The Traitors Canada 1
- tombak90
- sole survivor
- Posty: 2708
- Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
- Lokalizacja: Poznań
- Winners at War: Tony
- Survivor AU All Stars: David
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Świat poznał już całą obsadę, poznajmy więc i my. Poniżej Erika Casupanan z Survivor i jej dziewiętnaścioro nowych przyjaciół, którzy spróbują wypruć jej flaki. I tak - również tutaj nie zabraknie medium!
https://www.bellmedia.ca/the-lede/press ... ing-oct-2/
Popcorn na premierę szykujemy na 2 października.
A tak w ogóle, to nie wiem czy wiecie, ale Klonowe Listki są takie fajne i niewykluczające, że nakręciły już sobie nie jeden, a dwa pełne emocji sezony, z których drugi, francuskojęzyczny, będzie można zobaczyć na początku 2024 roku i nawet nakręcono go z tą samą filifionką w roli prowadzącej.
https://www.bellmedia.ca/the-lede/press ... ing-oct-2/
Popcorn na premierę szykujemy na 2 października.
A tak w ogóle, to nie wiem czy wiecie, ale Klonowe Listki są takie fajne i niewykluczające, że nakręciły już sobie nie jeden, a dwa pełne emocji sezony, z których drugi, francuskojęzyczny, będzie można zobaczyć na początku 2024 roku i nawet nakręcono go z tą samą filifionką w roli prowadzącej.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2237
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Odcinek 1
Otwarcie nawet ok. Miejscówka klimatycznie ok, prowadząca jak na początek spoko. Trochę biednie, 100k klonowych dolarów...
Generalnie, jedynym momentem, gdy się irytowałem, był wybór zdrajców. Strasznie to rozwlekli, tych kółek bez wybierania ludzi było milion.
Ciekawi mnie też czy uczestnicy dostali info o ilości zdrajców, bo parę razy padło, że 3 osoby - ewentualnie sami do tego doszli po proporcjach z innych sezonów.
Uczestnicy:
ZDRAJCY
Melissa B. - już jest w tarapatach i choć sympatyczna, to myślę, że długo nie pociągnie
Mike - ciekawa persona, zobaczymy co dalej pokaże
Kuzie - chyba najlepiej wypadła ze zdrajców, nie widziałem jej w BB, ale spoko się zapowiada
WIERNI (niektórzy)
Erika - trzymam kciuczki. Ciekawe czy ona zawsze tak nosi te opaski, czy musi nosić w TV jako znak charakterystyczny. Ma sojusz z BB, mam nadzieję, że pokaże się z dobrej strony. Miałem nadzieję, że będzie zdrajcą, ale może jeszcze doczeka się transferu.
Kevin - trochę podpadł ludziom za multisojusze, ale w sumie w tej grze to nie do końca ma znaczenie. To, że zakłada sojusze nie jest powodem do banishmentu.
Donna - już wpadła w kłopoty, ale wydaje się spoko
Grupa wydaje się ciekawa. Zobaczymy kto pierwszy zginie, będzie mi szkoda tej osoby, bo smutno tak odpaść zanim gra się w ogóle zaczęła
Otwarcie nawet ok. Miejscówka klimatycznie ok, prowadząca jak na początek spoko. Trochę biednie, 100k klonowych dolarów...
Generalnie, jedynym momentem, gdy się irytowałem, był wybór zdrajców. Strasznie to rozwlekli, tych kółek bez wybierania ludzi było milion.
Ciekawi mnie też czy uczestnicy dostali info o ilości zdrajców, bo parę razy padło, że 3 osoby - ewentualnie sami do tego doszli po proporcjach z innych sezonów.
Uczestnicy:
ZDRAJCY
Melissa B. - już jest w tarapatach i choć sympatyczna, to myślę, że długo nie pociągnie
Mike - ciekawa persona, zobaczymy co dalej pokaże
Kuzie - chyba najlepiej wypadła ze zdrajców, nie widziałem jej w BB, ale spoko się zapowiada
WIERNI (niektórzy)
Erika - trzymam kciuczki. Ciekawe czy ona zawsze tak nosi te opaski, czy musi nosić w TV jako znak charakterystyczny. Ma sojusz z BB, mam nadzieję, że pokaże się z dobrej strony. Miałem nadzieję, że będzie zdrajcą, ale może jeszcze doczeka się transferu.
Kevin - trochę podpadł ludziom za multisojusze, ale w sumie w tej grze to nie do końca ma znaczenie. To, że zakłada sojusze nie jest powodem do banishmentu.
Donna - już wpadła w kłopoty, ale wydaje się spoko
Grupa wydaje się ciekawa. Zobaczymy kto pierwszy zginie, będzie mi szkoda tej osoby, bo smutno tak odpaść zanim gra się w ogóle zaczęła
- Prus
- 6th jury member
- Posty: 582
- Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
- Lokalizacja: Kraków
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Flick
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
ODCINEK 1
Z całej gromady kojarzyłem tylko Erikę wcześniej, więc na wstępie napiszę tylko, że oczywiście jej kibicuje najbardziej. Trochę mnie zaniepokoiła scena pod koniec odcinka jak Traitorzy kontemplowali morderstwo Eriki, więc trzymam za nią kciuki żeby się uratowała.
Z innych osób polubiłem Kevin'a, Kenzie, Donne, Mike'a i obydwie Melissy, ale to pewnie dlatego, że innych osób praktycznie nie było.
Zatem sojusz Erika-Kenzie-Kevin na plus. Liczę na to, że jakoś ochroni ich (przynajmniej na początku). Melissa B. trochę podpadła ludziom i inni podejrzewają ją. Dlatego druga Melissa wypadła dobrze, bo była chyba pierwszą osobą, która wyczuła, że coś jest nie tak.
100000$ to niby nie tak dużo, ale oni podobno chyba byli tam jakieś 2 tygodnie, więc za tak krótki okres to całkiem dobra suma.
Z całej gromady kojarzyłem tylko Erikę wcześniej, więc na wstępie napiszę tylko, że oczywiście jej kibicuje najbardziej. Trochę mnie zaniepokoiła scena pod koniec odcinka jak Traitorzy kontemplowali morderstwo Eriki, więc trzymam za nią kciuki żeby się uratowała.
Z innych osób polubiłem Kevin'a, Kenzie, Donne, Mike'a i obydwie Melissy, ale to pewnie dlatego, że innych osób praktycznie nie było.
Zatem sojusz Erika-Kenzie-Kevin na plus. Liczę na to, że jakoś ochroni ich (przynajmniej na początku). Melissa B. trochę podpadła ludziom i inni podejrzewają ją. Dlatego druga Melissa wypadła dobrze, bo była chyba pierwszą osobą, która wyczuła, że coś jest nie tak.
100000$ to niby nie tak dużo, ale oni podobno chyba byli tam jakieś 2 tygodnie, więc za tak krótki okres to całkiem dobra suma.
Ja tak samo XDD. Chyba zrobiła ze 3 okrążenia zanim dotknęła pierwszą osobęUmbastyczny pisze: ↑04 paź 2023, 14:54Generalnie, jedynym momentem, gdy się irytowałem, był wybór zdrajców. Strasznie to rozwlekli, tych kółek bez wybierania ludzi było milion.
- joeytribbiani
- 4th jury member
- Posty: 336
- Rejestracja: 16 cze 2019, 08:16
- Winners at War: Parvati
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Na początek powiem, że oglądanie jednego odcinka na tydzień będzie bolało, bo w tym formacie przyzwyczaiłem się już do binge-watch, ale trudno
Pierwszy odcinek wypadł pozytywnie. Dużo osób i nie udało się ich wszystkich poznać, ale jeszcze nic straconego.
Faktycznie, wybieranie zdrajców trwało strasznie długo i o ile rozumiem budowanie napięcia, tak tutaj przesadzili A sam wybór oceniam na średni. Melissa poleci raczej szybko, bo od pierwszych momentów wszyscy zaczęli ją podejrzewać. Mike może grać under the radar i zajść daleko. Kuzie jest ok, ciekawy jestem czy ten sojusz Erika-Kuzie-Kevin zakończy się po pierwszym odcinku.
Wydaje się, że w tarapatach są Erika, Kevin i Fierce. Mam wielką nadzieje, że Erika pogra dłużej, bo jest jedną z moich ulubionych Survivor players i po jej tragicznym edit w S41 byłbym strasznie rozczarowany, jeśli z The Traitors poleciałaby jako pierwsza
Myślę, że najwięcej sensu miałoby wyeliminowanie Kevina, bo każdy ze zdrajców wtedy by coś na tym zyskał. Melissa straciłaby swojego największego antyfana, Mike od początku mówił o wyeliminowaniu Kevina bo ten mógłby go zdemaskować, a Kuzie nie byłaby podejrzewana o "zabicie" swojego sojusznika.
Trzymam kciuki za Erikę <3
Pierwszy odcinek wypadł pozytywnie. Dużo osób i nie udało się ich wszystkich poznać, ale jeszcze nic straconego.
Faktycznie, wybieranie zdrajców trwało strasznie długo i o ile rozumiem budowanie napięcia, tak tutaj przesadzili A sam wybór oceniam na średni. Melissa poleci raczej szybko, bo od pierwszych momentów wszyscy zaczęli ją podejrzewać. Mike może grać under the radar i zajść daleko. Kuzie jest ok, ciekawy jestem czy ten sojusz Erika-Kuzie-Kevin zakończy się po pierwszym odcinku.
Wydaje się, że w tarapatach są Erika, Kevin i Fierce. Mam wielką nadzieje, że Erika pogra dłużej, bo jest jedną z moich ulubionych Survivor players i po jej tragicznym edit w S41 byłbym strasznie rozczarowany, jeśli z The Traitors poleciałaby jako pierwsza
Myślę, że najwięcej sensu miałoby wyeliminowanie Kevina, bo każdy ze zdrajców wtedy by coś na tym zyskał. Melissa straciłaby swojego największego antyfana, Mike od początku mówił o wyeliminowaniu Kevina bo ten mógłby go zdemaskować, a Kuzie nie byłaby podejrzewana o "zabicie" swojego sojusznika.
Trzymam kciuki za Erikę <3
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2237
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Odcinek 2
Super... Znam tylko Erikę, kibicuję jej i co? I oczywiście umiera w pierwszej randomowej rundzie z szansą eliminacji 1/17 xD
No nic, szkoda mi jej, bo rzeczywiście to pierwsze morderstwo to trochę loteria, a ona jednak miała już łatkę zagrożenia. Eh...
Odcinek nawet ok. Najbardziej mnie wynudziło zadanie, bo pojawia się ono chyba w każdej edycji. W sumie przebieg strategiczny był taki sobie. Szybko 2 osoby były zagrożone i rozstrzygnęło się między nimi.
Collin był nieszczególnie ciekawa osobowością, więc nie jest mi go szkoda. Zdecydowanie wolałem, żeby w grze została Donna.
Z innych rzeczy, Melissa B trochę odsapnęła w tym odcinku, bo była mniej oskarżana, choć nie uniknęła jakichś pomniejszych podejrzeń. Mike wydaje się ok, ale boję się, że może wpaść kłopoty przez swoją osobowość. Kuzie też spoko jako zdrajca.
Kilku wiernych pokazano bardziej i mamy nawet parę ciekawych osób. Zobaczymy jak to dalej się rozwinie.
Super... Znam tylko Erikę, kibicuję jej i co? I oczywiście umiera w pierwszej randomowej rundzie z szansą eliminacji 1/17 xD
No nic, szkoda mi jej, bo rzeczywiście to pierwsze morderstwo to trochę loteria, a ona jednak miała już łatkę zagrożenia. Eh...
Odcinek nawet ok. Najbardziej mnie wynudziło zadanie, bo pojawia się ono chyba w każdej edycji. W sumie przebieg strategiczny był taki sobie. Szybko 2 osoby były zagrożone i rozstrzygnęło się między nimi.
Collin był nieszczególnie ciekawa osobowością, więc nie jest mi go szkoda. Zdecydowanie wolałem, żeby w grze została Donna.
Z innych rzeczy, Melissa B trochę odsapnęła w tym odcinku, bo była mniej oskarżana, choć nie uniknęła jakichś pomniejszych podejrzeń. Mike wydaje się ok, ale boję się, że może wpaść kłopoty przez swoją osobowość. Kuzie też spoko jako zdrajca.
Kilku wiernych pokazano bardziej i mamy nawet parę ciekawych osób. Zobaczymy jak to dalej się rozwinie.
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2237
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Odcinek 3
Jakoś bez polotu ten odcinek. Zadanie ponownie odgrzewane mocno. Pod kątem rozgrywki też średniociekawie.
Melissa B. była od początku w kręgu podejrzanych i radziła sobie niezbyt dobrze. Choć plusik dla niej, bo kilka osób udało jej się przekonać i byli uczestnicy, którzy mocno jej bronili.
Kuzie i Mike coś tam próbowali, żeby ją uratować, ale nie dziwię się, że nie walczyli mocniej. Na ich miejscu teraz i tak zabiłbym kogoś, a nie rekrutował.
Nazila wydawała się być potencjalnie ciekawa, ale odpadła przez kiepskie występy w zadaniach, co w sumie jest ciekawym powodem eliminacji.
Jakoś bez polotu ten odcinek. Zadanie ponownie odgrzewane mocno. Pod kątem rozgrywki też średniociekawie.
Melissa B. była od początku w kręgu podejrzanych i radziła sobie niezbyt dobrze. Choć plusik dla niej, bo kilka osób udało jej się przekonać i byli uczestnicy, którzy mocno jej bronili.
Kuzie i Mike coś tam próbowali, żeby ją uratować, ale nie dziwię się, że nie walczyli mocniej. Na ich miejscu teraz i tak zabiłbym kogoś, a nie rekrutował.
Nazila wydawała się być potencjalnie ciekawa, ale odpadła przez kiepskie występy w zadaniach, co w sumie jest ciekawym powodem eliminacji.
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2237
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Odcinek 4
Uuu... kiepski odcinek. Jakoś mnie wynudził.
Najpierw mieliśmy morderstwo Gurpyara, facet był dla mnie nijaki i w ogóle mnie to nie ruszyło. Jedynie ciekawy aspekt był taki, że on celował w Mike'a i rzeczywiście inni trochę to podchwycili.
Potem było jakieś nudne zadanie, którego nawet nie pamiętam już, a oglądałem odcinek wczoraj.
Kuzie sobie zdobyła tarczę, choć i tak rozsądniej byłoby zamordować kogoś z drugiej grupy.
No i potem ten niedokończony banishment. Po co budować takie pseudonapięcie i przeciągać tę rundę?
Liczę, że kolejny odcinek będzie lepszy. Mam nadzieję, że dokończą ten banishment, potem morderstwo/rekrutacja i kolejny banishment.
No i ciekawe, że Kuzie i Mike teraz kompletnie inaczej widzą najbliższą noc (morderstwo vs. banishment).
Uuu... kiepski odcinek. Jakoś mnie wynudził.
Najpierw mieliśmy morderstwo Gurpyara, facet był dla mnie nijaki i w ogóle mnie to nie ruszyło. Jedynie ciekawy aspekt był taki, że on celował w Mike'a i rzeczywiście inni trochę to podchwycili.
Potem było jakieś nudne zadanie, którego nawet nie pamiętam już, a oglądałem odcinek wczoraj.
Kuzie sobie zdobyła tarczę, choć i tak rozsądniej byłoby zamordować kogoś z drugiej grupy.
No i potem ten niedokończony banishment. Po co budować takie pseudonapięcie i przeciągać tę rundę?
Liczę, że kolejny odcinek będzie lepszy. Mam nadzieję, że dokończą ten banishment, potem morderstwo/rekrutacja i kolejny banishment.
No i ciekawe, że Kuzie i Mike teraz kompletnie inaczej widzą najbliższą noc (morderstwo vs. banishment).
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2237
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Odcinek 5
Najpierw mieliśmy dokończenie rundy i eliminację Ricka, którego w sumie lubiłem, ale generalnie był dość nudny i nijaki.
Potem mieliśmy morderstwo Crystal, jej akurat mi szkoda, bo wydawała się ciekawa i z potencjałem.
Potem oczywiście zadanie z kościółkiem i maskami, bez którego nie można zorganizować sezonu zdrajców.
I na koniec odpadł Fierce, który w sumie mnie irytował, wiec mała strata.
Na plus Kevin. Podoba mi się jak kombinuje, czyli sojusz z osobą, która jego zdaniem jest zdrajcą czy eliminacja wiernego, żeby obniżyć swój poziom zagrożenia. Śmiesznie wyszło, że zblindisował sam siebie i inni wyeliminowali Fierce'a bez niego xD
Ciekawe co to za twist się szykuje (no bo chyba nie będzie im prowadząca przypominała o potencjalnej rekrutacji).
Najpierw mieliśmy dokończenie rundy i eliminację Ricka, którego w sumie lubiłem, ale generalnie był dość nudny i nijaki.
Potem mieliśmy morderstwo Crystal, jej akurat mi szkoda, bo wydawała się ciekawa i z potencjałem.
Potem oczywiście zadanie z kościółkiem i maskami, bez którego nie można zorganizować sezonu zdrajców.
I na koniec odpadł Fierce, który w sumie mnie irytował, wiec mała strata.
Na plus Kevin. Podoba mi się jak kombinuje, czyli sojusz z osobą, która jego zdaniem jest zdrajcą czy eliminacja wiernego, żeby obniżyć swój poziom zagrożenia. Śmiesznie wyszło, że zblindisował sam siebie i inni wyeliminowali Fierce'a bez niego xD
Ciekawe co to za twist się szykuje (no bo chyba nie będzie im prowadząca przypominała o potencjalnej rekrutacji).
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2237
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Odcinek 6
Zaczęło się od twistu, w sumie dość oczywistego, bo ciagle się pojawia w każdej edycji, ale jakoś o nim zapomniałem
W sumie jest to jeden z niewielu elementów tej gry, która jest ułatwieniem dla wiernych - zachowują numerki przez jedną noc, a większość z nich ma immunitet kolejnej nocy.
Akurat wybrano 3 osoby, które są dość ciekawe.
Domenic był moim zdaniem mocno nijaki, teraz po raz pierwszy jakoś bardziej się uaktywnił. Ciekawe jakie reguły złamał? Najpierw przyszło mi do głowy, że coś związane z grą - może próbował się wymknąć czy jakoś podglądać kto idzie na nagrywanie scen ze Zdrajcami. A potem pomyślałem o czymś bardziej przyziemnym - może kontakt ze światem zewnętrznym przez jakiś przemycony telefon, albo jakieś prochy czy alko w pokoju.
Potek Kevin trochę przekombinował i nie dziwię się, że odpadł.
Melissa i Mary mają teraz 50/50 szansy na przetrwanie. W sumie wolałbym przetrwanie Melissy, ale coś czuję, że ona odpadnie, bo Mary ma na sobie większy target.
Póki co trochę nijaki ten sezon. Liczę, że się rozrusza, bo zapowiedź sugeruje, że zdrajcy wpadną w tarapaty.
Zaczęło się od twistu, w sumie dość oczywistego, bo ciagle się pojawia w każdej edycji, ale jakoś o nim zapomniałem
W sumie jest to jeden z niewielu elementów tej gry, która jest ułatwieniem dla wiernych - zachowują numerki przez jedną noc, a większość z nich ma immunitet kolejnej nocy.
Akurat wybrano 3 osoby, które są dość ciekawe.
Domenic był moim zdaniem mocno nijaki, teraz po raz pierwszy jakoś bardziej się uaktywnił. Ciekawe jakie reguły złamał? Najpierw przyszło mi do głowy, że coś związane z grą - może próbował się wymknąć czy jakoś podglądać kto idzie na nagrywanie scen ze Zdrajcami. A potem pomyślałem o czymś bardziej przyziemnym - może kontakt ze światem zewnętrznym przez jakiś przemycony telefon, albo jakieś prochy czy alko w pokoju.
Potek Kevin trochę przekombinował i nie dziwię się, że odpadł.
Melissa i Mary mają teraz 50/50 szansy na przetrwanie. W sumie wolałbym przetrwanie Melissy, ale coś czuję, że ona odpadnie, bo Mary ma na sobie większy target.
Póki co trochę nijaki ten sezon. Liczę, że się rozrusza, bo zapowiedź sugeruje, że zdrajcy wpadną w tarapaty.
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2237
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Odcinek 7
Całkiem ciekawy odcinek, intensywny, sporo emocji.
Zaczęło się od morderstwa Mary i byłem zaskoczony taką decyzją, ale w sumie mnie ucieszyła, bo bardziej lubiłem Melissę. No niestety, potem też ją ubili...
Imiona Kuzie i Mike'a coraz bardziej przewijają się w kontekście eliminacji. Ciekawe czy Mai i Travonowi uda się kogoś z tej dwójki wyeliminować.
Mickey jest mega nudny, mam wrażenie, że on jest tam tylko dla zadań. Na początku nudził mnie też Leroy, ale w sumie teraz jestem nawet ciekaw jego gry. Gurleen też coś tam kombinuje i próbuje. No i na koniec Donna, która jest mega urocza, ale nic jej w sumie nie wychodzi tam.
Całkiem ciekawy odcinek, intensywny, sporo emocji.
Zaczęło się od morderstwa Mary i byłem zaskoczony taką decyzją, ale w sumie mnie ucieszyła, bo bardziej lubiłem Melissę. No niestety, potem też ją ubili...
Imiona Kuzie i Mike'a coraz bardziej przewijają się w kontekście eliminacji. Ciekawe czy Mai i Travonowi uda się kogoś z tej dwójki wyeliminować.
Mickey jest mega nudny, mam wrażenie, że on jest tam tylko dla zadań. Na początku nudził mnie też Leroy, ale w sumie teraz jestem nawet ciekaw jego gry. Gurleen też coś tam kombinuje i próbuje. No i na koniec Donna, która jest mega urocza, ale nic jej w sumie nie wychodzi tam.
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2237
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Odcinek 8
Dość ciekawy epizod.
Najpierw mieliśmy morderstwo Mai - w sumie była dość głośna i jawnie zaatakowała zdrajcę, więc zabójstwo nie było zaskoczeniem.
No i potem uaktywnił się Mike. Zdradził Kuzie i udało mu się przeprowadzić to bardzo ładnie. Kuzie mu ufała i dopiero zaatakowała przy okrągłym stole, a to już za późno, zwłaszcza, że wcześniej ciągle mówiła o Mickey.
Kuzie lubiłem i mi jej trochę szkoda, ale w sumie ładny ruch. Mike pokazał się z dobrej strony, ale inni go podejrzewali i nie wiadomo czy taki ruch mu w jakiś sposób pomoże.
Twist trochę kiepski. W sensie przy podanych zasadach nie bardzo widzę scenariusz, w którym ludzie wybierają morderstwo. Może gdyby kara finansowa była bardziej dotkliwa...
Dość ciekawy epizod.
Najpierw mieliśmy morderstwo Mai - w sumie była dość głośna i jawnie zaatakowała zdrajcę, więc zabójstwo nie było zaskoczeniem.
No i potem uaktywnił się Mike. Zdradził Kuzie i udało mu się przeprowadzić to bardzo ładnie. Kuzie mu ufała i dopiero zaatakowała przy okrągłym stole, a to już za późno, zwłaszcza, że wcześniej ciągle mówiła o Mickey.
Kuzie lubiłem i mi jej trochę szkoda, ale w sumie ładny ruch. Mike pokazał się z dobrej strony, ale inni go podejrzewali i nie wiadomo czy taki ruch mu w jakiś sposób pomoże.
Twist trochę kiepski. W sensie przy podanych zasadach nie bardzo widzę scenariusz, w którym ludzie wybierają morderstwo. Może gdyby kara finansowa była bardziej dotkliwa...
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2237
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Odcinek 9
Jakoś mnie trochę wynudził ten odcinek. Zadanie jak tłumaczyli to myślałem, że super, bo kilka elementów. ale finalnie bez emocji.
Ciekawi mnie czemu tak wszyscy byli niemal pewni, że jest 2 zdrajców i że ktoś został zrekrutowany - chyba coś przegapiłem / nie skumałem.
Mickey był dość nudny i nijaki, chyba najmniej go lubiłem z pozostałych w grze osób, więc jego eliminacja na plus.
Jakoś mnie trochę wynudził ten odcinek. Zadanie jak tłumaczyli to myślałem, że super, bo kilka elementów. ale finalnie bez emocji.
Ciekawi mnie czemu tak wszyscy byli niemal pewni, że jest 2 zdrajców i że ktoś został zrekrutowany - chyba coś przegapiłem / nie skumałem.
Mickey był dość nudny i nijaki, chyba najmniej go lubiłem z pozostałych w grze osób, więc jego eliminacja na plus.
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2237
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Odcinek 10 (Finał)
No i po finale.
Najpierw odpadł Travon i mieliśmy ten twist z zachowaniem w tajemnicy jego roli. Ciekawe w sumie, bo daje dodatkowy element niepewności i pewnie trochę zachęca innych do dalszej eliminacji, żeby ubić potencjalnego zdrajcę. Travon był nawet interesującą postacią, ale średnio za nim przepadałem.
Donna odpadła w F4 i choć ją bardzo polubiłem, to graczem była kiepskim.
F3 i eliminacja Leroya - całkiem ok i solidny koleś.
Drugie miejsce przypadło Gurleen, która grała przez cały sezon dość rozsądnie i konsekwentnie, ale tę końcówkę zawaliła i dała się zmanipulować. A nawet na początku finału wymieniała Mike'a jako jeden z jej dwóch głównych podejrzanych do roli Zdrajcy. No nic, pomyliła się i przyszło jej za to zapłacić. Po finale przeglądałem sobie przebieg gry na wiki i zauważyłem, że ona jest z kanadyjskiej wersji programu "Rolnik szuka żony" xD ale niestety nie udało jej się znaleźć męża
Mike - moim zdaniem zasłużone zwycięstwo. Zagrał solidnie od początku. Nie miał lekko, bo jego imię pojawiało się co jakiś czas, w dobrym momencie pozbył się Kuzie, dobrze rozegrał też ten swój plan z Mickiem. Umiał grać w defensywie i ofensywie, bardzo dobra końcówka. Do tego facet nie był nijaki i dało się go słuchać w miarę.
Całościowo sezon ok, z tego drugiego półrocza, oglądało mi się to lepiej niż sezon NZ czy AU2. Tylko tej Eriki szkoda
No i po finale.
Najpierw odpadł Travon i mieliśmy ten twist z zachowaniem w tajemnicy jego roli. Ciekawe w sumie, bo daje dodatkowy element niepewności i pewnie trochę zachęca innych do dalszej eliminacji, żeby ubić potencjalnego zdrajcę. Travon był nawet interesującą postacią, ale średnio za nim przepadałem.
Donna odpadła w F4 i choć ją bardzo polubiłem, to graczem była kiepskim.
F3 i eliminacja Leroya - całkiem ok i solidny koleś.
Drugie miejsce przypadło Gurleen, która grała przez cały sezon dość rozsądnie i konsekwentnie, ale tę końcówkę zawaliła i dała się zmanipulować. A nawet na początku finału wymieniała Mike'a jako jeden z jej dwóch głównych podejrzanych do roli Zdrajcy. No nic, pomyliła się i przyszło jej za to zapłacić. Po finale przeglądałem sobie przebieg gry na wiki i zauważyłem, że ona jest z kanadyjskiej wersji programu "Rolnik szuka żony" xD ale niestety nie udało jej się znaleźć męża
Mike - moim zdaniem zasłużone zwycięstwo. Zagrał solidnie od początku. Nie miał lekko, bo jego imię pojawiało się co jakiś czas, w dobrym momencie pozbył się Kuzie, dobrze rozegrał też ten swój plan z Mickiem. Umiał grać w defensywie i ofensywie, bardzo dobra końcówka. Do tego facet nie był nijaki i dało się go słuchać w miarę.
Całościowo sezon ok, z tego drugiego półrocza, oglądało mi się to lepiej niż sezon NZ czy AU2. Tylko tej Eriki szkoda
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5789
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
The Traitors Canada 1
Cały sezon
Obejrzałem cały sezon w 3 dni, jednak moim zdaniem był on słabszy niż pierwsza edycja amerykańska.
Z pewnością wpływ na moją ocenę ma fakt, że część zadań jak i twisty pojawiły się już wcześniej w USA.
Uważam również, że casting do tego sezonu był nieco słabszy niż w amerykańskiej wersji. Na samym wstępie muszę zaznaczyć, że ciężko patrzyło się jak osoby biorące udział wcześniej w innych reality "kradły" z 70% czasu antenowego, a mnóstwo pozostałych uczestników było duchami prawie do samego końca edycji.
Mike moim zdaniem wygrał zasłużenie tę edycję. Od samego początku do końca świetnie manipulował innymi. Być może pomogły mu w tym jego magiczne sztuczki, ale mam wrażenie że każdy ruch Mika wydarzył się w odpowiednim czasie. Nie mam tutaj właściwie o co się przyczepić. Świetna decyzja z wybraniem Mickiego do Traitorsów, świetny ruch z wkopaniem Kuzie. Etap F5 również rozegrany po mistrzowsku.
Gurleen była całkiem w porządku, chociaż zbyt bardzo zaufała Mikowi na samym końcu. Myślałem, że Gurleen jako osoba z innego reality będzie miała większą siłę przebicia, a jej wypowiedzi będą ciekawsze. Ale cóż - tak nie było.
Leroy - Przez połowę edycji nawet nie wiedziałem, że on tam jest. Podobnie jak w przypadku Gurleen, Leroy brał wcześniej udział w jakimś innym reality, jednak nie dało się tego za bardzo zauważyć. Mało wyrazista osoba moim zdaniem.
Donna - Akurat jej było mi szkoda. Na samym początku zapowiadała się na ciekawą osobowość, jednak z czasem zupełnie się wycofała i jakkolwiek źle to zabrzmi, została takim "zapychaczem" czasu antenowego. Czasem pojawiła się jakaś jej konfa, jednak zazwyczaj nie wnosiło to nic ciekawego do danej części odcinka.
Travon i Fierce - dwie osoby, które były totalnymi wildcard. Nie wiadomo było kiedyś zaatakują, czy kiedy zaczną grać zbyt emocjonalnie. Z jednej strony ich wypowiedzi czy zachowania mogły być ciekawe dla widzów. Jednak moim zdaniem i Travon i Fierce grali koszmarnie. Travon właściwie nigdy nie wiedział co się dzieje i każdy jego głos był wymierzony nie w tę osobę, która odpadała. Fierce z kolei to prawdziwy rollercoaster emocji.
Mickey był nudny. Amazing Race w Kanadzie miał z 8 czy 9 sezonów. Na pewno można było znaleźć kogoś ciekawszego. Widziałem bodajże dwie kanadyjskie edycję i chociażby taka Jillian wniosłaby o wiele więcej energii do programu.
Kuzie to niestety jedna z bardziej toksycznych bohaterek kanadyjskich reality. Nie rozumiem kompletnie jej fenomenu i tych zachwytów nad jej osobą wyrażanych przez tysiące fanów na twitterze (czy tam teraz X). Nie przemawia do mnie styl w jakim grała i styl w jakim rozmawia z ludźmi. Prawie każde pytanie czy wskazania na nią traktowała jako atak personalny. Jej chamskie odzywki m.in. do Mai to coś co od niej odpycha. Zastanawiam się czy to maska stworzona na potrzeby reality czy na co dzień również cechuje się brakiem empatii.
Mai i Kevin - Moim zdaniem oboje zasłużyli na lepszy los w programie. Dość logiczne było, że ktoś z reality-weteranów zostanie wybrany jako traitor. Niestety, dla nich, większość osób z tej grupy nie potrafiła myśleć samodzielnie Nie sądziłem, że kiedykolwiek to powiem, ale było mi żal Kevina. Nie przepadałem za nim w BB Can, ale tutaj grał całkiem nieźle, podrzucał ciekawe tropy, ale niestety grupa jakoś tego nie zauważyła
Jeżeli chodzi o pozostałe osoby to nie ma za bardzo do czego się odnieść. Liczyłem, że Erika pogra sobie trochę dłużej niż jeden odcinek.
Muszę też dodać, że Mel była koszmarnym traitorem Nadal nie rozumiem dlaczego produkcja wybrała ją do tej roli.
Obejrzałem cały sezon w 3 dni, jednak moim zdaniem był on słabszy niż pierwsza edycja amerykańska.
Z pewnością wpływ na moją ocenę ma fakt, że część zadań jak i twisty pojawiły się już wcześniej w USA.
Uważam również, że casting do tego sezonu był nieco słabszy niż w amerykańskiej wersji. Na samym wstępie muszę zaznaczyć, że ciężko patrzyło się jak osoby biorące udział wcześniej w innych reality "kradły" z 70% czasu antenowego, a mnóstwo pozostałych uczestników było duchami prawie do samego końca edycji.
Mike moim zdaniem wygrał zasłużenie tę edycję. Od samego początku do końca świetnie manipulował innymi. Być może pomogły mu w tym jego magiczne sztuczki, ale mam wrażenie że każdy ruch Mika wydarzył się w odpowiednim czasie. Nie mam tutaj właściwie o co się przyczepić. Świetna decyzja z wybraniem Mickiego do Traitorsów, świetny ruch z wkopaniem Kuzie. Etap F5 również rozegrany po mistrzowsku.
Gurleen była całkiem w porządku, chociaż zbyt bardzo zaufała Mikowi na samym końcu. Myślałem, że Gurleen jako osoba z innego reality będzie miała większą siłę przebicia, a jej wypowiedzi będą ciekawsze. Ale cóż - tak nie było.
Leroy - Przez połowę edycji nawet nie wiedziałem, że on tam jest. Podobnie jak w przypadku Gurleen, Leroy brał wcześniej udział w jakimś innym reality, jednak nie dało się tego za bardzo zauważyć. Mało wyrazista osoba moim zdaniem.
Donna - Akurat jej było mi szkoda. Na samym początku zapowiadała się na ciekawą osobowość, jednak z czasem zupełnie się wycofała i jakkolwiek źle to zabrzmi, została takim "zapychaczem" czasu antenowego. Czasem pojawiła się jakaś jej konfa, jednak zazwyczaj nie wnosiło to nic ciekawego do danej części odcinka.
Travon i Fierce - dwie osoby, które były totalnymi wildcard. Nie wiadomo było kiedyś zaatakują, czy kiedy zaczną grać zbyt emocjonalnie. Z jednej strony ich wypowiedzi czy zachowania mogły być ciekawe dla widzów. Jednak moim zdaniem i Travon i Fierce grali koszmarnie. Travon właściwie nigdy nie wiedział co się dzieje i każdy jego głos był wymierzony nie w tę osobę, która odpadała. Fierce z kolei to prawdziwy rollercoaster emocji.
Mickey był nudny. Amazing Race w Kanadzie miał z 8 czy 9 sezonów. Na pewno można było znaleźć kogoś ciekawszego. Widziałem bodajże dwie kanadyjskie edycję i chociażby taka Jillian wniosłaby o wiele więcej energii do programu.
Kuzie to niestety jedna z bardziej toksycznych bohaterek kanadyjskich reality. Nie rozumiem kompletnie jej fenomenu i tych zachwytów nad jej osobą wyrażanych przez tysiące fanów na twitterze (czy tam teraz X). Nie przemawia do mnie styl w jakim grała i styl w jakim rozmawia z ludźmi. Prawie każde pytanie czy wskazania na nią traktowała jako atak personalny. Jej chamskie odzywki m.in. do Mai to coś co od niej odpycha. Zastanawiam się czy to maska stworzona na potrzeby reality czy na co dzień również cechuje się brakiem empatii.
Mai i Kevin - Moim zdaniem oboje zasłużyli na lepszy los w programie. Dość logiczne było, że ktoś z reality-weteranów zostanie wybrany jako traitor. Niestety, dla nich, większość osób z tej grupy nie potrafiła myśleć samodzielnie Nie sądziłem, że kiedykolwiek to powiem, ale było mi żal Kevina. Nie przepadałem za nim w BB Can, ale tutaj grał całkiem nieźle, podrzucał ciekawe tropy, ale niestety grupa jakoś tego nie zauważyła
Jeżeli chodzi o pozostałe osoby to nie ma za bardzo do czego się odnieść. Liczyłem, że Erika pogra sobie trochę dłużej niż jeden odcinek.
Muszę też dodać, że Mel była koszmarnym traitorem Nadal nie rozumiem dlaczego produkcja wybrała ją do tej roli.
-
- 2nd voted out
- Posty: 13
- Rejestracja: 28 kwie 2024, 14:54
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość