Big Brother Polska

ODPOWIEDZ
bobaas
5th jury member
Posty: 403
Rejestracja: 01 kwie 2010, 00:00
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: bobaas »

Ale nie mają i wiedzą, że nie mają bo to kara czy coś. A tutaj nie mają bo nie, i nawet przez moment nie ma ciepłej wody, bo jest usterka czy ch.j wie co. Ponoć w domu sporo niedociągnięć. Klamki odpadają, nie mają żadnych narzędzi i nie mogą tego naprawić samemu i są wkurzeni bo ktoś przychodzi to naprawiąc i odpierdala fuszerkę i to na drugi dzień jest znowu popsute.

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: Saw »

Szykuje sie naprawdę spora porażka TVN-u. Tyle zapowiadali że wracają z hitem sprzed lat i będzie super. A okazuje sie że po niecałym tygodniu produkcja siada. Jak usłyszałem że większość uczestników chce odejść bo nie wytrzymują z nudy to aż się zaśmiałem. No naprawdę kiepsko TVN sie spisał. Jak zwykle Polacy nie wiedzą jak poprowadzić odpowiednio program. Ale w ostatnim czasie już tak u nas jest. Jak dla mnie wygląda to tak że TVN nie ma żadnego pomysłu na zadania i na zorganizowanie czasu uczestnikom. Nie dziwię się takiej Marlenie że chce zrezygnować, bo woli ten czas spędzić z dziećmi

Co tu dużo mówić, produkcja ostro się sypie. Te wydania BB Nocą są bardzo kiepskie, bo prawie w ogóle nie pokazują domu tylko Chajzera i panią Psycholog. Szczerze nie chce mi się oglądać gadających głów. BB Raport jeszcze gorzej im wyszedł, bo cały skupił się na odchodzącym Danielu. A co do niego to cieszę się że w końcu wyszedł. Jakiś taki nawiedzony się wydawał i już męczyło mnie słuchanie jego wywodów.

maniana92
5th voted out
Posty: 63
Rejestracja: 25 lut 2014, 00:00
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: maniana92 »

Najbardziej po tym programie jedzie Justyna i dlatego pewnie masz juz 2 ostrzeżenia, mowiła Tomkowi i Łukaszowi, że w innych edycjach wielki brat był ostrym kutasem i w ogóle, a tu jest totalna sielanka i nie ma co robic, na wszystko sie zgadza, nie wyciąga żadnych konsekwencji.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: Jack »

Ale Meciek, tam w ogóle nie ma ciepłej wody. Przez co 6 osób jest przeziębionych. Produkcja podobno próbowała to ogarnąć jakiegoś dnia, ale nie ogarnęli. Zamiast tego pojawiły się dodatkowe kamery :D
Oni zrobili zakupy na cały tydzień, przekroczyli budżet, a tego jedzenia było tam na 2 dni. To już na TV4 to lepiej wyglądało. Tam drama to była zrobiona przez Jolkę o cenę Nutelli, a nie o to, że nie będą jeść w ogóle śniadań... Z tego co czytam to produkcja chyba zauważyła, że rzeczywiście nawet jak nie będą jeść śniadań to starczy im tego jedzenia na kika dni i dzisiaj ma być jakaś dodatkowa konkurencja o jajka :D

Produkcja zabrania im deptania trawników XD Nie mogą odbijać sobie tam nawet piłki, bo nie.
Zamykają ich na 3 godziny w salonie, bo mają siedzieć i czekać na zadanie XD

Dodam, że dramatycznie wygląda też opieka psychologiczna. W takim show psycholog powinien być dostępny codziennie i tak miało być według zapowiedzi. 3 osoby, które o spotkanie z psychologiem prosiły kilka dni temu (Natalia, Iza i ktoś tam jeszcze) do dzisiaj nie miał tego spotkania...

Kolejna osoba jest zdeterminowana, żeby odejść w poniedziałek. Pewnie będą kazać jej czekać do 23.15 gdy będzie wejście live XD

Na Natalię spadły drzwi od zmywarki i kontuzjowały jej nogę. Serio. To wygląda jak totalna amatorszczyzna.

Justyna dostała też jedno strzeżenie za to, że poprosiła o regulamin programu i zaczęła o tym rozmawiać z innymi. Nie wiem czy w końcu dostali ten regulamin czy nie...

maniana92
5th voted out
Posty: 63
Rejestracja: 25 lut 2014, 00:00
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: maniana92 »

Maciek namawia do buntu ludzi, bo nie maja zapewnionych podstawowych rzeczy, które były w regulaminie, i zaraz bedą musieli się podcierać reką, dobre jajca moga być z tym programem.

bobaas
5th jury member
Posty: 403
Rejestracja: 01 kwie 2010, 00:00
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: bobaas »

Dzisiaj rano trochę chyba się uspokoiło. Dostali jajka. Dostali jakieś rzeczy do higieny i ponoć brak wody ciepłej to celowe i mają niby walczyć. Szkoda, że im tego nie powiedzieli wcześniej i cały tydzień na to info czekali. Wg mnie to jakaś ściema, jakaś awaria jest i tyle i im mydlą oczy. Może się to unormuje, ale jak oni nawet 1 tygodnia nie potrafili ogarnąc to jak to chcą zrobić przez jeszcze 11?

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: Kobra »

Dodam cegiełkę od siebie :-)
Dźwięk jest do dupy. Większości rozmów nie słyszę/nie rozumiem.
Ten program to totalna amatorka, czego nie spodziewałbym się po TVN, ale liczę, że dzięki temu za moment zrobi się jakaś większa beka. Oj, chyba polecą głowy.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: Jack »

bobaas pisze:
24 mar 2019, 12:37
oni nawet 1 tygodnia nie potrafili ogarnąc to jak to chcą zrobić przez jeszcze 11?
Jeszcze 12 :D

Z tą wodę to też chyba ściema. Gdyby walka o ciepłą wodę była częścią gry to uczestnicy dowiedzieliby się o tym nieco wcześniej a nie po tygodniu...
Wydaje mi się, że ktoś musiał tu interweniować po wczorajszym odcinku telewizyjnym.

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: Maw »

Ta organizacja to jakaś kpina i trochę współczuję tym naiwnym ludziom, którzy liczyli nie wiadomo na co idąc do tego programu, jeszcze podobno za marne grosze. To jest po prostu śmieszne i nie dziwię się, że wszyscy jadą po produkcji, a połowa rozmyśla nad rezygnacją. Mam nadzieję, że jak najwięcej osób się na ten krok zdecyduje i jeśli będą myśleć jeszcze kiedyś nad tym (czy jakimkolwiek innym) formatem to podejdą do tego chociaż trochę bardziej profesjonalnie.

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: Kobra »

Najśmieszniejsze jest to, że opieka nad takim programem nie powinna sprawiać większych problemów jeśli robi to się uczciwie: ktoś ich monitoruje, ktoś robi im sprawunki, inny wymyśla zadania. Chociaż znając życie do realizacji zatrudnili z 10 osób, bo po co więcej.
Janusze biznesu pomyślały - ogarnąć na prędko jakąś willę, wjebać do środka gimbazę, pobudzić nieco nostalgii u widzów i niech się samo kręci. Ludzie porównują BB do Warsaw Shore, ale uważam, że pod kątem realizacji WS bije ten program na głowę (przynajmniej te kilka odcinków, które miałem nieprzyjemność obejrzeć).

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: Jack »

Zatrudniają trochę więcej niż 10 osób, najwięcej do obsługi domu, bo koło 25 (tak wynika z napisów).

Obsługa medyczna to jedna osoba.
Podobnie ochrona - jedna osoba wymieniona w napisach.

Ciekawą sytuację mamy tutaj. Chyba robią "sztuczny tłum" z nazwiskami :D
Obrazek

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: Kobra »

Może pan Wojtek się przeswitchował z miejsca 3 na 5.

Nominowany Łukasz, bo coming out.
Nominowany ten piękny, bo gejmplejer i nie dostał ostatnio po łbie.

Najciekawsze rzeczy dzieją się oczywiście za kulisami. Pani Kasia musiała nieźle się wkurwić za to psioczenie. Ludzie hejtują w internetach, a jak do wujka Edzia dojdzie to ona pierwsza oberwie w łeb. W takim razie w jaki sposób uratować się przed kompromitacją? Przyznać do błędów? Bitch please. Ogarnąć pracowników? Nie, bo związki zawodowe. Zająć uczestników? Nie, bo trzeba byłoby sfinansować im jakiś browar, fajki i ciepłą wodę. Pani Kasia poszła po rozum do głowy - najlepiej uspokoić widownię autorytetem. Ściągneli Gulczasa i pannę Piggy, aby wprost powiedzieli, że tej dzisiejszej młodzieży w dupach się poprzewracało. Powinni być wdzięczni, a nie jeszcze chcieć, żeby produckcja się nimi zajęła. Zamiast quitowania niech sobie jakąś imprezę zorganizują.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: Jack »

Dzień 8 - BB Arena

Zacznę od samego początku czyli ogłaszania 10 razy że trwa głosowanie smsowe. To jeszcze jestem w stanie to zrozumieć, jednak taki Klawiter robił to lepiej, mówił z głowy na luzie, a nasi prowadzący są tutaj tacy sztywni jakby prowadzili galę Telekamer czy inne Opole.

Wyjście Natalii na dywanie... Genialny tekst prowadzącego, że są fotoreporterzy to Natalia może pozować i chociaż przez chwilę poczuć się jak gwiazda. Myślałem wtedy że biedna się popłacze. Później to zdanie, że to za szybko na bycie celebrytką, bo nie jest gotowa mówić o swojej przeszłości. Hmmm, widzowie już poznali jej przeszłość. Wiedzą czym Natalia zajmowała się za granicą. Może się nieźle zdziwić gdy wygoogluje swoje nazwisko w internetach.

Nominacje były zabawne. Trochę bez tempa, bez ładu i składu. Pamiętam jak się denerwowali na uzasadnienia Jolki, że nominuje kogoś bo zabrał mi błyszczyk. Tak tutaj mamy nominacje bez powodu. Zagrożony jest Tomek, któremu nikt oczywiście nie chciał zaszkodzić. Zastanawiam się czy Iza tak serio czy ta jej reakcja po ogłoszeniu nominacji to była czysta gra. Łukasz - wiadomo że będzie nominowany,

W sumie cieszę się, że został Maciek, on potrafi rozmawiać z produkcją, mówić otwarcie o ich nieprzygotowaniu itd. Zobaczymy czym zaskoczy nas drugi tydzień.

Co do wyjścia Marleny to jestem ciekaw czy produkcja będzie chciała ją jeszcze przekonać do zmiany decyzji czy będzie musiała czekać jutro do 23.15 na program na żywo żeby wyjść :D

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: Saw »

Mam wrażenie że oni te odcinki coraz gorzej montują. Dziś to momentami była taka amatorszczyzna, że aż nie mogłem uwierzyć. Wyspa Przetrwania to przy tym była na dużo wyższym poziomie, choć mocno ją hejtowano. Wielki brat czy tam wielka siostra też tam nieźle zamula. Momentami mam wrażenie że to jest robione bez żadnego przygotowania. Uczestnik zadaje pytanie do WB, a odpowiedź dostaje po jakimś czasie.

Zacznę od eliminacji. Bardzo szkoda mi Natalii tym bardziej że była bliska wywalenia tego buraka Macieja. Pokazała sie z dobrej strony po słabym początku. Widać że się starała i edytorzy pokazali ją w lepszym świetle, niż tylko wymalowaną księżniczkę. No ale to nic ni dało. Maciek nadal jest okropny. Ma głęboko w dupie to co do niego mówi wielki brat i wiecznie narzeka na różne rzeczy w domu. Skoro on uważa się za takiego mega jajcarza, to niech rozrusza uczestników. Jak dla mnie mógłby wylecieć bo nic ciekawego nie wniesie. Jest bardzo przewidywalny w swoich żałosnych żartach.

Później były eliminacje na żywo, ale tak sobie to wyszło. Ci co wchodzili na początku przeżyli szok i długo się zastanawiali kogo eliminować. To że Łukasz jest zagrożony było do przewidzenia. Jestem ciekaw czy po prostu go nie lubią czy to przez orientacje. Mam przeczucie że przez to drugie. Drugim eliminowanym jest Tomek i to akurat spore zaskoczenie. Chyba sie chłopak przeliczył, bo uważał że dobrze rozgrywa to strategicznie. Na pewno to zero tydzień temu nie pomogło, ale też myślę że słabo rozgrywa to socjalnie. Ludzie chyba go łatwo rozszyfrowali i zorientowali się że kieruje się tylko grą. Kilka osób argumentując jego eliminacje mówiło że to strategiczny uczestnik.

Co do całego odcinka to znów się nie popisali. Starak-Woźniak prowadzi naprawdę słabo. O ile tydzień temu nie było najgorzej, ale dziś widziałem znudzenie na jej twarzy, a przede wszystkim nie przygotowanie. Ta wpadka z eliminacją Łukasza przez Igora była straszna. Wyglądało to tak, jakby miała napisane na kartce, bo po tym jak Ohme ją upomniała to się całkowicie zacięła. Jej partner Pogodynek jeszcze bardziej drętwy. Wygląda jakby mu coś w gaciach utknęło :? Jedyna dobra w tym składzie prowadzących jest Ohme. Naprawdę dobrze się jej słucha . Widac że jest zaangażowana w projekt i dobrze ocenia sytuacje.

Na ten moment grono moich faworytów bardzo sie zwężyło.
Bardzo lubię Kasię, Klaudię, Bartka i Izę. Karolina wydawała sie ciekawsza, ale z tego co widac lata tylko za chłopakami, a przede wszystkim za Maćkiem. Oleh to duch. Magda i Radek, którzy mieli potencjał stali sie nijacy i nie wiem co o nich myśleć. Reszta nie wzbudza ani mojej sympatii ani antypatii. No oprócz Maćka, którego mam serdecznie dosyć.

Jestem ciekaw czy coś im wymyśla w przyszłym tygodniu, bo jak nie to z nudów całkowicie tam zeschną. A kilku chyba nie wytrzyma i wyjdzie z domu. Pierwszą ochotniczką Marlena. Ale po twarzach innych widac że też sie dobrze tam nie bawią. To nie tak jak za czasów Gulczasa gdzie uczestnicy sami sobie wymyślali zajęcia. Zero kreatywności ze strony tych ludzi, bo tylko siedza i marudzą. A produkcja też nie pomaga, zabraniając nawet pograc w piłkę bo zniszczą trawnik. No naprawdę takiej fuszerki sie nie spodziewałem. Miał być hit, a pewnie będzie kit. Ja jestem ciekaw czy ktoś tam wytrzyma 90 dni, bo coraz bardziej jest to mało prawdopodobne.
Wkurza mnie że nie pokazują konfliktów, a takie tam są, bo wiem z relacji live. To na pewno byłoby ciekawsze niż te nudne rozmowy. Edytorzy chyba nie wiedza jak poprowadzić historię. Ja rozumiem że minęło wiele lat od ostatniej edycji w TVN, no ale żeby aż tak nawalić. Coraz więcej wskazuje że pod względem przygotowania sezony z TV4 były na wyższym poziomie. A Kuba Klawiter prowadził sto razy lepiej niż drętwa Woźniak-Starak.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Big Brother (Polska)

Post autor: tombak90 »

No i co my tutaj mieliśmy miłego przez pierwszą rundę…

Dookoła jęki, stęki i urszulkowe treny, że nuda. No a czego żeś się tam jeden z drugim spodziewał, skoro w 2019 roku dają nam BB w wersji holenderskiej, które z gruntu rzeczy polega na tym, że nie dzieje się kompletnie nic i mamy po prostu podglądać jak Antek obczaja Ziutę nad basenem a Heniek z Joasią jarają szluga na pół i rozkminiają czy jesteśmy sami we wszechświecie. Od razu mówiłem, że to nie pyknie, bo przez lata telewizory i przede wszystkim internety zdążyły nas już rozpieścić oferując znacznie więcej. To trochę tak, jakby teraz nagle wymienić telefon na Nokię 3510. Kiedyś, na swoje czasy była wow, bo w przeciwieństwie do 3210 miała już dzwonki polifoniczne, bardziej rozbudowanego snejka i nawet można było sobie pobrać rozpikselowane cycki na logo wysyłając smsa za pięć ziko. Ale gdyby kazać nam z niej korzystać teraz, zamiast srajfona, no to już trochę nie :lol:

Program nie wychodzi im jakoś specjalnie źle, to my się zmieniliśmy i przede wszystkim nasze oczekiwania. Na moje oko dzieje się tam z grubsza to, co dwie dekady temu – rozkminy o życiu, przebieranie się za dziwolągi w zadaniach, jakieś pierwsze spiny, jakieś tam głupeczkowanie, żeby pokazać jaki kto śmieszny, jakieś fifa rafa… Na pewno poziom bardziej zbliżony do starego TVN niż do tego cyrkolino z TV4 i za to plus.

Ogólnie przez swój brak formuły to nie jest dla mnie program do uważniejszego oglądania jak Survivor czy strategiczne BB, ot po prostu gdzieś tam leci w tle zamiast muzyki podczas gdy człowiek wpieprza krokieta, opowiada jak tam w pracy i rozkminia co zrobić, żeby nie spłukać się do pierwszego.

Jedyne co mnie drzaźni to to, że jedna leluja już im tam wyskoczyła po niecałym tygodniu, a kilka innych odgraża się tym samym. Tylko tak dalej, a po miesiącu połowa delikwentów będzie już pod ziemią i producenci będą się musieli ratować wprowadzając mnóstwo nowej hałastry. Widać było na dzisiejszym lajfie, że sami prowadzący są już tym lekko podkurwieni i wcale im się nie dziwię. Jak to zgrabnie podsumowała koleżanka pięciorga nazwisk – w tych czasach ludzie szybko się nudzą, nauczyli się, że wszystko można zmienić i nie potrafią docenić sytuacji, w której się znajdują. Na miejscu Wielkiej Czubi i kolegów dopierdoliłbym im po prostu przez rajty jakimiś karami finansowymi za quita, chociażby na tyle, żeby oddawać cały zarobiony hajs za pobyt – a jak zdradziła swego czasu Fryta u Cejrowskiego, jest to trochę więcej, niż wyciąga pani na poczcie. Zaraz by się skończyło pajacykowanie i może wtedy by się taki zastanowił, że zajął bez sensu miejsce, o które bądź co bądź pociło się ileś tam tysięcy mirków na castingach. I chociażby z tego powodu jak dla mnie zawsze i wszędzie quiter j^bany będzie :x

Na samym lajfie zdziwił mnie sposób ogłoszenia wyników. Kiedyś Miecugow, niech mu ziemia lekką będzie, potrafił ich tam maglować przez dziesięć minut w rytm takiej tutututu – suspensowej muzyczki, że och och, Aniu, czy myślisz, że zobaczysz już dzisiaj mamę, och och Zenonie, czy chciałbyś już jutro podlać pomidory na swojej działce. A tutaj jakoś tak bez żadnego pietyzmu, przeszli do tego nagle z dupy po rozmowie z Góralem i pół sekundy później blondzia już targała walizkę, nawet w pierwszej chwili nie zaczaiłem, że to JUŻ.

Co u samych poborowych? Łysy Poznaniak, tak jak się można było spodziewać, znowu został ocalony przez producentów w nadziei na jakieś konkretniejsze dramy. Jak dla mnie gość jest skrajnym kretynem, no ale część mnie też ma na owe dramy nadzieję, więc werdykt może być. Blondzia potrafiła zagrać Frytkę tylko na wstępnym filmiku, a potem już wyszło szydło z worka, że jest nudną pozerką, więc by im się tam za bardzo nie przydała. Zmieniam trochę zdanie co do drugiego Łysego – to znaczy ok, te systematycznie zbierane w czasie kariery ciosy sierpowymi przez łeb mają swoje nieodwracalne skutki, no ale jest raczej debilem z gatunku tych bardziej śmiesznych i poczciwych, można polubić. Hanys z kolei wydawał mi się pogodniejszy, ale ostatnio jakoś tak skwaśniał, ciągle na kogoś tam mruczy, wydaje mi się, że widzów to wkurwi, nie będą go popierać, więc i producenci dadzą mu szybko kulkę. Beka, że podchodził do Górala ze stereotypowym wręcz hejtem, aż się chciało zanucić te piosnkę z serialu o Andzi i Berciku :lol: Podobnie zawiodła Iza – wydaje się jakaś taka skapciała – siedzi tylko na dupie, jara szlugi i wszystkich pociesza, nie widzimy nic jakoś tak personalnie od niej.

Antyfaworyci – przede wszystkim kolega Gładysz. Przez cały tydzień akcja kręciła się oczywiście wokół tego, że lubi w czoko, ale już pomijając to, gość jest chimeryczny jak Edyta Górniak przechodząca menopauzę. Hurr durr, za wcześnie mnie obudzili, teraz przez cały dzień będzie mnie bolała główka, hurr durr, jakie oni mają płytkie tematy, a my ze swoimi blondziami mamy przecież takie głEMPOkie. No i korzystanie ze sracza przy kobietach wyczerpuje dla mnie zarówno wszystkie zbadane, jak i te do tej pory nieodkryte granice pojebstwa. Druga do odstrzału – Justyna. Panna wygląda w tym swoim outficie trochę jak surowa nauczycielka z pornosów, która za chwilę zaprosi krnąbrnego ucznia na konsultacje, ale w realu nie jest tutaj już tak słodko. Foszasta hipsteriada, która ma się za niewiadomo kogo, najbardziej dobiła mnie zresztą przy tej akcji z Góralem. Delikwent był na swój sposób pieprznięty, całe to spotkanie jeszcze bardziej, ale ostatecznie rozmawiał z nią spokojnie, nie obrażał, tłumaczył tylko punkt widzenia w Piśmie i nie kazał jej przecież personalnie zachować pajęczyny między nogami do ślubu. Można było z nim polemizować pokojowo ale nie, od razu wrzask, pisk i stolec na ścianie, bo przecież jestem taka nowoczesna i tolerancyjna, że nie mogę nawet spokojnie wysłuchać o innych poglądach. Eksterminowałbym takie osoby za Ural :x

Faworyci – niezmiennie Kasia, Bartek i dupson Karolina, teraz jeszcze dołączają do nich pogodniejszy Łysy i Marchewka. Ta ostatnia jest naprawdę pocieszna i jak zazwyczaj rzygam od tych wszystkich smutnych historii, tak ta przedstawiona jest całkiem fajnie, tak trochę z jajem, aż się serdecznie słuchało tego jej rapowania o mamie. Wydaje mi się, że na ten moment jako jedyna z kobiet ma szanse na hajs Eda.

No właśnie, moje typy na hajs Eda, bo z pewnością nie możecie bez nich usnąć. Otóż bibistoria i barostoria pouczają, że w reality kierowanych przez widzów najczęściej wygrywają najnudniejsi, niewdający się za bardzo w konflikty faceci. Wcześniej obstawiałem kolegę imiennika, no ale wyjątkowo parszywie trafił teraz z nominacjami i na 99% nie przetrwa, bo nie wierzę, żeby TVN wywalił geja już w drugiej rundzie, no chyba, że nagle im tam kogoś na siłę dokooptują na automatycznej, bo na przykład Karolina wpierdoli ziemniaka w dniu, kiedy Wielka Czubi ogłosi, że wolno wpierdalać tylko buraki i tragedia gotowa. Teraz najwięcej postawiłbym na Bartka, Oleha (pewno się jeszcze rozkręci), ewentualnie Pogodniejszego Łysego. Nie chcę wierzyć, że szanse ma Gładysz, no ale tez nie wykluczam. Jeśli jednak kobieta, to tak jak mówię, raczej tylko Marchewka.

Bajdełej, o jaką sumkę oni się tam tym razem szamoczą? Starczy chociaż na dwudziestometrową kawalerkę z aneksem kuchennym i jednym kiblem na piętro na jakimś podmiejskim osiedlu w Radomiu?
Tombak, jesteś morsem? O.o
Nie inaczej, panie szefie. Naprawdę pozytywna sprawa i dla zdrowia i wszystko. Tylko mi się zdarzało pluskać głównie po jeziorach, a nie w jakiejś tam dizajnerskiej balii, tak jak to zaprezentował nasz nowy znajomy z domu Wielkiej Czubi.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Big Brother - Polska”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość