S22E03 "Keep Hope Alive"
- Roxy
- sole survivor
- Posty: 2661
- Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Parvati
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S22E03 "Keep Hope Alive"
Cieszy mnie wygrana Matta na RI, ale tylko dlatego że nie lubiłam Fran ^^
znów powtórka z multum wypowiedzi Roba i Russella i próba podejścia tego ostatniego...
zadanie w zasadzie bez emocjo, bo skoro fioletowi mieli się podłożyć to nawet nie było na co patrzeć, zwłaszcza że zadanie jest z poprzedniego sezonu, przynajmniej to koło i woda, bo nie pamiętam już co potem było ^^
chciałabym tylko zobaczyć minę Roba, który jest taki szczęśliwy ze zwycięstwa i z tej wskazówki, gdy będzie to oglądał i dowie się że zadanie było z góry wygrane ^^
ale co z tego xd rada wynagrodziła mi wszystko
to było cudowne, udało im się zachować to rozdzielenie głosów, udało im się wywalić Russella, oby na RI też odpadł, i do tego jeszcze mogłam się pośmiać z tego co Stephanie mówi^^ może i tak dziewczyna jest wierną fanką Russella, ale jakoś ją polubiłam i życzę jej dojścia daleko ^^
znów powtórka z multum wypowiedzi Roba i Russella i próba podejścia tego ostatniego...
zadanie w zasadzie bez emocjo, bo skoro fioletowi mieli się podłożyć to nawet nie było na co patrzeć, zwłaszcza że zadanie jest z poprzedniego sezonu, przynajmniej to koło i woda, bo nie pamiętam już co potem było ^^
chciałabym tylko zobaczyć minę Roba, który jest taki szczęśliwy ze zwycięstwa i z tej wskazówki, gdy będzie to oglądał i dowie się że zadanie było z góry wygrane ^^
ale co z tego xd rada wynagrodziła mi wszystko
to było cudowne, udało im się zachować to rozdzielenie głosów, udało im się wywalić Russella, oby na RI też odpadł, i do tego jeszcze mogłam się pośmiać z tego co Stephanie mówi^^ może i tak dziewczyna jest wierną fanką Russella, ale jakoś ją polubiłam i życzę jej dojścia daleko ^^
-
- 5th jury member
- Posty: 405
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 00:00
- Kontakt:
Trzeci odcinek i nadal trzyma poziom dwóch pierwszych. Ja tam kibicowałem Fran, Matt robi miny jak kot sraj.cy na pustyni i mnie denerwuje tym xD Fran chociaż była śmieszna. Szkoda.
Porażka Zapatery była wiadoma już po zapowiedziach. Ale pomysł o odpuszczeniu zadania rzeczywiście idiotyczny. Ralph jest rzeczywiście głupi jak but, ale że jest głupi to ma i szczęście zgodnie z przyszłowiem Siedzi z tym HII i jeszcze się godzi na ryzykowne rozdzielania głosów Z jednej strony szkoda, że Julie nie przeskoczyła, z drugiej to mimo wszystko jest coś wyeliminować Russella xD
Stephanie jest pyskata, i nie da sobie w kulki lecieć i za to ją lubię. Jej problem polega na tym, że teraz to ona nie ma czego szukać, bo Krista siedzi cicho i to ją zostawią.
Jestem ciekawy ile Russell pobędzie na RI. Szczerze to mam nadzieję, że obaj panowie co się tam znajdują pojadą do domu szybko.
Ciekawe co się wydarzy za tydzień xD
Porażka Zapatery była wiadoma już po zapowiedziach. Ale pomysł o odpuszczeniu zadania rzeczywiście idiotyczny. Ralph jest rzeczywiście głupi jak but, ale że jest głupi to ma i szczęście zgodnie z przyszłowiem Siedzi z tym HII i jeszcze się godzi na ryzykowne rozdzielania głosów Z jednej strony szkoda, że Julie nie przeskoczyła, z drugiej to mimo wszystko jest coś wyeliminować Russella xD
Stephanie jest pyskata, i nie da sobie w kulki lecieć i za to ją lubię. Jej problem polega na tym, że teraz to ona nie ma czego szukać, bo Krista siedzi cicho i to ją zostawią.
Jestem ciekawy ile Russell pobędzie na RI. Szczerze to mam nadzieję, że obaj panowie co się tam znajdują pojadą do domu szybko.
Ciekawe co się wydarzy za tydzień xD
-
- runner up
- Posty: 927
- Rejestracja: 28 maja 2010, 00:00
- Lokalizacja: Pabianice
- Kontakt:
podobal mi sie ten odcinek, zwlaszcza pod koniec, Julie moze okazac sie niezla graczka w tym sezonie... Stephanie juz lezy jesli nie wygraja, albo jak nie dojdzie do twistu :D
Krista to jak szara myszka, Sarity w ogole nie znam, o dziwo nie bylo dzis Kristiny, za to Andrea sie pojawila.... widac ze teskni za Mattem, ale jak sie nie wezmie dziewczyna brac za siebie, to po niej :D
Krista to jak szara myszka, Sarity w ogole nie znam, o dziwo nie bylo dzis Kristiny, za to Andrea sie pojawila.... widac ze teskni za Mattem, ale jak sie nie wezmie dziewczyna brac za siebie, to po niej :D
-
- 7th jury member
- Posty: 659
- Rejestracja: 26 mar 2010, 00:00
- Kontakt:
-
- 6th jury member
- Posty: 525
- Rejestracja: 04 sie 2010, 00:00
- Lokalizacja: Krak?w
- Kontakt:
Nie wierzę, po prostu nie wierzę! Tyle czasu czekałam na to aż wyrzucą Russella przez te wszystkie sezony i wreszcie się udało! Chociaż pomijam, że w tym sezonie mnie aż tak nie irytował.
Co do RI to wolałam, żeby wygrała Fran, ale z perspektywy czasu cieszę się, że to jednak Matt został, bo ma duże szanse pokonać Russella.
Generalnie ten sezon bardzo, ale to bardzo mi się podoba. W tej chwili moimi ulubionymi zawodnikami są David, Stephanie, Julie, Rob, Andrea. Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka!
Co do RI to wolałam, żeby wygrała Fran, ale z perspektywy czasu cieszę się, że to jednak Matt został, bo ma duże szanse pokonać Russella.
Generalnie ten sezon bardzo, ale to bardzo mi się podoba. W tej chwili moimi ulubionymi zawodnikami są David, Stephanie, Julie, Rob, Andrea. Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka!
- Eska
- 7th jury member
- Posty: 667
- Rejestracja: 06 paź 2010, 00:00
- Winners at War: Yul
- Kontakt:
OoooOOOoooo trzeci odcinek i nadal jest ciekawie
Kijek Matta na początku wyzwania ;d no chłopak nie radził sobie z związaniem tych patyków, ale końcowy efekt osiągnął, jednak szkoda, że to nie Francesca pozostała, na początku radziła sobie o wiele lepiej, a tu nagle.... klapa :(
Konkurencja, powtórzona, szkoda. Decyzja fioletowych o podłożeniu zadania, nie za mądra. Wiele ryzykowali, ale cel mimo wszystko udało im się osiągnąć.
Cóż to się stało, że Rob nagle nie uważa HII za fee? Mam jednak nadzieję, że on go nie znajdzie ;]
A teraz przejdźmy do spraw związanych z radą plemienia Jakoś nie mogłam uwierzyć, że Julie zjedna się z Russelem i Stephanie. Ale udało jej się ich doskonale zmylić. Na radzie byli na prawdę pewni swego ;d a tu bęc xD
Coś pięknego Russell odpadł ) mam nadzieję że na RI nie zabawi za długo ;d;d
Kijek Matta na początku wyzwania ;d no chłopak nie radził sobie z związaniem tych patyków, ale końcowy efekt osiągnął, jednak szkoda, że to nie Francesca pozostała, na początku radziła sobie o wiele lepiej, a tu nagle.... klapa :(
Konkurencja, powtórzona, szkoda. Decyzja fioletowych o podłożeniu zadania, nie za mądra. Wiele ryzykowali, ale cel mimo wszystko udało im się osiągnąć.
Cóż to się stało, że Rob nagle nie uważa HII za fee? Mam jednak nadzieję, że on go nie znajdzie ;]
A teraz przejdźmy do spraw związanych z radą plemienia Jakoś nie mogłam uwierzyć, że Julie zjedna się z Russelem i Stephanie. Ale udało jej się ich doskonale zmylić. Na radzie byli na prawdę pewni swego ;d a tu bęc xD
Coś pięknego Russell odpadł ) mam nadzieję że na RI nie zabawi za długo ;d;d
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6002
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
Kolejny zarąbisty odcinek :D Oby ten sezon nadal był taki świetny, jak na razie jest genialny :)
Niestety Francesca odpadła na dobre. Matt jest nudny jak flaki z olejem, kompletnie nic nie wnosi i oby Russell go pokonał.
Ometepe:
Andrea - ma rację, że nie ufa Rob'owi. Oby skopała mu tyłek! Nie wiem tylko, co sobie myślała, mówiąc na arenie, że nie głosowała na żadnego z wyeliminowanych. Chce z siebie zrobić większy cel?
Kristina - tym razem niestety kompletnie niewidoczna
Rob - działa mi na nerwy. Szanuję jego grę, ale nie oszukujmy się, mial łatwiej od Russell'a. Ma drużynę ślicznych, młodych dziewczyn, które się podniecają się jego obecnością. Mam nadzieję, że nie znajdzie HII i że podzieli los Russell'a.
Grant - kto?
Philip - tym razem nie tak drażniący, ale go nie lubię:P
Natalie - kto? a tak, fanka Roba
Ashley - kto?
Zapatera:
Russell - hahaha to było genialne. Jego mina jak odpada i wogóle. Ma to, na co sobie zasłużył.
Mike - polubiłem go, ale trudno cokolwiek o nim powiedzieć
Ralph - nie wydaje się być mózgiem, ale go polubiłem. Oby zaszedł daleko :)
Krista - kto?
David - jeden z moich faworytów, podoba mi się, jak trzyma emocje na wodzy
Stephanie - bardzo ją polubiłem, oby udało jej trochę namieszać :D Przesadziła z tą swoją fascynacją Russell'em, ale może coś jej się uda ugrać.
Sarita - kto?
Julie - w końcu ją pokazali no i jakie wejście :D świetny ruch. Dobrze, że nie zdradziła sojuszu. Owszem, Russell może i chciałby ją zabrać do końca z pozostałą dwójką, jednak jaką ma pewność, że jakiś twist ich nie rozdzieli i nie stanie się celem? Poza tym wydaje się fajną babką :)
Oby ten sezon trzymał poziom :D
Niestety Francesca odpadła na dobre. Matt jest nudny jak flaki z olejem, kompletnie nic nie wnosi i oby Russell go pokonał.
Ometepe:
Andrea - ma rację, że nie ufa Rob'owi. Oby skopała mu tyłek! Nie wiem tylko, co sobie myślała, mówiąc na arenie, że nie głosowała na żadnego z wyeliminowanych. Chce z siebie zrobić większy cel?
Kristina - tym razem niestety kompletnie niewidoczna
Rob - działa mi na nerwy. Szanuję jego grę, ale nie oszukujmy się, mial łatwiej od Russell'a. Ma drużynę ślicznych, młodych dziewczyn, które się podniecają się jego obecnością. Mam nadzieję, że nie znajdzie HII i że podzieli los Russell'a.
Grant - kto?
Philip - tym razem nie tak drażniący, ale go nie lubię:P
Natalie - kto? a tak, fanka Roba
Ashley - kto?
Zapatera:
Russell - hahaha to było genialne. Jego mina jak odpada i wogóle. Ma to, na co sobie zasłużył.
Mike - polubiłem go, ale trudno cokolwiek o nim powiedzieć
Ralph - nie wydaje się być mózgiem, ale go polubiłem. Oby zaszedł daleko :)
Krista - kto?
David - jeden z moich faworytów, podoba mi się, jak trzyma emocje na wodzy
Stephanie - bardzo ją polubiłem, oby udało jej trochę namieszać :D Przesadziła z tą swoją fascynacją Russell'em, ale może coś jej się uda ugrać.
Sarita - kto?
Julie - w końcu ją pokazali no i jakie wejście :D świetny ruch. Dobrze, że nie zdradziła sojuszu. Owszem, Russell może i chciałby ją zabrać do końca z pozostałą dwójką, jednak jaką ma pewność, że jakiś twist ich nie rozdzieli i nie stanie się celem? Poza tym wydaje się fajną babką :)
Oby ten sezon trzymał poziom :D
-
- 3rd jury member
- Posty: 291
- Rejestracja: 21 sty 2011, 00:00
- Kontakt:
-
- sole survivor
- Posty: 1321
- Rejestracja: 20 mar 2010, 00:00
- Kontakt:
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6002
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
-
- 3rd jury member
- Posty: 291
- Rejestracja: 21 sty 2011, 00:00
- Kontakt:
-
- runner up
- Posty: 927
- Rejestracja: 28 maja 2010, 00:00
- Lokalizacja: Pabianice
- Kontakt:
-
- sole survivor
- Posty: 1321
- Rejestracja: 20 mar 2010, 00:00
- Kontakt:
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5740
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
Jestem w trakcie nadrabiania moich zaległości programowych. Na razie sezon mi się podoba (jest lepiej niż w Nikaragui).
Brawo, brawo, brawo. Nareszcie ludzie dostrzegli, że trzeba się pozbyć Russela na początku, bo późnej może być za późno :D Stephanie chyba zakochała się w Russellku xdd Jak go broniła na TC, no nie wierzę, że tacy ludzie istnieją Nigdy nie przepadałem za Russellem, jednak zrobiło mi się go trochę żal. Sam sobie nie dowierzam, ale jednak )
Wygrana Matta mnie nie cieszy. Wolałem, żeby wygrała Francesca. Matt strasznie przypomina mi Fabia. Gdyby Mattowi udało się wrócić po połączeniu, a Rob nadal byłby w grze mółby to być początek końca gry Boston Roba...
Brawo, brawo, brawo. Nareszcie ludzie dostrzegli, że trzeba się pozbyć Russela na początku, bo późnej może być za późno :D Stephanie chyba zakochała się w Russellku xdd Jak go broniła na TC, no nie wierzę, że tacy ludzie istnieją Nigdy nie przepadałem za Russellem, jednak zrobiło mi się go trochę żal. Sam sobie nie dowierzam, ale jednak )
Wygrana Matta mnie nie cieszy. Wolałem, żeby wygrała Francesca. Matt strasznie przypomina mi Fabia. Gdyby Mattowi udało się wrócić po połączeniu, a Rob nadal byłby w grze mółby to być początek końca gry Boston Roba...
-
- 5th voted out
- Posty: 61
- Rejestracja: 09 sty 2012, 00:00
- Kontakt:
No nie wierzę, 3 odcinek i już po Russellu. Jestem niesamowicie zadowolona, gdyby tylko przegrał z Mattem to już będę wniebowzięta chyba.
A co do odcinka to ja kibicowałam Francesce i już myślałam ,ze to ma a tu nagle kijek za krótki.
Oba zadania bez rewelacji, ale rada nadrabia wszystko a szczególnie to "szczekanie" Stephanie na wszystkich wokół. Może faktycznie się zakochała w Russellu :P albo ją tak zaślepił jak te dziewuszki w pierwszej jego edycji(Samoa chyba?).
W każdym razie jest nadzieja, ze w kolejnych odcinkach nie będę się już męczyć oglądaniem tego pajaca Russella XD.
A co do odcinka to ja kibicowałam Francesce i już myślałam ,ze to ma a tu nagle kijek za krótki.
Oba zadania bez rewelacji, ale rada nadrabia wszystko a szczególnie to "szczekanie" Stephanie na wszystkich wokół. Może faktycznie się zakochała w Russellu :P albo ją tak zaślepił jak te dziewuszki w pierwszej jego edycji(Samoa chyba?).
W każdym razie jest nadzieja, ze w kolejnych odcinkach nie będę się już męczyć oglądaniem tego pajaca Russella XD.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość