Naprawdę świetny sezon (jak do tej pory). Szkoda, że na razie wypuszczono tylko 3 odcinki

Podczas oglądania zupełnie nie odczuwam tego, że wyzwania i twisty pokrywają się w jakimś stopniu z wersją brytyjską.
Zrekrutowanie Parvati było dość ciekawym ruchem ze strony Traitors. Zwłaszcza, że na samym początku ktoś wskazał, że to ona może być zdrajcą.
Wracając do poszczególnych uczestników to szkoda mi Johnnego. Sądziłem, że on jako legenda amerykańskich reality będzie ciągnąć ten sezon. Jednak trzeba przyznać, że z perspektywy traitors był to dość dobry ruch.
Pepermint na pewno była barwną osobowością, ale trzeba przyznać, że zrobiła kilka głupich ruchów i można powiedzieć, że ta eliminacja była zasłużona.
Co do kolejnych eliminacji, to Marcus był mi dość obojętny, więc nie będę rozpaczać po jego eliminacji. Jednak jego odejście miało dość spory wpływ na Larsę i był to dość logiczny ruch.
Jeżeli chodzi o ostatnie głosowanie to niektórzy oddali swoje głosy tak randomowo, że ciężko to sensownie skomentować. Maks swoim zachowaniem podczas round table na pewno sobie nie pomógł

Strategia Kevina i Petera w 3 odcinku była dość komiczna. Mamy dość spory konflikt między Janelle i Ekin, a tu nagle ta dwójka próbuje sobie wymyślić swoją dramę

Wydaje się, że uczestnicy zaczynają nabierać podejrzeń wobec Dana. Zastanawiam się czy będzie on w stanie skierować target w inną stronę. Być może szansą dla niego będzie próba skierowania celu na Parvati, która wyglądała dość komicznie próbując znaleźć jakąkolwiek ofiarę.