Australian Survivor: Blood V Water Ep 14
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5744
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2160
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
Australian Survivor: Blood V Water Ep 14
Kolejny dość nijaki odcinek.
Sojusz główny prze sobie do przodu. Niby są lekkie tarcia, ale póki co nic to nie zmieniło. Wiadomo, że prędzej czy później dojdzie do rozłamu i ciekawe, która 2 duety ograją ten trzeci. Bo tak, Sam nie ufa Joshowi, Jordie wygadał, że Mark ma HI, a Josh i tak chciałby celować w Jordiego, a niekoniecznie w Marka.
To co zwróciło też moją uwagę, to że nagle Dave wyleciał jakby z tego sojuszu facetów.
Single są generalnie pomijani, Shay zdobyła immu i tyle.
Mel i Michelle mi szkoda. Uważam, że ich pomysł był całkiem dobry. Faceci rozdzielając swoje głosy dali im szansę na przegłosowanie ich. Dziwię się, że główna grupa celowała w nie. Argumenty w stylu "są duetem, więc są groźne" jakby sugerują, że ten główny sojusz też trzeba porozdzielać No i skoro inni uważali Mel i Michelle za takie inteligentne i strategiczne, to szkoda, że nie widzieliśmy w ogóle ich gry.
No i dziś było sporo o Joshu, o tym jak dyryguje plemieniem itd. Lubię go i kibicuję, ale spodziewam się rychłego blindsidu na nim.
Sojusz główny prze sobie do przodu. Niby są lekkie tarcia, ale póki co nic to nie zmieniło. Wiadomo, że prędzej czy później dojdzie do rozłamu i ciekawe, która 2 duety ograją ten trzeci. Bo tak, Sam nie ufa Joshowi, Jordie wygadał, że Mark ma HI, a Josh i tak chciałby celować w Jordiego, a niekoniecznie w Marka.
To co zwróciło też moją uwagę, to że nagle Dave wyleciał jakby z tego sojuszu facetów.
Single są generalnie pomijani, Shay zdobyła immu i tyle.
Mel i Michelle mi szkoda. Uważam, że ich pomysł był całkiem dobry. Faceci rozdzielając swoje głosy dali im szansę na przegłosowanie ich. Dziwię się, że główna grupa celowała w nie. Argumenty w stylu "są duetem, więc są groźne" jakby sugerują, że ten główny sojusz też trzeba porozdzielać No i skoro inni uważali Mel i Michelle za takie inteligentne i strategiczne, to szkoda, że nie widzieliśmy w ogóle ich gry.
No i dziś było sporo o Joshu, o tym jak dyryguje plemieniem itd. Lubię go i kibicuję, ale spodziewam się rychłego blindsidu na nim.
- Maw
- sole survivor
- Posty: 1285
- Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
- Winners at War: Parvati
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
Australian Survivor: Blood V Water Ep 14
Nawet mi się podobał ten odcinek z tego względu, że w końcu pokazano graczy, o których dotychczas było cicho. Ma też to swoje wady - wiadomo, że zrobiono to dlatego, bo Mel odpadła, a Josh i Michelle pewnie są następni w kolejce.
Edit w AU jest tak tragiczny, że głowa mała. Zadania fakt, są super, ale nie uratują one sezonów, przecież to nie widowisko sportowe. Mel w końcu dostała screentime i... jak można się spodziewać, odpadła. Tym bardziej mnie to dziwi, bo dziewczyna walczyła z całych sił, broniła się jak mogła, mimo że wiedziała, że odpada, to walczyła do ostatniej minuty. I teraz tak... Mel była zagrożona już od jakichś siedmiu odcinków. Nie wierzę, że nic nie robiła, by się ratować. To nie można było pokazać jej takiej w kilku poprzednich epach zamiast np. tysięcznej konfy Marka? xd Szkoda mi jej, może nie ze względu na grę czy osobowość, bo i tego i tego zbytnio nie było nam dane zobaczyć, ale ten edit to porażka, ale przynajmniej odeszła walcząc. Josh tak samo wydaje się być dość ogarnięty, a też był cały czas niewidoczny, nagle jest największym threat? xd No super robota. Pewnie on odpadnie następny. Michelle mi bardzo szkoda i mam nadzieję, że nie odpadnie zaraz po Mel, bo byłoby to żenujące.
Mark dostaje w merge dość negatywny edit i mam nadzieję, że to znaczy, że Sam wygra, bo jej edit jest bardzo dobry. Jestem jej fanem już od jej występu w 2 sezonie i to byłoby dla mnie mega. <3 Ale zobaczymy jak to się ułoży. Liczę na endgame Sam + nieironicznie Michelle, Jordan i Josh. Skoro przez całą grę byli tak cicho mam nadzieję, że pullną Monikę czy Fenellę i jeszcze coś dostaną, a nie odpadną od razu jak Mel.
Edit w AU jest tak tragiczny, że głowa mała. Zadania fakt, są super, ale nie uratują one sezonów, przecież to nie widowisko sportowe. Mel w końcu dostała screentime i... jak można się spodziewać, odpadła. Tym bardziej mnie to dziwi, bo dziewczyna walczyła z całych sił, broniła się jak mogła, mimo że wiedziała, że odpada, to walczyła do ostatniej minuty. I teraz tak... Mel była zagrożona już od jakichś siedmiu odcinków. Nie wierzę, że nic nie robiła, by się ratować. To nie można było pokazać jej takiej w kilku poprzednich epach zamiast np. tysięcznej konfy Marka? xd Szkoda mi jej, może nie ze względu na grę czy osobowość, bo i tego i tego zbytnio nie było nam dane zobaczyć, ale ten edit to porażka, ale przynajmniej odeszła walcząc. Josh tak samo wydaje się być dość ogarnięty, a też był cały czas niewidoczny, nagle jest największym threat? xd No super robota. Pewnie on odpadnie następny. Michelle mi bardzo szkoda i mam nadzieję, że nie odpadnie zaraz po Mel, bo byłoby to żenujące.
Mark dostaje w merge dość negatywny edit i mam nadzieję, że to znaczy, że Sam wygra, bo jej edit jest bardzo dobry. Jestem jej fanem już od jej występu w 2 sezonie i to byłoby dla mnie mega. <3 Ale zobaczymy jak to się ułoży. Liczę na endgame Sam + nieironicznie Michelle, Jordan i Josh. Skoro przez całą grę byli tak cicho mam nadzieję, że pullną Monikę czy Fenellę i jeszcze coś dostaną, a nie odpadną od razu jak Mel.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6007
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
Australian Survivor: Blood V Water Ep 14
W sumie wszystko już jest powiedziane. Odcinek nieco lepszy, bo duchy w końcu mają screentime, ale tak jak w przypadku bliźniaczki tylko dlatego, że odpadła. Nadal jednak bez emocji, nadal kiepski edit. Szkoda bliźniaczki i szkoda, że kobiety się nie zjednoczyły, chociaż edit ewidentnie prowadzi historię w kierunku, że ten sojusz mięśniaków musi się rozpaść.
-
- 8th jury member
- Posty: 788
- Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
Australian Survivor: Blood V Water Ep 14
Odcinek bym powiedział że najlepszy jak do tej pory, bo było dużo bliźniaczek i osób będących duchami do tej pory. Ale co z tego jak jedna z bliźniaczek musiała odpaść. To się nacieszyłem jej obecnością na ekranie
Biedne Mel i Michelle były bez wyjścia w tym odcinku. Gdy Shay wygrała immunitet, było dla mnie pewne że jedna z nich odpadnie. Dla głównego sojuszu było to najlepsze z możliwych rozwiązań. Z osób poza ich sojuszu, one jedyne stanowiły parę. Naprawdę jest mi bardzo przykro i żal mi Mel. Edytorzy potraktowali ją strasznie. Dopiero co odcinek temu dali jej pierwszą konfę, a już musiała odpaść. A przez tyle odcinków była zagrożona, walczyła w rozpalaniu ognia i pokonała mocnego Bena. Można było zdecydowanie lepiej poprowadzić jej historię. Do tego widać że była wielką fanką i starała się grać. Ale po co ją pokazywać? Lepiej do porzygania pokazywać historię Marka i Sam. Lubię ich, ale mam już czasem serdecznie dosyć że montują to tak że wszystko kręci się wokół nich. Bliźniaczki nawet ładnie powalczyły w tym odcinku, celując w Josha. On jest takim drugim dowodzącym w dużym sojuszu, zaraz po Marku. Poza tym ten dominujący sojusz też składa się z par. Dla osób grających już w pojedynkę powinno to się opłacać. No ale Shay, KJ i Chrissy nie wiele tam ogarniają i raczej nie są wstanie same wykonac big move. David natomiast podczepia się pod główny sojusz, choć jego imię nie jest wymieniane przez ich członków. Ale on raczej się tam widzi, a oni traktują go jako dodatkowy głos. Zresztą on jest takim samym duchem jak bliźniaczki. Jego historia zakończyła się 10 odcinków temu i nawet nie wiadomo co on ma w głowie i jaką grę chce prowadzić.
To jest właśnie piękno editu Australijskiego. Pokazują to tak nie jasno i nieciekawie, że emocje są poniżej zera. Poza tym szansę na wygraną mają z trzy osoby.
Trzymam kciuki żeby Michelle jak najdłużej pograła. Poza tym jak ma się rozpaść główny sojusz, a wiele na to wskazuje to niech nie odpadają na początku Jordan i Josh. Ale na co ja liczą Edit tak bardzo wskazuje na nich. Echh... Nie spodziewałem się że da się zrobić gorszy sezon po ChvsC2, All stars i BvsB.
Biedne Mel i Michelle były bez wyjścia w tym odcinku. Gdy Shay wygrała immunitet, było dla mnie pewne że jedna z nich odpadnie. Dla głównego sojuszu było to najlepsze z możliwych rozwiązań. Z osób poza ich sojuszu, one jedyne stanowiły parę. Naprawdę jest mi bardzo przykro i żal mi Mel. Edytorzy potraktowali ją strasznie. Dopiero co odcinek temu dali jej pierwszą konfę, a już musiała odpaść. A przez tyle odcinków była zagrożona, walczyła w rozpalaniu ognia i pokonała mocnego Bena. Można było zdecydowanie lepiej poprowadzić jej historię. Do tego widać że była wielką fanką i starała się grać. Ale po co ją pokazywać? Lepiej do porzygania pokazywać historię Marka i Sam. Lubię ich, ale mam już czasem serdecznie dosyć że montują to tak że wszystko kręci się wokół nich. Bliźniaczki nawet ładnie powalczyły w tym odcinku, celując w Josha. On jest takim drugim dowodzącym w dużym sojuszu, zaraz po Marku. Poza tym ten dominujący sojusz też składa się z par. Dla osób grających już w pojedynkę powinno to się opłacać. No ale Shay, KJ i Chrissy nie wiele tam ogarniają i raczej nie są wstanie same wykonac big move. David natomiast podczepia się pod główny sojusz, choć jego imię nie jest wymieniane przez ich członków. Ale on raczej się tam widzi, a oni traktują go jako dodatkowy głos. Zresztą on jest takim samym duchem jak bliźniaczki. Jego historia zakończyła się 10 odcinków temu i nawet nie wiadomo co on ma w głowie i jaką grę chce prowadzić.
To jest właśnie piękno editu Australijskiego. Pokazują to tak nie jasno i nieciekawie, że emocje są poniżej zera. Poza tym szansę na wygraną mają z trzy osoby.
Trzymam kciuki żeby Michelle jak najdłużej pograła. Poza tym jak ma się rozpaść główny sojusz, a wiele na to wskazuje to niech nie odpadają na początku Jordan i Josh. Ale na co ja liczą Edit tak bardzo wskazuje na nich. Echh... Nie spodziewałem się że da się zrobić gorszy sezon po ChvsC2, All stars i BvsB.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość