Jako widz Jak Oni Śpiewają sprzed xx lat, postanowiłem obadać premierę, żeby sprawdzić, jak zareaguję na ten odświeżony cudotwór i… nie, jednak nie
Nie sądziłem, że to powiem, ale chyba brakuje tam Ibisza, bo o ile ta jakaś pipilinka (wcześniej nie miałem zaszczytu poznać) jakoś sobie radzi, a w każdym razie nie odbiega poziomem infantylności od analogicznych pipilinek chichoczących w green roomach innych programów, o tyle Czerkawski ma charyzmę gimbusa zaproszonego na pierwszy obiad do rodziców dziewczyny, na którym w dodatku podano spaghetti. Nie potrafił nawet przeczytać bez jąkania polskich tytułów piosenek, które miał zapisane na kartce. W jury daje radę tylko Jeżowska, która potrafi się jakkolwiek wypowiedzieć, bo Kałamaga jest Kałamagą, a Malowanydżbanku ma ewidentny problem z komunikacją po polsku i wymawia "śpiewałeś" jako "psijebałeś"
Cast to głównie mieszanka oldbojów 50+ chcących poczuć w sobie rockowy pazur, brzmiących przy tym jak kot krztuszący się flegmą i robiących sad froga ilekroć jury ładowało w nich dwójami i jedynkami – a padały głównie takie oceny. Pośród nich wszystkich wesoło hasała sobie Ola Szwed, która udawała, że też uczy się razem z nimi śpiewać – a że umie jako jedyna, to pewnie wygra cały ten pierdolnik. Nie wiem, ile musieli zapłacić Beacie Chmielowskiej-Olech, ale mam nadzieję, że dużo, bo przebrali ją za burdelmamę, położyli do łóżka z jakimiś modelami, wyła przy tym tak przerażająco, że zabrzmiało to jak wołanie do męża o pomoc, a na końcu jeszcze wyłapała same jedynki
Odcinek głosami publiki wygrał jakiś Ukrainiec, który zdeptał Presleya, a głosami jury Tadeusz Chudecki, który głównie krzyczał do mikrofonu, ale że zadedykował występ chorej koleżance, to wszyscy sobie płakli i w nagrodę dostał czwórki.
Dla mnie z kolei najsmutniejszym akcentem odcinka była misska, która przed swoim występem nagle z dupy wjechała na scenę z pizzą, chciała poczęstować nią jurorów, a Majka z Kałamagą zgasili jej peta, że nie chcą i stała z tym przez dłuższą chwilę jak taka sierota. Mina tego biednego dziewczątka mówiła wszystko