S12E07 "A Date with JLP"

[Jack]

Premiera: 2 marca 2025

[Umbastyczny]

Całkiem OK odcinek. Przemieszanie trochę rozruszało nam graczy i pozmieniało układy sił. Przy czym w Brains i tak się dużo działo, raczej w Brawn było statycznie.

BRAINS przed przemieszaniem

Max uświadomił sobie jak źle to rozegrał. Logan dalej miała focha na pozostałych. Zara fajnie udawała niewiniątko, żeby mieć dalej opcje grać. Całkiem spoko się ten sojusz główny ułożył, aż szkoda, że nie mieli jeszcze okazji choćby jedną radę podziałać w tym składzie.

NOWI BRAINS

Mało ich było, bo wygrali zadanie o immu. Jestem ciekawy jak się tu ułożą siły, ale nie dość, że starzy BRAWN mają przewagę 5:4, to jeszcze wydają się oni bardziej zjednoczeni. Jesse, Morgan, Kate i Ben grali razem już wcześniej, a PD też ostatnio porzucił dla nich Nasha + nie wydaje się być szczególnie strategicznym i zdradliwym graczem. Za to starzy BRAINS mają z sobą kosy. Maxowi raczej nikt nie ufa, ten znowu może dalej polować na Mylesa. A i Laura&Zara mogą grać przeciwko sobie.

NOWI BRAWN

Ursula mnie bawi. Widać, że przemawiają przez nią emocje i nie potrafi grać czysto strategicznie. Jej niechęć do Noony jest za silna i w sumie zagłosowała na nią jako jedyna podpadając pewnie i starym Brains i starym Brawn. Materiałem na gracza jest beznadziejnym, ale śmiesznie mi się ją ogląda, więc mogłaby jeszcze trochę pociągnąć.

Kristin nie jest zbyt dużo, ale wydaje się rozsądna i też ją polubiłem. Paulie przejął trochę dowodzenie w starym Brawn i próbował ich ratować, co finalnie mu się udało. Nawet mu kibicuję na ostatnią chwilę. No i Noonan, nie wiem, jakoś niby nic do niej nie mam, nie mogę podać konkretnych zarzutów, ale nie przepadam za nią.

AJ też się wziął za grę, wyczuł, że przez Richa mogą być w kłopotach. Też nawet na plus, choć jest mocno chaotyczny, co może mu zaszkodzić. Logan jako zagrożona była mało aktywna. Karin lubię, w końcu mogła pozbyć się Richa. Kaelan wciąż dla mnie injaki.

No i Rich, próbował grać ciekawie, chciał się zbratać z Brawn i pozbyć Logan, ale nie wyszło.

[ciriefan]

Bardzo fajny odcinek. Dużo się działo. Przemieszanie namieszało, bo zarówno brains jak i brawn są podzieleni. I nowych Brains za bardzo nie było, to w Brawn przez radę dużo się działo. Duże propsy dla AJ za to, jak odwrócił sytuację. Trochę jego zachowanie na minus, bo tak nagle z dupy chciał odwrócić się od Brains. W sensie rozumiem, że miał jakąś tam kosę z Logan, ale miał zamiar od razu działać przeciw swoim sojusznikom Karyn i Kaelanowi? Dziwne. Potem jak okazało się, że plan się może nie udać, bo Ursula jest niestabilna, to z kolei tutaj wiedząc, że może znaleźć się w mniejszości, pięknie skierował głosy wszystkich na Rich'a, który jako jedyny wiedział, że on chce przeskoczyć. I to właśnie było imponujące. Tak poza tym Ursula jest fatalna, bardzo emocjonalny gracz. Nie to, żebym lubił Noonan, bo jej styl bycia kompletnie mi nie leży, ale serio, Ursula powinna dorosnąć. Odpadł Rich, który już od kilu epów działa mi na nerwy, więc na plus. Teraz też to szantażowanie AJ'a nie wyszło mu na dobre. Także baj baj.

[Saw]

Odcinek bardzo ciekawy. Przemieszanie po raz kolejny dowodzi, że potrafi mocno rozkręcić grę.

Brains

Było ich mało, ale mniej więcej wiadomo jak na ten moment rozkładają się siły w tym plemieniu. Starzy Brawns raczej będą trzymać się razem. Nikt w ich grupie nie jest na uboczu. Brains za to wątpię by mieli razem współpracować. Max wie że totalnie zawalił ostatni odcinek. Tutaj znalazł szybko HII i podejrzewam że jeszcze jakiś czas utrzyma się w grze. Mimo że jest chaotyczny to jednak dostrzegam potencjał. Myles i Zara pewnie będą trzymać się razem. Laura ma na ten moment chyba najsłabszą pozycję. Ale mam jakieś przeczucie że Brains odegrają tu ważną rolę, bo edit starych Brawns jest żaden.

Brawns
Tutaj zrobiło się bardzo ciekawie. Jak się można było spodziewać, stare plemiona szybko się podzieliły. Starzy Brawns chcieli współpracować, ale Ursula jest bardzo emocjonalna i nie lubi Nonnan. Słabiutko gra, co zresztą pokazał jej randomowy głos na Noonan na radzie. Babka jest niestabilna i za bardzo kieruje się emocjami. Zresztą już samo to że po przemieszaniu powiedziała przy wszystkich że była na dnie w poprzedniej drużynie... no fatalnie No nie dziwię się że starzy browns musieli szukać innych opcji na grę. Strategie na siebie wziął Paulie i ładnie pokazał się w tym odcinku. Noonan lubię, ale ten konflikt z Ursulą może przysporzyć się problemów. Kristin jest mało, ale wydaje się byc ogarnięta. Szkoda, że edytorzy ją tak pomijają. AJ ładnie skierował cel na Richa. Początkowo chciał eliminacji Logan z którą mu nie po drodze. Ale wystawienie Richa też miało sens, bo ten jako jedyny wiedział że Aj chce przeskoczyć do starych brawns. W sumie trochę było dziwne że tak szybko myślał o zdradzeniu Kealna i Karin. Ale ostatecznie wyszedł z tego obronna ręką i pozostali się nie domyślili. Karin dopięła swego i wyrzuciła Richa, którego nie lubiła. Kaelan poza ostatnim odcinkiem gdzie był decydującym głosem nic nie wnosi. Logan była zagrożona i trochę mnie rozczarowała, że nie wiele robiła by się obronić.

Richa mi nie szkoda. Irytujący typ. Myślę że też zbyt arogancko podszedł do gry po przemieszaniu. Znał jedną i drugą grupę i myślał że będzie miał przewagę i będzie sobie skakał od jednych do drugich.