Ryan Ulrich
: 31 sie 2017, 02:10
Wiek: 23 lata
Miejsce zamieszkania: North Arlington, N.J.
Zawód: Boy hotelowy
Plemię: Yawa (Hustlers)
Hobby: Oglądanie sportu, karaoke, granie na harmonijce.
Irytują mnie: Palenie, poprawność polityczna, ludzie którym brakuje pasji.
Trzy słowa, które cię opiszą: Dowcipny, ambitny, przystępny.
Osobisty powód do dumy: Pracowałem w wielu zawodach, ale jestem najbardziej dumny z moich staży w kongresie oraz w brytyjskim konsulacie. Chciałbym pójść do szkoły prawniczej.
Kto lub co jest twoją inspiracją w życiu? - Rozgrywający New York Giants, Eli Manning, jest moją inspiracją. Jego siła jest godna podziwu, nigdy nie przegapił żadnej gry podczas swojej kariery w NFL. Jest skromny, zawsze bierze na siebie odpowiedzialność jeżeli jego drużyna przegra, Mimo tego, że dwa razy wygrał Super Bowl, to jest nieustannie krytykowany, ale mimo tego zawsze zachowuje się z klasą i pokorą. Eli dał mi jedne z najlepszych momentów w moim życiu, więc myślcie o tym co chcecie.
Trzy rzeczy, które wziąłbyś/wzięłabyś na wyspę oraz powód ich wzięcia: Po pierwsze, wziąłbym sportowy daszek na głowę, który blokowałby słońce i pozwolił moim włosom na złapanie odrobiny wiatru, Shamrock Shake z McDonald's, bo są dostępne tylko w sezonie, więc muszę wykorzystać każdą okazję, by się go napić oraz podium, abym mógł udawać, że urządzam konferencję prasową i ludzi interesuje to, co mam do powiedzenia.
Jakiego uczestnika Survivor najbardziej przypominasz? - Todd Herzog, w Survivor: China miał niesamowite umiejętności socjalne oraz charyzmę; był świetnym mówcą, każdy widział też w nim coś, co pozwalało na utworzenie więzi, które dotrwały do samego końca. Podobnie jak Todd uważam, że inni nie doceniają niektórych moich umiejętności.
Powód bycia w Survivor: Kocham tę grę. Chciałem wziąć udział w Survivor od szóstego roku życia. Dla mnie to jest więcej niż gra, to moja pasja. Mam obsesję na jej punkcie. Życie nie daje ci wielu możliwości na sprawdzenie się tak, jak pozwala na to Survivor.
Dlaczego "przetrwasz" Survivor? - Myślę, że mogę dogadać się z bardzo różnymi ludźmi dzięki mojej wiedzy. Nie ma wątpliwości,
że to jest gra i będę wykorzystywał te relacje, by dojść do końca, ale będę to robił w taki sposób, że ludzie będą mnie na tyle lubić,
aby na mnie zagłosować.
Miejsce zamieszkania: North Arlington, N.J.
Zawód: Boy hotelowy
Plemię: Yawa (Hustlers)
Hobby: Oglądanie sportu, karaoke, granie na harmonijce.
Irytują mnie: Palenie, poprawność polityczna, ludzie którym brakuje pasji.
Trzy słowa, które cię opiszą: Dowcipny, ambitny, przystępny.
Osobisty powód do dumy: Pracowałem w wielu zawodach, ale jestem najbardziej dumny z moich staży w kongresie oraz w brytyjskim konsulacie. Chciałbym pójść do szkoły prawniczej.
Kto lub co jest twoją inspiracją w życiu? - Rozgrywający New York Giants, Eli Manning, jest moją inspiracją. Jego siła jest godna podziwu, nigdy nie przegapił żadnej gry podczas swojej kariery w NFL. Jest skromny, zawsze bierze na siebie odpowiedzialność jeżeli jego drużyna przegra, Mimo tego, że dwa razy wygrał Super Bowl, to jest nieustannie krytykowany, ale mimo tego zawsze zachowuje się z klasą i pokorą. Eli dał mi jedne z najlepszych momentów w moim życiu, więc myślcie o tym co chcecie.
Trzy rzeczy, które wziąłbyś/wzięłabyś na wyspę oraz powód ich wzięcia: Po pierwsze, wziąłbym sportowy daszek na głowę, który blokowałby słońce i pozwolił moim włosom na złapanie odrobiny wiatru, Shamrock Shake z McDonald's, bo są dostępne tylko w sezonie, więc muszę wykorzystać każdą okazję, by się go napić oraz podium, abym mógł udawać, że urządzam konferencję prasową i ludzi interesuje to, co mam do powiedzenia.
Jakiego uczestnika Survivor najbardziej przypominasz? - Todd Herzog, w Survivor: China miał niesamowite umiejętności socjalne oraz charyzmę; był świetnym mówcą, każdy widział też w nim coś, co pozwalało na utworzenie więzi, które dotrwały do samego końca. Podobnie jak Todd uważam, że inni nie doceniają niektórych moich umiejętności.
Powód bycia w Survivor: Kocham tę grę. Chciałem wziąć udział w Survivor od szóstego roku życia. Dla mnie to jest więcej niż gra, to moja pasja. Mam obsesję na jej punkcie. Życie nie daje ci wielu możliwości na sprawdzenie się tak, jak pozwala na to Survivor.
Dlaczego "przetrwasz" Survivor? - Myślę, że mogę dogadać się z bardzo różnymi ludźmi dzięki mojej wiedzy. Nie ma wątpliwości,
że to jest gra i będę wykorzystywał te relacje, by dojść do końca, ale będę to robił w taki sposób, że ludzie będą mnie na tyle lubić,
aby na mnie zagłosować.