S48E06 "Doing the Damn Thing"
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5885
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2362
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S48E06 "Doing the Damn Thing"
Całkiem ok odcinek, ale taki trochę bez emocji.
Przed połączeniem mieliśmy jeszcze wytłumaczenie co się wydarzyło na ostatniej radzie. Fajnie, że wytłumaczyli jak doszło do eliminacji Bianci i skąd wziął się głos Chrissy na nią. W sumie trochę nawet zabawne, że Justin odpadł, bo zataił przed Cedrekiem, że stracił głos, a Bianca odpadła, bo wygadała Cedrekowi, że straciła głos.
Ten sojusz "lojalnych zadaniowców" brzmi ciekawie, ale nie wydaje mi się, żeby długo w nim wytrwali. Choć skład mają fajny, David to jeden z moich ulubieńców, a pozostałych też lubię - Joe, Eva, Shauhin i Kyle. Całkiem ok grupa.
Kamilla znalazła się poza tym układem, ale myślę, że przede wszystkim Kyle, ale i David będą ją chronić. Mam nadzieję, że też oryginalni sojusznicy pomogą Chrissy, którą jakoś polubiłem bardziej.
Star pokazuje się z coraz lepszej strony. Po oddaniu HI Evie, teraz pewnie zacieśniła te więzy, mówiąc jej i Joe o planach Charity. W sumie jakąś też się odkupiła w moich oczach i chciałbym jeszcze zobaczyć co może wymyślić.
Mary wydaje się budować pozycję i wkręcać w różne relacje, mam nadzieję, że jej się uda jeszcze pograć. Sai jest w kiepskiej pozycji, nikt jej nie ufa i nikt nie chce z nią grać. Do tego ten głos z dupy na Cedreka... Sam Cedrek - jego zasługa, że Bianca odpadła, ale wciąż jakoś nie mogę go polubić.
Mitch - też za nim nie przepadam, teraz stracił najbliższą sojuszniczkę, zobaczymy co dalej wymyśli.
Charity - trochę bez emocji, bo od kilku epów było wiadomo, że jest w kiepskiej sytuacji. Brakowało jej relacji/sojuszy - poza Mitchem nie umiała stworzyć więzi z nikim, ani w oryginalnym plemieniu, ani w przemieszanym. Do tego zbyt pewna siebie, trochę arogancka - dobrze, że poleciała.
Przed połączeniem mieliśmy jeszcze wytłumaczenie co się wydarzyło na ostatniej radzie. Fajnie, że wytłumaczyli jak doszło do eliminacji Bianci i skąd wziął się głos Chrissy na nią. W sumie trochę nawet zabawne, że Justin odpadł, bo zataił przed Cedrekiem, że stracił głos, a Bianca odpadła, bo wygadała Cedrekowi, że straciła głos.
Ten sojusz "lojalnych zadaniowców" brzmi ciekawie, ale nie wydaje mi się, żeby długo w nim wytrwali. Choć skład mają fajny, David to jeden z moich ulubieńców, a pozostałych też lubię - Joe, Eva, Shauhin i Kyle. Całkiem ok grupa.
Kamilla znalazła się poza tym układem, ale myślę, że przede wszystkim Kyle, ale i David będą ją chronić. Mam nadzieję, że też oryginalni sojusznicy pomogą Chrissy, którą jakoś polubiłem bardziej.
Star pokazuje się z coraz lepszej strony. Po oddaniu HI Evie, teraz pewnie zacieśniła te więzy, mówiąc jej i Joe o planach Charity. W sumie jakąś też się odkupiła w moich oczach i chciałbym jeszcze zobaczyć co może wymyślić.
Mary wydaje się budować pozycję i wkręcać w różne relacje, mam nadzieję, że jej się uda jeszcze pograć. Sai jest w kiepskiej pozycji, nikt jej nie ufa i nikt nie chce z nią grać. Do tego ten głos z dupy na Cedreka... Sam Cedrek - jego zasługa, że Bianca odpadła, ale wciąż jakoś nie mogę go polubić.
Mitch - też za nim nie przepadam, teraz stracił najbliższą sojuszniczkę, zobaczymy co dalej wymyśli.
Charity - trochę bez emocji, bo od kilku epów było wiadomo, że jest w kiepskiej sytuacji. Brakowało jej relacji/sojuszy - poza Mitchem nie umiała stworzyć więzi z nikim, ani w oryginalnym plemieniu, ani w przemieszanym. Do tego zbyt pewna siebie, trochę arogancka - dobrze, że poleciała.
- Prus
- 7th jury member
- Posty: 676
- Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
- Lokalizacja: Kraków
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Flick
- Kontakt:
S48E06 "Doing the Damn Thing"
Taki sobie odcinek i jakoś niezbyt mnie porwał.
Charity mi nie szkoda, bo nie pokazała w tym sezonie prawie nic. Spodziewałem się, że będzie tym wielkim villainem jakim zapowiadała, a tak naprawdę to miała zero samoświadomości i nie zrobiła nic ciekawego. Jedyny plus ode mnie to za to, że na końcu wspomniała o celowaniu w Eve.
Gdybym był w tym programie, to również celowałbym w Eve, ale może nie jest to jakieś miarodajne, bo jej nie lubię XD.
Ogólnie ten sojusz "silnych" mnie żenuje. "Honor, Loyality and Integrity" - szkoda tylko, że David nic z tego nie okazał jak kłamał Charity przez cały odcinek lol.
Kibicuje najbardziej: Kamilla, Mary, Kyle, Sai
Reszta poza Evą może sobie być, a samej Evie nadal życzę odpadki (najlepiej z idolem w kieszeni).
Charity mi nie szkoda, bo nie pokazała w tym sezonie prawie nic. Spodziewałem się, że będzie tym wielkim villainem jakim zapowiadała, a tak naprawdę to miała zero samoświadomości i nie zrobiła nic ciekawego. Jedyny plus ode mnie to za to, że na końcu wspomniała o celowaniu w Eve.
Gdybym był w tym programie, to również celowałbym w Eve, ale może nie jest to jakieś miarodajne, bo jej nie lubię XD.
Ogólnie ten sojusz "silnych" mnie żenuje. "Honor, Loyality and Integrity" - szkoda tylko, że David nic z tego nie okazał jak kłamał Charity przez cały odcinek lol.
Kibicuje najbardziej: Kamilla, Mary, Kyle, Sai
Reszta poza Evą może sobie być, a samej Evie nadal życzę odpadki (najlepiej z idolem w kieszeni).
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6261
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S48E06 "Doing the Damn Thing"
Mam podobne odczucia. Niby dużo się działo. Połączenie, szukanie przewagi, podwójne zadanie, pomieszanie ludzi i sojuszy, cele, rada. Ale jakieś to nudne było. Niestety ale ten cast w większości jest dla mnie przezroczysty i moje wciągnięcie w historię jest tak małe, że nawet nie chce mi się komentować.
Odpadła Charity, która bardzo źle grała socjalnie i miała zero samoświadomości, jak jest odbierana.
Jeśli miałbym wskazać faworytów na tym etapie, to będą nimi Mary, Kamila, Kyle i Shaughin. No Star się odkupia w moich oczach, ale osobowościowo, nie jako gracz. Ten nowo powstały sojusz mięśniaków + Eva też mam nadzieję, że się rozleci, bo jakby mieli pagongować innych i pieprzyć o uczciwości i lojalności przez kolejne 6 odcinków, to tego nie dałoby się oglądać.
![Obrazek]()
![Obrazek]()
Odpadła Charity, która bardzo źle grała socjalnie i miała zero samoświadomości, jak jest odbierana.
Jeśli miałbym wskazać faworytów na tym etapie, to będą nimi Mary, Kamila, Kyle i Shaughin. No Star się odkupia w moich oczach, ale osobowościowo, nie jako gracz. Ten nowo powstały sojusz mięśniaków + Eva też mam nadzieję, że się rozleci, bo jakby mieli pagongować innych i pieprzyć o uczciwości i lojalności przez kolejne 6 odcinków, to tego nie dałoby się oglądać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość