Agent - Gwiazdy

[bobaas]

Ja widziałem pierwszy sezon Agenta US i tam było coś na zasadzie sojuszu. Dwójka uczestników się zgadała i wiedzieli, że nie są Agentami i w niektórych zadaniach to jedna osoba a to druga ściągała na siebie celownik reszty i tym samym pozbywając się rywali.

[Luukas]

Oglądając program liczyłem konfy, więc macie może jakoś to nas przybliży do agenta
Tomek Osieciński - 13
Rafał Maślak - 9
Maciej Sieradzky - 8
Michał Szpak - 7
Aśka Jabłczyńska - 6
Tamara Gonzalez Perea - 6
Vienio - 6
Antek Królikowski - 4
Sylwia Szostak - 4
Dominika Tajner-Wiśniewska - 3
Hubert Urbański - 3
Eva Halina Rich - 3
Monika Mrozowska - 2
Kamila Szczawińska - 2

[kocyk]

W Internetach huczy, że bodajże Vogue podał informację, że agentem jest Dominika, żona Wiśniewskiego. W sumie patrząc po pierwszym odcinku nie wychylała się, nie bardzo mieszała, więc to by się zgadzało, a uważam jak wy, że Agent starał się nie pokazywać w pierwszym odcinku (mało konf).

[Umbastyczny]

Ja widziałem pierwszy sezon Agenta US i tam było coś na zasadzie sojuszu. Dwójka uczestników się zgadała i wiedzieli, że nie są Agentami i w niektórych zadaniach to jedna osoba a to druga ściągała na siebie celownik reszty i tym samym pozbywając się rywali.

A, no taki sojusz to ok

Ale w sumie ciężko powiedzieć, że bez sojuszu nie można wygrać.

[Jack]

Ale w sumie ciężko powiedzieć, że bez sojuszu nie można wygrać.

Pewnie pani Eva z Hollywood nie zna innej wersji programu niż amerykańska i może tym się kierowała w swojej wypowiedzi. Polskiej wersji raczej nigdy nie oglądała :D

[frasiek]

Ja widziałem pierwszy sezon Agenta US i tam było coś na zasadzie sojuszu. Dwójka uczestników się zgadała i wiedzieli, że nie są Agentami i w niektórych zadaniach to jedna osoba a to druga ściągała na siebie celownik reszty i tym samym pozbywając się rywali.

1. No, ale skąd wiedzieli, że ten drugi nie jest agentem?
2. Czy w zasadach programu jest cokolwiek co powoduje, że gracz nie chce aby wszyscy inni uważali go za agenta? Po co dzielić się "byciem na celowniku"?

[Umbastyczny]

Agent teoretycznie powinien zawalać zadania, żeby pula nagród była jak najmniejsza. Zwykli uczestnicy powinni się więc starać wykonywać je jak najlepiej, by na koniec zgarnąć jak najwięcej hajsu. Jeśli chcesz się wystawić i zawalić zadanie, by zmylić innych, to zmniejszasz sobie końcową nagrodę.

[frasiek]

Agent teoretycznie powinien zawalać zadania, żeby pula nagród była jak najmniejsza. Zwykli uczestnicy powinni się więc starać wykonywać je jak najlepiej, by na koniec zgarnąć jak najwięcej hajsu. Jeśli chcesz się wystawić i zawalić zadanie, by zmylić innych, to zmniejszasz sobie końcową nagrodę.

No, ale ja się pytam czy jest różnica między zawalaniem dwóch zadań samemu, a umówieniu się z kimś, żeby zawalić po jednym zadaniu?

Ech, chyba dam jeszcze jedną szansę TVN Playerowi, bo zagadnienie strategii w Agencie zaczyna mnie fascynować, ale na zasadzie "jak coś takiego w ogóle może funkcjonować?"

Na wikipedii jest napisane:

Wśród nich jest Agent – jedna osoba wytypowana przez producentów programu, której zadaniem jest przeszkadzać pozostałym uczestnikom, by nie wykonali zadania i jednocześnie nie dać się wykryć.

Czy agent w jakikolwiek sposób jest rozliczany z tego ile przeszkodził i czy dał się wykryć? Bo, jeżeli nie to uczestnik nie ma żadnych podstaw, aby oceniać czy to właśnie zawalił agent czy inny uczestnik chce go zmylić, a to oznacza, że program jest czystą loterią.

[Kobra]

Nie wiem liczyłem na jakieś wybory demokratyczne wszystkich uczestników, coś w stylu plusy i minusy jak w Barze, głównie właśnie przez to, że ta kobieta o tych sojuszach mówiła.

Mylisz programy. Tu chodzi o obserwację, tropienie, podejrzenia i po części o dobry social.

Czy agent w jakikolwiek sposób jest rozliczany z tego ile przeszkodził i czy dał się wykryć?

Nie wiem jak jedynka (wydaje mi się, że miała swobodę), ale drugi agent był kierowany przez produkcję. Mówili mu jak ma się zachować w danych sytuacjach, np. skok na bungee, albo konkursy o piórka.

[frasiek]

Czy agent w jakikolwiek sposób jest rozliczany z tego ile przeszkodził i czy dał się wykryć?

Nie wiem jak jedynka (wydaje mi się, że miała swobodę), ale drugi agent był kierowany przez produkcję. Mówili mu jak ma się zachować w danych sytuacjach, np. skok na bungee, albo konkursy o piórka.

Agent, który w zaplanowany przez produkcję sposób sabotuje każdą konkurencję to odpowiedź na moje rozterki.

Uff, już nie muszę tego oglądać, więc mogę ukarać TVN za ich beznadziejnego playera :D

[jonek95]

Nie uważacie że powinno być tak że kasa którą zawali agent powinna iść do jego puli? A druga sprawa czy jeśli wszyscy uczestnicy wskazali Agenta to nie powinien on odpaść z programu a nowym został by ktoś inny? Oczywiście ta zasada miała by zastosowanie tylko do jakiegoś momentu gry nie wiem F6 np

[Kobra]

A druga sprawa czy jeśli wszyscy uczestnicy wskazali Agenta to nie powinien on odpaść z programu a nowym został by ktoś inny?

Nie. Agent ma zagwarantowany finał. To agent eliminuje uczestników, którzy mają najmniejszą wiedzę na jego temat, a nie uczestnicy agenta. To nie jest "Kłamczuch" z Ibiszem. Jest jeden agent i zadanie polega na tropieniu go od dnia 1 do 21. Zresztą już widzę jak jakiś uczestnik dobrowolnie rezygnuje z możliwości wygrania 100 tysięcy, bo produkcja chce, aby był agentem, dziękuję za takie coś.

[frasiek]

Zresztą już widzę jak jakiś uczestnik dobrowolnie rezygnuje z możliwości wygrania 100 tysięcy, bo produkcja chce, aby był agentem, dziękuję za takie coś.

Agentem mógłby zostać ten kto najgorzej typował czyli zamiast odpaść zajmowałby miejsce agenta.

[Roxy]

ale agent dostaje pieniądze za bycie agentem to nie jest za free :d nie wiem ile, ale płaca mu za to właśnie, że rezygnuje z wali o główną wygraną, która tez niekoniecznie jest 100 tyś, a tyle ile sobie sami ugrają :D więc na dobrą sprawę, agent ma pewną kasę :D i wie że będzie do końca :D

[Kobra]

Agentem mógłby zostać ten kto najgorzej typował czyli zamiast odpaść zajmowałby miejsce agenta.

Bezsensu. Finał to pytania z okresu całej działalności agenta, a nie osoby, która mogła sobie nim zostać po 12 -14 dniach od rozpoczęcia.

która tez niekoniecznie jest 100 tyś,

wygrana w każdej z 3 edycji wynosiła około/ponad 100 tys. Będziemy się czepiać, ile dokładnie, czy na oko założymy, że było to mniej więcej?

ale agent dostaje pieniądze za bycie agentem

Inaczej: nie każdy chciałby (miał predyspozycje) być agentem. Jeśli ktoś startuje jako uczestnik to trzeba założyć, że chce zostać uczestnikiem, a nie zmieniać swoją rolę w trakcie meczu i to jeszcze na dość stresującą rolę jaką z pewnością był agent.