S44E07 "Let's Not Be Cute About It"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5716
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S44E07 "Let's Not Be Cute About It"

Post autor: Jack »

Premiera: 12 kwietnia 2023

maniana92
5th voted out
Posty: 63
Rejestracja: 25 lut 2014, 00:00
Kontakt:

S44E07 "Let's Not Be Cute About It"

Post autor: maniana92 »

Ten program to parodia, obejrzałem tylko do zadania. Jak zobaczyłem, że znowu są jakies smieszne losowania, ci moga glosować, ci nie mogą, tu 10 osób jest znowu bezpiecznych, a na koniec przewinąłem zobaczyc kto odpadnie i trafiłem na to, że typiara kontroluje sobie glos drugiej typiary, która i tak ma jeszcze jeden głos hahaha. Po co w tym programie sa potrzebne jakiekolwiek sojusze, równie dobrze można zagrac w totolotka zamiast brać udział w tym programie.

Awatar użytkownika
Jasasiek
7th jury member
Posty: 670
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S44E07 "Let's Not Be Cute About It"

Post autor: Jasasiek »

Kompletnie nie podoba mi się ten sezon. Za dużo twistów, przewag, raz ważnych raz nie, nie da się już w tym połapać, już naprawdę było lepiej kilka sezonów temu. Cast choć niewiadomo jak byłby dobry (a ten moim zdaniem jest mocno przeciętny, chociaż lepszy niż ostatnio), to nie pozwala mu się faktycznie rozwinąć. Uczestnicy zamiast między sobą rywalizować i kombinować przeciwko sobie, muszą grać bezpiecznie, byleby jakiś nagły twist czy przewaga innej osoby czasem nie sprawiły, że akurat w tym konkretnym momencie padnie na nich. Sojusze i nawiązane relacje tracą znaczenie, no zupełnie nie idzie to w dobrą stronę, a już myślałem, że będzie lepiej po sezonach 41/42 i ostatnim odcinku bez rady w Tika. Edycję oglądam głównie dla Carolyn.
Obrazek

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2141
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S44E07 "Let's Not Be Cute About It"

Post autor: Umbastyczny »

Straszna padaka...

Odcinki skupione na twistach i przewagach są słabe, a odcinki skupione na uczestnikach są spoko. No to jeb, dawajmy wiekszość odcinków o przewagach i twistach. Do tego żenujących przewagach i twistach...

Czemu oni muszą tak udziwniać te rady? Rzeczywiście cała gra robi się coraz bardziej losowa i ma to coraz mniej wspólnego z przemyślaną strategią.

W ogóle ta "Control a Vote"... Przecież to była zwykła "kradzież głosu" tylko pod nową nazwą. No bo co za różnica kto fizycznie napisze sobie to imię na kartce?

Nie wiem, jestem zażenowany postępowaniem produkcji. Ta nowa era idzie w coraz gorszym kierunku.

Z graczy:

Carolyn <3

Matt nie ogarniał i jeśli inni chcieli rozbić duet on & Frannie to bardzo się cieszę, że padło na niego.

Heidi swoim ruchem mogła podpaść paru osobom. Nie wiem czy faktycznie liczyła, że jej głos coś zmieni. Chyba na jej miejscu nie zagrałbym tym w ogóle, żeby mieć otwartą furtkę z wszystkimi, a tak to naraziła się pomarańczowym z Lauren na czele, naraziła się Yam Yamowi, Carolyn itd. Tylko Frannie zadowolona była przez tę parę sekund za nim Matt i tak odpadł.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5716
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S44E07 "Let's Not Be Cute About It"

Post autor: Jack »

Uwielbiam nową erę tego programu :D W ubiegłym tygodniu zaserwowano nam odcinek w którym uczestnicy nie byli już w dwóch osobnych plemionach, ale nie byli też jednym połączonym plemieniem, a rywalizowali przeciwko sobie o to, aby zdobyć miejsce w połączonej ekipie...
Natomiast w tym tygodniu, gdy uczestnicy byli już jednym wspólnym plemieniem postanowiono rozdzielić je na dwie grupy, tak aby rywalizowali przeciwko sobie...
Gdzie w tym wszystkim jest jakiś sens? Nie za bardzo rozumiem czym właściwie różni się sytuacja z poprzedniego odcinka od tej z epizodu 7? Dlaczego poprzednio uczestnicy nie mogli być w jednym plemieniu, a teraz są jednym plemieniem chociaż połowa z tych ludzi nie ma prawa głosu? :D Może niepotrzebnie szukam w tym wszystkim logiki i sensu? A może produkcja w końcu chce doprowadzić do takiej sytuacji że przewag będzie tak dużo, że nikt nie zostanie wyeliminowany? Będą mogli wtedy odtrąbić, że wszyscy pokonali grę i wszyscy są zwycięzcami :D

Mimo wszystko w tym odcinku udało mi się znaleźć aż trzy plusy:
- Pierwszym z nich jest eliminacja Matta. Duet Matta i Frannie, którzy chyba z założenia mieli być nowymi Robem i Amber, nareszcie został rozdzielony. Matt był tą mniej lubianą przeze mnie połówką tego duetu, więc widzę tutaj ogromny plus
- Zmarnowanie przewagi przy głosowaniu. Zaczyna mnie bawić to gdy przewagi są marnowane przez uczestników. Podobnie było tutaj z "control a vote". (btw, widać że produkcja musiała długo się zastanawiać aby coś takiego wymyślić... kontrolowanie głosu i wspominanie wszystkim na radzie na kogo pójdzie ten głos. Moim zdaniem to trochę manipulowanie uczestnikami. Skoro wiedzieli na kogo będzie oddany jeden z głosów przed faktycznym głosowaniem.. jakby produkcja nie mogła zostać po prostu przy 'steal a vote')
- Carolyn i jej wypowiedzi. Uwielbiam <3 Szkoda, że musi męczyć się z tymi ludźmi z nowej ery :(

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5987
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S44E07 "Let's Not Be Cute About It"

Post autor: ciriefan »

Wszystko zostało powiedziane. To jest parodia Surva. Twist za twistem, masa przewag, to jest loteria i chaos, nie ogarniam już kto co ma i co się dzieje. Absurd goni absurd, ani strategia ani gra socjalna już nie są tak ważne przy tej całej losowości.

Plusem jest to, że na socjalach fani nie zostawiają suchej nitki na tym, co się dzieje. Nawet byli uczestnicy Surva (i to też takie największe gwiazdy) jadą po ilości twistów i przewag i po losowości tego sezonu, negatywny odzew jest tak ogromny, że może Jeff się teraz uspokoi i wyciągnie wnioski. No oby, bo Surva w tej postaci ciężko jest oglądać.

Jedyną rzeczą, która utrzymuje moje zainteresowanie tym sezon, jest obecność Carolyn.

Obrazek

Obrazek

Saw
8th jury member
Posty: 769
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S44E07 "Let's Not Be Cute About It"

Post autor: Saw »

Zgadzam się z przedmówcami, to już jest parodia Surva i nic tego nie uratuje. Nowa era przeszła już w taki wymiar, że nie ma powrotu. I serio nie łudźcie się że krytyka na amerykańskich forach coś zmieni. Jeff żyje w swoim świecie i ani mysli coś zmieniać. Teraz to już nie ma nic wspólnego z grą socjalną i strategią, to zwykła losowość i przypadek. A największy absurd to jest to co pisał Jack. Ostatnio nie nazwali tego oficjalnym połączeniem, a teraz gdy już ich nazwano to podzielili na grupy :lol: :lol: :lol: Chociaż nie wiem czy się śmiać czy jednak płakac nad swoim ulubionym programem. Bo jednak chciałbym jak najlepiej dla Surva, ale ostatnie sezony to już ostateczny wyrok.

Podział na te dwie grupy był kretyńskich i co zabawne to już chyba czwarty sezon w identycznym stylu, że na podobnym poziomie dzielą ich na dwie grupy. No proszę, produkcji tak łatwo przychodzi wymyslanie nowych kretyńskich przewag i twistów, ale tego gówna trzymają się już czwarty raz. Przewaga Control a Vote :? Ja pierdole, co to było? Kontrolowanie czyjegoś głosu to jakiś żart. Chyba będę udawał, że czegoś takiego nigdy nie było i bedzie mi się żyło lepiej. Heidi swoją drogą mogła narobic sobie wrogów graniem tą przewagą. Nic to nie zmieniło w grze, bo Matt i tak odpadł, a ona podpadła Lauren, reszcie pomarańczowych i Carolyn.
Niby cieszy mnie obecność Carolyn w grze. Ale gdy odcinki są w stu procentach poświęcone przewagom to nawet człowiek nie nacieszy się jej super osobowiścią. To nie czasy gdy człowiek mógł się delektować Cirie, Shanem, Elizą czy nawet jeszcze nie tak dawno Angeliną, Christianem, Tonym czy Karishmą. Gdzie pokazywano ich w różnych sytuacjach i człowiek mógł poznac ich charakter i różne ciekawne i zabawne sytuacje. Teraz królowa Carolyn nie może rozwinąć swojego potencjału, bo ważniejsze jest pokazywanie głupot. To prawda co ktoś kiedys napisał. Teraz o uczestnikach po zakończonym sezonie już się nie pamięta i to nawet o tych najbardziej wyróżniających. A co gorsze w nadchodzących all starsach będą wystepowac ludzie pozbawieni osobowości.

Matt odpadł i trochę mi go nawet szkoda. Polubiłem go i podobała mi się ta jego relacja z Franie. Jedna z bardziej naturalnych rzeczy w tym programie, a nie tylko pierdolenie o grze i gównianych przewagach. Zresztą mam wrażenie że ich relacja to coś poważniejszego i prawdziwego. Nie coś w stylu Figgy i Taylora, gdzie po programie nic między nimi nie było, a w samym programie tylko zepsuli sobie grę. Tu coś czuje ze bedzie z tego coś więcej i życzę im tego. Matt programu nie wygrał, ale może wygrał coś nieporównywalnie większego, czyli miłosc. I życzę tego jemu i Franie. A co do niej to teraz gdy nie ma tego balastu na plechach to może ciekawie pograc.

Moi faworyci na ten moment to Caroly, Jaime i Danny. Ale Franie i Carsonowi też dobrze zyczę.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2664
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

S44E07 "Let's Not Be Cute About It"

Post autor: tombak90 »

Ja tak sobie nadrabiam skromniutko i szerszą grafomanię uskutecznię dopiero jak spotkamy się we wspólnej czasoprzestrzeni, ale dopóki pamiętam, chciałem tylko symbolicznie zesrać się o trzy rzeczy na tym etapie. Czymogędziękuję, uwaga, sram:

1. Co to za nowa świecka tradycja z tymi przyspieszonymi fejkmerdżami? Etap plemienny jest ciekawszy, a w tym sezonie na dobrą sprawę mieliśmy w nim tylko cztery rady. Nie to, żeby szkoda mi było Matta, bo był dla mnie zbyt pozytywny i w sumie to do końca nie doszliśmy do konsensusu, czy on jest Azjatą, czy oczy mu się tak marszczyły od tego ciągłego zaciechu. No ale w ten sposób kolejna eliminacja wypadła zbyt losowo. Skoro i tak przez pierwszą 1-2 rundy na wspólnej plaży dzielą ich na kolorki, to nie rozumiem, dlaczego nie pociągną dłużej motywu plemion, gdzie te ukatrupienia wynikają jednak z jakichś wcześniejszych decyzji graczy, a nie są efektami kolejnych randomowych losowań na IC-ku. Może jestem przewrażliwiony, ale wyczuwam tu taki sekciarski dżefizm, tudzież dżefowy sekcizm, na zasadzie pozwólmy, żeby jak najwięcej z tych bjutiful pipl łyf bjlutiful storis mogło spełnić swoje marzenie i dotrzeć do etapu merga/wspólnego obozu i w ogóle najlepiej jebnijmy jeszcze EOE, żeby nikt nie odpadał do samego końca.
2. Twist z Heidi kontrolującą głos jest wyjątkowo blah. Skoro już muszą, bo inaczej się uduszą, to powinni zrobić to w ten sposób, że Lauren podeszłaby do urny i dopiero wtedy Heidi chwyciłaby ją za gatki i powiedziała nienienie mała suko, ja mam adwentydż i masz zagłosować tak, jak ci mówię, proszę mi to ładnie zamazać korektorkiem i piszemy od nowa. Ujawnienie publicznie jednego z głosów jeszcze przed głosowaniem przeczy jednej z podstawowych zasad programu, że to wypisywanie papiórków jest jednak tajne i dopiero przy ich odczytaniu dowiadujesz się, kto zrobił cię w trąbę. Dżefie Probście i psie Sabo, nie idźcie tą drogą.
3. Serio, dalej nikt nie targetuje Carsona? :roll: Przez chwilę miałem na to nadzieję odcinek do tyłu, jak wydało się, że wykonfiturzył się przed Kane'm, że ma dostać głosy, no ale oczywiście gdzieżby ci ludzie mieli wyciągnąć z tego wnioski, no ocipiałeś, Tombak. Za każdym razem to samo. No przecież dla każdego analityka survostorii to powinien być pierwszy kop w szczękę za samo first impressions :P
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
Prus
5th jury member
Posty: 490
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

S44E07 "Let's Not Be Cute About It"

Post autor: Prus »

Niewyemitowane sceny z odcinka 7:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 44”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości