Jared wykonał swój plan i po veto nominował Camerona, a grupa się go pozbyła. Potem mieliśmy tę szybką rundę i padło na Jareda. Finalnie dobrze, że padło na niego, a nie Cirie - pewnie forma zadaniowa mogła tu mieć znaczenie. Jared zawsze mógł wygrać jakieś HoH czy PoV i namieszać w grze, a Cirie w zadaniach wypada słabiutko, więc raczej nikomu nie przeszkodzi w realizowaniu ich planów.
Zombie twist - eh... już pojawły się głosy widzów, że to wymyślili, bo wiedzieli, że padnie pewnie na Jareda itd. Mam nadzieję, że z tej dwójki to Cameron wygra walkę o powrót - jest ciekawszy, mniej irytujący i mimo, że targetuje Cirie, to mniej jej może zaszkodzić niż Jared xD
W ogóle jeżeli w tym tygodniu będzie tylko powrót i brak eliminacji - to zrobi się dość nudno, ale może to lepiej dla Cirie, bo będzie miała więcej czasu na swoją magię

Generalnie wytworzyła się dość mocna grupa Jag, Matt, Cory, America, Blue - może nie wszyscy w ramach grupy się uwielbiają, ale mają wspólnych sojuszników i mogą być sporą siłą. Poza nimi mamy duet Mecole i Felicia, bardzo lubię obię. Cirie, która musi chyba w najbliższym czasie polegać na resztach sojuszu z Mattem czy Jagiem i Bowie Jane, o której grze dalej nic nie wiemy. Nie wiem czy w sumie te 4 panie nie powinny się zjednoczyć ponad podziałami, przygruchać sobie Jareda/Camerona i osłabić ten drugi sojusz.