S40E13/14 "The Penultimate Step of the War"

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E13 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: Maw »

Nie chce mi się komentować, napiszę tylko, że to był odcinek MICHELE i NATALIE. 😍😍😍 Michele underdog, slaynęła wszystkich wygraniem immunitetu, powiedziała Sarah prawdę to ta nie chce jej słuchać. Byłbym zaskoczony, gdyby Natalie nie powróciła z EoE. HII, trzy przewagi, wow! Można hejtować ile się chce, bo była first voted out, ale Amber czy Ethan też mieli szanse, a sflopili. Natalie to po prostu królowa i Sele mają za swoje, że ją wywalili, bo z nią wygraliby na pewno więcej zadań. Nadal liczę na wygraną Michele czy Natalie jeśli to ona będzie EoE returnee, ale czuję, że jednak Tony to wygra i lubię go oraz Jeremiego najbardziej z facetów, ale to byłoby too predictable. Ben to joke i typowy goat, ale nie zdziwię się jeśli odpadnie przed finałem jak Nick, chociaż dla innych najlepszym wyjściem byłoby zaciągnięcie go tam, bo każdy widzi, jakim on jest tragic graczem. Kibicuję trochę Denise, ale niestety jest on the bottom, jej największa szansa to spoufalenie się z Michele i EoE returnee. Sarah/Tony są too dangerous i chyba tylko Michele to widzi, Ben jest stupid af.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E13 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: ciriefan »

A mi się ten odcinek podwójny podobał. Mam wrażenie, że jak na ostatnie standardy to w miarę logicznie i wystarczająco wyjaśnili, co się działo podczas tych dwóch eliminacji. Wprawdzie są takie małe what the fucki typu skąd nagła zażyłość Bena i Denise - no ale to już kwestia poprzednich odcinków, a to też świadczy tylko o tym, że oni nie wygrają, bo ich relacje nie były na tyle ważne, aby je pokazać.

Ani Jeremy'ego ani Nicka mi nie szkoda. Nie mam zamiaru wieszać na nich psów, bo no ok w pewnym sensie sami doprowadzili do tego, że odpadli, w tym jest racja, ale nie wiemy, jaka była ich percepcja. Nie dziwię się Jeremy'emu, że skoro był celem nr 1 od kilku rad, to miał problem z zaufaniem i popadł w paranoję. W efekcie przekombinował, ale jestem w stanie go zrozumieć. Z kolei jeśli chodzi o Nicka, to nawet jak Michele po radzie mu wytłumaczyła, że zjebał, to on nadal uważał, że on ma rację i jest ustawiony - więc na bank miał jakieś inne układy, których nam nie pokazali, bo nie były ważne dla historii.

Bardzo mi się podobał ten końcowy segment na EOE. Konfa Amber była bardzo wzruszająca. I w sumie brawa dla CBS i Probsta, że przewidzieli, że wszyscy faworyci odpadną szybko i trzeba będzie utrzymać ich obecność w sezonie, bo zdecydowanie EOE jest teraz ciekawsze od gry, chociaż nic tam się nie dzieje XD

Oceniając szanse na zwycięstwo, to daję 60% na Tony'ego i po 20% na Michele i Natalie (lub ewentualnie innego EOE returnee, o ile jest na to szansa). No ewentualnie jakiś 1% dla Sarah, ale jej edit strasznie osłabł. Ben to edit joke, a Denise jest niewidzialna. Argumenty za każdą z tych osób:

- Tony - tu chyba nie ma co pisać, bo winner edit prawie idealny. W sumie to do tego odcinka byłem pewien, że on wygra. A jeśli edytorzy po prostu postanowili stworzyć suspens na finał, to bardzo dobrze im to wyszło, bo po tym epie myślę, że możemy mieć jednego z dwóch surprise winners.

- Michele - to był dla niej złoty odcinek. Będę w szoku, jeśli odpadnie przed final 3, no bo to jest Michele. Gdyby miała zająć 5-6 miejsce i Jeff dał akurat jej taki edit, to byłby szoker stulecia. I tu trzeba przyznać, że nawet jak na potencjalną finalist looser dostała niesamowicie pozytywny i duży edit. I dlatego, że to właśnie ona ma taki edit, to ona może być finałowym zaskoczeniem XD Tak łatwo było ją zrobić bardziej niewidzialną albo obśmiać to, że nic jej się nie udaje. Tymczasem ona ma w tej chwili edit mega likable underdoga. W drugiej połowie odcinka dostała 8 konf - ktoś stawiał na coś takiego przed rozpoczęciem tego sezonu? W edicie Tony'ego widzę pewne ostrzeżenia, typu tekst Jeremy'ego po odpadnięciu - Tony mógł zrazić do siebie sporo osób. Do tego no nie oszukujmy się, to nie jest plemię Ometepe, a z jakiegoś powodu nikt nie chce się tego Tony'ego pozbyć na etapie final 6 poza próbującą namieszać Michele. Coś może być na rzeczy, że właśnie tak się dzieje. Oczywiście może to być jego fenomenalna gra socjalna, ale po 3 immunity winach, mając w posiadaniu HII i po takich akcjach jak w ostatnich odcinkach to wątpię, aby tak po prostu pozostali mieli mu bez powodu pozwolić zajść dalej. Nie chcę się nastawiać na wielki szok, ale myślę, że trzeba wziąć taką opcję pod uwagę. I nawet w tym odcinku padł tekst "everybody wants underdog to win".

- Natalie (ewentualnie inny szokujący powrót z EOE) - moja ulubiona osoba w tym caście. Nie chciałbym może wygranej osoby z EOE, ale wszyscy wiemy po sezonie 38, że to nie jest niemożliwy scenariusz. Przecież każdy z osób, które tam są, chcą wrócić i wygrać 2 miliony, więc wystarczy założyć pakt: kto z nas by nie wrócił, to jeśli ta osoba dojdzie do finału, to ma nasze głosy. Przecież dokładnie to wydarzyło się 2 sezony temu (wprawdzie tego nie pokazali, żeby nie zabijać sezonu, ale w wywiadach ludzie to potwierdzili). I nie ma co się tym ludziom dziwić, w końcu to 2 miliony. Może to się nie podobać, ale to nie wina Natalie, że jest sezon z takim a nie innym twistem. To nie jej wina, że miała najwięcej czasu na zdobywanie tokenów (gra nie jest sprawiedliwa - jednym przemieszanie pomoże, innym zaszkodzi, to samo twisty). Zasady sezonu dopuszczają możliwość powrotu i zwycięstwa takiej osoby, więc nie ma się co dziwić, że taka osoba się nie podda i będzie walczyć. Nie jest to scenariusz idealny, ale musimy wziąć to pod uwagę. Poza tym jestem pod ogromnym wrażeniem, że nazbierała tyle tych tokenów i miała ich za dużo, więc zaczęła kupować fanty innym XD I love Twinnie <3

I kto by nie wygrał z tej trójki, to byłbym zadowolony. Jeśli chodzi o moje osobiste preferencje, to jestem w szoku, ale w tym momencie jestem wielkim fanem Michele. W sumie jak oceniałem cast przed sezonem, to pośród kobiet Michele postawiłem na 9 miejscu (mniej lubiłem tylko Sarah). W S32 byłem #TeamAubry. Tym razem Michele polubiłem na tyle, że zacząłem też obserwować ją na social mediach i muszę przyznać, że dużo lepiej rozumiem, dlaczego wtedy wygrała. Laska ma niesamowitą osobowość i uwielbiam ją. I myślę, że chociaż nie ma dzieci, rodzin, chorych matek i innych smutnych historii, to jest w stanie pokonać innych. Ważne jest, żeby jury lubiło cię na tyle, żeby oddali na Ciebie głos - jeśli Cię nie lubią, pomimo widowiskowej gry nie dostaniesz głosów, co pokazały S19, S20 czy właśnie S32. I kurcze no, to całe underdog story, no nie powiem, robi mi nadzieję na jej zwycięstwo. Do tego te jej tańce, teksty, entuzjazm, próby walki - jest przeurocza. Bardzo mi się też podobała konfa, że ma wrażenie, że poszła z nożem na wojnę, gdzie przeciwnicy mają broń palną. No nie wiem, Michalina strasznie mnie zauroczyła, a kompletnie się nie spodziewałem takiego obrotu wydarzeń (zakładałem, że to ona będzie miała widoczność maksymalnie na poziomie Denise).

Ciekawostka z instagrama Michaliny - Michele spotyka się z Petem Yurkowskim, uczestnikiem Survivor Philippines. Abi-Maria nie lubi tego.






Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E13 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: Umbastyczny »

Kurde, zapomniałem kompletnie o skomentowaniu.

Odcinki były niezłe, trochę się bałem jak to zawsze przy podwójnej eliminacji, że chcą to upchnąć w te 42 minuty, ale na szczęście było to mocno rozciągnięte. Choć oczywiście jak zwykle są (spore) niedociągnięcia.

Część pierwsza trwała mocno krótko, bo jakoś 33 minuty. I cóż, no Jeremy sam ściągnął na siebie eliminację. W sumie był wyjątkowo bezpieczny, ale próbą wywalenia Bena ściągnął na siebie celownik. Generalnie jednak nie dziwię mu się, bo po pierwsze ciągle był zagrożony, więc pewnie myślał, że to się nie zmieniło, a po drugie i tak jakieś ruchy trzeba podjąć, żeby do finału dojść i tam mieć szanse wygrać, a jechanie do końca jako +1 innych lub odpadnięcie po drodze ja już +1 jest niepotrzebne, to trochę kiepska strategia. Nie jest mi go szkoda, przed startem edycji już go nie lubiłem, tutaj się to potwierdziło - moim zdaniem jedna z bardziej irytujących osób w tym sezonie.

Nick - podobnie, wykopał sobie grób sam. W pierwszej rundzie miał idealne szanse na przewrót, znał dokładnie podział głosów i mógł zrobić wszystko, a nie zrobił nic. Do tego grał na 2 fronty i każdy o tym wiedział przez co tracił w oczach innych. Ewidentnie dał się zmanipulować (Tony'emu [?]) i grzecznie głosował jak mu kazali. Za bardzo uwierzył w swoją pozycję i nie słuchał Michele, gdy słusznie mówiła mu, że jest tylko tuż nad nią w łańcuchy plemienia. Zmarnował okazję, przekombinował, papa. Dla mnie Nick jest mocno nijaki, nie mam nic do niego szczególnego, ale ciężko też kibicować komuś tak bezbarwnemu. Z tego sezonu najbardziej go chyba zapamiętam za jaranie się Parvati. No i szkoda, że on i Michele nie spróbowali bardziej popracować nad Denise.

Denise- ech, poza ruchem z Sandrą nie robi nic szczególnego, wygląda na zrezygnowaną i tak tylko sobie tak tkwi. Chociaż na plus za próbę stworzenia F3 z Sarą i Benem - w sensie niekoniecznie ma tam szanse wygrać, ale dobrze, że cokolwiek robi i jeszcze próbuje choć trochę grać. Jej sojusz z Benem nagle wypłynął znikąd, ale no - ok.

Ben - gra źle i tyle, nie lubiłem go przed startem i dalej tak mam, ale muszę przyznać, że jest o wiele mniej irytujący niż się spodziewałem.

Sarah - coraz mniej wierzę w jej końcowy sukces, jej edit jakiś taki nijaki się robi. Oczywiście miałaby szansę w finale, ale musiałby odstrzelić po drodze Tony'ego.

Tony - no gra dobrze, trzyma władzę, inni się go słuchają, ma HI, wie o HI Bena - największym zagrożeniem dla niego jest osoba z EoE, która może nastawiać innych przeciwko niemu twierdząc, że jury najbardziej trzyma za niego kciuki (o ile takie gadki na EoE były). Tylko może nie być go kiedy wywalić, w F4 może się ratować ogniem, w F6/F5 HI i raz zwykłe immu i już ma finał wygrany.

Michele - uwielbiam ją, jestem zszokowany, że dostaje aż tak przyjemny edit (ilościowo i jakościowo). Moim zdaniem ona ma największe szanse pobić Tony'ego. Ona najgłośniej i otwarcie mówi, że Tony jest tam najgroźniejszy i chyba tylko Denise to widzi. Trzymam kciuki, ale obawiam się, że gra się może skończyć w F6.

EoE - w ogóle byłem zaskoczony tym segmentem na koniec :D Myślałem, że na drugiej radzie będą jakieś remisy, dogrywki i niewiadomo co i dlatego zostało tak dużo odcinka. Bardzo przyjemnie się to oglądało, szkoda, że nie znaleźli tych 20 sekund na konfy Adama i Sophie, żeby był komplet. Natalie to królowa EoE tego sezonu i trzymam kciuki, żeby wróciła.

Co dalej?

Zakładam, że wróci Natalie. Przed eliminacją miały już sojusz z Michele. Dodatkowo obie prawdopodobnie zdają sobie sprawę, że Tony to największy problem. Mam nadzieję, że spróbują przeciągnąć na swoją stronę Denise i jakoś rozbić tamten sojusz - choćby udawanym podziałem 2:2:2 i zrobić 3:2:1 :P Niestety 3HI w grze i zwykłe immu sprawią, że prawdopodobnie F6 będzie parodią i loterią. HI nie mają Denise, Sarah oraz Michele, więc pewnie odpadnie jedna z nich - najprędzej Michele, może Denise.

W F5 myślę, że odpadnie Ben tylko dlatego, żeby nie dopuścić go do ognia, ale w sumie taki Tony mógłby nawet go sobie wziąć do finału i nic by to pewnie nie zmieniło.

Finał to pewnie zwycięstwo Tony'ego, ale liczę, że Michele i Natalie coś wymyślą, dojdą tam razem (najlepiej bez Tony'ego) i Michele wygra <3

bootelka
2nd voted out
Posty: 16
Rejestracja: 16 lut 2020, 18:16
Winners at War: Sophie
Kontakt:

S40E13/14 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: bootelka »

Ja się dziwię, że tyle osób kibicuje Michalinie. To chyba pułapka tego pozytywnego editu. Ogólnie jeśli chodzi o życie w obozie to pokazują ją jako osobę, która z każdym rozmawia, ma jakieś układy... ale gdy przychodzi do rady to jakby nigdy nie miała ostatecznego info. Na początku w Sale para ona + Jeremy wydawała mi się bardzo ważna, ale teraz po merge'u często głosuje na osobę, która finalnie nie odpada.
Wylatuje Nick - nic nie znaczący głos Denise,
Odpada Jeremy - głos na Bena,
Przy Kim - Jeremy,
Wendell - głos na Adama,
Jej głos był ważny tak naprawdę tylko przy głosowaniu na Sophie. Przy Adamie i Tysonie udało jej się zagłosować z większością. Dla mnie ona nie ma żadnej kontroli nad grą. Jednak dostrzegam u mniej możliwość otrzymania głosów na FTC. Osoby z jury chyba ją lubią, bo po odpadnięciu wiele osób przekazało jej swoje tokeny. Może to jakaś strategia, głosuje na przekór, żeby nie urazić nikogo w jury xd

Na początku tego sezonu byłam strasznie zajarana, ale teraz myślę, że ta gra ma sens tylko, jeśli biorą w niej udział nieznajomi. Gracze z tego sezonu znają się od lat. Głosy jury mogą mieć wyjątkowo mało wspólnego ze strategią. Obawiam się, że wygra ten, kto będzie miał najwięcej kolegów.

Dla mnie zwycięzcami tego sezonu są Tony i Sarah. On może prowadzi bardziej widowiskową grę w tym momencie, ale uważam, że bez niej już dawno by odpadł. To ona gdzieś tam go ratuje i ściąga z celownika pozostałych. Z tego co wiem, to są bardzo dobrymi przyjaciółmi w życiu prywatnym, mają codzienny kontakt. Nie spodziewam się, że któreś z nich wbije sojusznikowi nóż w plecy. Jak to powiedział Tony " jeśli mam przegrać to tylko z Tobą, z nikim innym"

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

S40E13/14 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: frasiek »

bootelka pisze:
13 maja 2020, 19:17

Na początku tego sezonu byłam strasznie zajarana, ale teraz myślę, że ta gra ma sens tylko, jeśli biorą w niej udział nieznajomi. Gracze z tego sezonu znają się od lat. Głosy jury mogą mieć wyjątkowo mało wspólnego ze strategią. Obawiam się, że wygra ten, kto będzie miał najwięcej kolegów.
Skoro i tak już masz wątpliwości to pozbawię Cię złudzeń, problemem nie jest głosowanie na kolegów na końcu, problemem są sojusze zawarte jeszcze przed grą i tak było już od S8.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E13/14 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: ciriefan »

Zapomniałem się odnieść do ogłoszenia Jeffa, że zapraszają do udziału nastolatków. Jak dla mnie dramatycznie zła decyzja. Lepiej niech bardzo dobrze przygotują dla nich i ich rodziców kontrakty i zatrudnią dobrą grupę psychologów do castingu. Biorąc pod uwagę ilość hejtu internetowego nie chciałbym być na miejscu produkcji, gdy jakiś nastolatek coś sobie zrobi, gdy spadnie na niego fala jadu od widzów. Prawnicy CBS niech lepiej się wezmą do roboty za te kontrakty.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S40E13/14 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: Jack »

Cirie, już kiedyś CBS bawiło się w program "Kid Nation" dla dzieciaków w wieku 8-15 lat, którzy budowali swoją własną społeczność bez kontaktu z dorosłymi. O ile pamiętam to program też trwał coś około 40 dni. Oglądalność była całkiem niezła, ale program wzbudził sporo kontrowersji. Chyba też posypały się jakieś pozwy i na tym się skończyło. Widocznie po kilkunastu latach pakują się jeszcze raz w coś podobnego.

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

S40E13/14 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: Kobra »

frasiek pisze:
21 maja 2020, 08:53
bootelka pisze:
13 maja 2020, 19:17

Na początku tego sezonu byłam strasznie zajarana, ale teraz myślę, że ta gra ma sens tylko, jeśli biorą w niej udział nieznajomi. Gracze z tego sezonu znają się od lat. Głosy jury mogą mieć wyjątkowo mało wspólnego ze strategią. Obawiam się, że wygra ten, kto będzie miał najwięcej kolegów.
Skoro i tak już masz wątpliwości to pozbawię Cię złudzeń, problemem nie jest głosowanie na kolegów na końcu, problemem są sojusze zawarte jeszcze przed grą i tak było już od S8.
Frasiek <3
Jack pisze:
21 maja 2020, 21:38
Cirie, już kiedyś CBS bawiło się w program "Kid Nation" dla dzieciaków w wieku 8-15 lat, którzy budowali swoją własną społeczność bez kontaktu z dorosłymi. O ile pamiętam to program też trwał coś około 40 dni. Oglądalność była całkiem niezła, ale program wzbudził sporo kontrowersji. Chyba też posypały się jakieś pozwy i na tym się skończyło. Widocznie po kilkunastu latach pakują się jeszcze raz w coś podobnego.
Ej, leciało na słoneczkowej ;3
Program fajny, dzieciaki też z tym, że odnosiłem wrażenie, że całość była ustawiona, ale być może po prostu starsi z bohaterów chcieli pokazywać się od strony tych mądrych i dobrze postępujących. Sam w sobie program nie był szkodliwy, ale miał zupełnie inną specyfikę od Survivor i Big Brother.

damian300d
5th jury member
Posty: 442
Rejestracja: 03 maja 2014, 00:00
Kontakt:

S40E13/14 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: damian300d »

ciriefan pisze:
21 maja 2020, 19:14
Zapomniałem się odnieść do ogłoszenia Jeffa, że zapraszają do udziału nastolatków. Jak dla mnie dramatycznie zła decyzja. Lepiej niech bardzo dobrze przygotują dla nich i ich rodziców kontrakty i zatrudnią dobrą grupę psychologów do castingu. Biorąc pod uwagę ilość hejtu internetowego nie chciałbym być na miejscu produkcji, gdy jakiś nastolatek coś sobie zrobi, gdy spadnie na niego fala jadu od widzów. Prawnicy CBS niech lepiej się wezmą do roboty za te kontrakty.
Podobno chodzi o obniżenie wieku dla aplikantów, a nie uczestników w celu utworzenia większej bazy potencjalnych graczy. Na jakimś zagranicznym forum pisali, że dalej trzeba mieć skończone 18 lat, żeby wziąć udział, ale nie mam pewności jak jest naprawdę bo nie wgłębiałem się w szczegóły.

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

S40E13/14 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: frasiek »

https://www.cbssurvivorcasting.com/faq
Minimum 16 lat, żeby się zgłosić, ale to są zgłoszenia do S43 i S44, które będą kręcone w przyszłym roku, więc niewykluczone, że program nadal 18+.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S40E13/14 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: Jack »

Dzięki Frasiek za update. Widocznie ktoś zmienił tę informację, bo jeszcze w ubiegłym tygodniu wisiało info, że szukają osób powyżej 16 roku życia oraz, że to castingi do 41 i 42, które będą realizowane w tym roku.

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S40E13/14 "The Penultimate Step of the War"

Post autor: Saw »

Ten podwójny odcinek bez dwóch zdań należał do Michele. Tylko ona mnie trzyma jeszcze przy tym sezonie. Jest taką pozytywną duszą wśród tych nudnych ludzi. Ja ją uwielbiałem już w S32, ale teraz to już ją wręcz kocham. Dla mnie chyba będzie numerem dwa wśród mich ulubieńców tuż za Cirie. Ta dziewczyna pokazała w tym odcinku tyle pozytywnej energii, zaangażowania i walki. Znalazła się na dnie, ale nie złożyła broni. Najpierw ten słaby występ w zadaniu i łzy rozczarowania. Później rada i zagranie przez nią 50/50. Dobrze że zagrała na siebie a nie nie na Jeremy'ego. Nie było sensu nadstawiać karku. Udało się jej dobrze trafići była bezpieczna. Druga cześć odcinka należała już tylko do niej. W piekny sposób ustawiła Nicka do pionu. Ten idiota miał wszystko w swoich rękach i mógł wykonać waży ruch, a postąpił jak ciota. Podobało mi się jak Michele powiedziała Sarze prosto w twarz, że ona z Tonym nie wygra w finale. Ale oczywiście, ta jest tak beznadziejna, że zaraz poszła wszystko wyklepać Tony'emu. Później było piękne zwycięstwo w zadaniu i piękna radość :D Super że się uratowała, bo gdyby nie to, to na sto procent by odpadła. W ogóle jej konfy, radość, zachowanie było tak urocze. Aż dziwne że w tak pozytywny sposób pokazują ją jako underdoga. Znając Jeffa pokazaliby ją jako głupią idiotkę będącą na dnie. Łudzę się że to może byc oznaka jej zwycięstwa w finale. No ale raczej ciężko to widzę. Ona nadal na dnie, nie ma żadnych przewag, a pozostali mają. No ale do końca będę wierzył w tą kochaną dziewczynę. Ona udowadnia wszystkim, że naprawdę ma świetną osobowość. Kto jej do tej pory nie lubił myślę że po tym sezonie się przekonał, jaka to urocza dziewczyna. Szkoda, że w tym odcinku bardziej nie popracowała nad Denise. Jej sojusz z nią i Nickiem miałby sens. Ale wydaje mi się że z tymi ludzmi cięzko się dogadać na cokolwiek. A więc przed finałem Michele jest moją totalną faworytką.

Tony tak na 90% to wygra. Nie widzę opcji, że odpadnie przed finałem, a tam zgarnie większość głosów. Lubię nawet gościa i doceniam jego grę. Jeśli wygra to nie będę zły, bo zasłużył. Ale jednak to będzie nudne zakończenie sezonu. Już od dawna edit sugeruje kto wygra. Naprawdę będę w szoku, jeśli ktoś go zatrzyma. Na ten moment jedyną opcją jest Michele. Raczej nikt z EoE drugi raz nie wygra. Jestem zaskoczony, że on tak łatwo sobie owinął wszystkich wokół palca. W tym odcinku nikt z wyjątkiem Michele nie powiedział jakim on jest zagrożeniem. Facet ma prostą drogę do wygranej. Ma HII, ma ludzi wpatrzonych w niego jak w obrazek. No nic tylko korzystać. Co do zachowanie to zaczyna mnie trochę już nudzić to zakradnie się i chowanie w kryjówkach. Na poczatku było to smieszne. Ale teraz to już wygląda na granie pod publiczkę.

Sarah jest idiotką. Przecież to jasno widać, że ona szans z Tonym w finale nie ma żadnych. A mimo to trzyma się go jak głupia. Od lat jest tak że to temu wykonującemu ruchy przyznawają nagrodę, a nie pomocnikowi. A Sarah właśnie jest takim pomocnikiem. Tony przyćmi ją na FTC i Sarah nie będzie miała nic do powiedzenia. Chwaliłem ją nawet za grę do tej pory, ale teraz stała się znów odpychająca. Trzyma się pierwotnego układu i nic nie chce zmienić w grze. Oby to się na niej zemściło. \

Denise to już chyba całkowicie tam odjechała. Najsłabszy gracz, że wszystkich tam. Złapała się sojuszu Tony/Sarah/Ben i robi za tą czwartą. Myślałem że będzie prowadziła ciekawszą grę, ale ona woli tkwić po stronie ludzi z którymi nie ma szans. Niby pojawiają się jej pomysły tak jak sojusz z Michele i Nickiem czy też przy studni F3 z Benem i Sarah. Ale ona nic nie robi w tym kierunku, tylko gada. Samym blindsidem na Sandrze historii na finał nie zbuduje.

Ben to idiota i nawet nie chce mi się nad nim rozpisywać. On szans na wygrą nie ma żadnych. Ja na miejscu tych ludzi obrał bym inną strategię i wałśnie zaciągnął go do finału, bo on tam żadnym zagrożeniem nie jest. Ma ten swój HII, trzyma się Tony'ego. Nic wielkiego w grze nie robi.

Fajne było pożegnanie na EoE. Obstawiam powrót Natalie. Ładnie się tam dziewczyna pokazała i nazbierała tych tokenów. Ktoś może zarzucić jej że była tam najdłużej i miała wieskze szanse. Ale Amber, Danni czy Ethan znaleźli się tuż za nią, a jednak nic wielkiego nie ugrali. Więc liczę że Natalie zrobi swoje i wróci do gry. To byłby dobry znak dla Michele. One we dwie trzymały się na początku i myślę że teraz też mogłby współpracować. Natalie ma HII w zanadrzu więc mogłoby być ciekawie. Choć trochę się boję że ta rada w F6 to może być jedna wielka kupa i rzucanie się fantami. Odpadnie pewnie ta osoba co nie ma HII w kieszeni.

Jeremy w ostatnich odcinkach miał i tak sporo szczęścia, więc kiedyś musiało się to skończyć. Trochę dziwne że akurat w momencie jak wydawało się że jest bezpieczny. No ale wiedział że jego pozycja jest słaba i musiał coś kombinować. Siedzenie bezczynnie i tak wiele by mu nie dało. Tony nie zawsze przyjdzie z pomocą :lol: Nie jestem jego fanem, ale nie przeszkadzał mi jakoś bardzo. Coś tam grał, ale o jego udziale nie będę zbyt długo pamietał.

Nick mógł naprawdę coś ugrać. Nadszedł moment gdzie to on był głosem decydujacym. Ale zwyczajnie w świecie przekombinował. Później jeszcze to marne tłumaczenie się Michele. No chłopie nie masz jaj. Zjebałeś sprawę koncertowo i nie próbuj nawet tego odwracać na swoją stronę. Ona idealnie przedstawiła sytuację mówiąc że on jest przedostatni w łańcuchu, a nieżej jest tylko ona. Ale nie posłuchał i sam wykopał sobie grób. Trzeba przyznać że wypadł w tym sezonie nijako. Za dużo skakał od jednych do drugich. Dla mnie idealnym opisem jego oosby jest to zakradnie się za plecami innych. Taka właśnie była jego gra. Nigdzie go na stałe nie chwili i musiał się wciskać raz do jednych raz do drugich.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 40: Winners at War”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości