No i fajno, że jest sobie ranking, tylko co on nam właściwie mówi? Ozzy budzi dżefowe motylki, to i miał najwięcej okazji, żeby sobie natrzepać staty.
Proponuję jeszcze ze dwa razy przywrócić Taia i Solejuka, wtedy pewnie zyskamy nowych championów

Takie to-to marne, że współbracia widzą w nich jakiekolwiek zagrożenia dopiero od F5 wzwyż.