Robinsonowie: Nieukończony list

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: ciriefan »

Ten sezon Robinsonów to jest najlepsza edycja Surva tego roku XD Jak i pewnie poprzedniego. Super odcinek.

W sumie pierwsze 3 eliminacje były przewidywalne, a i tak zmontowane to było tak, że oglądało się ciekawie. Trochę mi szkoda Bogdana, polubiłem go i myślę, że miał jakiś tam potencjał. Wolałbym odejście Liwaj - nie podobało mi się to, z jaką łatwością się od niego odwróciła. Dla mnie na miejscu innych to byłoby takie red flag, że nie jest dobrym sojusznikiem i nie wolno jej ufać. Fabella strasznie sflopiła z tym HII.

Druga odpadła Elblai i wielka szkoda. Właściwie to mnie zblindsidował ten wynik, bo byłem pewien, że padnie na Vistach. Nie do końca rozumiem ruch Seekira - mam nadzieję, że w kolejnym odcinku zostanie pokazana jego motywacja i plan na przyszłość, bo z odcinków wydawał się być bliżej z Elblai i Agnieszką. Czekam, aż Agnieszka pokaże za tydzień pazurki, brakuje nam jeszcze tylko porządnej dramy w tym sezonie.

Najciekawsze osoby na ten moment wg mnie:
Seekir - w sumie nikt faktycznie nie chciał na niego głosować, co świadczy o jego socjalu albo po prostu czarującej osobowości. To głosowanie było jednak dla niego ryzykowne i ciekawy jestem, czy nadal uda mu się tak dobrze przemykać poza radarem.
Ola - mam wrażenie, że w końcu w tym odcinku pokazała swoją osobowość, bo do tej pory była tłem. Polubiłem ją bardzo, specjalnie wywołane łzy były jednym z hitów odcinka
Sanaphia - ta dziewczyna zaczyna mnie w pewien sposób fascynować. Uważam, że prowadzi naprawdę porządną grę i wydaje się być ustawione na dobrej pozycji.
Damian - bardziej na podstawie poprzednich odcinków, bo tym razem ze względu na ucieczkę z rady było go bardzo mało.

Największym hitem odcinka była dla mnie scena:
Fabella: Limonka łaskocze mnie w usta
Damian: CO?!
XD Przeurocze

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: Jack »

Kolejny ikoniczny odcinek.
W końcu Fabella i Seekir zaczęli grać po swojemu. Brawo Wy. Ja po trzech odcinkach nadal nie wiem kto tak naprawdę ma sojusz z kim i dlaczego. Zgaduję, że nie nigdy się tego tak naprawdę nie dowiemy, bo gra zmieniała się dość szybko :D

Czekam na kolejny odcinek i nowe twisty.

Veron
2nd jury member
Posty: 208
Rejestracja: 13 gru 2015, 00:00
Lokalizacja: ??d?
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: Veron »

Ostatni odcinek to sztos nad sztosami, Seekir i Agnieszka <3
Eliminacja Damiana taka piękna, aż łezka się w oku zakręciła.

Ola jest ikoną tego sezonu, jej konfy są bezbłędne. Kibicuję mocno.
Dlaczego Vistach po pierwszym odcinku tak mocno sflaczyła, no koszmarna gra po 1 epie. Jestem zdruzgotany.

Jeszcze Sanaphia, szczerze powiem, że bardzo mocno mnie irytowała w RR4 - szkoda, że bitter jury zabrało zwycięstwo Dosimię, ale tutaj jest mega dobra. Widać, że jej gra jest lepsza i bardziej poukładana, nawet jak nie wygra to i tak dobry występ.

Chemical, Chemical... weteran RR, kurcze w tej swojej beznadziejności jakaś ją lubię. Pozdrawiam serdecznie!

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: ciriefan »

Odcinek 4

Kolejny świetny odcinek. Jego królową została ewidentnie Agnieszka - meltdown queen. Najpierw Slaynęła Seekira, a potem zainicjowała eliminację Damiana i doprowadziła to do końca. Brawa.

Damiana szkoda, jeden z bardziej charyzmatycznych przed kamerą i ogarniających grę uczestników, ale zaczął zbyt ostro i to się na nim musiało w końcu zemścić.

Nie wiem, czy twórcy Robinsonów bawią się w coś takiego jak story arcs i winners edit, ale jeśli tak, to dla mnie Sanapha ma właśnie na ten moment winners edit. Prowadzi ciekawą i przemyślaną grę, jest bardzo spokojna i opanowana. W tej chwili to ją nazwałbym czarnym koniem. Bardzo polubiłem też Olę. Sanaphia, Agnieszka i Ola to w tej chwili takie moje osobiste top 3.

Veron
2nd jury member
Posty: 208
Rejestracja: 13 gru 2015, 00:00
Lokalizacja: ??d?
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: Veron »

Odcinek 5

Ola to złoto tej edycji, jej edit jest teraz tak mocno winner, że aż chyba to nie może być prawdziwe i zaraz poleci. Oby nie!
Montaż mocno wskazuje nam, że to ona teraz rozdaje karty, albo ma decydujący głos, albo sama wybiera osobę i w ogóle jest poza radarem. Widać, że Seekir je jej z rąk i robi wszystko co ona mu karze, ale go w sumie lubię.
Tutaj widać na plus fakt, że Ola jest nowa. Myślę, że podzieliłaby los Dosimy jakby wróciła w kolejnej edycji.

Wydaję mi się, że w tym momencie tylko Agnieszka może jej zagrozić. Pomimo pierwszej nieudanej rady doprowadza do głosowania na Liwaj. Prawie wszystko się jej udaje, ale niestety jest na celowniku każdego. Chyba jest jedynym graczem co ma tak ewidentnie dużo eliminacji na swoim koncie, że pójście z nią do finału to strzał w stopę. Aga gra mocno, konsekwentnie i dobrze się na to patrzy. Pytanie jest teraz czy to ona ma Seekira w garści czy jednak Ola. Na zdrowy rozum chłopak nie ma szans na zwycięstwo z Agą, więc prawdopodobnie się od niej odwróci.
Nie wiem na ile sojusz z Fab i Vistach jest prawdziwy, ale myślę, że tylko to może ją uratować.

Vistach w tej edycji to kompletny flak strategiczny, pomimo że jest pocieszna, chciałbym więcej jej knucia. Niestety widać, że nikt jej nie ufa i jak dopełza do f3/f4 to tylko jako typowa ameba. A szkoda.

Fab jest również pocieszna, ale strategicznie bardzo słabo wypada. Villain Ola idealnie ją podsumowała odnośnie kontaktu z Sanaphią. Na plus próba sojuszu z Agą i z Vistach. Mam nadzieję, że uda się jej doprowadzić do eliminacji Basi.

Sędziowie są boscy, pozdrawiam serdecznie za każdy pomysł. Wniesienie na tronie Elblai <3

Co do eliminacji: Sanaphia miała strasznie kiepski edit w tym odcinku, przez to jej eliminacja była praktycznie bez zaskoczenia. Szkoda mi jej, ale niestety była za dużym zagrożeniem, za dobrze rozdawała karty. Chyba jej jedyną szansą było próba pozostawienia DAMIANA na poprzedniej radzie i zostanie w jego cieniu.

Liwaj mówiła, że miała dobrą grę. Szczerze nie widziałem tego. W którym momencie? Przez nią odpali kolejno jej sojusznicy, potem nie doprowadziła do żadnego mocnego sojuszu. Mam wrażenie, że się prześlizgiwała z rady na radę, bo ciągle był ktoś większym zagrożeniem. Jedynie jej historia underdog-a mogła zagrać jurorom na sercach w ewentualnym finale. Dobrze, że odpadła.

PS. Mam nadzieję, że plemię w końcu wyrzuci Basię.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: Jack »

Hahaha. Ciriefan po poprzednim odcinku tak bardzo rozpisał się o Sanaphi, że teraz musiała odejść :(

Mam podobne odczucia co Veron odnośnie Oli i sytuacji w grze. Wydaje się, że to ona rozdaje karty. A może ten edit znów ma nas zmylić. Eliminacja Liwaj była dla mnie nieco mniejszym zaskoczeniem. Jej imię przewijało się już na samym początku, a potencjalnie była też większym zagrożeniem niż Vistach.

W Vistach w tym sezonie mniej widać strategii, a więcej Magdy Gessler. Ten tip na temat gotowania makaronu był zabawny, ale ja od Vistach oczekuję wysysania krwi z innych :D

Również Fabella jest zabawna w swoich wypowiedziach, zachowaniu i ogólnym zmęczeniu grą. Liczę jednak na to, że w finałowym odcinku się rozkręci.

Jest jeszcze Seekir, za którego na początku trzymałem kciuki, a nie wierzyłem, że uda mu się dojść aż tak daleko. On też nigdy nie brał udziału w Robinsonach, więc super, że idzie mu tak dobrze.

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: Maw »

Naprawdę dobrze ogląda się ten sezon, muszę obejrzeć poprzednie. Eliminacja Sanaaphi przewidywalna, bo to był najlepszy ruch dla wszystkich. Liwaj moim zdaniem wcale tak dobrze nie grała i sama jest sobie winna, że odpadła. To zadanie z pytaniami jest super, ale moim zdaniem były one zbyt głupkowate i zmarnowano potencjał na jakieś dramy. W kolejności jak kibicuję:
1. Agnieszka - ona jest cudowna, challenge beast, strategic mastermind. I jest entertaining, ma ciekawe konfy i akcje w stylu drama z Seekirem. Fajnie, że mimo to potrafią grać razem. Obawiam się jednak, że to właśnie ona poleci następna, bo już od jakiegoś czasu jest na celowniku innych. Fajny był ten jednoodcinkowy wątek Liwaj vs Agnieszka i cieszę się, że to ta druga wyszła z tego zwycięsko.
2. Ola - fajnie się wypowiada, widać, że dużo wie o grze i inni doceniają jej grę. Nawet Saanaphia, którą wywaliła jej kibicuje. Na samym początku nie zwracałem na nią uwagi, ale po akcji z płaczem szybko dołączyła do grona moich faworytów. Myślę, że ma duże szanse na wygraną.
3. Fabella - strategicznie nie jest najlepsza, ale jest strasznie słodka i zabawna. Ona ma najfajniejsze teksty zawsze, nawet na zadaniu jak powiedziała "marnowanie jedzenia", chociaż Ola z irytacji jedząca jabłko też była iconic. Ogólnie uwielbiam ją i to śpiąca queen, ale przynajmniej zależy jej na grze. Szkoda, że nie udało jej się wywalić Basi, która jest waste of space.
4. Seekir - jest spoko, ale czuję, że on i Aga polecą następni. Ostatni facet, co i tak jest osiągnięciem. Gra trochę messy przez co trudno będzie znaleźć mu się w finale.
5. Vistach - na premierze było jej dużo, a potem zniknęła. Ona jest chyba bardziej niewidoczna od Basi. Nauka robienia makaronu fajna i dobrze podsumowała jej grę, której nie ma. Prześlizguje się z odcinka na odcinek. Może nas zaskoczy mową finałową jeśli się w nim znajdzie.
6. Basia - masakra. Jak nie wiesz na kogo głosować to mówisz o Basi. Ona nie ma z nikim sojuszów, kontaktów, niczego. Nawet to jest zabawne jaką jest goat, ale chciałbym jej odpadnięcia, bo to oczywiste, że każdy będzie chciał zaciągnąć ją do finału (może poza Fabellą), a ona najmniej zasługuje.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: ciriefan »

Odcinek 5

Kolejny fajny odcinek. Szkoda, że już został tylko finał. Sezon dopiero się zaczął, a tu już koniec.

Szkoda Sanaphii, ale zmiana jej editu w tym odcinku była przezabawna. Nagle taki czarny charakter na siłę. No ale scena opisu, w którym Fabella całuje pierścień siedzącej na swoim tronie Sanaphii, po prostu cudna, mój ulubiony moment tego odcinka.

Liwaj mi trochę mniej szkoda. Grała dosyć słabo. Najpierw straciła swoich sojuszników. Potem coś tam kombinowała, ale też nie miała większej siły przebicia. Ostatecznie w jury było zbyt wielu jej sojuszników.

Moje dwie faworytki to Agnieszka i Ola. Agnieszka mnie zaskoczyła i okazała się bardzo agresywnym graczem i królową strategii. Do tego jest bardzo "entertaining" i "good character for reality tv". Niestety wszyscy już zaczynają mówić o jej eliminacji, co mnie niepokoi. Ola też jest super, a jej sposób zapamiętywania symboli (swoją drogą super zadanie) w oparciu o "aborcje" - no po prostu uśmiałem się. Bardzo sympatyczna dziewczyna, również ogarnia grę, też na plus.

To całe celowanie w zagrożenia i ich eliminacje niestety nieco osłabiają siłę sezonu, bo przez to spada jakość rozgrywki. Jak tak dalej pójdzie, to będziemy mieli finał Basia-Fabella-Vistach i głosowanie na najmniejsze zło. Odpadną sami mocni gracze i co nam zostanie? No bo tak. Basia to jest ogromny flop tej edycji. Zero strategii, zero kombinowania, po prostu tam jest. Fabella ma strategię na ciągłe spanie i jest oburzona, że musi kombinować zamiast spać. Vistach próbowała wykonać ruch, który obrócił się przeciwko niej, więc ewidentnie ją to przestraszyło i usunęła się w cień (chociaż jeśli dobrze wytłumaczyłaby to na FTC, to jako juror mógłbym się do niej przekonać). Jeśli chodzi o grę Seekira nie do końca ją rozumiem, ale nie wiem, czy to wina jego gry czy editu. Ostatecznie niczym szczególnym się do tej pory nie wyróżnił.

Także jestem team Agnieszka i Ola. Mam nadzieję, że któraś z nich wygra.

Awatar użytkownika
Kamel
5th jury member
Posty: 403
Rejestracja: 21 lut 2016, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: Kamel »

Super final <3
Edycja przypomina typowy sezon surva ktory wygrywa kobieta bo edit jest confusing i nie da sie z niego wywnioskowac zwyciezcy. Z odcinkow wynika ze Ola i Agnieszka robia najwiecej i najbardziej zasluguja na wygrana, a potem jest ftc xd
Najlepsze momenty odcinka to Basia przychodzaca z reklamowka na zadanie i Basia rezygnujaca z zadania xddd
gratulacje Vistach, well played, lezalas nisko a potem wstalas 🙈 bardzo fajny montaz najlepszych momentow zwyciezczyni! Szkoda ze nie bylo nagrody w $$ to londyn moze bh nie byl klamstwem juz 🙊
Obrazek
nie ma edycji nie ma podpisu

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: ciriefan »

FINAŁ

Finał oglądałem na 2 razy, wczoraj wszystkie 3 eliminacje, a dzisiaj FTC. Jak zwykle pochwalę pomysły na zadania, realizację itp., standard. Natomiast idąc po kolei...

Final 6 - eliminacja Seekira. Panie zwróciły się przeciwko panu. W sumie no to niewiele się zmieniło od poprzedniego odcinka. Sposób patrzenia na rozgrywkę przez Seekira nie został nam pokazany, więc nadal nie bardzo rozumiem, jaką miał motywację, z kim chciał grać, dlaczego itd. Przetrwały moje faworytki i to było dla mnie najważniejsze - występ obu pań w zadaniu, po prostu szacun. Basia nie biorąca nawet udziału, bo ją zmoczy woda XD No błagam, trzymajcie mnie. Nawet Scout w Vanuatu miała więcej energii i serca do zadań niż Basia, a miała trochę więcej lat. Samo zadanie super - taki trochę flashback do klasycznego zadania z trzymaniem ręki pod wiadrem z wodą, które zadebiutowało chyba w Survivor Africa, no po prostu genialne, ach ta nostalgia <3

Final 5 - no czy wywalenie Basi było dobrym ruchem? Nie dla moich dwóch faworytek, jak się okazało, ale o tym później, gdy będę pisał o przyczynie ich porażki. Z drugiej strony bardzo dziękuję za tę eliminację, bo szkoda byłoby, aby Basia komukolwiek z takim podejściem do gry zajmowała miejsce. Myślę, że to byłoby nawet bardziej przykre niż oglądanie w finale takich ikon jak Cassandra z Fiji czy Natalie Tenerelli z Redemption Island, im przynajmniej zależało na grze. Głupio mi krytykować wiedząc, że te osoby to czytają, ale no sorry, oceniam to co widziałem na ekranie, więc sorry Basia. Jesteś sympatyczną i wartościową dziewczyną, ale Twoja gra była tragiczna.

Final 4 - jury eliminuje Fabellę. No w sumie to zapewniło nam mam wrażenie najciekawszy finał. Fabella dla mnie była zawsze gdzieś w tle. Wolała spać niż grać itd. Także no jak dla mnie to był najlepszy możliwy werdykt. Rozumiem ten bulwers na koniec, ale to wyglądało całkiem zabawnie na ekranie, w końcu jakieś emocje w wykonaniu Fabelli ;)

Przed obejrzeniem finałowej rady przeczytałem komentarz Roxy pod odcinkiem i już wiedziałem, kto wygrał. Przyznam, że miałem niezłe WTF. Tu trzeba przyznać rację, że największym minusem sezonu było "winners edit" Vistach, bo tego wcale nie było. Wydaje mi się, że w zwykłym survie często tonu prowadzonej historii nadaje to, na czym zwycięzca opiera swoje odpowiedzi na FTC. Vistach stwierdziła, że miała kiepski, wolny początek, a potem się rozkręciła. Hmm, w odcinkach było na odwrót. Było jej dużo na początku, flopnęła, a potem po prostu była tłem i coś tam tylko ugotowała w kuchni. Taki był mój odbiór, a Vistach jest na tyle charyzmatyczną osobą, że wydaje mi się, iż można było ją wyedytować lepiej. No bo jeśli chodzi o airtime i bycie All Starsami sezonu to zdecydowanie edit lepszy miały Agnieszka i Ola, a wcześniej Damian i Elblai.

Final 3 - po obejrzeniu finałowej rady jestem w stanie zrozumieć wygraną Vistach, ale o tym zaraz. Sama rada bardzo mi się podobała, jury nie wydawało się być bitter. Pytania były w większości rzeczowe, ciekawe. Był też szacunek między dziewczynami, nikt nie skakał sobie do gardeł i nie wydrapywał oczu, naprawdę porządna FTC. I tu trzeba przyznać, że Vistach zdecydowanie na tej radzie wypadła najlepiej. Moim zdaniem najsłabiej wypadła Agnieszka, której odpowiedzi były dobre, na temat i rzeczowe, ale nie w tym tkwił problem. Chodzi po prostu o charyzmę, w której obie moje faworytki nie były w stanie dorównać Vistach, która była bardzo żywiołowa, mówiła pewnie, z wyczuciem, była trochę jak dobra aktorka na scenie wygłaszająca monolog. Zawsze powtarzałem, że socjal jest najważniejszym aspektem tej gry i na koniec w największej mierze decyduje sympatia do danego gracza i relacje - a zwłaszcza, jeśli jest wybór pomiędzy 3 dobrymi strategami, no charyzma i socjal są najczęściej przepisem na wygraną. Wprawdzie gry Vistach nie było widać w odcinkach, to dało się zauważyć, że jurorzy mają szacunek do jej gry, więc po prostu zwalę to na zły edit, a samej Vistach gratuluję, brawo.

W każdym sezonie mamy "robbed queens", więc jak dla mnie tutaj to zdecydowanie były Agnieszka i Ola. No ale największy błąd w ich grze to zabranie Vistach do finału. Nie bierze się do finału charyzmatycznego socjalnego zagrożenia. Powinny były iść do final 4 z Basią i Fabellą, wtedy któraś z nich by wygrała.

Mam ogromną nadzieję, że powstanie kolejna edycja Robinsonów. Niech wstydzi się Polsat, że nie umie zrobić porządnego reality show z tak dobrego formatu, a amatorzy potrafią stworzyć coś, co momentami bije na głowę wersję amerykańską. Oglądało się super i chcę więcej!!!

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: Jack »

Kamel pisze:
06 sty 2020, 23:32
Edycja przypomina typowy sezon surva ktory wygrywa kobieta bo edit jest confusing i nie da sie z niego wywnioskowac zwyciezcy. Z odcinkow wynika ze Ola i Agnieszka robia najwiecej i najbardziej zasluguja na wygrana, a potem jest ftc xd
Miałem dokładnie tak samo. I gdyby miał wybierać zwycięzcę to u mnie byłoby to: Ola > Aga > Vistach.

Vistach miała edit takiej pozytywnej wariatki, która z jednej strony jest chaotyczna w tym co mówi, z drugiej radzi wszystkim jak mają grać i wkurza się jak nie słuchają tego co chce im przekazać "lay low" i w dodatku jeszcze wie wszystko o innych na podstawie informacji od innych :D
Aga świetnie pokazała się w zadaniach. I ja nie zgodzę się z Vistach, że zadania nie mają żadnego znaczenia :D
Ola była po raz pierwszy na Robinsonach i według mnie świetnie połączyła socjal, zadania oraz strategię.
ciriefan pisze:
07 sty 2020, 21:01
Przed obejrzeniem finałowej rady przeczytałem komentarz Roxy pod odcinkiem i już wiedziałem, kto wygrał. Przyznam, że miałem niezłe WTF. Tu trzeba przyznać rację, że największym minusem sezonu było "winners edit" Vistach, bo tego wcale nie było.
Przeczytałem ten komentarz i z treści tej wypowiedzi wylewa się styl starej dobrej Roxy, wspaniałej hejterki, która nie bała się krytykować nikogo i niczego. Szczególnie gdy miała z kimś kosę <3 Roxy, jesteś dla mnie wzorem do naśladowania :D

Największym minusem tej edycji był fakt, że było mało odcinków. Twist z eliminowaniem uczestnika przez jury też jakoś do mnie nie przemawia, ale doceniam sam pomysł. Wyzwania były naprawdę ciekawe, pomysł z dziennikami również. Super, że nie było w tym sezonie miliona ukrytych immunitetów i innych przewag. Całość oglądało się naprawdę dobrze.

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: Roxy »

wciąż się nie boję ;p zapytajcie się ludzi z którymi mam do czynienia na co dzień :lol: po prostu nie uzewnętrzniam się często w internetach :lol: tylko jak mam zły dzień, albo ktoś mi zjebie humor, albo ktoś mówi że grał świetnie a tak naprawdę zajmował czyjś miejsce w grze...

Ci którzy widzieli mój komentarz pod odcinkiem, wiedzą co myślę i w sumie po opadnięciu emocji, dalej tak samo uważam ;p Agnieszka została obrabowana z tytułu! i nie piszę tego dlatego że znam ją prywatnie i mi groziła że mam o niej dobrze pisać (oczywiście żartuję z tym że mi groziła, tylko błagała :lol: dobra już przestaje z tymi żartami ;)) Uważam, że zasłużyła na tą wygraną, była świetna po względem strategicznym, fizycznym (o matko nie wiem jak nazwać to że wymiatała w zadaniach) i socjalnym też. Cirie ma rację z tą charyzmą, no cóż nie każdy jest Vistach, królową ekranu, która nas bawi swoimi wstawkami :D ale kurde to nie konkurs popularności... dobrze mi się ją oglądało, ale no kurde :lol: (zwróćcie uwagę na to, że staram się nie przeklinać, choć piękne staropolskie słowo na 'k' ciśnie mi się na usta)

Podsumowując, dobra edycja, świetnie zrealizowana, fajne zadania, chujowe odcinki fabularne... blee i fujka i w ogóle, ból dupy bo nie wygrała faworytka 😜 dawno tyle nie pisałam tak więc
(jednocześnie jako atencyjna dziwka, chciałam zaapelować do lajkowania mojej wypowiedzi, śledzenia mnie w socjali media, subskrybowania nieistniejącego kanału i wpłacania datków na zbiórkę na mnie🤣🤣)
Obrazek

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Robinsonowie: Nieukończony list

Post autor: Maw »

Ogólnie odcinek był super, ale końcówka tragedia. Vistach wygrała tak naprawdę nie robiąc nic. Miała mocną premierę, a potem cały czas była w cieniu. Jedyne co z nią pamiętam poza premierą to jej płacz na jednej z rad i nauka robienia makaronu. Można się spierać, że tak edit ją pokazał i nie widzieliśmy całej jej gry, co na pewno jest po części prawdą - ale zwycięzcę pokazuje się zawsze z jak najlepszej strony, więc mam prawo uważać, że Vistach po prostu prowadziła taką bardzo under the radar grę. I nie było by to złe, gdyby w finale siedziała z Basią i Fabellą, którą uwielbiam, jednak jej gra nie była najlepsza. Natomiast Seekir, Agnieszka i Ola byli najlepszymi graczami tego sezonu, dlatego jestem zawiedziony, że w tak mocnym finale wygrała osoba, która najmniej moim zdaniem zasługiwała. I mam takie wrażenie, że najbardziej przyczyniły się do tego relacje z innymi już sprzed gry - Vistach wchodząc już na starcie była przez wszystkich uwielbiana, Agnieszka miała jakichś tam wrogów z poprzednich edycji z tego co zrozumiałem, a Ola była zupełnie nowa - myślę, że to właśnie głównie przez to wygrała Vistach i nie uważam żeby to było do końca fair. Strasznie szkoda Agnieszki i Oli, bo naprawdę prowadziły świetną grę. :( I zaskoczył mnie komentarz kogoś (chyba Seekira?), że Vistach mu się wydawała dominującą osobą, a Ola była w jej cieniu - w odcinkach zostało to pokazane zupełnie inaczej. Jurorzy nie wydawali się bitter, gratulowali dziewczynom, ale myślę, że właśnie Vistach wygrała przez relacje sprzed gry i miała taką advantage na starcie przez co Agnieszka i Ola niestety przegrały. :( Szkoda, bo moim zdaniem tylko Basia miała mniej widoczną strategię (no dobra, Basia w ogóle jej nie miała). Wracając do Basi to prawdziwa ikona! Christina Cha 2.0. Jej konflikt z Fabellą ciągnący się od początku edycji aż do finału. <3 Tak samo rezygnacja z zadania w F6, yaasss queen, wiedziała, że nie odpadnie, więc po co w ogóle się męczyć? Basia dumna ze swojej gry, też ją podziwiam! Szkoda, że nie znalazła się w finale, bo ciekawiłyby mnie jej argumenty dlaczego powinna wygrać. Jej grę idealnie podsumowuje to zadanie z przedmiotami - miałem z tego taką bekę jak miała razem z Olą najwięcej przedmiotów, a wszystko spieprzyła. To jest takie Basiowate. <3 No a na koniec została wywalona w F5 unanimous, bo była taką goat, że nikt jej nie chciał w finale, bo każdy uznał, że na niego nie zasługuje. <3 Ten ruch nie ma znaczenia, bo tak czy siak jak nie wtedy to odpadłaby w F4 przez jurorów, więc niestety nie było jej dane być w finale. :( No mimo średniego moim zdaniem zwycięzcy to sezon oglądało się bardzo dobrze i czekam na kolejny. :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Edycje fanowskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość