Australian Survivor: Blood V Water Ep 12

[Jack]

Premiera: 22 lutego 2022

[Umbastyczny]

Kolejny odcinek taki sobe, delikatnie mówiąc. Było oczywiste, że będzie jakiś twist i nie skończy się zwykłą podwójną radą.

CZERWONI

W ogóle mam wrażenie, że te sceny z HI to sprzed kilku dni. Czemu to miałoby teraz nagle wypłynąć? Mark zdobył HI, ale Jordie wie, zobaczymy jak skorzysta z tej wiedzy. Co do rady, szkoda, że Shay miała to immu, bo to ją chętnie pożegnałbym. Z duetu KJ i Mel wolałem, żeby KJ była bezpieczna, ale i Mel byłoby mi szkoda. Dziwnie wyszło, że faceci tak otwarcie mówili KJ, że oberwie 3 głosami. A edit Mel już jest naprawdę bardzo przykry. Była dziś "wyeliminowana", brała udział w ogniu i dalej nic.

NIEBIESCY

Chrissy doprowadziła do swojej zemsty. Khanh przetrwał mimo oddania immu, zachował HI, ale dalej jakoś za nim nie przepadam. Ben coś próbował, ale kiepsko, płakać po nim nie będę.


Super, że Mel wygrała <3 chyba wszyscy oprócz Shay trzymali za nią kciuki


PS: Czy mi się wydaje czy w zapowiedzi kolejnego odcinka słychać konfę Mel? <3

Generalnie zero emocji wzbudza we mnie ten sezon. Niby merdż, ale w ogóle mnie to nie cieszy.

[Maw]

Taki sobie odcinek. Przynajmniej rozpalanie ognia było emocjonujące. Mel snapped! Ben prawie zostałby DRUGI raz uratowany przez twist, ale nie udało się i dobrze, bo nie przepadam za nim. Tak samo za Shay i w sumie starcie Shay vs. Ben byłoby bardziej epickie. Ciekawe co zrobiłaby Shay.

Ben - kolejna ofiara Evil Twins. Ciao. Teraz nadchodzi merge i bliźniaczki przejmą kontrolę nad grą, to one w cieniu kontrolowały wszystkim! Poza Markiem i Sam to nieronicznie liczę, że endgame składać się będzie z Mel/Michelle/Josha/Jordana. Może w końcu wtedy dostaną screentime. Boję się trochę o Sam po tym zwiastunie.

Teraz zostało 13 osób, a jako że średnio w odcinku konfę dostaje 7/8/9 osób, w końcu większość je dostanie. To czas bliźniaczek! Albo będzie jak w All Stars, gdzie Sharn w F3 nie dostała konfy.

[ciriefan]

Kolejny taki sam odcinek bez emocji i z kiepskim editem.

Ben odpadł i dobrze, był nijaki. Szkoda mi bliźniaczek, 12 odcinków a one nadal niewidzialne. Mel prawie odpadła, a nie dostała dosłownie nic. Tego sezonu nic nie uratuje.

[Saw]

Kolejny beznadziejny odcinek. Czuje coraz większy niesmak do tej edycji. Wszystko jest fatalne, nic nie jest wstanie uratować tego widowiska. Edytorzy tak to zaorali że oglądanie to droga przez mękę. Na ekranie wciąż te same osoby, powtarzające to samo.
Poza tym twist z podwójną radą nie zrobił żadnego wrażenia. Od początku było wiadomo że odpadnie jedna osoba. Jedyne pytanie było czy będzie rozpalanie ogania czy też jakieś Exile Island.

Czerowni
Znalezienie przez Marka HII było zapewne już dawno, ale dopiero teraz to pokazali. Za wiele to tu się nie działo. Piątka facetów trzyma razem, babki w mniejszości. Głównym celem byla Shay, ale że zdobyła immunitet, to głosy rozdzielono pomiędzy Mel i KJ. Żenujące że Mel odpadłaby z 0 konf. Zresztą to i tak cud że taki duch pokonał Bena w zadaniu. Edytorzy nie mają litości dla bliźniaczek. Brak słów. Biedna Mel doszła do połączenia bez nawet jednej wypowiedzi. Czasem mam wrażenie jakby bliźniaczki były niemowami. Szkoda, bo ona i siostra to jedyne osoby warte uwagi w tym gównie. Co z tego że nic nie mówią i nie odgrywają żadnej roli. Wydają się sympatyczne i trzymam kciuki, żeby trochę jeszcze pograły po połączeniu. W zapowiedzi o ile mnie słuch nie mylił słyszałem Mel

Niebiescy
Ben odpadł i dobrze bo był mi obojętny. Taki strasznie nijaki z charakteru. W grze coś tam próbował grać, ta ostatnia rada wyszła mu nawet fajnie. Ale na dłuższą metę nie nawiązał mocniejszego sojuszu.

Niby połączenie, ale ja nie odczuwam kompletnie żadnych emocji. Pierwszy raz jest mi wszystko jedno jak to się potoczy. Moje dwa duety które lubię Mel/Michelle i Josh/Jordan robia za duchy więc żadne z nich nie wygra. Z pozostałych osób jedynie trochę Chrissy mnie przekonuje. Ale to też nie tak bardzo, żebym miał jej jakoś wielce kibicować. Szczerze już mnie mdli jak widzę jak wszystko toczy się wokół par Sam/Mark i Jesse/Jordie. Ta sama sytuacja co zeszłą edycję gdzie non stop byli tylko Hayley, Emmett, Dani i George

[maniana92]

Co za tragiczny sezon. Liczę na cud, że Shay cos tu podziała, bo tylko jej tu można kibicować. Reszta totalne dno, a na Sam i Chrissy nie moge patrzec, jak ktoras z nich to wygra to xddddddd.