Survivor Polska

Wiek: 29 lat
Miejsce zamieszkania: Louisville, Ky.
Zawód: Pielęgniarka
Plemię: Soko (Healers)

---

Hobby: Trening osobisty, wszystko co odbywa się na świeżym powietrzu i zabawa.

Irytują mnie: Każdy otwieracz do puszek – żaden z nich nie działa!

Trzy słowa, które cię opiszą:  Wytrwała, sympatyczna i żądna przygód.

Osobisty powód do dumy: Zdobycie doktoratu w pielęgniarstwie przed 28 rokiem życie i stworzenie marki zajmującej się zdrowiem "Belovist."

Kto lub co jest twoją inspiracją w życiu?: Banał – Moi rodzice. Oboje spędzili swoje życia pomagając innym. Ciężko pracowali i osiągnęli sukces w edukacji i karierze zawodowej – pokazując mi, że ciężka praca popłaca. Pokazali mi co oznacza prawdziwa miłość jak i wartość, która płynie z rodziny i Chrystusa. Nawet w dorosłym życiu kieruję się wiedzą i lekcjami płynącymi z rzeczy, których nauczyli mnie gdy dorastałam, i nadal pomaga mi to skupić mój rozbiegany umysł na celu. Są moimi największymi fanami, a ja jestem ich!

Trzy rzeczy, które wziąłbyś/wzięłabyś na wyspę oraz powód ich wzięcia: Po pierwsze zasypkę dziecięcą, ponieważ robi niesamowite rzeczy z moimi włosami i rozjaśnia twarz. To jak kąpięl w proszku! Następnie wzięłabym mój szwajcarski nóż żeby móc przeciąć drzewo, jedzenie i ubrania. Na koniec wędkę, bo ta dziewczyna bardzo lubi jeść!

Jakiego uczestnika Survivor najbardziej przypominasz?  Myślę, że Andrea Boehlke. Jedną z moich największych zalet jest, to że potrafię być lubiana i bawić ludzi. Lubię myśleć, że świat jest na wyciągnięcie dłoni i niezbyt lubię porównywać się do innych, po prostu staram się być najlepszą sobą.

Powód bycia w Survivor?: Chce przeżyć przygodę życia! Oczywiście też pieniądze, doświadczenie i szansa by sprawdzić się fizycznie, emocjonalnie i duchowo w sposób, w który dotychczas nie miałam okazji.

Dlaczego "przetrwasz" Survivor? : Jestem niezwykle fizycznie i mentalnie odporna, jak i również zdyscyplinowana. Do przodu popychają mnie porażki, wyzwania i cele. Nie polegam jedynie na "dobrych uczuciach". Kiedy czuję, że jest coś do osiągnięcia, moja osobowość typu A wychodzi! Równocześnie moje usposobienie sangwinika zawsze jest najbardziej widoczne, jestem bardzo socjalną optymistką co pomoże mi z innymi graczami. Mogłabym wygrać tytuł najbardziej sympatycznej w Survivorze, gdyby była taka nagroda!

Ładna i sympatyczna pielęgniarka. Zapowiada się na miłą osobę, której nie da się nie lubić, ale nie wygląda mi na skłonną do zdrady. Raczej będzie mocno olewana przez edit, a na koniec dowiemy się, że ktoś taki jak Jessica w ogóle istniał i odpadł, bo był socjalnym zagrożeniem.

A no w sumie Maw dobrze prawi. Blondi i sympatyczna to combo, które nie zwiastuje specjalnej przychylności edytorów. I to pewnie będzie jej bliżej Purple Kelly, aniżeli takiej Whitney, bo ta poza flirtowaniem z Keithem pokazała trochę pazura, gdy Cochran flipnął.

Jakiś potencjał jest, aczkolwiek nie jestem do niej przekonana. Na chwilę obecną też nie wykluczam, bo rzeczywiście może zabłysnąć. Widać, że będzie stawiać socjal na pierwszym miejscu, co mi się podoba. Jednak jeśliby spojrzeć na jej inspirację w życiu... to robi się nudno. xd Znowu mam wrażenie, że gdzieś podobną odpowiedź widziałam. xd

Jestem fanem blondynek, ale ona ma w sobie coś odpychającego. Jej sposób mówienia przypomina mi Meg z BB17. Socjal na pierwszym miejscu... ale jest trochę irytująca i za dużo mówi.