3-4
Podobały mi się te odcinki. W końcu każdy dostał konfę i nikt nie ma 0, a ja też jestem w stanie każdego rozpoznać.
Derron i Veronica - myślałem, że przez ten twist z wchodzącymi graczami odegrają jakąś ważniejszą rolę w sezonie, a tymczasem oni byli bardzo słabo widoczni. W 3 odcinku jedynie opowiedzieli swoją historię, Olivia im nie uwierzyła i to chyba byłoby na tyle, za to w 4 zostali kompletnie pominięci. Veronica jedynie została pokazana jak kibicowała Erice na zadaniu o veto i jak śpiewała w pokoju. Niektórzy już przyznali, że chcą ich targetować, ale to się nie udało ze względu na ich immunitet. Myślę jednak, że tak szybko nie odpadną i mogą zajść daleko mimo że ludzie im nie ufają, skoro inni bawią się w showmance itp. Ciężko cokolwiek o nich napisać, ale na pewno są bardzo sympatyczni.
Derek i Kaela - nie lubię ich. Zdają się nie mieć pojęcia po co są w tej grze. Po co bawią się w ten cały showmance? To oczywiste, że będą przez to targetowani, bo ludzie zauważą, że są ze sobą zbyt blisko. Pewnie niedługo jedno z nich odpadnie, ale na własne życzenie.
Jesse i Paras - ehh, szykuje się kolejny showmance. Nie podoba mi się to. Jesse wydaje się dość ogarnięty, więc nie wiem po co się w ogóle bawi w takie rzeczy. Fajnie, że chcą to ukrywać, że coś do siebie czują, ale nie sądzę, by im się to udało. Paras po dwóch pierwszych odcinkach miałem za dobrego gracza i była jedną z moich faworytek, ale teraz to się zmieniło. Jest trochę messy i wydaje się taka niesympatyczna. Mam nadzieję, że szybko odpadnie.
Ali - myślałem, że w ostatnim weeku było jej dużo jedynie dlatego, że była nominowana i potem będzie całkowicie olewana przez edit. Na szczęście tak się nie stało. Wydaje się być mądra oraz ma z niektórymi dobre relacje. Zabawna była jej rozmowa z Andrewem, który poprzednio sam ją nominował. Myślę, że może zajść bardzo daleko i okazać się ciekawym graczem.
Andrew - porażka. Tragiczny gracz. Jego odpadnięcie jest bardziej niż pewne i jakoś nie będzie mi go żal. Poza tym jego występ w zadaniu o veto był naprawdę żenujący. Te jego ciągłe sapanie i słaba kondycja fizyczna. To już chyba nawet Rozina lepiej by sobie poradziła.
Erica - moja faworytka #1 na ten moment. <3 W pierwszych dwóch odcinkach nie miałem okazji jej polubić, bo było jej bardzo mało, niemal była invisible, ale teraz ją kocham. <3 Ma zadatki na naprawdę dobrego gracza. Dobrą miała strategię w wyzwaniu o veto, które zresztą wygrała ze znaczącą przewagą. Podobało mi się też jak chciała utrzeć nosa Ryanowi i to wygrać.
Hamza - nadal go lubię i wciąż jest jednym z moich faworytów, ale gra trochę zbyt ryzykowanie. Chociaż jego obawy o zostanie backdoored nie były wcale takie bezpodstawne, bo po eliminacji Roziny dom mu nie ufał, bo Hamza chciał ją uratować. Trochę śmieszny mnie to jak w prawie każdym zadaniu kończy jako drugi.

Jak
Shannon i James z CBBUS.
Johnny - został pierwszym HoH, a potem był kompletnie invisible. <3 Dobrze, że nie sypie konfami co odcinek tylko dają nam od niego odpocząć. W 4 odcinku już trochę go było, ale to i tak głównie ze względu na to, że został wylosowany do zadania w którym poradził sobie tragicznie. Aż ciężko się to oglądało.
Maddy - na premierze zdążyłem ją nawet polubić, ale teraz było jej bardzo mało, bo w sumie nie mieli potrzeby, by ją pokazywać. Pewnie w przyszłości to się zmieni. Ciężko coś o niej napisać, bo o ile się nie mylę to chyba nawet nie dostała żadnej konfy. Podobało mi się jak w zadaniu wylała kielich na siebie. <3 A potem odpadła. <3
Olivia - trochę suka, ale ją lubię. Pokazała się od strategicznej strony. Dobrze podejrzewała, że historia Derrona i Veronici jest fake. Dostała dość dużo konf w 3 odcinku i fajnie się ją oglądało, a na zadaniu można było zobaczyć jakie uczestnicy mieli o niej pierwsze opinie, nie były one zbyt miłe.

Jest już targetowana ze względu na to, że inni mają ją za zagrożenie, więc nie wróżę jej długiego losu w grze, ale zobaczymy.
Ryan - najmniej lubiany przeze mnie gracz i właśnie on musiał zostać HoH. Jego pogawędki z innymi są żałosne i jego gra też nie jest zbyt dobra. Jak dla mnie może sobie jeszcze trochę zostać tylko ze względu na fakt, że śmieszy mnie myśląc, że ma jakąkolwiek władzę w domu i inni się go posłuchają.

Mówienie innym, żeby thrownęli PoV - ok? I ten plan na backdoor Olivii. Mógł od razu ją nominować. Na zadaniu o PoV też pokazał się tragicznie. Nominacje oczywiście bez sensu, ale nawet mnie to nie zdziwiło. Jeśli nie będzie go dużo to może być z nim beka, ale tak to jest irytujący.
William - jeden z moich faworytów, ale dość mało go było. Był 2nd w zadaniu o HoH i szkoda, że nie wygrał, bo wtedy byłoby go więcej, ale mógł poczekać aż Andrew zgłosi się do odpowiedzi, bo trudno było wyłonić spośród wszystkich uczestników tą odpowiednią. Ma potencjał na dobrego gracza. Raczej jeszcze długo będę mógł go oglądać, bo wydaje się mieć jedną z lepszych pozycji.