Big Brother Fiction

ODPOWIEDZ
RaffEmm
runner up
Posty: 927
Rejestracja: 28 maja 2010, 00:00
Lokalizacja: Pabianice
Kontakt:

Big Brother Fiction

Post autor: RaffEmm »

Witam wszystkich... Postanowiłem reaktywować odcinki do własnej edycji programu: "Big Brother Fiction"... Życzę miłego czytania oraz zapraszam do komentowania :)

Julie Chen: 12 uczestników zgłosiło się do wzięcia udziału w najnowszym programie stacji RBC, w którym będą przez całe lato mieszkali ze sobą pod jednym dachem, będą zawierali sojusze, prowadzili grę socjalną, by wygrać.
Jednak w tym programie nie wszystkim będzie to dane. Niektórzy odpadną dość szybko, drudzy dojdą do etapu Jury, w którym los finalistów leży w rękach jurorów i to oni wybiorą zwycięzcę programu.
Czeka również na nich kilka zwrotów akcji, które mogą zmienić na zawsze bieg gry. Nazywam się Julie Chen i witam w programie "Big Brother".
Niedługo wprowadzą się uczestnicy do domu wielkiego brata, lecz zanim to się stanie, poznajcie uczestników pierwszej edycji tego programu.


Uczestnicy:
http://img716.imageshack.us/img716/6074/castn.png


Julie Chen: Witam was w programie... Jak się czujecie stojąc przed drzwiami do nowego świata ?
Stefanie: Ja jestem nieco zdenerwowana ale i podekscytowana :)
Mathew: Czuję dreszczyk emocji i już nie mogę się doczekać, aż się wprowadzimy.
Julie Chen: Dłużej już was nie trzymam... Zapraszam was do domu !!!!


12 obcych sobie ludzi wprowadziło się do domu Wielkiego Brata. Uczestnicy zachwyceni wielkością domu oraz jego wnętrzem, zostali spytani o wrażenia, jaki wywarł ten dom.


Darius (32):
Ten dom jest niesamowity... Mam nadzieję, że będzie mi dane długo w nim pomieszkać.

Stefanie (22):
Wystrój tego domu jest na najwyższym poziomie. Dopracowany co do jednego szczegółu. Brawo.


Prowadząca programu, Julie Chen wyjawiła domownikom, że do nich dołączy jeszcze dwójka zawodników, których mogą oni znać z telewizji. Po tej informacji po całym domu rozszedł się dzwonek do drzwi.
Po otwarciu ich wszyscy zamarli i ujrzeli Blake'a Sheltona, dobrze znanego muzyka country i jurora amerykańskiej edycji programu: "The Voice". Euforia domowników była aż nie do opisania.


Maureen (23):
Jestem zachwycona faktem, że zamieszka z nami taka osobowość jak Blake. Uwielbiam jego osobę oraz to, co robi. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.

Blake (36):
Z wielką przyjemnością przyjąłem zaproszenie do wzięcia udziału w tym programie. To będzie dla mnie coś zupełnie nowego niż to, co robiłem do tej pory. Myślę, że nie pożałuję swojej decyzji.

Lora (25):
Oooj tak, no to będzie więcej mężczyzn do uwodzenia, oo tak :D Będę w swoim żywiole, ale nie teraz poważnie. Bardzo mi się podoba twórczość Blake'a i to będzie zaszczyt móc z nim grać.


Po kilku minutach rozlega się drugi dzwonek do drzwi. Domownicy trzymali się za ręce i ze zniecierpliwieniem czekali na tę osobę.
Okazała się nią Christina Applegate, aktorka dobrze znana szerszej publiczności jako Kelly Bundy z serialu "Świat wg Bundych".


Kate (29):
Byłam w szoku, gdy ją zobaczyłam. Ona na żywo jest o wiele piękniejsza niż w telewizji. Obyśmy miały dużo wspólnych tematów do rozmów.

Martha (37):
Z jednej strony cieszę się, że będę miała okazję bliżej poznać tych ludzi, bo wydają się być sympatyczni, ale ja nie przyjechałam tutaj nawiązywać jakichkolwiek przyjaźni.
Zrobię więc dosłownie wszystko, by wygrać kasę i program :D

Christina (40):
Chciałam światu przypomnieć o swoim istnieniu. Zamierzam zaskakiwać ludzi swoimi ruchami strategicznymi i wierzę, że osiągnę sukces.


Niektórzy domownicy cieszą się na widok celebrytów, inni obawiają się ich.


Ben (24):
Oni stanowią zagrożenie i nie możemy dopuścić do tego, aby Blake i Christina wygrali ten program.

Mathew (27):
Nie podoba mi się ten twist. Zwłaszcza, że oni będą z nami rywalizować o pół miliona dolarów. Sprzątnę im go sprzed nosa.

Randolph (42):
Niespodziewałem się tego. Trzeba będzie niedługo nawiązać sojusz, w przeciwnym razie wylecę prędko z tej gry.


Domownicy zebrali się w salonie, aby bliżej się poznać. Każde z nich podaje swoje imię, wiek oraz zawód, jaki wykonuje bądź czym się na co dzień zajmuje.


Christina: Mnie i Blake'a już znacie z telewizji, teraz wasza kolej, abyśmy mogli was bliżej poznać.
Kate: Mam na imię Kate, lat 29 i pracuję jako recepcjonistka.
Ben: Jestem Ben, 24 lata i pracuję jako miksolog... Będziecie mogli zamawiać u mnie świetne koktajle o każdej porze dnia i nocy :D
Maureen: Mam na imię Maureen, skończyłam niedawno 23 lata i jestem studentką stomatologii w collegu.
Martha: Nazywam się Martha Morton, mam 37 lat i na co dzie jestem właścicielką biura podróży.
Ichelle: Ja jestem masażystką z zawodu, więc każdego zmęczonego zapraszam do odprężenia się w moich magicznych dłoniach, a i mam na imię Ichelle oraz 32 lata :)
Malik: Mam na imię Malik, jestem młodym agentem nieruchomości z Teksasu i skończyłem 24 lata.
Mathew: Mam na imię Mathew, mieszkam w Grand Junction w stanie Kolorado, lat 27 i z zawodu jestem modelem fitness.
Stefanie: Ja się jeszcze uczę na wyższej uczelni, mam na imię Stefanie i lat 22.


Stefanie (22):
Skłamałam, bo tak naprawdę to pracuję jako kelnerka w klubach nocnych. Kłamstwem zamierzam dojść do samego finału.


Randolph: Jestem Randolph, lat 42 i z zawodu jestem kucharzem. Jeżeli ktoś będzie chciał mnie nominować, to zmylę go z tropu pysznym jedzeniem.
Lora: Ja nazywam się Lora, mam 25 lat i obecnie jestem pielęgniarką,
Darius: Mój zawód: projektant mody, imię: Darius, wiek: 32.
Esteban: Jestem latynosem z krwi i kości, a na imie mam Esteban, który skończył lat 29 i jest ekspertem do gier video.


Po poznaniu się, prowadząca Julie Chen zakomunikowała o dzisiejszym zadaniu o głowę domu, które odbyć się miało za 10 min na dworzu.
Po komunikacie niektórzy domownicy szybko nawiązali więzi, m.in. Ben oraz Mathew.


Ben (24):
Zawarłem z Mattem sojusz, jestem pewien, że przyniesie on nam same korzyści.

Mathew (27):
Ben podszedł do mnie i zaproponował mi sojusz. Zgodziłem się, ponieważ nie jest on głupim facetem i wydaje się wiedzieć, na czym ta gra polega. Ufam mu. Oby to się opłaciło.


Nie tylko oni nie próżnowali. Stefanie dogadała się z Blakiem, Maureen oraz Christiną w sprawie utworzenia finałowej czwórki. Wszyscy się na to zgodzili.


Stefanie (22):
Tak jest !!! Mam sojusz z celebrytami oraz z Maureen. Jesteśmy groźnymi przeciwnikami, więc niech nas się boją.

Blake (36):
Podoba mi się utworzony pakt przez Stefanie. Mamy już plan, kogo wysyłamy do nominacji w razie zwycięstwa jednej z osób z naszej paczki.

Maureen (23):
Jestem taka podekscytowana biegiem wydarzeń. Mam nadzieję, że uda mi się wygrywać jak najwięcej zadań.


W międzyczasie nawiązuje się ostatni sojusz, w który skład wchodzą Ichelle, Malik, Martha oraz Randolph, jednak tutaj są mieszane komentarze na jego temat.


Randolph (42):
Jeżeli będziemy dobrze grać to sądzę, że uda nam się dojść bardzo daleko w tej grze, jeżeli nas zdemaskują, to już będzie nasz koniec.

Martha (37):
Nie znam tych ludzi, a sojusz mam z nimi nawiązywać ? No chyba was coś na łeb opadło. Nikt NIE BĘDZIE mną manipulował !!!
Będę prowadziła własną grę i jestem indywidualnością. Nie będę postrzegana grupowo bądź nie będę udawała, że mnie nie ma, bo wtedy nie byłabym sobą.

Malik (24);
Jest fajnie, ale zobaczymy, co przyniesie los.


Julie Chen: No i nadszedł ten moment, na który czekali widzowie oraz sami domownicy. Zadanie o głowę domu. Witajcie domownicy !
Czas na pierwsze zadanie o głowę domu. Pierwsza konkurencja nazywa się: "Szukanie igły w stogu siana". Będzie to dosłowne tego słowa znaczenia zadanie, lecz będzie ono podzielone na kilka rund.
W każdej rundzie prawie połowa uczestników odpadnie z gry.
I runda -> 14 osób
II runda -> 8 osób
III runda -> 4 osoby
finałowa runda -> 2 osoby
Z każdą rundą będziecie musieli znaleźć więcej igieł, a siana będzie coraz to więcej. Na mój znak wskakujecie do siana i szukacie po jednej dużej igle.
Należy ją wsunąć do otworu z waszym imieniem. Pierwsze osiem osób awansuje dalej. Gotowi............................... START !!!!!!!!!!!!!!

Uczestnicy rozpoczęli zadanie. Po kilki chwilach do drugiego etapu awansowali: Ichelle, Stefanie, Maureen, Martha, Darius, Randolph, Lora oraz Mathew.
W drugiej rundzie uczestincy mieli do znalezienia dwie igły w większym stosie siana. Pierwsze cztery osoby przejdą dalej. Tymi osobami są:
Stefanie, Maureen, Darius oraz Mathew.
W trzeciej rundzie uczestnicy szukali trzech igieł w 4 stosach siania. Pierwsze dwie osoby awansowały do finału: Mathew oraz Maureen.
Finałowa runda złożyła się na odnalezieniu czterech igieł w stosie siana przewyższający wzrostem Mathew i Maureen o ponad metr.
Pierwsza osoba wygrała pierwsze zadanie tego lata o głowę domu i tą osobą była Maureen.


Maureen (23):
Taaaaaak..... Wygrałam pierwsze zadanie w tym sezonie. Liczę oczywiście na więcej, jak każdy, ale no nie mogę narzekać. Mam władzę i to mnie cieszy.

Mathew (27):
Oj nie, przegrałem. Teraz będę musiał się dwoić i troić o to, aby nie być pierwszą nominowaną osobą w tym domu.

Stefanie (22):
Uff... Cieszę się, że dziewczyna wygrała z naszego sojuszu. Przynajmniej jestem bezpieczna na ten tydzień.


Julie Chen: Maureen wygrała pierwsze zadanie o głowę domu. Nawiązały się pierwsze sojusze, ale czy przetrwają one próbę czasu, kto zostanie nominowany ?
To wszystko w dzisiejszym odcinku Big Brother, ale przed nami jeszcze całe lato. Dobranoc :)


Confessionals w tym odcinku (w nawiasie z całego sezonu):

Stefanie - 4 (4)
Mathew - 3 (3)
Maureen - 3 (3)
Ben - 2 (2)
Blake - 2 (2)
Martha - 2 (2)
Randolph - 2 (2)
Christina - 1 (1)
Darius - 1 (1)
Kate - 1 (1)
Lora - 1 (1)
Malik - 1 (1)
Esteban - 0 (0)
Ichelle - 0 (0)


Zapraszam już niedługo na drugi odcinek pierwszej serii Big Brother Fiction. Zapraszam do komentowania odcinka :)

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Nie znam BB w takiej wersji - głowy domu, sojusze itd, bo nie oglądałem jeszcze amerykańskich edycji. Może to będzie okazja do poznania zasad;)

Generalnie podoba mi się. Może tylko więcej dialogów, jakiejś dramy:D Żeby poznać postacie lepiej, trzeba trochę poczekać, a póki co, zgodnie ze swoją zasadą, kibicuję tym, którzy założyli sojusze. Stawiam, że Martha z takim nastawieniem pewnie długo w domu nie zagości xD

Czekam na kolejne odcinki:)
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Z tego co widzę tak na szybko to to nie jest Julie Chen. Brakuje początku, czyli zapowiedzi, tematu sezonu itd. Później zawsze jest lektor, który mówi, że to dom jak żaden inny itd. Dopiero później legendarne "Good evening, I'm Julie Chen", no i "but first", "We'll soon find out", "stay with us" itd. :)

RaffEmm
runner up
Posty: 927
Rejestracja: 28 maja 2010, 00:00
Lokalizacja: Pabianice
Kontakt:

Post autor: RaffEmm »

Jack pisze:Z tego co widzę tak na szybko to to nie jest Julie Chen. Brakuje początku, czyli zapowiedzi, tematu sezonu itd. Później zawsze jest lektor, który mówi, że to dom jak żaden inny itd. Dopiero później legendarne "Good evening, I'm Julie Chen", no i "but first", "We'll soon find out", "stay with us" itd. :)
Popracuję nad tym, jednakże będzie to w polskim wydaniu :)


EDIT:
W poprzednim odcinku programu Big Brother:

Dwanaścioro obcych sobie ludzi wprowadziło się do domu Wielkiego Brata, gdzie przez całe lato miałoby ze sobą rywalizowac o pół miliona dolarów.
Zanim na dobre zadomowili się, do domowników dołączyło jeszcze dwoje zawodników, którzy jednak byli znanymi osobistościami: Blake Shelton oraz Christina Applegate.
Tuż przed zadaniem o głowę domu nawiązały się trzy różne sojusze: Ben & Mathew, Stefanie, Maureen & celebryci oraz Ichelle, Malik, Martha & Randolph.
W zadaniu o głowę domu zacietle walczyli Mathew oraz Maureen, jednak młoda studentka nie dała za wygraną i wywalczyla sobie władzę w tym tygodniu.
Kogo Maureen dziś nominuje, co się dzisiaj wydarzy ? Tego nie można przegapić, to jest......... BIG BROTHER..........


Dzień 1 -> kontynuacja


Uczestnicy wrócili z zadanie o głowę domu brudni oraz zmęczeni. Niektórzy są zachwyceni wygraną Maureen, ale większość była tym faktem zaskoczona.

Ichelle (32):
Ta młodziutka dziewczyna udowodniła, że wzrost nie ma żadnego znaczenia w tym programie.

Esteban (29):
Maureen mimo, że jest malutką istotą, to jednak silną i waleczną. Bardzo mi zaimponowała, liczę na sojusz z nią w tym programie.


Zwyciężczyni zadania sama nie może się nadziwić swojego wyczynu.

Maureen (23):
Jestem w siódmym niebie. Udowodniłam sobie, ale również innym, że płeć, wiek, wzrost oraz choroba nie gra tutaj roli. Liczą się chęci współrywalizowania ze sobą.


Po kilku minutach Maureen proszona jest do pokoju zwierzeń, gdzie odebrać miała kluczyk do pokoju głowy domu.
Dziewczyna zbiera wszystkich domowników na odwiedzenie jej pokoju.

Maureen: Heja domownicy, mam klucz do pokoju głowy domu ! Zapraszam :)


Uczestnicy z zaciekawieniem podążają za Maureen, która otwiera drzwi do pokoju i widzi przed sobą koszyk z jej ulubionymi przekąskami oraz list od najbliższych jej osób.
Postanawia go przy wszystkich otworzyć i chwilę po ochłonięciu przeczytać.

Maureen: Droga córeczko. Cieszymy się, że jesteś w tym programie. Jesteśmy z tobą i wspieramy ciebie duchowo.
Niech twoje zdjęcia dodadzą ci do wnętrza trochę ciepła rodzinnego, którego tak bardzo potrzebujesz.
Pamiętaj, że bardzo cię kochamy i kibicujemy w tej przygodzie z całych sił. Mama z całą rodziną i przyjaciółmi.
Martha: Lepiej ci, prawda ?
Maureen: Oooj zdecydowanie

Maureen się rozkleiła, wszyscy ją uścisnęli mocno i zostawiają ją samą w tej cudownej atmosferze.


Maureen (23):
Nie wiem, co mam powiedzieć. Ten list bardzo dużo dla mnie znaczy. Kocham swoją rodzinę nad życie.
Żadne pieniądze nie dadzą mi tyle radości co moja własna najukochańsza rodzina. Cudowne uczucie.

Martha (37):
Maureen jest bardzo młodą dziewczyną i ma całe życie przed sobą. Ma ona cudowne wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół.
To cudowne, gdy widzę uśmiech na twarzy ludzi, od razu czuję się lepiej, a moje samopoczucie się poprawia.


Po opuszczeniu pokoju przez domowników Martha poprosiła na rozmowę Blake'a o pierwszej ceremonii nominacji.


Martha (37):
Wiem, że Blake ma duży wpływ na Maureen, także poprosiłam akurat jego o rozmowę w cztery oczy o nominowaniu Mathew. Oby się zgodził.

Martha: Masz plan na nominację ?
Blake: W sumie to nie do końca, a ty ?
Martha: Wiem, że masz teraz ogromny wpływ na Maureen, a ja uważam, że najlepszym dla nas rozwiązaniem będzie nominacja Bena oraz Mathew.
Mathew jest groźny w zadaniach, a Ben wygląda mi bardziej na pokerzystę niż na miksologa, nie uważasz ?
Blake: Zgadzam się z tobą, porozmawiam z nią o tym. Dziękuję za wskazówkę.
Martha: Jakby co, jestem do usług.

Blake (36):
Martha w sumie nieźle kombinuje, ale ostatnie słowo jednak należy do Maureen. Zobaczymy, co ona na to powie.

Martha (37):
Coś czuję, że dobrze zrobiłam. Będę udawała lojalną sojuszniczkę, miłą babkę, ale tak naprawdę będę spiskowała przeciwko nim.
No i przede wszystkim będę prawdziwą suką. Może jeszcze nie teraz, ale z czasem na pewno tak będzie.


Podczas, gdy Blake i Martha rozmawiają w pokoju koło jadalni, Stefanie z Lorą i Malikiem opalają się w gorącym słońcu i rozmawiają o głupotach.
Po kilku minutach Malik zmienia bieg rozmowy na grę strategiczną. Rozmawia z dziewczynami o nominacjach.


Malik (24):
Plan jest prosty. Przekonać dziewczyny, aby namówiły wspólnie Maureen do nominacji Mathew oraz kogoś z celebrytów.

Malik: Zauważyłem, że Blake i Christina są blisko ze soba, a to niedobrze dla nas, gdyż mogą wspólnie manipulować młodocianą dziewczyną.
Stefanie: No ja tego też się obawiam, ale chyba ona nie jest jeszcze na tyle głupia i naiwna, aby ich NIE nominować.
Malik: No właśnie.

Stefanie (22):
Chłopak chyba nie wie, z kim ma do czynienia. Ja mam z tymi ludźmi zawarty sojusz, więc powinien się już bać o swój los w tym programie.


Malik wszedł do domu zostawiając dziewczyny same, które po chwili komentują sytuację, która miała miejsce przed momentem.

Lora: On jest pusty czy on takiego udaje ?
Stefanie: Prędzej to pierwsze. I jemu się wydaje, że będziemy łatwe do przekonania do swoich poglądów ?
Lora: Hahaaaha, ale dupek.
Stefanie: Ten gościu na tupet.

Lora (25):
Nie wiem, jakie są tutaj sojusze, ale pewna jestem, że Malik pogrążył się rozmową ze Stefanie.
Ja nie szukam sojuszu, gram na własny rachunek, pozostając jednak w przyjaznych relacjach z ludźmi.

Stefanie (22):
Totalnie gościa nie rozumiem, najpierw opowiada to, co niby widzi, a potem wychodzi bez słowa ?
On naprawdę nie wie, w co się teraz wpakował.


Stefanie wykorzystując moment, kiedy Maureen jest sama w pokoju, rozmawia z nią o rewelacjach, jakimi się pochwalił Malik.

Stefanie: No nie zgadniesz, co Malik powiedział ?
Maureen: Że trzeba się pozbyć Blake'a i Christiny ?
Stefanie: Bingo !
Maureen: Aaaaaaaaaa

Maureen (23):
Dosłownie mnie zatkało to, co mi Stef powiedziała. Owszem, Blake z Christiną mają sojusz, ale on nie ma zielonego pojęcia o tym, że my w nim też jesteśmy.


Maureen zaprasza do rozmowy Blake'a oraz Christinę. W konwersacji uczestniczy również Stefanie.
Maureen od razu zabrała się do rzeczy.

Maureen: Moi drodzy. Powiem caś, co może spowodować zmianę nominacji. Malik wskazał ciebie, Blake oraz ciebie, Christino do nominacji.
Bedąc razem w sojuszu jesteście dla niego zagrożeniem.
Blake: Woooooooooow...... Tym to mnie zaskoczyłaś.
Christina: Ależ ten chłopak ma tupet. W sumie gra na tym polega, na knuciu.
Stefanie: Powiedział facet to, co myśli.
Blake: Ale powiem wam jeszcze coś. Są osoby, które chcą jednak pozbyć się Bena z gry, a niektóre są za Mattem.
Także nie wiem, co o tym mam w tej chwili myśleć.

Blake (36):
Nie powiedziałem, że to Martha proponowała nominację panów, gdyż może być ona pomocą, tzn. inaczej, moją tajną bronią do nominacji.

Christina (40):
To, że ja i Blake jesteśmy znani, nie musi wcale oznaczać, że jestemy dobrzy w te klocki. Absolutnie tak nie musi być.
Ale z drugiej strony Malik uważając nas za groźnych rywali to myślę jest komplement dla nas obojga. Widać, że chce z nami walczyć. Podoba mi się to.


Podczas, gdy trwa rozmowa sojuszu czwórki, Mathew i Kate flirtują ze sobą. Czują się dobrze w swoim towarzystwie.


Kate (29):
Mimo, że jestem starsza od Mathew, to jednak wiek w naszym przypadku nie odgrywa żadnej roli.
Najważniejsze, że dobrze się czujemy w swoim towarzystwie.

Mathew (27):
Kate to piękna kobieta, a przede wszystkim w moim typie. Myślę, że może być coś więcej między nami.


Na kilka godzin przed ceremonią, Ben próbuje przekonać Maureen do nominowania Mathew oraz pewnej osoby, której nie chciał póki co zdradzać.


Ben (24):
Chcę przetrwać ten tydzień i liczę, że mi się to uda.


Ben puka do drzwi Maureen, która wpuszcza go do środka. Mężczyzna przechodzi do sedna sprawy.

Ben: Okej, niedługo rozpoczną się nominacje. Wydaje mi się, że najrozsządniejszym rozwiązaniem będzie nominacja Mathew.
Ledwo co z nim wygrałaś zadanie. Jeżeli nie teraaz, to kiedy powiedz ty mi ?
Maureen: Nominacje to nie taka prosta sprawa, jak może sie wydawać. Ja mam kilka typów, więc decyzja mnie jest wcale taka prosta do podjęcia.
Ben: No ja rozumiem ciebie doskonale moja droga. Drugą osobą, którą wg mnie jest najrozsądniej nominować to Lora.

Maureen (23):
Bzzzz........ że kto ?? Czy mnie się przesłyszało ? LORA ???
Hahahaha.... Czy on siebie słyszy ? Lora ??

Ben: Nikt poza mną tego nie widzi, ale ona dobrze się komunikuje z domownikami i to może nie tylko tobie utrudnić w grze, ale również mnie i innym osobom.
Maureen: Które nie zdają się z tego sprawy ?
Ben: Dokładnie.
Maureen: W grze socjalnej jest ona zagrożeniem ? Yhym. Przemyślę to wszystko, dziękuję ci za rozmowę.

Ben (24):
Zrobiłem to, co uznawałem za słuszne. Obym się nie przeliczył.

Maureen (23):
Padłam, gdy usłyszałam, że Lora ma dobry socjal. Ona kompletnie nic NIE ROBI, Benie. Nie no teraz muszę wybrać z rozsądkiem.
Ale on jest już kolejną osobą, która do nominacji podaje Mathew. Szkoda chłopaka, bo się wszyscy na niego uwzięli, ale ja mam już pewien plan, który niedługo wprowadzę w życie.
.......................................................................................
.......................................................................................
.......................................................................................
Ceremonia nominacji:

Maureen wychodząc z pokoju zwierzeń podchodzi do tablicy z kluczami w jadalni, a potem przeniosła się do pokoju, aby podjąć ostateczną decyzję dot. nominacji.

Maureen: Jest 14 osób w domu, muszę nominować dwie osoby do opuszczenia domu Wielkiego Brata. Każdy uczestnik, który otrzyma klucz, będzie bezpieczny.

Pozostali uczestnicy czekają na podwórku na decyzję Maureen.


Blake (36):
Maureen podejmie słuszną decyzję, jaka ona by nie była.

Ben (24):
Oby moja rozmowa z nią wystarczyła, żebym mógł czuć się dzisiaj bezpiecznie.

Malik (24):
To oczywiste, że zostanę. Nie ma opcji, abym dziś był nominowany.


Po kilkunastu minutach niecierpliwego oczekiwania, Maureen podchodzi do domowników.

Maureen: Hej, zapraszam was na ceremonię nominacji.

Uczestnicy zbieraj się wspólnie przy stole w jadalni, by poznać swój los w tym programie.

Maureen: Witam was na pierwszej ceremonii nominacji. Spośród was musiałam nominować dwie osoby do opuszczenia domu Wielkiego Brata.
Dam pierwszej osobie klucz na znak bezpieczeństwa, potem kolejna następnej osobie, aż tak do ostatniej..... Stefanie, jesteś bezpieczna.
Stefanie:.......Blake, jesteś bezpieczny.
Blake: Dziękuję Maureen.....................Randolph, zostajesz.
Randolph: Ufffff, dzięki..............Ichelle, jesteś bezpieczna.
Ichelle: Christina, jesteś bezpieczna.
Christina: Esteban, zostajesz.
Esteban: Darius, jesteś bezpieczny.
Darius: Dziękuję Maureen...........Kate, jesteś bezpieczna.
Kate: Malik, zostajesz.


Zostały cztery osoby, które jeszcze czekają na wynik, a zostały już tylko dwa klucze.

Malik: Lora, jesteś bezpieczna.
Lora: Uff, dziękuję Maureen.

Został ostatni klucz, który wyjmuje Lora.

Lora: Martha, jesteś bezpieczna.
Martha: Dziękuję Maureen.


Ben zamarł, a Mathew nie odczu zaskoczenia decyzją młodej studentki.

Maureen: Nominowałam ciebie, Ben oraz ciebie, Mathew. Jesteście obaj świetnymi osobami, ale to jest gra i ktoś musił być pierwszy nominowany.
Ceremonię uważam za zakonczoną. Dziękuję.


Domownicy wstają od stołu i rozchodzą się w różne strony.


Ben (24):
To nie tak miało wyglądać, ale jest jeszcze szansa na veto, więc nie poddaję się.

Mathew (27):
Jestem zagrożeniem i to widać, ale wierzę, że uda mi się z tego wykaraskać.

Maureen (23):
To była trudna decyzja, ale obaj panowie są groźni dla mojego sojuszu, a jego bezpieczeństwo to nasz priorytet.

Blake (36):
Wszystko poszło zgodnie z planem. Cieszę się, że Maureen podjęła taką, a nie inną decyzję. Jestem z niej dumny.


Kto wygra zadanie o veto ? Czy ktoś zostaje zablokowany podczas veto meeting ? Co się jeszcze wydarzy ? To wszystko już w kolejnym odcinku BIG BROTHER FICTION.


Confessionals w tym odcinku (w nawiasie z całego sezonu):

Maureen - 6 (9)
Ben - 4 (6)
Blake - 4 (6)
Stefanie - 2 (6)
Martha - 3 (5)
Mathew - 2 (5)
Malik - 2 (3)
Christina - 1 (2)
Kate - 1 (2)
Lora - 1 (2)
Randolph - 0 (2)
Esteban - 1 (1)
Ichelle - 1 (1)
Darius - 0 (1)

RaffEmm
runner up
Posty: 927
Rejestracja: 28 maja 2010, 00:00
Lokalizacja: Pabianice
Kontakt:

Post autor: RaffEmm »

Poprzednio w Big Brotherze:

Dwanaścioro obcych sobie ludzi wprowadziło się do domu Wielkiego Brata. Po chwili dołączyło do nich dwoje celebrytów: Blake oraz Christina.
Pierwsze zadanie o głowę domu wygrała 23-letnia studentka Maureen, która jest w sojuszu z celebrytami oraz Stefanie. Nawiązały się również inne sojusze, jednak najgroźniejszym dla większości domowników był sojusz Bena i Mathew.
Większa część domowników chciała się go pozbyć. Tuż przed nominiacjami, Ben próbował przekonać dziewczynę do nominowania Lory, która jego zdaniem była zagrożeniem w grze socjalnej.
Ta jednak nie dała się zmanipulować chłopakowi i nominowała jego oraz Mathew, który jest groźny w zadaniach wg mieszkańców.
Co się dziś wydarzy ? Kto zdobędzie veto ? Tego nie można przegapić, to jest program Big Brother............................................


Uczestnicy:
http://img716.imageshack.us/img716/6074/castn.png


Dzień 8

Minęła już ceremonia nominacji, podczas której Maureen wskazała dwie osoby do opuszczenia domu Wielkiego Brata.

Maureen (23):
Co prawda nominowałam panów ze względu na mój sojusz, ale coś mi się wydaje, że nie postąpiłam słusznie... Nie do końca ufam Christinie i mam też wrażenie, że przed nami jest cicha, a z innymi jest bardzo rozmowna.
Będę musiała bacznie się przyglądać kobiecie, gdyż nie wzbuca ona mojego zaufania.


Kilkanaście godzin po nominacji Mathew chce pogadać ze Stefanie, Maureen oraz Blakiem. Model nie zgodził się, aby w rozmowie uczestniczyła Christina.

Blake: Mathew, dlaczego Christina nie może uczestnicyć z nami w konwersacji ?

Blake (36):
Mathew zachowuje się stosunkowo dziwnie, ale zobaczymy, co powie.

Mathew: No to moi drodzy. Wczoraj po południu na podwórku Christina poprosiła Bena o rozmowę, w której mogłem uczestniczyć pod warunkiem, że będę siedział cicho.
Christinie nie podoba się wasz sojusz, a wszystkie informacje, jakie docierały od was, przekazywała Benowi.
Maureen: Ben tuż przed nominacjami wskazał Lorę jako królową gry socjalnej. No błagam.
Stefanie: Ben to dupek, a Christina to kłamczucha wredna.
Blake: Jak mogliśmy jej zaufać ?
Maureen: Sama nie wiem.

Stefanie (22):
Myślałam, że Christina jest rozsądniejszą osobą. Szkoda, bo teraz jest ona na straconej pozycji, ale sądzę, że uda mi się ją uratować z tego.

Mathew (27):
Nie sądziłem, że wszyscy wierzą w moją intrygę. Owszem, wczoraj siedzieliśmy ja, Ben i Christina na podwórku, ale oni się kłócili non stop, więc coś musiałem wymyślić, żeby pozostać w grze.

Blake (36):
Ta historia wydaje się być co najmniej dziwna. Muszę na ten temat porozmawiać z Christiną. Może ona powie mi w końcu prawdę ?


Podczas, gdy trwają rozmowy w pokoju głowy domu. na zewnątrz sojusz Ichelle-Malik-Martha-Randolph myśli, w jaki sposób nie dopuścić do zablokowania nominacji.

Ichelle (32):
Myślimy, kombinujemy, ale nie mamy pomysłu. Nie wiem, może ktoś wpadnie na świetny pomysł, jak tych dwóch panów zniechęcić do siebie :D


Martha wpadła na pewien pomysł, którym dzieli się ze swoimi sojusznikami.

Martha: Wiecie coś na temat relacji Bena i Mathew ? Z kim bardzo dobrze się dogadują ? Bo mam już plan, tylko chcę się upewnić, czy oni mają takie więzi, jakie moje oczy widziały.
Malik: Masz na myśli Mathew & Kate ? Oni przecież ostatnio flirtowali ze sobą.

Martha (37): Może i będę perfidna, ale na tym polega ta gra. Już wiem, jak pogrążyć Mathew i Bena.

Martha: Ichelle, jesteś masażystką z zawodu prawda ?
Ichelle: Tak, a czemu pytasz ?
Martha: Bo Mathew & Kate spodobali się sobie. Są oni sobą zauroczeni. Muszę zepsuć tę sielankę w taki sposób, aby Kate była rozczarowana Mathew i zażenowana nim.
Najlepszym rozwiązaniem będzie, jak któregoś dnia zaprosisz Mathew na masaż, będziesz z nim flirtować i całować się z nim, co ty na to ?
Ichelle: Zgoda, podoba mi się ten plan.
Martha: No to realizujmy plan, a wy panowie wykombinujcie jakiś plan na Bena.
Randolph: Zgoda.

Ichelle (32):
Martha to ma głowę do takich rzeczy. Jest podła, ale zależy jej na naszym bezpieczeństwie.

Martha (37):
Dbam tylko i wyłącznie o swój interes. Ja jestem od planowania, a reszta od wykonywania tego, co mówię. Oni nawet nie zdają sobie z powagi sytuacji, że narażają się na eliminację.
Jestem czarnym charakterem tej edycji. Taka tutaj jestem. Poza programem jestem zabawna, pewna siebie, no i dobra dla wszystkich. W tym domu nie ma listości ani miejsca na sentymenty.


Gdy kobiety weszły do środka domu, panowie opracowywują plan, w którym Ben zostanie pogrążony i nie będzie zdolny do ratowania własnego tyłka.

Randolph (42):
Musi to być tak dobry plan, aby go wszyscy zobaczyli na własne oczy, ale przy tym nie zorientowali się, że to zostało dobrze uknute.

Randolph: Myślę, że najlepszym rozwiązaniem dla nas będzie moja rozmowa z nim na temat Blake'a oraz Maureen, co o tym myślisz ?
Malik: Ty będziesz rozmawiał, ja zaś podsłucham i wymyślę to tak, że chłopak nie będzie wiedział, co powiedzieć.
Randolph: No i gitara, mamy to. Żółwik.....
Malik: Żółwik.....

Randolph (42):
Podoba mi się ten plan, aż nie mogę się doczekać, co się dziś wydarzy.

Malik (24):
Jestem taki podekscytowany, że aż podjarany. Oooj ta zasadzka musi się udać, nie ma innej możliwości.


Mija kolejna doba w grze, aż przychodzi czas na konkurencję o veto, podczas którego nominowani uczestnicy będą mieli szansę uratować się od nominacji.

Maureen: Domownicy !!! Przyszedł czas na zadanie o veto... Zapraszam wszystkich do salonu.......

Domownicy zbierają się do salonu, aby dowiedzieć się o zasadach, jakie obowiązują podczas zadań o veto.

Maureen: Witam wszystkich na pierwszym zadaniu o veto. Zanim jednak przystąpicie do niego, trzeba ogłosić pewne zasady.
Na pewno w pojedynku o naszyjnik zawalczą: głowa domu oraz dwoje nominowanych, jednak nie wszyscy będą mogli wziąć udział w konkurencji. Panowie, zapraszam do siebie.

Mathew & Ben wstają z czerwonych foteli i stają koło Maureen z obu stron.

Maureen: W tego typu zadaniach liczba uczestników jest dostosowana do 6. Trzy osoby zostaną wybrane drogą losowania z worka.
Kolejność losowania jest następująca: pierw głowa domu, potem jedna z osób nominowanych, a jako ostatnia druga z osób nominowanych. Ja rozpoczynam losowanie......

Domownicy, którzy siedzieli na fotelach, z niecierpliwością czekali na to, kto będzie mógł wziąć udział w zadaniu.

Maueen:................Kate, zapraszam...............Teraz twoja kolej, Mathew...........................
Mathew:...................Darius.........................................

Darius (32):
Cieszę się, że powalczę w tym zadaniu. Mam nadzieję, że będę jakoś mógł pomóc Mathew przetrwać te nominacje, jest on spoko gościem.

Kate (29):
Ja i Mathew....Ach..........Lepiej być nie mogło ;)

Maureen: No i została ostatnia osoba, Ben........................................
Ben:......................................................Randolph...............................................

Ben (24):
NIe jestem zachwycony składem osób, które biorą udział w zadaniu o veto. Szkoda, że nie ma w nim Christiny, ale no jakoś dam sobie radę sam. Oby :)

Mathew (27):
Istnieje duża szansa na to, że mimo nominacji, mogę jeszcze zostać uratowany. To byłoby marzenie.

Maureen: Uczestnicy do zadania zostali wylosowani. Głowa domu proszona jest teraz o wybranie jednej osoby spośród siedzących na kanapie, która poprowadzi dzisiejsze wyzwanie.
Wybieram....................................................................................................................................Stefanie :>
Stefanie: Haha...................Ale super, dziękuję :)...........................................................................................

Maureen (23):
Bardzo sie cieszę na to zadanie, wygram je i udowodnię wszystkim, że nie spoczęłam na laurach.

Stefanie (22):
Jestem zachwycona, że poprowadzę dzisiejsze zadanko. Oby to było coś z dźwiganiem przedmiotów albo jedzeniem. Lubię się czasem pośmiać i myślę, że tym razem będzie powdów do śmiechu.


ZADANIE O VETO

Zawodnicy przebrali się dzisiaj za wózki sklepowe, natomiast prowadząca Stefanie przebrana była w strój kasjerki sklepowej.

Stefanie: Dziś wasze zadanie nosi tytuł: "Im mniej, tym lepiej". Zadanie będzie polegało na strzelaniu artykułami spożywczymi w tarcze, jednak im mniejsza ilość punktów na tarczy, tym lepiej, ale trzeba rzucać w tarcze.
Za wyrzutnie posłuży wam dzisiaj proca. To zadanie zostało podzielone na etapy.
I etap -> 1 rzut
II etap -> 2 rzuty
III etap -> 3 rzuty
IV etap -> 4 rzuty
Finał -> 5 rzutów
Osoba, która dotrze do samego końca i pokona swoich konkurentów, wygra dzisiejsze zadanie o veto. Każda osoba, która odpadnie, będzie ubrudzona po zdjęciu kostiumu czymś płynnym.

Mathew (27):
Jeżeli wygram, będę bezpieczny, więc muszę dać dziś z siebie wszystko.

Darius (32):
Bardzo mi NIE pasuje to zadanie, ale niech już będzie ;/

Randolph (42):
Dla mnie to będzie bez różnicy, kto wygra, byleby nie wygrał jeden z nominowanych panów. Wierzę, że będzie dobrze.


Uczestnicy już przystąpili do zadania. W pierwszym etapie sytuacja wyglądała następująco:
1. Mathew (1 pkt)
2. Maureen (3 pkt)
3. Kate (6 pkt)
4. Randolph (7 pkt)
5. Ben (9 pkt)
6. Darius (11 pkt)

Darius niestety jako pierwszy odpadł z zadania o veto i za karę został oblany skisłą śmietaną. W drugiej rundzie statystyki wyglądały tak:
1. Kate (3 pkt)
2. Mathew (7 pkt)
3. Maureen (10 pkt)
4. Ben (12 pkt)
5. Randolph (15 pkt)

Randolph odpadł jako drugi z zadania o veto, za karę obrzucono go zgniłymi pomidorami. Nie ukrywał swojego zadowolenia z tego faktu.

Randolph (42):
To zadanie to był koszmar. Już lepiej byłoby, gdybym nie brał w nim udziału.


Wyniki w rundzie nr 3:
1. Maureen (10 pkt)
2. Ben (13 pkt)
3. Mathew (17 pkt)
4. Kate (20 pkt)

Kate definitywnie odpada z zadania i za karę miała zjeść do końca trwania zadania śliwki w pasztecie pomidorowym. Została trójka domowników, o których jest najgłośniej tutaj.

Wyniki przedostatniej rundy przedstawiają się kolejno:
1. Mathew (14 pkt)
2. Maureen (17 pkt)
3. Ben (22 pkt)

Ben odpadł, nie ukrywając rozczarowania oraz złości, jaka w nim drzemiała. Za karę miał chłopak wykąpać się w zupie ogórkowej.

Ben (24):
Kurcze, no szkoda, że nie dałem rady wygrać tego zadania. Oby wygrała je Maureen, wtedy mam jeszcze szansę się może uratować.


Po raz drugi w programie pojedynek sprowadza się między Mathew a Maureen, jednak zwycięsko wychodzi z niego Maureen, która wygrała drugie zadanie w programie i pokonała po raz drugi swojego rywala.
Mathew za poniesioną porażkę musiał przebrać się w strój hostessy i miał polecać swoim domownikom serki śniadaniowe.

Maureen (23):
Jestem szczęśliwa i to tak, że mam ochotę skakać z radości. Juuuuuuuuuuuuuuuupi :)

Mathew (27):
Wygrała lepsza. Zobaczymy, co ona zrobi podczas veto meeting. Czy mnie uratuje, a może i nie ;/


Po zadaniu Stefanie dzieli się z Christiną przypuszczeniami Maureen, która wątpi w to, że 40-letnia kobieta jest nadal w ich sojuszu.

Stefanie (22):
Powinna dowiedzieć się prawdy. Tak przynajmniej uważam.

Christina (40):
Doceniam Stefanie za szczerość, a z Maureen to muszę porozmawiać o tej sytuacji. Tak być nie może i jeszcze jedno. Ja NIE MAM sojuszu z Benem.


Christina nie wzleka z rozmową i idzie do pokoju Maureen. Liczy kobieta na szczerą rozmowę w otwarte karty.

Maureen: Co się stało ?
Christina: Słyszałam wyobraź sobie, że ja niby mam sojusz z Benem. Oświadczam ci w tym momencie, że jest to kłamstwo i NIE MAM żadnego sojuszu z nim.
Możesz to sama sprawdzić, porozmawiaj sobie z niektórymi osobami w tym domu i uwierz mi, że my sie nie lubimy, wręcz przeciwnie. Kłócimy się codziennie.
Maureen: Wow. No dobrze, ale nie musisz się tak bulwersować na mnie, okej ?
Christina: Przepraszam, ale jestem wściekła.
Maureen: To ochłoń w samotności trochę, ja porozmawiam z ludźmi na ten temat, okej ?
Chrtistina: Dobrze, dziękuję :)

Christina (40):
Mam tylko nadzieję, że Maureen wierzy mi, a nie Mathew. Jeżeli chce ona poznać prawdę, to niech porozmawia kimś z domu.

Maureen (23):
Nie wiem już, komu mogę wierzyć, a komu nie. Christina jest w sojuszu, ale taka jakby nieobecna i zacofana.

Maureen bada sprawę i nawiązuje rozmowę z Marthą, Ichelle oraz Kate. Podczas damskiej pogaduchy Maureen dowiaduje się bardzo ważnych dla niej informacji z ust Marthy.

Martha: To, co wam powiem niech zostanie między nami kobietami, dobrze ?
Kate: Nie ma problemu :)
Maureen: Możesz być spokojna, że nikt się o tym nie dowie.
Martha: No dobra. Otóż wczoraj rozmawiałam z Benem i dowiedziałam się, że on nakłonił podstępem Mathew do zasiania ploty o sojuszu Bena z Christiną.

Martha (37):
Jestem jędzą w tym domu i nikogo nie oszczędzę na słowach.

Maureen: No nie gadaj ?
Martha: A żebyś wiedziała, że tak było.
Ichelle: Mogę to nawet potwierdzić.
Maureen: Oooboże, dobra dziewczyny, dziękuję wam za tę rozmowę.
Martha: Cała przyjemność po naszej stronie.

Maureen (23):
Martha pomogła mi podjąć pewną decyzję, która nie jest jednak ostateczna. Waham się, czy będzie ona słuszna.

Martha (37):
Niech panowie nie myślą sobie, że jestem taka spokojna i głupia. Nie ze mną takie numery. Zrobię wszystko, by pozostać w tym programie.


Po rozmowie z Maureen, dziewczyna udaje się do pokoju, Kate idzie do salony, a Martha z Ichelle musi powiadomić facetów, że plan już jest nieaktualny do zrealizowania.

Martha: Ichelle, proszę cię o jak najszybsze zainterweniowanie chłopakom o tym, że plan nasz musimy zaprzestać, ponieważ Ben i Mathew zostali już wystarczająco pogrążeni, że będziemy bezpieczni, dobrze ?
Ichelle: Dobrze, robimy to w końcu dla dobra naszego sojuszu ;)
Martha: Okej, ty idź porozmawiać z Malikiem, a ja z Randolphem.
Ichelle: NIe ma sprawy :)

Martha (37):
Bardzo dobrze mi się współpracuje z Ichelle. To moja dobra podwładna służąca, która robi to, co ja chcę. No i o to chodzi :D

Ichelle (32):
Bardzo polubiłam Marthę i cieszy mnie fakt, że mam z nią sojusz. Obyśmy go utrzymali jak najdłużej.


Na kilka godzin przed veto meeting, dziewczyny działają i rozmawiają z panami o tym, że plan ich już jest nieaktualny do zrealizowania. Obie te rozmowy trwają w tym samym czasie, jednak w dwóch różnych miejscach.
Martha z Randolphem w jadalni przy obiedzie, a Ichelle z Malikiem w spiżarni, gdzie mogą na spokojnie porozmawiać..........................

Ichelle: Powiem tylko tyle, że plan już jest zrealizowany odnośnie zniechęcenia ludzi do Bena i Mathew. Nie były potrzebne żadne masaże, intrygi, itp.
Wystarczyła nam rozmowa z Maureen i wszystko się już ułożyło. Facet, żółwik. Jesteśmy dziś bezpieczni.
Malik: Żółwik.

Ichelle (32):
Jestem taka szczęśliwa z tego, że Ben i Mathew nadal będą nominowani. Przynajmniej nie muszę się martwić o swój los w dalszym programie :)

Malik (24):
Dziwnie przebiegła ta rozmowa, ale ufam Ichelle i wiem, że można być pewnym tego, co ona mówi. Dobrze, że się tak stało, bo inaczej nie darowałbym sobie tego, co bym zrobił.


Martha: Mam dla ciebie komunikat taki, że plan już nie jest do zrealizowania, ponieważ zniechęciłyśmy z Ichelle i Kate do Bena i Mathew ;D
Randolph: Ale jak to ? Jakim to sposobem :)
Martha: Wystarczyła tylko jedna rozmowa z Maureen i wszystko poszło po naszej myśli.
Randolph: Kurde, kobieto. Ale ty mnie straszysz :> Kurcze, no super, no super :D

Randolph (42):
Dobrze mieć po stronie taką kobietę jak Martha. Ona wie, co robić i to się sprawdza.

Martha (37):
Plan niekoniecznie się udał z masażem i rozmową moich sojuszników, ale dopięliśmy swego. Ben i Mathew nie mają teraz dobrej sytuacji w domu. Oby tylko Maureen mnie posłuchała i żadnego z nich nie uratowała.


Veto Meeting

Maureen zwyciężyła w zadaniu o veto. Teraz może uchronić jedną osobę od nominacji, a jako głowa domu będzie mogła wybrać drugą osobę, która zastąpi miejsce uratowanej osoby i stanie się osobą nominowaną do odejścia z programu.
Podczas, gdy Maureen podejmuje ostateczną decyzję, pozostali z niecierpliwością czekają na podwórku na rozwój wydarzeń.

Malik (24):
Nie mam, czego się obawiać w tym momencie. Jestem spokojny o swój los.

Ben (24):
Oby Maureen mnie uratowała dzisiaj przed nominacją, w przeciwnym razie będę zmuszony do walki jak lew o pozostanie w domu.

Mathew (27):
Nie wiem, czy dobrze zrobiłem, opowiadając to kłamstwo o Benie i Christinie. Kłamałem w żywe oczy Maureen, Stefanie oraz Blake'a. Jeżeli będę nominowany, to będę musiał wszystko odkręcić i działać przeciwko Benowi, manipulantowi.


Maureen podjęła ostateczną decyzję i wychodzi na podwórko.

Maureen: Witajcie, zapraszam was na Veto Meeting.

Uczestnicy zebrali się w salonie, panowie zasiedli na czerwonych fotelach, aby poznać decyzję młodej studentki, która wygrała zadanie o veto.

Maureen: Witajcie na Veto Meeting. W tym tygodniu głowa domu, czyli ja, nominowałam dwie osoby do opuszczenia domu Wielkiego Brata, Bena oraz Mathew. Wygrałam zadanko o veto i mogę uratować jednego z panów.
Macie teraz ostatnią szansę na przekonanie mnie, abym zmieniła jednak decyzję o pozostaniu któregoś z was w grze. Ben, zacznij, proszę.
Ben: Maureen, mam nadzieję, że te kilka dni dało ci do myślenia. Liczę, że podejmiesz słuszną decyzję. Tyle z mojej strony.
Maureen: Dziękuję, Mathew, twoja kolej.
Mathew: Zależy mi bardzo na udziale w tym programie. Zależy mi również na pozostaniu w grze dłużej niż 13 dni. Jeżeli jest taka możliwość to proszę, ratuj mnie. Dziękuję.
Maureen: Dziękuję panowie za mowy..............................................................................................................
Podjęłam decyzję..........................................................................................................................................
Nie używam dzisiaj veto ! Veto Meeting uważam za zakończone.

Maureen zdejmuje naszyjnik, wkłada go do szkatułki i zamyka, uroczyście kończąc Veto Meeting.

Ben (24):
Niech to szlak ! Muszę walczyć o przetrwanie, ale uda mi się to. Wierzę, że Mathew wpadnie we własne sidła. To będzie dla mnie przyjemość oglądania końca gry mojego rywala.

Mathew (27):
To chyba znak, że los jednak nie jest po mojej stronie, ale to jeszcze nie koniec gry. Ona dopiero się zacznie. Szykuj się na wojnę, Ben.

Maureen (23):
Nie żałuję tego, co zrobiłam. Pomogę Mathew wyjść z opresji. Ben musi odpaść z tej gry. Za dużo kombinuje. Przekonałam się już o tym wcześniej. Oby mój plan się powiódł.


Kto zostanie wydalony z domu Wielkiego Brata, Ben czy Mathew ? Kto zostanie nową głową domu ? Co jeszcze się wydarzy w tym programie ?
To wszystko już w kolejnym odcinku programu Big Brother, tym razem nadanawy prosto ze studia, na żywo !


Confessionals w tym odcinku (w nawiasie z całego sezonu):

Maureen - 6 (15)
Martha - 6 (11)
Mathew - 6 (11)
Ben - 4 (10)
Stefanie - 3 (9)
Blake - 2 (8)
Randolph - 5 (7)
Malik - 3 (6)
Ichelle - 4 (5)
Christina - 2 (4)
Darius - 2 (3)
Kate - 1 (3)
Lora - 0 (2)
Esteban - 0 (1)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kosz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości