2-3
To dopiero pierwszy sezon, a już mamy Heroes vs Villains in One World. W nawiązaniu do tego pierwszego, nawet dobrze zgrały się kolory plemion. W nawiązaniu do drugiego, plemiona mogą się podglądać przy kąpieli, z czego, jak słyszeliśmy, niektórzy ochoczo korzystają.
Myślę i wymyślić nie mogę, kogo bym właściwie chciał jako pierwszego zobaczyć na radzie. U czerwonych, zwanych pomarańczowymi, jest dynamiczniej - jednak czuję, że takie prawdziwe knucia są tam na razie zatamowane, a owa tama głośno i widowiskowo pierdyknie dopiero wtedy, gdy minie pierwsza rada, która, jak się wydaje, będzie delikatnie mówiąc przewidywalna. Póki co, wszyscy wiedzą, że odpaść ma Dźwiedź (łącznie z samym Dźwiedziem), więc ciekawie zrobi się pewnie potem.
A u niebieskich luta może być już na pierwszej radzie. Cieszy mnie, że HII znalazł Antek, bo może być zagrożony i jeśli rzeczywiście na niego padnie na radzie, to może wyrzucić kogoś tym immunitetem lub odpaść z nim w kieszeni. W obydwu przypadkach byłoby wesoło, więc mimo, że niebieskich lubię trochę bardziej, to jako widz chcę ich zobaczyć na radzie pierwszych, bo chcę się przekonać jak tam się wszystko ostatecznie ułoży - czy wypadnie któraś z dziewczyn, czy wypadnie HII do spółki ze swoim właścicielem, czy może zrobi się dym jak immunitet zostanie użyty.
Generalnie kibicowałbym Dźwiedziowi, ale zdaje się, że on sam całkiem nieźle czuje się z perspektywą bycia pierwszym do odpadki. Jednak jest mega pozytywny i ubarwia sezon, więc go lubię. Jako niereformowalny palacz, podziwiam jak mężnie zniósł skonfiskowanie tytoniu. Ja bym się powiesił na tej dołączonej do treemaila linie, więc kolejne Nidy raczej nie dla mnie.
Skoro więc nie Dźwiedź, to pokibicuję sobie Woytasowi. A oprócz tego, konsekwentnie Natalii, która, ku mojemu dzikiemu zadowoleniu, polepszyła chyba swoją pozycję w plemieniu w porównaniu do odcinka pierwszego. A oprócz tego, fajnie skacze.
Stachowi ślę kolejną porcję gratulacji za kawał dobrej roboty i czekam na przyszłe odcinki. Przedłużone otwarcie miło się oglądało, ale cieszy mnie, że w kolejnym odcinku będzie w końcu rada, bo już się bałem, że w ferworze walki o tym zapomnieliście
