziś nie śpiewał?) bo przecież nie ma innych kawałków. Co za dużo to niezdrowo. W normalnym etapie wyszło strasznie kiczowato, w dogrywce trochę lepiej. Mam nadzieję, że zaczną uderzać w lepszy repertuar, bo głosy mają niezłe, zwłaszcza Aicha. Asteyę pamiętam już prawie ze wszystkich możliwych talent shows, może tym razem się uda.

9. The Voices - podobali mi się najmniej ze wszystkich. Partie solowe były wg mnie tragiczne, zespołowe też nic nadzwyczajnego. Może i Michael uśmiecha się z góry, ale prędzej z politowaniem. Poza tym, nie lubię gdy do odcinków na żywo wchodzą takie duże zespoły, uważam, że tak być nie powinno. Trudno jest ocenić jednostki w takim tłumie, a już tym bardziej porównać ich wykonanie z wykonaniem uczestników-solistów. Jeśli już muszą być w tym programie zespoły, to 2-4 osoby max.

Obstawiam, że do finału widzowie dadzą małżeństwo i Klaudię.

O ile nie przepadam za Wojewódzkim (ostatnio coraz bardziej), o tyle niektóre jego teksty, na przykład ten o Lanie, powodują, że leżę ze śmiechu.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Vogue.
6th jury member
Posty: 525
Rejestracja: 04 sie 2010, 00:00
Lokalizacja: Krak?w
Kontakt:

Post autor: Vogue. »

Ten program zaczyna mnie irytować coraz bardziej. Przecież Ci wszyscy uczestnicy są tak słabi i dobierają im tak tragiczne piosenki, że tego słuchać się nie da. Pierwszego odcinka nie chciało mi się komentować, ale napiszę tylko, że był okropny, bo prawie wszystkie piosenki były kiczowate. Ja rozumiem, że chodziło o 'hity', ale można było wybrać 7726492 lepszych i ambitniejszych piosenek.

A co do dzisiejszego odcinka... omfg - rockowy Timberlake? Britney Spears? No Doubt? Really?! xD Dobór piosenek znów tragiczny, ale przynajmniej było kilka niezłych występów. Jak dla mnie:
1. Wociech Ezzat - świetny, po prostu świetny występ, bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
2. Girls On Fire - znów bardzo dobry wykon, są profesjonalne i mają świetne głosy. Trzymam za nie kciuki.
3. Klaudia Gawor - kocham tę piosenkę, bardzo dobrze sobie z nią poradziła, ale jak dla mnie trochę brakowało emocji. Niemniej jednak głos ma dobry.
4. Grzegoż Hyży - nie powalił mnie jego występ, ale generalnie na plus.

Reszta słabiutko!
5. Olga Barej - brakowało mi powera, ale poprawiła się w porównaniu do poprzedniego odcinka. W DOGRYWCE BYŁA ŚWIETNA <3.
6. A&A - znów tragiczny wybór piosenki, co to było.. bardzo je lubię, ale jak tak dalej pójdzie to kiepsko to widzę. W dogrywce znów były dobre.
7. Filip Mettler - really?! xD Dla mnie tragedia, do Justina mu baaaaardzo daleko - to raz. A dwa - ta rockowa aranżacja - wtf?!

8. Maja Hyży - dla mnie ta Pani po tym odcinku powinna wylecieć z hukiem. Nie wiem kto na nią dzisiaj głosował - nie potrafiła nawet czysto zaśpiewać, nie mówiąc już o jakichkolwiek emocjach czy powerze.


Czesław i jego 'pół-Palestynenczyk' był najciekawszym momentem tego odcinka co chyba za dobrze o X Factorze nie świadczy.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6008
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Odcinek do najlepszych nie należał, o wiele słabszy od pierwszego. Głównym minusem są wybory piosenek, które nie pasują do uczestników, chociaż nie byłbym aż tak krytyczny Vogue :P To już kwestia gustu komu się jaka muzyka podoba.

Oceniając wykonania:
Występy dobre
1. Girls on fire - kolejny mega występ. Tydzień temu postanowiłem się wstrzymać, bo nie wiadomo było, czy ich dobry pokaz nie był tylko przypadkiem przy pracy. Wczoraj udowodniły, że tak nie było i mogę tym razem ogłosić, że poza Filipem są moimi głównymi faworytkami.
2. Wojciech Ezzat - pierwsze zaskoczenie tego odcinka. Kompletnie nie spodziewałem się, że on jest w stanie zainteresować mnie swoim występem, a było naprawdę świetnie.
3. Klaudia Gawor - kolejny szok, naprawdę dobry występ. Jednak jako do osoby nigdy się do niej nie przekonam. Nie wyróżnia się z tłumu, jest jedną z wielu dobrze śpiewających dziewczyn i tyle. Poza tym jak śpiewa ma minę, jakby jej to nie sprawiało przyjemności.
Występy przeciętne:
4. Grzegorz Hyży - niby wszystko ok, ale jak dla mnie tym razem nie wyróżnił się spośród innych wykonań.
5. Olga Barej - mi się ten występ podobał, ale tak jak wyżej, bez szału
Występy słabe:
6. Maja Hyży - plus za to, że była próba zrobienia czegoś na scenie poza śpiewaniem. Niestety nie udźwignęła tego. Nieczystości nieczystościami, przeciętny widz ich nie wychwyci, poza tym większe beztalencia robiły kariery. Jej największym minusem jest to, że ona jest taka sztywna, brak osobowości scenicznej. Niby coś się ruszało, ale to raczej wszystko w okół niej a nie ona sama, taka biedna sierotka Marysia, której kazali się ruszać po scenie. Przy jej mężu powiedzieli, że nie wzięli go ze względu na historię. Jej się to chyba nie tyczy. Poza tym nie oszukujmy się, że im to pomaga. Nie zdziwię się, jak oboje dojdą do finału, bo są małżeństwem.
7. Filip Mettler - Uwielbiam tą piosenkę, uwielbiam Filipa i uwielbiam jak ktoś próbuje tańczyć na scenie. Dlaczego więc tak nisko? Po pierwsze to nie była piosenka dla niego (pominę już, że nijak się miała do motywu odcinka). Po drugie taniec do niej nie pasował. Nie wiem, kto wybierał piosenkę, ale winię tutaj całkowicie Kubę, nie powinien był do tego dopuścić. Jak dla mnie on jest tragicznym mentorem i jeszcze na dodatek sam wyciąga złe wnioski - nie sam taniec był problemem (jak dla mnie Filipowi wcale nie szło tragicznie), tylko to, że tego tańca nie powinno być przy tej piosence. Liczę na to, że Filip w końcu trafi w dobry repertuar (ale chyba zapowiada się na to, że nie przebije już swojego Hometown Glory z castingów).
8. Aicha i Asteya - tutaj zgodzę się z Czesławem, miałem podobne odczucia: było śpiewane na siłę, ciężko, "desperacko" jak to określił. Przez to było to też ciężkie w oglądaniu.

W dogrywce jak dla mnie powinny odpaść Aicha i Asteya. Na poprzednich etapach kipiały energią i miały w sobie to coś. Na lajfach to całkowicie zanikło, o wiele bardziej charakterne występy dają Girls On Fire. Za Olgą jednak też nie będę płakać.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5744
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Nie wyrzucili Aicha i Asteya, bo za tydzień znowu będą w najsłabszej dwójce. A jak przetrwają to za 2 tygodni znowu. I się okaże, że w F4 będzie Hyży i 3 osoby od Kuby...
Trzymam kciuki, żeby potwierdziła się informacja, że TVN kończy na tej edycji X-factor i na wiosnę pojawi się całkiem inny program.

Vogue.
6th jury member
Posty: 525
Rejestracja: 04 sie 2010, 00:00
Lokalizacja: Krak?w
Kontakt:

Post autor: Vogue. »

ciriefan pisze:Odcinek do najlepszych nie należał, o wiele słabszy od pierwszego. Głównym minusem są wybory piosenek, które nie pasują do uczestników, chociaż nie byłbym aż tak krytyczny Vogue :P To już kwestia gustu komu się jaka muzyka podoba.
O to mi właśnie chodzi - piosenki kompletnie nie pasują do uczestników. Bo np. osobiście bardzo lubię Timberlake'a, ale Filip nie powinien się za niego w ogóle zabierać + ta rockowa aranżacja była bardzo przeciętna. To samo z Mają, która spodobała mi się na castingu, ale ani w piosence Lany się nie wykazała, a już na pewno nie wczoraj. O Oldze już nawet nie chcę wspominać, bo wybór piosenki Kelly Clarkson to totalny fail, a wczoraj liczyłam na mega powera, który dostałam dopiero w dogrywce. To samo się tyczy A&A - w dogrywce były świetne i widać, że 'czuły' ten kawałek. A to czy mi się osobiście ta piosenka podoba czy nie to sprawa drugorzędna.
Jack pisze:I się okaże, że w F4 będzie Hyży i 3 osoby od Kuby...
Wiadomo xD. I małżeństwo w finale (pewnie z Klaudią).

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2678
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

To i ja ponarzekam. Repertuar tego odcinka boleśnie udowodnił, jak słabe głosy są w tym sezonie na life'ach. Prawie nikt nie udźwignął swojego kawałka, po prostu nie ich półka.

Mój ranking:

1) Wojciech Ezzat - zabrzmiało to całkiem nieźle, koleś do spółki z Girls on Fire mają chyba najwyższy poziom techniczny. Widziałem co prawda dużo lepsze wykonania tego kawałka, ale idzie słuchać. Mogłoby być trochę więcej mocy, no ale wydaje mi się, że zrobił co mógł.

2) Klaudia Gawor - ona przynajmniej dobrała piosenkę na swoje możliwości i jakoś to zabrzmiało. Kapcie mi nie spadły, ale obroniła się.

3) Olga Barej - jak wyżej, tylko zaśpiewała jakoś mniej pewnie.

4) Aisha i Asteya - one akurat mają dobre głosy, tylko jakieś takie to było za bardzo wykrzyczane, nic artyzmu.

5) Grzegorz Hyży - dobrał ciekawy kawałek, ale nie wyszedł z tego z tarczą. Ma za słaby głos żeby wyszło choć trochę ciekawie.

6) Girls on Fire - tym razem jestem na nie. Technicznie było dobrze, ale myślałem już, że przełączę słysząc jak profanowały swoją aranżacją "Final Countdown" robiąc z tego mdłą balladę. Potem się ożywiły i w szybszej części numeru było lepiej, no ale ludzie, to nie jest kawałek na ich głosy. Wyszła miazga. Wiążę z nimi jakieś tam nadzieje po pierwszym life'ie, więc mam nadzieję, że za tydzień będzie znów lepiej.

7) Maja Hyży - nie wiem, co za fałszywy przyjaciel dobiera jej repertuar. Dziewczyna ma ciekawy głos i było to miejscami słychać, ale tylko miejscami. Repertuar ją zabił, zresztą to emocjonalny kawałek, a nie było tego słychać w jej wykonaniu.

8 ) Filip Mettler - słabsza wersja Hyżego, mają trochę podobne barwy. Z tym, że Filip ma jeszcze cieńszą. Co prawda repertuar był w jego klimatach, ale nie kupuję tego, zresztą wydaje mi się, że nie było czysto.

Dużo lepsze były dogrywki. Oba te występy były najlepsze na tle całego odcinka. Nie lubię piosenki, którą śpiewały dziewczyny, ale sprawiły, że polubiłem to wykonanie. Było bardzo dobrze. Olga też nieźle - faktycznie był to jej najlepszy występ.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6008
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Odcinek, a zwłaszcza jego wyniki dla mnie trudne do przełknięcia, bo 2 moich faworytów było w dogrywce. Filipa jeszcze rozumiem, ale GOF w ogóle nie powinny być zagrożone. Jak dla mnie Kuba po raz kolejny pokazuje, jak beznadziejnym jest mentorem i jak niszczy swoich uczestników. Tym samym niszczy ten program.

Oceniając występy:
1. Girls on fire - za co się nie wezmą, zamieniają w złoto. Po raz kolejny najlepszy występ odcinka. Mają mnóstwo pomysłów na siebie i świetnie śpiewają. Ich dogrywka to duże zaskoczenie.
2. Klaudia Gawor - coraz bardziej się do niej przekonuję, Nadal nie podoba mi się jej mina w trakcie śpiewania i nie wzbudza jakiejś wielkiej mojej sympatii jako postać, ale jako jedyna z grupy Kuby trzyma poziom.
3. Wojciech Ezzat - kolejne zaskoczenie, żywa piosenka. Myślałem, że polegnie, a świetnie sobie poradził.
4. Grzegorz Hyży - już w 1 odcinku pokazał, że daje sobie radę w takich piosenkach wokalnie jak i z poruszaniem się na scenie, współgraniem z tancerzami i tym całym show. Tym razem jednak Wojtek mi się bardziej podobał.
5. Aicha i Asteya - ich najlepszy występ jak do tej pory, ale nadal dupy nie urywa.
6. Filip Mettler - niech z tego programu wywalą Kubę. To właśnie jest piosenka, w której powinien być taniec. Przez to, że tego tańca nie było, wyszło jak wyszło i Czesław miał rację. Z resztą piosenka po raz kolejny wybrana tragicznie, to, że nic na scenie się nie działo to był tylko gwóźdź do trumny. Kuba jest tylko w tym programie by promować siebie, bo na pewno nie pomaga zawodnikom. Strasznie mi szkoda Filipa, bo na castingu mnie totalnie zachwycił. Najbardziej też go lubiłem jako "postać". Mam nadzieję, że teraz trafi na lepszych doradców.
7. Maja Hyży - co to było w ogóle? Jeden z najgorszych występów w historii. Jak Kuba mógł jej pozwolić zaśpiewać tą piosenkę? Kompletnie nie pasuje do jej głosu ani do jej osobowości. Zaśpiewane tragicznie. W ogóle jak pokazali dużo prób z tancerzami, to spodziewałem się dużego show. A jeśli prób wymagało zrobienie 3 kroków w tył, 3 kroków w przód i podniesie ręki, no to proszę XD Totalna porażka. Powinna była odpaść z hukiem. Ale oczywiście musiała opowiedzieć jak to za dziećmi tęskni, a mąż dodał historię o piaskownicy. Jeszcze raz usłyszę o ich dzieciach, to się porzygram.

Co do samej dogrywki, oba występy jeszcze lepsze niż na lajfie. Filip w końcu miał dobrą piosenkę. Jednak mojej dużej sympatii do niego też wybrałbym Girls of fire, bo po prostu w tej edycji wymiatają, w dogrywce też z pewnością były lepsze od niego.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2678
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Odcinek był odwrotny do poprzedniego. Wtedy repertuar był dobry i ambitny, ale przerósł możliwości uczestników. Tym razem był biedny i kiczowaty, ale za to poradzili sobie z nim poprawnie. To chyba nie najlepiej świadczy o poziomie, ale zostawmy to:D

Mój ranking:
1) Klaudia Gawor - ona przynajmniej wie, co śpiewać. Po raz kolejny dobrała piosenkę pod barwę, wyszło do zżarcia, nawet ładnie.
2) Girls On Fire - spodobały mi się o wiele bardziej niż tydzień temu. Co prawda zgodzę się z Czesławem, że obrazek na scenie był raczej sztuczny, ale jeśli chodzi o technikę, to dały naprawdę dobry pokaz. Zgadzam się, że nie powinny być w dogrywce.
3) Wojtek Ezzat - dwa ostatnie występy miał lepsze, ale tu też jakoś tam się obronił.

Dalej jestem już na nie.
4) Aicha i Asteya - dlaczego one śpiewają wyłącznie gówna? Początek wykonania był tragiczny, potem było już energiczniej i przypomniały, że głosów nie mają złych. Ale litości, niech one się ogarną z tym repertuarem.
5) Filip Mettler - mi się właśnie wydaje, że odnalazł się w tym repertuarze i jeśli ktoś lubi taką muzykę, to mogło się podobać. Ja jednak tradycyjnie jestem na nie.
6) Maja Hyży - po raz kolejny pokazała, czego się z jej głosem śpiewać nie powinno. Kawałek był energiczny, u niej tej energii nie było za grosz. Jeśli na początku programu pokładałem w niej jakieś nadzieje, to teraz nic z nich nie zostało.
7) Grzegorz Hyży - HAHAHA. Tyle mam do powiedzenia. Nie dosyć, że najsłabszy technicznie występ, to jeszcze to wszystko było takie tandetne, że dupa wymięka. Jego wysokie dźwięki to była tragedia. Niby miało być śmiesznie i komediowo, ale zrobili się z tego "Nędznicy".

W dogrywce Girls On Fire podobały mi się mniej niż w normalnym etapie, ale i tak były lepsze od Filipa, więc werdykt ok.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6008
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Ewelina Lisowska wydaje debiutancką płytę - całość można posłuchać w serwisie interia:

http://muzyka.interia.pl/pop/news/eweli ... 1914117,50

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6008
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Odcinek z wszystkich dotychczasowych podobał mi się najmniej, nie podobał mi się w ogóle motyw.

1. Wojciech Ezzat - był poza konkurencją
2. Girls on fire - tylko one tak naprawdę dały czadu w tym odcinku, jak dla mnie najlepsze z całej ekipy, jedyne z pomysłami na siebie
3. Grzegorz Hyży - kolejny dobry występ
4. Aicha i Asteya - z odcinka na odcinek coraz lepsze, najlepszy ich występ do tej pory
5. Klaudia Gawor - w każdym jej występie widziałem to, co teraz nie pasowało Czesławowi - niby jest, ale jej nie ma, jakby myślami była w innym miejscu. Nie podobalo mi się tym razem.
6. Maja Hyży - w końcu dostała piosenkę pasującą do siebie, ale jak dla mnie po raz kolejny tragedia. Powinna odpaść już ze 2 odcinki temu.

W dogrywce GoF po raz kolejny zmiażdżyły wszystko i wszystkich. Dogrywkowy występ Aichy i Astei w ogóle mi się nie podobał, ale i tak powinna odpaść Maja a nie one.

Vogue.
6th jury member
Posty: 525
Rejestracja: 04 sie 2010, 00:00
Lokalizacja: Krak?w
Kontakt:

Post autor: Vogue. »

ciriefan pisze:Dogrywkowy występ Aichy i Astei w ogóle mi się nie podobał, ale i tak powinna odpaść Maja a nie one.
Dokładnie.

Mi się odcinek bardzo podobał, chociaż nadal utrzymuję, że poziom tej edycji jest zdecydowanie niższy od poprzednich dwóch.
1. Wojtek Ezzat - to już trzeci odcinek pod rząd, gdy jego wykon najbardziej mi się podoba. W tym momencie jest moim zdecydowanym faworytem!
2. Girls on Fire - nie wiem skąd ta krytyka, dla mnie świetny występ! Chcę je w finale.
3. Klaudia Gawor - wciąż nieco irytuje mnie jej głos, ale dobry występ.
4. Grzegorz Hyży - było ok, ale miewał lepsze odcinki.
5. Aicha i Asteya - zawiodłam się na nich, co prawda szło im coraz lepiej, ale oczekiwałam od nich dużo więcej.
6. Maja Hyży - co ona tutaj jeszcze robi?

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2678
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Cirie, co Ci się nie podobało w motywie, moim zdaniem dużo bardziej ambitny niż ten tydzień temu;)

Powiem tak, parę osób mnie zaskoczyło. No i nawet nikogo dzisiaj nie obleję hejtem, przynajmniej za występy w normalnym etapie.

1) Wojtek Ezzat - zgadzam się z Wami, był najlepszy. Jestem dość wymagający do tego kawałka i nie wierzyłem, że się uda, a on nie tylko się obronił, ale nawet wyszło całkiem przyzwoicie. Po swojemu, ale przekonująco. Cholera, mam ciągle przeczucie, że on jednak odpadnie przed finałem, a szkoda by było.
2) Grzegorz Hyży - właśnie on mnie zaskoczył. W tamtym tygodniu dał swój najgorszy występ, który mógłby odstraszać gołębie na dworcu. Tym razem wyszło naprawdę dobrze - piosenkę miał dobrze dobraną, zaśpiewał czysto i zabrzmiał w tym wszystkim wiarygodnie. No i wyglądał jak człowiek, ale to tak na marginesie.
3) Aicha i Asteya - wreszcie miały coś ambitnego. W samym normalnym etapie były ok. Wersja "Thrillera" taka z przymrużeniem oka, co one mogły więcej zrobić żeby nie zepsuć Michaela. Ogólnie podobało mi się. Asteya mogłaby jednak popracować nad techniką, koleżanka ją przyćmiewa.
4) Klaudia Gawor - wyszła, zaśpiewała ok, ale po raz kolejny nie urwała mi dupy. Czuję, że gdzieś tam się nieśmiało skrada od tyłu i próbuje to zrobić, ale to jeszcze nie to.
5) Girls on Fire - a ja się zgodzę z krytyką (chociaż jej nie słyszałem, bo przesłuchałem teraz na yt same wykonania:p) , bo miały już dużo lepsze występy, jakoś nie porwały mnie w normalnym etapie.
6) Maja Hyży - wreszcie przestała się ośmieszać wybierając piosenki, które obnażają słabości jej wokalu. Teraz przypomniała, że w wolniejszych utworach może się podobać. Nie jest jakaś świetna technicznie, ale chodzi mi o samą barwę.

Dogrywki:
No i tu zdziwiłem się kompletnie, bo było odwrotnie niż w normalnym etapie - Girls on Fire mega mi się tym razem spodobały. Moim zdaniem, gdyby śpiewały ten kawałek jako pierwszy, to nie byłoby szans, żeby spadły do dogrywki. Natomiast Aicha i Asteya dla odmiany spartaczyły. Suma sumarum, na tle tych dwóch zespołów, eliminacja zasłużona.
Vogue. pisze: 6. Maja Hyży - co ona tutaj jeszcze robi?
Dopełnia love story:D I obawiam się, że będzie dopełniać aż do finału. Zgroza, ale widocznie lud to kupuje;p
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6008
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Cirie, co Ci się nie podobało w motywie, moim zdaniem dużo bardziej ambitny niż ten tydzień temu;)
Cóż, na pewno nie oglądam tego programu po to, żeby szukać w nim ambitnej muzyki, a raczej żeby się dobrze bawić oglądając :wink: Po prostu to nie był mój klimat, nie jestem też np. jakimś wielkim fanem Michael'a. Większość piosenek mi się nie podobała, występy grupowe to już w ogóle, a płacząca Patrycja jeszcze mi na nerwy działała.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne reality show i programy tv”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości