No i zaczął nam się nowy sezon. Premierę oceniam bardzo pozytywnie pomimo werdyktu - jako że miałem dwójkę faworytów w postaci Reni i Damiana, którzy na dodatek okazali się dobrzy w tańcu, a jedna z tych osób już odpadła, to jednak smuteczek. Ale sam odcinek na plus - Ibisz i Sykut mnie jakoś nie irytowali. Na plus wywalenie w ogóle wywiadów w Green Roomie. Na plus, że Ibisz i Sykut są na zmianę przy ocenach jury. Na plus, że dzięki udziałowi Kurdej nie ma irytującego internetu LTE. Na plus jak zawsze świetnie zrobiona muzyka. Na plus też brak idiotycznego motywu przewodniego. Na minus werdykt i oceny jury.
Oceniając to, jak mi się podobało, tradycyjnie takie moje mało podsumowanko.
Grupa 1: Tańce Dobre
1. Ruda z Red Lips - bardzo podobał mi się jej walc. Kompletnie nie spodziewałem się po niej, że tak będzie nad sobą panować w standardzie, bo jest kojarzona z ostrzejszego wizerunku. Podobała mi się choreografia - o dziwo, bo tańczy z Maserakiem, a jego choreografii zazwyczaj nie cierpię. Miło mi jest, jak zmieniam zdanie po 1 odcinku - szczerze mówiąc to myślałem, że nie będę jej trawił. Nie cierpię piosenki "To co nam było", a radio katowało ją do bólu i cierpiałem za każdym razem, gdy ją słyszałem. A tymczasem będzie kimś, komu się będę przyglądał.
2. Damian Kordas - jive świetny, chłopak jest niesamowicie rytmiczny, nie spodziewałem się po nim takiego talentu. Figury podstawowe i kicki to po prostu cudo w jego wykonaniu, też mnie zachwyciły jego wysoko podnoszone kolana, co zauważyła Iwona, bo akurat mnie też tak uczono (chociaż tu jest większa dowolność). Do tego Janja to moja ulubiona tancerka w całej historii TzG. Świetnie zrobiona pod niego choreografia. Trzeba mu przyznać, że ma ogromny urok osobisty w tańcu i jest zdecydowanie moim faworytem. Jako że jest z TVNu to jednak boję się, że odpadnie następny XD A obawa też wynika z tego, że w sumie miał jedne z najlepszych opinii jurorów, a w ocenach tego widać nie było za bardzo, był zdecydowanie underscored - przypadek?
3. Basia Kurdej Szatan - no dobrze zatańczyła, no ale nie wiem, spodziewałem się czegoś więcej. Może po prostu mnie choreografia nie przekonała. Widać po niej, że ma ogromną charyzmę i doświadczenie sceniczne i tym bije resztę na głowę, ale 29 punktów to chyba jakiś żart - temu tańcu brakuje wiele do najlepszych tang tego programu. No ale Basia gra główną rolę w serialu Polsatu, szok. Lubię ją i życzę jej dobrze (pomimo tego, że wyskakuje z lodówki i to samo w sobie jest irytujące), ale chciałbym, żeby zaszła do końca uczciwie i bez faworyzowania.
4. Reni Jusis - nie byłem może zachwycony, ale bardzo solidny debiut. Widać na pewno było w niej emocje i to, że pokochała ten taniec (na Instagramie już zapowiedziała, że chce spróbować swoich sił na turniejach Pro-Am). Tym bardziej boli ten werdykt.
Grupa 2: Tańce średnie
5. Sandra Kubicka - dla mnie tak wysokie oceny dla niej to jedno wielkie WTF. Ona sama tańczyła ok, ale po pierwsze w tej choreografii mi się zbyt wiele nie podobało, była nudna jak cholera. Po drugie jak Iwonka zaczęła mówić o tym, że oni wyglądali tak dobrze razem, bo nie można było odróżnić, kto jest tancerzem a kto gwiazdą, to sądziłem, że to jest pojazd po tym aktorze z Przyjaciółek. Nawet czytałem opinie w Social Mediach, gdzie na przykład Żora wyśmiał go i określił "amatorem". No byłem pewien, że poleci się hejt od Iwonki, bo miałem wrażenie, że tą czaczę to ja bym lepiej zatańczył od niego. Jak Iwona powiedziała, że on ma klasę S, to byłem w głębokim szoku, bo serio no to było na poziomie amatorskiego zespołu, w którym ja tańczyłem XD Nie wiem, oceny dla nich to jakieś wielkie nieporozumienie.
6. Adam Małczyk - jak dla mnie to tango było lekko koszmarne. Może nie było złe, ale też te wysokie oceny to jakaś paranoja. No poradził sobie, było określmy to poprawnie, ale między dobrymi a fantastycznymi ocenami jest jednak różnica, a fantastycznie to on nie zatańczył.
7. Rafał Szatan - w sumie to miałem go dać do słabych, ale w tej kategorii byłoby za mało. Dla mnie największy szok tego odcinka, bo spodziewałem się, że skoro ma równie duże obycie ze sceną i musicalami jak Baśka, to będzie o wiele lepszy. Taniec bez szału, układ bez szału. Jak dla mnie zero charyzmy i osobowości, wynudziłem się strasznie.
Grupa 3: Tańce słabe
8. Ola Kot - uwielbiam ją i trochę mnie rozczarowała swoim tańcem. Plusy: było w miarę rytmicznie i widzę w niej jakiś potencjał, większych błędów może też nie było, ale... ten jive był tak ciężki, dla mnie technicznie to był lekki koszmar. Porównując skoczność Damiana a jej ciężkość - niebo a ziemia. Tym bardziej po raz kolejny zaskoczyły mnie pochwały i całkiem wysokie oceny dla niej. Lubię ją i pomimo kiepskiego debiutu życzę jej jak najlepiej.
9. Monika Miller - to nie był dobry początek, ale ta dziewczyna mnie lekko zafascynowała. Nie wyglądała wcale źle i nie jest Justyną Żyłą tej edycji, to na pewno. Miała lepsze momenty, w których zauważyłem jej potencjał. Dziewczyna po prostu moim zdaniem musi się otworzyć i wyluzować, ale dla osoby wrażliwej takiej jak ona to będzie trudne. Ograniczenia typu brak poczucia rytmu, brak talentu to jedno. Jak już się ma te rzeczy, to duża część przeszkód w tańcu później wbrew pozorom nie tkwi w ciele, lecz w głowie i ja widzę te mury, które ona musi pokonać w swojej głowie i osobiście się z nią identyfikuję. Mam nadzieję, że szybciej je pokona ode mnie
10. Akop Szostak - no słabiutko, słabiutko, ale wzbudził moją sympatię. Talentu chłopak nie ma, ale widać było, że nie podszedł do tego jak do żartu. Przynajmniej ja widziałem, że próbował i uczył się i starał się wykonywać ten taniec według zasad wpojonych przez partnerkę, no a że mu nie wychodzi, to inna sprawa. Widać jednak, że ma do tego dystans, także spoko.
11. Magda Bereda - no po prostu nie. Słodka dziewczyna, ale w czaczy są przede wszystkim silne nogi. Nogi miała jak z waty, chwiała się, traciła równowagę i bez partnera by się przewróciła. Jak dla mnie kandydatka do odejścia w kolejnym odcinku.
Wynik odcinka to dramat. Nie spodziewałem się, że Reni będzie miała za sobą nie wiadomo ile głosów, no bo jednak jest już trochę zapomniana, a osoby oglądające TzG nie kojarzą mi się z grupą społeczną, która głosuje w TzG. Stawiałem, że odpadnie gdzieś w połowie stawki. Jestem jednak w szoku, że odpadła będąc na 5 miejscu w tabeli, gdy na dnie tabeli były osoby typu Bereda, Miller czy Kot, które jednak w show bizie na razie zbyt wiele nie osiągnęły i nie mają za sobą wielkiej rzeszy fanów. Rozumiem moc instagramów itd., ale żeby być wyżej od Reni, to musiały być wszystkie trzy w top 4 w głosowaniu widzów, żeby Reni mogła tak spaść, a w to mi się po prostu nie chce wierzyć. Dziwne to i smutne, a jeśli wynik miałby być ustawką, to naprawdę dziwne zagranie, gdyby Polsat dobrowolnie wywalił jedyne duże nazwisko poza Baśką Kurdej Szatan w tym sezonie.