S48E02 "Humble Traits"
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5884
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2351
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S48E02 "Humble Traits"
Całkiem ok odcinek, nie mogę narzekać, ale też nic szczególnego.
CIVA
Całkiem ok plemię. Kamilla dobrze rozgryzła kwestię HI dla Kyle'a. Lubię ten sojusz większościowy tutaj. Wstępnie wydaje mi się, że w tarapatach mogłaby być Charity, ale cholera wie. Mitcha było sporo, ale nawet ten jego wątek mnie nie irytował.
LAGI
Tutaj z kolei sporo Star, która ma kosę z Evą + znalazła Beware Advantage. Użyła tego niby do budowania sojuszy z innymi, ale po reakcjach współplemieńców nie wróżę sukcesu. Pomysł ze zgubieniem tego kółka nawet zabawny xD, ale jednak przesadzony.
VULA
Sai - ona nakręca nam akcje i jednak jest z nią zabawnie. Chyba najbardziej mnie śmieszyło jak się wkurzała, że Mary płynie na wyprawę. Sama Mary wydaje się ok, ale jest w mniejszości po ostatniej radzie, a i teraz przetrwała trochę przypadkiem, bez własnej zasługi.
Zaskoczyło mnie, że Kevin tak szybko spadł na dno i wpadł w kłopoty. Chyba za szybko i zbyt otwarcie spiskował przeciwko Sai.
Mam nadzieję, że ktoś inny pójdzie na radę, bo jednak fajnie byłoby zobaczyć dynamikę w innych plemionach.
CIVA
Całkiem ok plemię. Kamilla dobrze rozgryzła kwestię HI dla Kyle'a. Lubię ten sojusz większościowy tutaj. Wstępnie wydaje mi się, że w tarapatach mogłaby być Charity, ale cholera wie. Mitcha było sporo, ale nawet ten jego wątek mnie nie irytował.
LAGI
Tutaj z kolei sporo Star, która ma kosę z Evą + znalazła Beware Advantage. Użyła tego niby do budowania sojuszy z innymi, ale po reakcjach współplemieńców nie wróżę sukcesu. Pomysł ze zgubieniem tego kółka nawet zabawny xD, ale jednak przesadzony.
VULA
Sai - ona nakręca nam akcje i jednak jest z nią zabawnie. Chyba najbardziej mnie śmieszyło jak się wkurzała, że Mary płynie na wyprawę. Sama Mary wydaje się ok, ale jest w mniejszości po ostatniej radzie, a i teraz przetrwała trochę przypadkiem, bez własnej zasługi.
Zaskoczyło mnie, że Kevin tak szybko spadł na dno i wpadł w kłopoty. Chyba za szybko i zbyt otwarcie spiskował przeciwko Sai.
Mam nadzieję, że ktoś inny pójdzie na radę, bo jednak fajnie byłoby zobaczyć dynamikę w innych plemionach.
- Prus
- 7th jury member
- Posty: 667
- Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
- Lokalizacja: Kraków
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Flick
- Kontakt:
S48E02 "Humble Traits"
Nawet okej odcinek. Odkąd odcinki mają po 60 minut, to te sezony ogląda się całkiem przyjemnie. Oczywiście zdarzają się okropne odcinki całe pre-merge sezonu 46, ale znaczna większość jest co najmniej okej.
Szkoda, że odpadł Kevin, bo o lubiłem o dziwo całkiem, ale z drugiej strony lepiej on, niż Sai. Ja jej kibicuje i, pomimo że jej socjal trochę tyka, to jednak ma łeb na karku. Ale najbardziej i tak lubię tutaj Mary, chociaż wszystko jej przeciwko niej w tym sezonie jak na razie.
Podoba mi się duet Kamilla-Kyle i mam nadzieję, że żadne z nich nie zbłądzi w stronę game-bot'owania i nie będzie celowało bez powodu w drugie.
Nie to, że jakoś przepadam za Star, ale mam nadzieję, że w ewentualnym pojedynku Star vs. Eva, to ona wyjdzie zwycięsko, chociaż edit na to nie wskazuje chyba.
Szkoda, że odpadł Kevin, bo o lubiłem o dziwo całkiem, ale z drugiej strony lepiej on, niż Sai. Ja jej kibicuje i, pomimo że jej socjal trochę tyka, to jednak ma łeb na karku. Ale najbardziej i tak lubię tutaj Mary, chociaż wszystko jej przeciwko niej w tym sezonie jak na razie.
Podoba mi się duet Kamilla-Kyle i mam nadzieję, że żadne z nich nie zbłądzi w stronę game-bot'owania i nie będzie celowało bez powodu w drugie.
Nie to, że jakoś przepadam za Star, ale mam nadzieję, że w ewentualnym pojedynku Star vs. Eva, to ona wyjdzie zwycięsko, chociaż edit na to nie wskazuje chyba.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6206
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S48E02 "Humble Traits"
Odcinek nawet ok, ale znowu mi dupy nie urwał. Jakoś nie mogę się wkręcić. Może dlatego, że równocześnie oglądam Aus Surva, w który się mocno wkręciłem, bo tam z kolei jest najlepszy sezon od kilku lat. Tutaj jakoś na razie tego nie czuję.
U fioletowych w sumie beka ze Star, która wg mnie bardzo kiepsko rozgrywa całość. Plemię to jest dla mnie trochę przezroczyste, nie ma o czym u nich mówić. Thomas jedynie pokazał, że jest przebiegły, co nie do końca spodobało się innym, a Star jednak trochę zaufania zdobyła.
W pomarańczowych widzę, że David miał 7 konf, a ja nie pamiętam, który to XD No cóż. Charity polubilem, ale widać, że inni jej nie ufają. Nie wiem, cała to obsada jakaś mi się mdła wydaje.
Fioletowych w sumie ogarniam, może dlatego nie są mdli, bo chodzą na rady. Mary chyba jest moją faworytką, jakoś tak mocno mi leży jej vibe i cieszę się, że udało jej się chwilowo uciec przed klątwą Azjatek, a było blisko. Sai jest ciekawa, ale na razie nie mogę się do niej przekonać. Natomiast Cedrek i Justin są dla mnie nudni do bólu, jak coś mówią, to mam ochotę się zdrzemnąć, zero charyzmy. Dlatego też szkoda Kevina, bo jakoś był charyzmatyczny i polubiłem go. Nie do końca rozumiem logikę panów w tym ruchu, jakoś dla mnie tak nie do końca dobrze wytłumaczyli ten ruch i co oni na tym ugrali.
No cóż, oby zrobiło się ciekawiej.
![Obrazek]()
![Obrazek]()
U fioletowych w sumie beka ze Star, która wg mnie bardzo kiepsko rozgrywa całość. Plemię to jest dla mnie trochę przezroczyste, nie ma o czym u nich mówić. Thomas jedynie pokazał, że jest przebiegły, co nie do końca spodobało się innym, a Star jednak trochę zaufania zdobyła.
W pomarańczowych widzę, że David miał 7 konf, a ja nie pamiętam, który to XD No cóż. Charity polubilem, ale widać, że inni jej nie ufają. Nie wiem, cała to obsada jakaś mi się mdła wydaje.
Fioletowych w sumie ogarniam, może dlatego nie są mdli, bo chodzą na rady. Mary chyba jest moją faworytką, jakoś tak mocno mi leży jej vibe i cieszę się, że udało jej się chwilowo uciec przed klątwą Azjatek, a było blisko. Sai jest ciekawa, ale na razie nie mogę się do niej przekonać. Natomiast Cedrek i Justin są dla mnie nudni do bólu, jak coś mówią, to mam ochotę się zdrzemnąć, zero charyzmy. Dlatego też szkoda Kevina, bo jakoś był charyzmatyczny i polubiłem go. Nie do końca rozumiem logikę panów w tym ruchu, jakoś dla mnie tak nie do końca dobrze wytłumaczyli ten ruch i co oni na tym ugrali.
No cóż, oby zrobiło się ciekawiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość