Survivor 50 - Spekulacje/Potencjalni Uczestnicy

[CH23]

Podobno najbliższy skład na ten moment

[Prus]

Redmond podobno wczoraj zdradził kilka castingowych info.

Kto dostał telefon, że jednak nie weźmie udziału:
*Kobieta (Australian Outback) - prawdopodobnie Jerri
*Mężczyzna (Marquesas) - Sean
*Mężczyzna (Tocantins) - Coach, Stephen?
*Kobieta (Philippines) - Abi?
*Kobieta (Kaoh Rong) - Aubry, Cydney, albo Julia
*Mężczyzna (David vs. Goliath) - prawdopodobnie Davie
*Kobieta (David vs. Goliath) - prawdopodobnie Gabby (całe szczęście)
*Mężczyzna (41) - Ricard, Xander, albo Deshawn
*Dwóch mężczyzn (42) - Jonathan, Omar, lub Mike
*Kobieta (45) - Emily, Kellie, albo Katurah
*Mężczyzna (45) - Kaleb, Austin, albo Drew
*Kobieta (47) - najprawdopodobniej Genevieve

Kto weźmie udział na 90% (na ten moment):
*Kobieta (Australian Outback) - Elisabeth?
*Mężczyzna (Australian Outback) - Colby
*Kobieta (Palau) - Steph
*Kobieta (Panama) - Cirie
*Kobieta (China) - Amanda, z małą szansą na Peih-Gee
*Kobieta (HHH) - Chrissy (albo Lauren Rimmer)
*Kobieta (DvG) - Angelina
*Mężczyzna (DvG) - Christian
*Kobieta (45) - jak miałbym strzelać, to powiedziałbym, że Emily
*Mężczyzna (46) - Q (albo Charlie)

Kto weźmie udział na 60% (na ten moment):
*Dwóch mężczyzn (Cook Islands) - Jonathan oraz prawdopodobnie Ozzy (XD)
*Mężczyzna (42) - pewnie Jonathan, ale oby to był Omar, lub Mike
*Kobieta (48) - Sai?

Podobno Alicia z AO też jest spekulowana.

Nie będzie zwycięzców, więc pewnie to jakiś sezon typu "Best to Never Win". To jest sumie tak na prawdę jedyna opcja żeby kolejny raz przywrócili Ozzy'ego.

Mają kręcić pod koniec maja, albo na początku czerwca.

[Prus]

A gdybym ja byłbym odpowiedzialny za casting dla sezonu 50, to wyglądałby to tak:

[Prus]

Przeoczyłem jeszcze jedną listę od Redmonda. Ludzie, którzy otrzymali propozycje udziału, ale na ten moment nie wiadomo, czy będą, czy nie:

S1 (dwóch mężczyzn i jedna kobieta) - Gervase, Greg i Jenna
S3 (mężczyzna) - Lex?
S4 (kobieta) - Neleh, albo Kathy
S6 (mężczyzna) - Rob C
S7 (mężczyzna) - prawdopodobnie Rupert
S25 (mężczyzna) - Malcolm
S32 (mężczyzna i kobieta) - Tai i Cydney/Aubry?
S41 (mężczyzna i kobieta) - Shan, oraz Xander/Ricard?

[ciriefan]

Survivor 50 NEWS

Winners are back in the running for s50

2-4 winners are expected on 50

[Prus]

Ogólnie to cały ten proces castingu do tego sezonu jest tak chaotyczny XD. Udział zwycięzców był potwierdzany i potem dementowany chyba już 4 razy, a za jakieś 2-3 tygodnie mają kręcić ten sezon. Jeśli faktycznie wezmą udział to pewnie będzie to ktoś z tej grupy - Earl, Yam Yam, Dee, Rachel, Maryanne, Mike H, Tina.

Podobno też było dużo oddzwaniania do ludzi, którzy dostali informacje, że jednak nie wezmą udziału (gdyby Carolyn i Jesse wstrzymali swój publiczny ból dupska, to może też dostaliby ponowny telefon z propozycją).

Ostatnie przeczesania w potencjalnej obsadzie:
-Penner i Lex podobno mają coś zaplanowane na czerwiec, więc pewnie jednak nie wezmą udziału.
-Kobieta z 47 była już od jakiegoś czasu ponownie spekulowana i na 99% jest to Genevieve.
-Mężczyzna z 48, kobieta z 42 i drugi mężczyzna z 46 też podobno są w obiegu (Joe?, Maryanne/Lindsay? i Charlie?)
-słyszałem, że kobieta z 38 jest w obiegu (Lauren?)

Produkcja bardzo chciała mieć jedną z Colleen i Elisabeth w tym sezonie. Colleen pewnie powiedziała nie, a Elisabeth według plotek tak. Neleh ponoć także może wziąć udział tylko wtedy gdy ostatecznie Elisabeth się wycofa.

[Prus]

Nowe info:
-Amanda (15, 16, 20) zrezygnowała jakiś czas temu
-Elizabeth (2) zrezygnowała podobno na dniach.
-Neleh (4) znudziło się być "Alternate" dla Elizabeth i zrezygnowała z czekania, więc jej też nie będzie
-Mężczyzna z 47 dostał "kicka" od castingu (Andy?)
-Według Redmonda kobieta z 16 i kolejny mężczyzna z 37 mogą wziąć udział (Natalie Bolton i Davie/Mike White?)
-Jenna Lewis (1) może wziąć udział
-Brak kobiet z sezonów 2-9 w obsadzie (przynajmniej do wczoraj)
-Nowa Era nie ma przewagi liczebnej jak na obecny moment
-Mężczyzna z sezonów 17-25, który brał udział przynajmniej 2 razy może wziąć udział (Malcolm, albo Coach prawdopodobnie)

Na obecną chwilę najprawdopodobniejsze osoby w obsadzie to:
-Jenna (1, 8)
-Colby (2, 8, 20)
-Steph (10, 11, 20)
-Cirie (12, 16, 20, 34)
-Ozzy (13, 16, 23, 34)
-Chrissy (35)
-Angelina (37)
-Christian (37)
-Jonathan (42)
-Emily (45)
-Q (46)
-Charlie (46)
-Genevieve (47)
-Joe (48)

[Jasasiek]

Podobno tak ma wyglądać cast:
1. Aubry Bracco (Kaoh Rong)
2. Q Burdette (Survivor 46)
3. Charlie Davis (Survivor 46)
4. Rick Devens (Edge of Extinction)
5. Colby Donaldson (The Australian Outback)
6. Tiffany Nicole Ervin (Survivor 46)
7. Cirie Fields (Panama)
8. Emily Flippen (Survivor 45)
9. Kyle Kraser (Survivor 48)
10. Chrissy Hofbeck (Heroes vs. Healers vs. Hustlers)
11. Christian Hubicki (David vs. Goliath)
12. Joe Hunter (Survivor 48)
13. Kamilla Karthigesu (Survivor 48)
14. Angelina Keeley (David vs. Goliath)
15. Stephenie LaGrossa (Palau)
16. Jenna Lewis (Borneo)
17. Ozzy Lusth (Cook Islands)
18. Genevieve Mushaluk (Survivor 47)
19. Dee Valladares (Survivor 45)
20. Coach Wade (Tocantins)
21. Mike White (David vs. Goliath)
22. Jonathan Young (Survivor 42)

[Jasasiek]

Aubry - nie wiem kto wpadł na taki pomysł. Wróciła już dwa razy, nic z tego nie wyszło i tylko się ośmieszyła, zdecydowanie jestem na nie. Nie zdziwię się jak znowu będzie nic nieznaczącym duchem albo odpadnie na początku, wasted spot. Kto tak naprawdę chce ją widzieć czwarty raz?
Q - pierwszy z facetów z nowej ery, który powinien wrócić, jestem na tak. Wprowadzi trochę zamieszania i jest niegłupi
Charlie - no nie xD gdyby to był sezon Second Chance 2, to byłbym w stanie zrozumieć ten wybór, pomimo, że delikatnie mówiąc, nie należę do jego fanów, ale w sezonie 50.?
Devens - bez komentarza, ale można się było tego spodziewać
Colby - rozumiem jego obecność w takim sezonie, ale umówmy się, nie zrobi nic czego już nie widzieliśmy, tym bardziej gdy nie ma nikogo innego z AO (Jerri, Tina). Jest wielu innych facetów z pierwszych sezonów, którzy powinni być na jego miejscu i którzy chociaż mogliby sprawiać wrażenie, że po coś tam są, wasted spot
Tiffany - lubiłem ją za pierwszym razem, ale podobnie jak Charlie, to nie jest sezon dla niej. Lista składa się z 22 osób, więc pewnie dwie jest czyimiś zamiennikami i prawdopodobnie to ona
Cirie - jedna z legend, która powinna być w takim sezonie, ale cieszyłbym się bardziej, gdyby nie brała co dopiero udziału w Big Brotherze, The Traitors i Survivorze AU. Zawsze będę ją lubić i jej kibicować, ale tym razem mam mieszane uczucia, bo jest jej po prostu za dużo, a nie wydaje mi się, żeby nagle miała wygrać, taka jest rzeczywistość.
Emily - może być, ale też trochę nie pasuje do takiego sezonu. Liczę na odpowiedni dobór sojuszników
Kyle - w jakim celu przywracać kogoś, kto dopiero wygrał, z sezonu, którego każda część fandomu nie lubi, gdy w caście jest tylko jedna inna osoba, która wygrała, kogoś kto nawet nie jest interesujący?
Chrissy - zasłużony powrót, cieszę się, że o niej nie zapomniano. Niech zajdzie jak najdalej
Christian - może być? Mogło być gorzej, mogło być lepiej
Joe - tragedia, kolejny ulubieniec Jeffa, którego powrotu absolutnie nikt nie chce
Kamilla - za wcześnie i nie z Kyle'm i Joe, zasługuje na lepszy sezon niż 48, ale zupełnie tu nie pasuje. Podejrzewam, że też jest zapasową uczestniczką, ale nie zdziwię się, gdy okaże się czarnym koniem
Angelina - chyba jedyna osoba z listy, o której mogę powiedzieć, że w 100% jestem za jej powrotem, zero zaskoczenia
Stephenie - podobnie jak w przypadku Colby'ego, znana twarz ze starego Surva, ale czy tak bardzo potrzebna i interesująca?
Jenna - to będzie ciekawe. Z tego co pamiętam, wydaje mi się, że będzie chciała grać i ma nawet szansę żeby się odnaleźć po takim czasie. Rozumiem, że chcieli kogoś z pierwszego sezonu. Rich i Sue nigdy nie wrócą, Kelly wróciła i tylko zawiodła, inni są za starzy, już nie żyją albo nie chcą wracać, więc dobrze, że nie padło znowu na Gervasego
Ozzy - no pewnie, może jeszcze Rupert, Terry i Joe? Najgorszy wybór z listy, jeśli chodzi o ten archetyp uczestnika to powinien być to Malcolm. Ciekawe co produkcja w nim widzi, że przymyka oko na jego... twórczość?
Genevieve - jeśli nie Shan i Carolyn z kobiet z nowej ery, to musi być ona, więc jak najbardziej tak. Oby na nią nie polowano od samego początku
Dee - najlepsza zwyciężczyni z sezonów 40+, więc jestem za, ale jakoś tak dziwnie kiedy tylko ona i Kyle są zwycięzcami. Przydałoby się jeszcze ze dwoje, a jest za kogo wymieniać
Coach - nie wierzę, że to piszę, ale cieszę się z powrotu Coacha. Minęło już dużo czasu odkąd ostatnio brał udział, jest na tyle znany, że nie jest WTF pickiem, a można być pewnym, że będzie jakimś tam źródłem rozrywki i w tym aspekcie nie zawiedzie. Byleby tylko nie miał zbyt nachalnego editu. Jak dla mnie chyba najlepszy powrót z facetów
Mike - bądźmy szczerzy, przywracają go tylko z powodu The White Lotus xD Reprezentacja DvG już jest, dlatego dla mnie to kolejny wasted spot, niestety. Boję się, że niektórzy na siłę będą z nim grać przeciwko swoim interesom, żeby dostać później rolę
Jonathan - casualsi go uwielbiają, więc w pewnym sensie rozumiem, ale darowałbym sobie, bo wystarczy już tych osiłków. Z tego sezonu powinien wrócić ktoś inny

Dziwny szykuje się ten sezon. Widać, że powinien być jeden sezon All Stars między WaW, a S50, bo teraz tak naprawdę trudno jest skleić cast z tylu sezonów, żeby był godny tego 50 numeru, ale żeby była szansa dla kogoś ze starych uczestników i tych najnowszych. Sezon 47/48 powinien być z powracającymi uczestnikami z nowej ery i sezonów 35-39. Teraz byłoby miejsce dla faktycznych legend i ciekawych osobowości z pominięciem tych, którzy mieli już swój czas w WaW i wcześniej.
Trzy osoby z 48 i 46 (oprócz Q) to pomyłka, podobnie większość facetów. Bolą przypuszczenia o Elisabeth, Amandzie, Neleh, Natalie Bolton, Malcolmie, Robie Cesternino, Seanie Rectorze. Brakuje też jakiejś pyskatej kobiety w stylu Abi/Corinne/Courtney/Elizy/Kass/Venus. Angelina, Genevieve, Chrissy - wierzę w was.

[Prus]

Jak Jasasiek wstawił post o tej obsadzie dziś, to uznałem początkowo, że to jakaś kolejna spekulacja, ale jak wszedłem na Sucks, to niestety potwierdziły się czarny scenariusz. SU (który był odpowiedzialny za spojlery od czasów HvV) wraz z pomocą Redmonda ogarniali nazwiska, więc prawdopodobnie to będzie finalna obsada. Choć mam resztki nadziei, że do środy jeszcze CBS i Survivor pójdą po rozum do głowy. Miałem też poczekać do momentu oficjalnego ogłoszenia obsady, żeby coś o niej napisać, ale co mi tam. Najwyżej jak ktoś nowy dołączy, to wtedy coś o nim napiszę.

Mieli 2 (słownie DWA) lata, żeby skomponować faktycznie legendarną obsadę do tego sezonu, który miał niby celebrować 25 lat tego programu, a niestety otrzymujemy coś takiego? XDD To nawet nie jest celebracja 25 lat, bo nie ma żadnej osoby, która zdebiutowała w sezonach 21-29. Niby 21-26 poza Philippines to był najczarniejszy okres tego programu, ale obsady właśnie 25 i 27-29 były przecież całkiem dobre i faktycznie mogli kogoś obsadzić.

Żeńska część obsady jak to zazwyczaj bywa - jest w większości dobra. Są dwie osoby, które, pomimo że lubię i chętnie zobaczyłbym ponownie, to uważam, że sezon 50 to nie jest ich czas. Także jednej kobiety absolutnie, ale to absolutnie nie chciałem widzieć na swoim ekranie nigdy więcej. Pozostałe 8 babek jest całkiem okej, chociaż mogło być znacznie lepiej. Mężczyźni za to, to kompletna porażka. Tylko kilku z nich mógłbym ponownie widzieć.

Jenna - cieszę z jej powrotu, bo ją lubiłem. W Borneo nie była najostrzejszą kredką w piórniku, ale wyciągnęła wnioski i w All-Stars grała agresywnie i nie była pasywnym graczem. Niby wkopała się w F3 z Robem i Amber, ale jest szansa, że pokonałby Amber w finale gdyby wygrała FIC. Wiem, że będzie dawała dużo rozrywki, bo jej nigdy nie zamyka się jadaczka. Oby tylko nie ukryli jej śmiesznych momentów. Ciekawe, czy jej wizytówką i SobStory Montage będzie jej sekstaśma, którą sama wypuściła dla atencji XDDD.
Colby - nie mówię "Nie". W HvV był kompletnie wypalony i nie zrobił tam nic godnego uwagi, a poza tym tam nie lubiłem go (wraz z JT i Rupertem) za to jak traktowali Candice, ale jest faktyczną legendą tego programu i akurat do sezonu 50 pasuje. Oby tylko nie był takim bucem, jakim był 16 lat temu. Ale wolałbym, żeby jego miejsce zajął Rob C, albo Sean Rector, albo Burton, czy nawet Savage.
Stephenie - także nie mówię "Nie". Lubiłem ją w Palau i Guatemali, a w HvV była na straconej pozycji, bo Rupert był zazdrosny, że będzie miała więcej screentime i James jej nie lubił. Jestem ciekaw co pokaże i mam nadzieję, że będzie tutaj bardziej tą wredną Steph z Guatemali, niż uciśnionym underdogiem z Palau.
Cirie - ja też jej zawsze będę kibicował, ale tak samo uważam, że jest jej po prostu za dużo. To będzie jej piąty sezon Reality Show od 2021, a dosłownie w czerwcu będziemy ją oglądać w Australian Survivor. Niby ma Steph i Ozzy'ego, którzy na 70% będą na jej stronie, ale dopóki nie zacznie szukać Idoli (bo wszyscy doskonale wiemy, że ona nie wygra żadnego IC), to nie ma szans na dojście do FTC.
Ozzy - nie pałam do niego taką antypatią, jak większość osób tutaj, bo, pomimo że ze strategią jest na bakier, to jednak do "Best to Never Win" on się zalicza, ale no bez przesady XDD. Jakiś czas temu odrobinę się pogodziłem z jego udziałem, bo byłem ciekaw jego relacji z Amandą po prawie 20 latach, ale skoro ona nie bierze udziało, to jego udział nie ma absolutnie sensu. W Game Changers nie pokazał zupełnie nic. Też bawi mnie, że CBS nie miało nic przeciwko, bo Ozzy nie tylko słynie z tego, że robi porno na OnlyFans, ale także nieświadomie rozprzestrzeniał choroby weneryczne wśród swoich partnerek (i partnerów pewnie też) seksualnych.
Coach - jestem na "Tak". Można mu zarzucić wszystko, ale nie można powiedzieć, że jest nudny, Nigdy nie było i nie będzie już w tym programie kogoś takiego jak on. Sami castingowcy starali się usilnie obsadzać kolejne osoby, które przypominałby Coacha (Phillip, Debbie). Życzę mu jak najlepiej w tym sezonie. Ciekawe czy będzie targetował Ozzy'ego i Colby'ego. Przez długi czas miał ból dupy, że Ozzy nie zagłosował na niego w South Pacific. Jeśli chodzi o Colby'ego, to Coach niedawno na twitterze napisał, że gdyby AO było emitowane w 2025, to Jerri byłaby nazywana królową, a Colby największym seksistą.
Aubry - 5! Dosłownie pięć innych kobiet z Kaoh Rong byłoby lepszym wyborem do powrotu. Nie wierzę, że znowu będę zmuszony oglądać ją w tym programie. Nigdy, ale to absolutnie nigdy nie pomyślałem, że zasługiwała na wygraną w 32. W 34 była niewidzialna, a w 38 została ośmieszona przez Victorie i wyleciała z programu z Idolem i Extra Vote. Tutaj nie pokaże zupełnie nic innego. W przeciwieństwie do kolegi wyżej ja niestety uważam, że ona ma szansę prześlizgnąć się dosyć daleko. Nie wierzę, że z plotek o powrocie Cydney i Julii Sokolowski, musimy przestawić się na myśl, że będziemy musieli oglądać Aubry.
Chrissy - 3 razy na "Tak". Jest jedną z najbardziej zasługujących osób na powrót z tej obsady. Na swój wiek była dobra w zadaniach, strategiczna i jest pierwszą ofiarą przymusowego rozpalania ognia w F4. Jakiś czas chyba temu była informacja, że Chrissy zmaga się z nowotworem (na 90% jestem pewien, że to była Chrissy), więc bardzo się cieszę, że wszystko u niej w porządku <3
Christian - w DvG nawet go odrobinę lubiłem, ale jednak nie jestem przekonany jakoś bardzo do tego powrotu. Choć na tle męskiej części tej obsady, to on wypada bardzo dobrze.
Mike - a ja tam się cieszę. Zdecydowanie to on powinien wygrać DvG, bo był tam najlepszym graczem. I zgadzam się, że powraca głównie przez popularność "The White Lotus", ale Probst go uwielbia, więc można było się tego spodziewać.
Angelina - kolejne 3 razy na "Tak". Zasłużony i jak najbardziej spodziewany powrót. Niby chciałbym, żeby wyciągnęła wnioski i grała tak, żeby móc wygrać, ale chaotyczna Angelina będzie o wiele lepsza dla tego sezonu.
Devens - zaraz się porzygam. Spodziewałem się tego odkąd obejrzałem sezon 38, ale nigdy się nie pogodzę z jego powrotem. Jest jednym z najbardziej znienawidzonych przeze mnie uczestników w historii tego programu. Liczę na to, że inni uczestnicy postanowią, że Devens ma wypier...spływać i odpadnie na swojej pierwszej radzie, ale nie zdziwiłoby mnie gdyby produkcja kolejny raz podkładała mu pod ręce wszystkie możliwe Idole.
Jonathan - Zzzzzz. Nuda! Przy nim Ozzy to niesamowity strateg. Niestety mamuśki z Facebooka go uwielbiają i jego powrotu można było się spodziewać od 2022 roku. Z jego sezonu to Omar (albo nawet Mike) powinien powrócić.
Emily - widzę, że jej "Nigdy nie wezmę ponownie udziału" trwało tylko 1,5 roku. Tak czy siak, jestem na "Tak". Liczę, że będzie tą Emily, którą mogliśmy oglądać w pierwszym odcinku 45.
Dee - następne 3 razy na "Tak". Najlepszy zwycięzca Nowej Ery i życzę jej jak najlepiej w tym sezonie. Przez wygraną będzie miała ogromny celownik na plecach, ale mam nadzieję, że uda jej się przetrwać.
Q - zdecydowanie na "Tak". Był śmieszny i chaotyczny, więc na pewno dostarczy rozrywki.
Tiffany - a tego to się nie spodziewałem. Lubiłem ją i chciałem, żeby powróciła, ale ten sezon zupełnie nie pasuje. Bardziej jakieś Second Chance.
Charlie - ehh. Czy ktoś naprawdę chciał jego powrotu w takim sezonie?
Genevieve - ostatnie absolutne "Tak". Z całej Nowej Ery, to ona według mnie zasłużyła na powrót najbardziej. Świetny gracz, zabawna i jest niesamowicie charyzmatyczna. Niech znajdzie sobie jakiś dobry sojusz z innymi wielkimi zagrożeniami.
Kamilla - lubię ją i też jest świetnym graczem, ale tak jak w przypadku Tiffany, to nie ten sezon.
Kyle - dobry zwycięzca i da się go lubić, ale znowu - to nie ten sezon.
Joe - XDDD

[Jasasiek]

Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że Amanda zrezygnowała ze względu na Ozzy'ego xD Bo ona sama z siebie zrezygnowała w ostatniej chwili, nie wykreśliła jej produkcja. Chyba byli kiedyś ze sobą i może dlatego nie chciała brać udziału? Brała udział w Survivorze w jego złotych czasach i jest mniej lub bardziej związana z najbardziej zapadającymi w pamięć momentami. W końcu Chiny, FvF i HvV to absolutna topka sezonów, a sama Amanda jest pierwszą osobą przekraczającą 100 dni w programie, pierwszą kobietą używającą HII i należy do nielicznego grona osób, które dotarły dwukrotnie do finału. To jest idealna osoba do takiego sezonu, więc wielka szkoda, że jej tam nie ma. Produkcja powinna się wstydzić, że nie zrobili więcej, żeby ją zatrzymać.
Ogólnie gdyby dokonać kilku zmian, to ten cast z jakości 4/10 mógłby dobić do 8 czy nawet 9/10 Amanda za Aubry, Malcolm za Ozzy'ego, Venus za Tiffany, Todd za Mike'a, ktokolwiek inny za Joe'ego. POZBYĆ SIĘ DEVENSA, chociaż to wręcz niemożliwe. Rob C./Fairplay za Colby'ego. Earl za Kyle'a - chyba też był brany pod uwagę, a przecież nie było go w WaW i to pierwszy i jeden z nielicznych zwycięzca, który otrzymał wszystkie głosy w finale, pamięta ktoś tam jeszcze o tym? Vecepia za Cirie - podobnie, nigdy jej nie zaproszono, a ma potencjał i byłaby dobrą reprezentacją dla pierwszych edycji. Abi/Kass jako czynnik chaosotwórczy, bo większość tego castu to ludzie do bólu lojalni, siedzący wiecznie w jednym sojuszu. No, mogło być o wiele lepiej. Może jeszcze to nie jest ostateczny cast.

[Snowey]

Ehh, w sumie szkoda że pewnie jednak nie zobaczymy Cesternino - jego powrót byłby świetnym wyborem do tego sezonu. Amanda jest mi bardziej obojętna, ale jej powrót też byłby ciekawy po tym jak dosłownie zapadła się pod ziemię. Może jeszcze jest cień szansy, że cos się zmieni. A co do moich przemyśleń:

Jenna - chyba najbardziej spodziewany wybór z Borneo. Czasem irytowała, ale spośród old-schoolowców to chyba ona jest najbardziej w stanie zaadaptować się do dynamicznej rozgrywki, więc naprawdę czekam na to jak sobie poradzi
Colby - To też będzie naprawdę ciekawy przypadek. Czy będzie wypalony Colby niczym w HvV, czy zmotywowany niczym kiedyś/niczym w ostatnim odcinku HvV.
Steph - przewiduję wczesne jury. Potrafiła być fajną postacią, chociaż wybitnym graczem ona nie jest.
Cirie - no i przywracają jedną z twarzy survivora. Niby Cirie to jest zawsze tv gold, ale przesyt dobrego też szkodzi
Ozzy - niby rozumiem jego powrót bo podwójny ulubieniec publiczności, ale nie jestem przekonany. Wystarczy mieć tylko nadzieję że nie będzie powtórki z game changers gdzie był niewidzialny i grał tak samo jak 10 lat wcześniej
Coach - no Coach to jest Coach - albo tworzy barwną postać, albo dominuje na poziomie wręcz kultu. Jeśli się nie wypalił to znowu może być świetnie
Aubry - w sumie jest ona mi obojętna. Z jej sezonu już mogliby lepiej brać Julię albo Cydney
Chrissy - nasuwa mi sie jedno pytanie, czy Chrissy zrobi to samo co Kass, która po byciu złoczyńcą w pierwszym sezonie w drugim postanowiła zostać "milszą team mom". Ale i tak fajnie że będzie ktoś, kto wprowadzi zamieszanie
Christian - jestem za. W DvG był więcej niz typowym nerdem oraz miał wiele zabawnych i ciekawych momentów. Był to must pick do tego sezonu. Ale nie spodziewam się że długo pozostanie
Angelina - jestem zdecydowanie za. Oby tylko nie odpadła na samym początku
Mike - nieco mniej spodziewany, ale też fajny wybór. Bardzo dobry gracz i jednocześnie interesujący.
Devens - można go nie lubić, był ogromnym screenhogiem, ale postacią był bardzo barwną. Nawet jeśli nie wiedział kto odpadnie, to umiał przekonać do siebie jury. Jednak tutaj tak samo jak u Christiana - pewnie bardzo szybko go wywalą
Jonathan - jeszcze nie oglądałem jego sezonu
Emily - bardzo mile widziany powrót
Dee - solidna zwyciężczyni, więc też może być. Spodziewam się że może wytrzymać dosyć długo, oraz że tym razem otrzyma villain edit
Tiffany - jest mi obojętna
Q - kolejna osoba do siania chaosa. Jedna z lepszych postaci z 46, więc powrót całkiem spodziewany
Charlie - był o włos od zwycięstwa, prowadził bardzo dobrą grę, ale teraz pewnie będzie miał zbyt duży cel na sobie
Genevieve - Jestem zdecydowanie za. Jesli nie wywalą jej przed połączeniem to znowu będzie gwiazdą sezonu.
Kamilla/Kyle - dawanie ich razem w jednym sezonie tuż po 48 to błąd, nawet jeśli ich polubiłem. Bardzo szybko staną się celami
Joe - lubię go, Jeff też, więc nie dziwię się że wrócił. Tu jednak spodziewam się że wyciągnał lekcję i jest w stanie drastycznie zmienić swój gameplay. Bliżej mu było do rekruta niż do superfana w 48, więc teraz pewnie wyciągnie wnioski i pokaże "inną stronę".

[maniana92]

Ale chujnia, to ma być 50 sezon xdd

[Jasasiek]

Będzie jednak 24 uczestników. Brakująca dwójka to Rizo i Savannah z S49, których jeszcze nie znamy.

[ciriefan]

Zobaczymy, czy to wszystko się potwierdzi, ale ja bym nie narzekał na taki cast. Większość osób określanych jako "legendy" są już za stare albo wyeksploatowane w wielu innych sezonach. Do tego mamy inne czasy, teraz jest dużo hejtu, już nie pamiętam o kim to było pisane, ale jedna z lasek zrezygnowała przez zainteresowanie jej osobą przez te przecieki (niestety przecieki myślę sporo zaszkodziły obsadzie), a wraz z tym zainteresowaniem pojawiły się pierwsze hejty na social mediach - nie dziwi mnie, że część osób nie chce sobie tego robić. Osobiście też bym widział kilka innych osób i uważam stratę niektórych nazwisk jako cios (Rob C, Elizabeth, Cydney, Neleh, Malcolm, Shan, Carolyn, Jesse, osobiście mega się jarałem Julką Sokołowski XD), ale tak czy siak oceniam dobrze te obsadę. Traktując to jako zwykłe all starsy to by było dobrze. Rozumiem, że to 50, ale nie wiem, czy chciałbym widzieć znowu "legendy" Ruperta, Sandrę, Roba itp. Cirie uwielbiam, ale też nawet bym nie płakał, gdyby jej nie było, bo grała wiele razy, dopiero co była w Traitors, Big Brotherze i zaraz będzie w Australian Survivor.

Jeśli chodzi o laski, to akurat wszystkie chętnie obejrzę ponownie w akcji. Jedyny wybór na nie dla mnie to Aubry, z drugiej strony no ona ma swoją fan bazę. Dla mnie po prostu jej kolejne dwa występy to wielkie rozczarowania i nie rozumiem powrotu akurat do niej, no ale też nie będę jakoś wielce hejtował tego wyboru. Jestem miło zaskoczony obecnością Tiffany czy Kamilli - ok, to nie są legendy, ale kandydatki na All Stars dla mnie jak najbardziej ok.

Co do kolesi to jest trochę inaczej, wielu powrotów nie chciałbym zobaczyć, ale no rozumiem też wybór producentów, bo fani to jedno, a casualsi to drugie. Joe nie cierpię, ale miał ten moment z Evą, który był viralem i ten wybór mnie nie dziwi. Coach, Colby, Ozzy to wgl nie mój klimat, moim zdaniem żaden z nich nie ma nic nowego do pokazania, no ale to są niby te legendy i mają swoją fan bazę. Charlie to też nie mój klimat do końca, ale z tego co pamiętam, to on miał jakaś ogromną bazę fanów po swoim sezonie. Devensa nie cierpię całkowicie, no ale umówmy się, on jest All Starsem. Reszta kolesi jest dla mnie OK, może Kyle to trochę taki WTF pick w tej obsadzie, kompletnie się tego nie spodziewałem, ale też chętnie go zobaczę.

Wracamy tutaj znowu do casualsów i publiki, która zrobi im oglądalność i wzięli ludzi, których ludzie pamiętają i mają swoje fan bazy. Najwięksi fani to jedno, ale dla producentów ważna jest tylko i wyłącznie oglądalność, a hajs na gaże ma się zwrócić i zwróci się tylko wtedy, gdy oglądalność będzie. Trzeba też pamiętać, że nowi widzowie wgl nie pamiętają old schoolowych sezonów (pewnie nigdy ich nie oglądali nawet), więc z drugiej strony też nie dziwi duża ilość nazwisk popularnych w ostatnich sezonach - świeże popularne osoby mają ponownie przyciągnąć aktualnie zdobytych widzów, a te znane nazwiska dawniejszą widownię. A ciekawy jestem ile aktualnej widowni Surva procentowo to są osoby oglądające od lat, ale zdziwiłbym się, gdyby to było więcej niż 1/3. Na moje oko producenci chcieli to wyważyć - kilka legend dla długoletnich, wiernych fanów plus popularne świeżynki aby przyciągnąć aktualnych casualsów.

No ale ciekawy jestem tej środy i oficjalnego ogłoszenia i nie zdziwię się, jak duża część będzie nieprawdziwa XD No bo po prostu trudno znaleźć logiczny klucz doboru tych postaci w związku właśnie z tym, że to miał być wielki 50 sezon, celebracja 25 lat, a połowa obsady to Nowa Era XD No chyba, że motywem będzie coś w stylu old school vs new era.