S47E05 "The Scales Be Tippin"
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5912
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6286
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S47E05 "The Scales Be Tippin"
Kolejny fajny odcinek. Przy tych dłuższych epach powinny jednak być 2 zadania na odcinek. Nadal podoba mi się prowadzenie historii, w końcu mamy konflikty i jakieś ciemne charaktery, obsada okazuje się być całkiem charyzmatyczna i ciekawa. Wciągnęło mnie i ciekawy jestem, jak to wszystko wymiesza się teraz przy połączeniu.
CZERWONI
Rome kontynuuje bycie gold tv i fatalnym graczem. Teraz już nawet Genevieve się na nim przejechała. Kurde, ona naprawdę jest hybrydą Kim i Parv. Jakby zamknąć oczy, to mógłbym sie nabrać, że mówi Parv. A mimika tak bardzo Kim.
NIEBIESCY
Sporo tam konfliktów. Było Sue vs Kyle. Teraz mamy Tiyana vs Gabe. Tiyana fatalnie to rozegrała mówiąc takie rzeczy przy wszystkich. Caroline miała dobry pomysł, aby Tiyana próbowała jakoś naprawić szkody, ale zrobiła to tak fatalnie, że jeszcze bardziej pogłębiła konflikt. No wątpię, aby Gabe jej to puścił płazem.
ŻÓŁCI
W sumie spodziewane Anika vs Andy. Sierra pozostała lojalna Samowi finalnie i nie wiem, czy to taki dobry ruch. Nie do końca rozumiem, czemu Sam stawia tak mocno na Andy'ego na tak późnym etapie przed samym połączeniem, bo ten ruch izoluje Rachel od grupy. Ale blindsidzik wyszedł fajny, duża reakcja Aniki i jakoś ciekawie to wszystko wyszło, chociaż niby było przewidywalnie.
Przy połączeniu żadna z grup nie jest w pełni zgrana, wszędzie są konflikty, możemy mieć ciekawy misz masz. Jak dobrze, że znowu zaczęli pokazywać konflikty!
![Obrazek]()
![Obrazek]()
CZERWONI
Rome kontynuuje bycie gold tv i fatalnym graczem. Teraz już nawet Genevieve się na nim przejechała. Kurde, ona naprawdę jest hybrydą Kim i Parv. Jakby zamknąć oczy, to mógłbym sie nabrać, że mówi Parv. A mimika tak bardzo Kim.
NIEBIESCY
Sporo tam konfliktów. Było Sue vs Kyle. Teraz mamy Tiyana vs Gabe. Tiyana fatalnie to rozegrała mówiąc takie rzeczy przy wszystkich. Caroline miała dobry pomysł, aby Tiyana próbowała jakoś naprawić szkody, ale zrobiła to tak fatalnie, że jeszcze bardziej pogłębiła konflikt. No wątpię, aby Gabe jej to puścił płazem.
ŻÓŁCI
W sumie spodziewane Anika vs Andy. Sierra pozostała lojalna Samowi finalnie i nie wiem, czy to taki dobry ruch. Nie do końca rozumiem, czemu Sam stawia tak mocno na Andy'ego na tak późnym etapie przed samym połączeniem, bo ten ruch izoluje Rachel od grupy. Ale blindsidzik wyszedł fajny, duża reakcja Aniki i jakoś ciekawie to wszystko wyszło, chociaż niby było przewidywalnie.
Przy połączeniu żadna z grup nie jest w pełni zgrana, wszędzie są konflikty, możemy mieć ciekawy misz masz. Jak dobrze, że znowu zaczęli pokazywać konflikty!
- Maw
- sole survivor
- Posty: 1304
- Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
- Winners at War: Parvati
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S47E05 "The Scales Be Tippin"
Podoba mi się ten sezon. Kolejność odpadania też mi bardzo odpowiada, bo Anika to jak na razie pierwsza wyeliminowana, którą darzyłem większymi uczuciami. Wydaje mi się, że po części tak pozytywnie go odbieram, bo co chwilę jakieś inne plemię idzie na radę, dzięki czemu możemy poznać dynamikę u wszystkich, ale jednak niech już dadzą sobie siana z tymi trzema plemionami i tym merge tak szybko w f13... Cały czas to samo... Na szczęście niektóre debilne twisty typu klepsydra zniknęły, ale są nadal jakieś widoczne, jak np. ta utrata głosu Aniki. Za co? Straciła głos za nic. Totalny bezsens. Mogliby usunąć tą wyprawę, bo nic ciekawego nie wnosi, dlaczego produkcja myśli, że to jest fajne jak w dajmy 6 osobowym plemieniu głosują 3 osoby, bo reszta straciła głos...
NIEBIESCY
Sue to moja zdecydowana faworytka, ale polubiłem też o dziwo Gabe'a. Mocno negatywny ma edit, ale jak dla mnie jest charyzmatyczny i dobry z niego villain. Kyle się zdaje spoko facetem, ale nie jest zbyt ciekawą osobowością, o Caroline nie wyrobiłem sobie zdania na razie, widać, że gra, kombinuje coś tam, ale i tak jakoś jest w cieniu. Tiyana to porażka. Fatalnie rozegrała ten odcinek i nie zdziwię się jak odpadnie jako jedna z następnych.
CZERWONI
Genevieve to zdecydowanie jedna z moich faworytek sezonu, mistrzowsko rozegrała eliminację Kishana, ale martwią mnie te trzy pierwsze odcinki w których była prawie niewidzialna. Teeny jest ok, ale trochę nudna. Rome to tv gold, Sol też jest spoko i fajnie jest widzieć ich próbujących grać razem.
ŻÓŁCI
Anika była ciekawą osobowością i szkoda, że odpadła, przynajmniej miała ciekawe wyjście, a nie jakieś good game guys blabla. No ale już nawet odsuwając emocje na bok uważam, że to był debilny ruch dla Sierry i Sama, co chyba ona sama zauważyła. Teraz pewnie będą na celowniku jako następni i dobrze, zasłużyli sobie na to. Sam jest ciekawy, ale graczem jest słabym, Sierra za to jak dla mnie totalna nuda. O Andym mam mieszane uczucia. Trochę irytuje, ale też może wprowadzi jakiś mess. Zobaczymy jak Rachel się zachowa teraz, ale pewnie odwróci się od Sama i Sierry.
NIEBIESCY
Sue to moja zdecydowana faworytka, ale polubiłem też o dziwo Gabe'a. Mocno negatywny ma edit, ale jak dla mnie jest charyzmatyczny i dobry z niego villain. Kyle się zdaje spoko facetem, ale nie jest zbyt ciekawą osobowością, o Caroline nie wyrobiłem sobie zdania na razie, widać, że gra, kombinuje coś tam, ale i tak jakoś jest w cieniu. Tiyana to porażka. Fatalnie rozegrała ten odcinek i nie zdziwię się jak odpadnie jako jedna z następnych.
CZERWONI
Genevieve to zdecydowanie jedna z moich faworytek sezonu, mistrzowsko rozegrała eliminację Kishana, ale martwią mnie te trzy pierwsze odcinki w których była prawie niewidzialna. Teeny jest ok, ale trochę nudna. Rome to tv gold, Sol też jest spoko i fajnie jest widzieć ich próbujących grać razem.
ŻÓŁCI
Anika była ciekawą osobowością i szkoda, że odpadła, przynajmniej miała ciekawe wyjście, a nie jakieś good game guys blabla. No ale już nawet odsuwając emocje na bok uważam, że to był debilny ruch dla Sierry i Sama, co chyba ona sama zauważyła. Teraz pewnie będą na celowniku jako następni i dobrze, zasłużyli sobie na to. Sam jest ciekawy, ale graczem jest słabym, Sierra za to jak dla mnie totalna nuda. O Andym mam mieszane uczucia. Trochę irytuje, ale też może wprowadzi jakiś mess. Zobaczymy jak Rachel się zachowa teraz, ale pewnie odwróci się od Sama i Sierry.
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2375
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S47E05 "The Scales Be Tippin"
Kolejny całkiem spoko odcinek. O niebo lepiej mi się to ogląda w porównaniu do sezonu 46.
TWIST
OK, coś nowego, coś nieszkodliwego, może być.
W sumie głównym przesłaniem/motywem było tutaj
- Tiyana nadaje na Gabe'a
- Sam i Sierra to power couple
więc pewnie te motywy jeszcze powrócą.
NIEBIESCY
Podoba mi się nawet sposób myślenia Caroline, która stara się jakoś zjednoczyć ludzi na kolejną fazę gry. Myślę, że skutków szczególnych to nie przyniesie, ale wydaje się ona być lubiana i w dobrej pozycji, więc dobrze dla niej. No i w sumie mieliśmy pokazane jak zawiązuje relację z Teeny i Rachel, czyli osobami, które u siebie są na dnie, więc może będa skłonne przeskoczyć. Tiyana może mieć pod górę, bo i Gabe i Sue są na nią cięci. Chyba, że to Tiyana i Kyle pierwsi wyprowadzą kontratak - choć po edicie wnioskuję, że to Tiyana pierwsza padnie w tym boju.
CZERWONI
Akapit wyżej pisałem, że niby Teeny jest na dnie u nich, ale w sumie ciężko stwierdzić, bo każdy gra przeciwko każdemu. Najbardziej trzymam kciuki za Genevieve, gra dobrze i rozsądnie, ma opcję z kim grać itd. Rome sieje chaos, ale jak widać nieumiejętnie i zraża do siebie kolejne osoby.
ŻÓŁCI
Czyli jednak Anika. Miała zadatki na ciekawy charakter, ale niczego szczególnego w sumie nie pokazała.
Rachel lubię i mi jej szkoda, że została w mniejszości.
Jestem ciekawy na ile Sierze i Samowi opłaci się ten ruch. Zrazili do siebie Rachel i teraz już na pewno inni się upewnią, że są tym power couple. Andy przetrwał pierwszą radę, bo miał wnieść do plemienia siłę w zadaniach - no to coś nie pykło.
TWIST
OK, coś nowego, coś nieszkodliwego, może być.
W sumie głównym przesłaniem/motywem było tutaj
- Tiyana nadaje na Gabe'a
- Sam i Sierra to power couple
więc pewnie te motywy jeszcze powrócą.
NIEBIESCY
Podoba mi się nawet sposób myślenia Caroline, która stara się jakoś zjednoczyć ludzi na kolejną fazę gry. Myślę, że skutków szczególnych to nie przyniesie, ale wydaje się ona być lubiana i w dobrej pozycji, więc dobrze dla niej. No i w sumie mieliśmy pokazane jak zawiązuje relację z Teeny i Rachel, czyli osobami, które u siebie są na dnie, więc może będa skłonne przeskoczyć. Tiyana może mieć pod górę, bo i Gabe i Sue są na nią cięci. Chyba, że to Tiyana i Kyle pierwsi wyprowadzą kontratak - choć po edicie wnioskuję, że to Tiyana pierwsza padnie w tym boju.
CZERWONI
Akapit wyżej pisałem, że niby Teeny jest na dnie u nich, ale w sumie ciężko stwierdzić, bo każdy gra przeciwko każdemu. Najbardziej trzymam kciuki za Genevieve, gra dobrze i rozsądnie, ma opcję z kim grać itd. Rome sieje chaos, ale jak widać nieumiejętnie i zraża do siebie kolejne osoby.
ŻÓŁCI
Czyli jednak Anika. Miała zadatki na ciekawy charakter, ale niczego szczególnego w sumie nie pokazała.
Rachel lubię i mi jej szkoda, że została w mniejszości.
Jestem ciekawy na ile Sierze i Samowi opłaci się ten ruch. Zrazili do siebie Rachel i teraz już na pewno inni się upewnią, że są tym power couple. Andy przetrwał pierwszą radę, bo miał wnieść do plemienia siłę w zadaniach - no to coś nie pykło.
-
- 9th jury member
- Posty: 889
- Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S47E05 "The Scales Be Tippin"
Jestem mocno rozczarowany po tym odcinku. Liczyłem na jakieś przemieszanie, a tu twist który nic nie wnosi. Pomieszali ich tylko na zadanie i to tyle... Teraz pewnie znów niepełne połączenie, a odcinek później dzielenie na grupy... Nuda
Czerwoni
Rome nadal gra kiepsko. Teraz tak zaczął mieszać, że nawet Genevieve była gotowa się od niego odwrócić. Niby Teeny była u nich na dnie, ale na radzie mogło paść na każdego. Genevieve to moja faworytka w tej drużynie. Podoba mi się jej gra, widać że ma głowę na karku. No i kibicuje jej z sentymentu do Kim, do której jest bliźniaczo podobna. Sol jest ok, choć nie wiele wnosi do gry. Ale jest takim moim numerem dwa w ich drużynie. Rome robi dobre show, ale zaczyna być coraz bardziej odklejony i chyba lepiej żeby odpadł w niedalekiej przyszłości.
Niebiescy
Tiyana bardzo kiepsko zachowała się na nagrodzie nadając na Gabe'a przy swoich współplemieńcach. Ratować sytuację próbowała Caroline i na nowo zjednoczyć plemię, ale na niewiele się to zdalo, bo Gabe jest teraz mocno cięty na Tiyanę, podobnie zresztą Sue. Wydawało mi się że Tiyana może być mocnym graczem. Ale po tym odcinku gdzie ewidentnie nie miała żadnego wyczucia, mocno straciła w moich oczach. Caroline za to ładnie wypadała na nagrodzie gdzie nawiązała relacje z Rachel i Teeny, będącymi na dnie w swoich plemionach. Jestem ciekaw jak to się rozwinie.
Żółci
Odpadła Annika
Wielka szkoda,bo bardzo ją lubiłem i miała potencjał na więcej. Ona i Rachel bardzo ufały Sierze, ale ona wybrała sojusz z Samem i Andym. Według mnie podjęła złą decyzję. Inne plemiona podejrzewają ją i Sama o to że są power couple, do tego Andy jest zbyt nieobliczalny . Moim zdaniem z dziewczynami miała pewniejszą pozycję. Zresztą powinni zachować w czwórkę mocne plemię, biorąc pod uwagę zbliżające się połączenie. A teraz to ich plemię może być łatwe do odstrzału zaraz po połączeniu, bo jest power couple, będąca na dnie Rachel i nieobliczalny Andy. Niestety nie wróżę im sukcesu...

Czerwoni
Rome nadal gra kiepsko. Teraz tak zaczął mieszać, że nawet Genevieve była gotowa się od niego odwrócić. Niby Teeny była u nich na dnie, ale na radzie mogło paść na każdego. Genevieve to moja faworytka w tej drużynie. Podoba mi się jej gra, widać że ma głowę na karku. No i kibicuje jej z sentymentu do Kim, do której jest bliźniaczo podobna. Sol jest ok, choć nie wiele wnosi do gry. Ale jest takim moim numerem dwa w ich drużynie. Rome robi dobre show, ale zaczyna być coraz bardziej odklejony i chyba lepiej żeby odpadł w niedalekiej przyszłości.
Niebiescy
Tiyana bardzo kiepsko zachowała się na nagrodzie nadając na Gabe'a przy swoich współplemieńcach. Ratować sytuację próbowała Caroline i na nowo zjednoczyć plemię, ale na niewiele się to zdalo, bo Gabe jest teraz mocno cięty na Tiyanę, podobnie zresztą Sue. Wydawało mi się że Tiyana może być mocnym graczem. Ale po tym odcinku gdzie ewidentnie nie miała żadnego wyczucia, mocno straciła w moich oczach. Caroline za to ładnie wypadała na nagrodzie gdzie nawiązała relacje z Rachel i Teeny, będącymi na dnie w swoich plemionach. Jestem ciekaw jak to się rozwinie.
Żółci
Odpadła Annika

- Prus
- 7th jury member
- Posty: 679
- Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
- Lokalizacja: Kraków
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Flick
- Kontakt:
S47E05 "The Scales Be Tippin"
Spoko się ogląda ten sezon i obsada w dalszym ciągu jest całkiem dobra.
Szkoda, że odpadła Anika, gdyż miała zadatki nadobrego okej villaina. Trochę jednak mnie zdziwiło jak mało czasu ekranowego dostała, Rachel w sumie też. Miałem nadzieję, że odpadnie Andy. Sierra wybrała facetów, ale ciekaw jestem czy jej się to opłaci, bo w poprzednim odcinku Andy od razu poleciał do Sama i powiedział mu o sojuszu kobiet.
Gene jest świetna i nie rozumiem czemu miała takie ciche 3 odcinki na początku XD. W poprzednim odcinku dopięła swego i poleciał Kishan, a teraz stworzyła sobie sojusz z Sol'em i Teeny. Rome nie jest już w takiej dobrej pozycji jak na początku, ale mam nadzieję, że pobryka sobie chociaż do etapu F8-F7.
Tiyana trochę mnie zdziwiła, jak nie miała żadnych hamulców, aby najeżdżać na Gabe'a do zupełnie obcych ludzi i jeszcze przy Sue i Caroline. To było oczywiste, że Gabe się dowie. Nawet jeśli nie powiedziałby mu nikt z niebieskich, to nie ma szans, że nikt byo tym nie wspomniał po połączeniu.
Szkoda, że odpadła Anika, gdyż miała zadatki na
Gene jest świetna i nie rozumiem czemu miała takie ciche 3 odcinki na początku XD. W poprzednim odcinku dopięła swego i poleciał Kishan, a teraz stworzyła sobie sojusz z Sol'em i Teeny. Rome nie jest już w takiej dobrej pozycji jak na początku, ale mam nadzieję, że pobryka sobie chociaż do etapu F8-F7.
Tiyana trochę mnie zdziwiła, jak nie miała żadnych hamulców, aby najeżdżać na Gabe'a do zupełnie obcych ludzi i jeszcze przy Sue i Caroline. To było oczywiste, że Gabe się dowie. Nawet jeśli nie powiedziałby mu nikt z niebieskich, to nie ma szans, że nikt byo tym nie wspomniał po połączeniu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość