Strona 1 z 1

Survivor NZ: Thailand - Odcinek 4

: 13 maja 2018, 13:00
autor: Jack
Premiera w Nowej Zelandii: 13 maja

Survivor NZ: Thailand - Odcinek 4

: 14 maja 2018, 18:39
autor: Maw
Dobry odcinek. Bardzo mi się nie podoba to jak arogancki jest Adam i w jaki sposób się zachowuje #niedlabullies. Mam nadzieję, że niedługo czeka na niego jakiś blindside. On i Eve to na ten moment dwie najmniej lubiane przeze mnie osoby. Szkoda mi Kayshi, bo wydawała się być jedną z bardziej ogarniętych i silnych kobiet. Niestety, numerki okazały się nie być po jej stronie, no i pogrążyła ją też tak mocna więź z Dylanem. Cieszę się jednak, że stanęła po jego stronie na radzie. W tym sezonie nie podoba mi się to, że po edicie łatwo jest wytypować kilku kandydatów na zwycięzcę, a reszta ma małe szanse. Mogliby to jakoś bardziej ukrywać, ale porównując z wersją US dobrze jest obejrzeć taki sezon, gdzie każdy dostaje trochę airtime'u. Lubię Brad'a i Josh'a, wydają się być smart players i nie są mean jak Adam, trzymam za nich kciuki.

Survivor NZ: Thailand - Odcinek 4

: 15 maja 2018, 22:17
autor: Saw
Odcinek był całkiem niezły, ale bardzo mi smutno że odpadła kolejna moja faworytka :( Jak tak dalej pójdzie to nie będę miał komu kibicować. Kayshę od początku polubiłem. Była bardzo sympatyczna i podobała mi się jej więź z Dylanem. Niestety została boleśnie zblindsidowana. Stanęła w obronie Dylana i sama została nieoczekiwanie wyeliminowana. Tak w ogóle coraz bardziej zaczyna mnie wkurzać Adam. Koleś jest niezwykle irytujący i na dodatek jest arogancki w stosunku do innych. Mam cichą nadzieję że Dylan w przyszłości jakimś cudem mu się odpłaci. Tess też mi podpadła i tak trochę się zniechęciłem do niej. Komu ja mam w tym plemieniu kibicować? Lisa i Tara są niewidoczne. Polubiłem Brada i chyba to jest jedyny mój faworyt w tym plemieniu. No i jest jeszcze Dylan ale jeśli nie nastąpi jakieś przemieszanie to wyleci z hukiem jako następny.

Chani w końcu wygrali immunitet. Tak naprawdę za wiele się u nich nie działo. Prawdopodobnie gdyby przegrali odpadłaby Renee, a tego bym nie chciał. Oprócz niej lubię jeszcze w tym plemieniu Aruna. Reszta jest mi obojętna.

Nadal brakuje mi większej dynamiki w odcinkach i myślę że to wina uczestników. Dużo jest nijakich i nic niewnoszących osób. Brakuje mi jakiś ciekawych osobowości, które by ubarwiły sezon. Jak na przykład Eve czy Dave się wypowiadają to mam wrażenie że zaraz zasnę.

Survivor NZ: Thailand - Odcinek 4

: 20 maja 2018, 14:46
autor: ciriefan
Odcinek świetny, ale niestety jak na razie odpadają osoby, które miały moją sympatię, a pozostaje ich już coraz mniej.

Dobrze, że niebiescy wygrali immunitet, bo jakby odpadła Rennee, to już w ogóle byłby dramat. Arun mam wrażenie ujawnił zbyt dużo informacji w trakcie Outpost, z resztą Josh tak samo. Odważana decyzja, że nie dał immunitetu sam sobie i że postanowił zagrać dla plemienia, aby mieli więcej siły na zadaniu. Tylko ten immunitet dla Eve... W tym plemieniu najbardziej lubię Renne, Aruna i Dave'a. Eve i JT na ten moment nie wzbudzają we mnie pozytywnych emocji, a Liam to taki trochę Fabio/Woo.

U żółtych niezły blindside nam wyszedł, ale szkoda, że odpadła Keyshia, którą w tym plemieniu lubiłem najbardziej. Jeszcze cieplej zrobiło mi się na sercu, gdy stanęła w obronie Dylana. Za nim jakoś super nie przepadam, no ale jednak zawsze jest się za tymi underdogami. W tym plemieniu najbardziej lubię Matta, Lisa też wydaje się być ogarnięta. O Tarze nic się nie da powiedzieć, bo tak za bardzo to ona nie istnieje. Brad i Josh jeszcze mnie do siebie nie zrazili, więc na razie mam do nich neutralny stosunek. Natomiast duet Tess i Adam to porażka. Sądziłem, że to Tess będzie najbardziej irytującą osobą w tym sezonie, ale jest to Adam, nie znoszę go, jego ego jest ogromne. Niech odpadnie, bo mnie męczy każda jego wypowiedź.

Survivor NZ: Thailand - Odcinek 4

: 03 cze 2018, 13:55
autor: Jack
No i z gry odpadła kolejna kobieta... Jeff Probst na pewno byłby dumny z uczestników Survivor NZ :D Szczerze mówiąc to powoli zaczynam tęsknić za pierwszym sezon. Tam może nie było wybitnych strategów, a akcja toczyła się wolniej, jednak było kilka zaskakujących akcji, a tutaj na razie jest w miarę przewidywalnie. Twisty chyba nie do końca spełniają swoją rolę. Prowadzący co radę mówi o blindside'ach, a wszyscy wiedzą kto odpada. (No może poza tym odcinkiem. Chyba wszyscy poza Keyshą wiedzieli, że to ona odpadnie w tym odcinku).

Może przemieszanie przyniesie jakiś przełom w tej edycji i zmieni się dynamika gry.
ciriefan pisze:
20 maja 2018, 14:46
Sądziłem, że to Tess będzie najbardziej irytującą osobą w tym sezonie, ale jest to Adam, nie znoszę go, jego ego jest ogromne. Niech odpadnie, bo mnie męczy każda jego wypowiedź.
Nie mogę się z tobą nie zgodzić. Na ten moment jest najbardziej irytującą osobą w tej edycji. Czekam aż odpadnie.