Uniwersum anglojęzycznych zdrajców powiększa się.
Poniższe informacje podaję z różnych źródeł, nie traktuję ich jako coś ostatecznego.
Premiera sezonu: niedziela, 31 sierpnia
Finał sezonu: wtorek, 23 września
Host: Siobhán McSweeney
Liczba odcinków: 12
Liczba uczestników: 22
W artykułach na temat programu zaskakuje mnie wysokość nagrody, ponoć 50k EUR co wydaje się małą kwotą, ale no cóż, może tak jest.
The Traitors Ireland 1
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2375
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2375
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Ireland 1
TYDZIEŃ 1 -> ODCINKI 1-3
Otwarcie całkiem ok i solidne. Nie wbiło mnie w fotel, są rzeczy, które nie do końca mi podeszły, ale generalnie było zachęcająco, na pewno będę kontynuował oglądanie.
Tak ogólnie o tych odcinkach:
- póki co nie do końca mogę się przekonać do prowadzącej; doceniam, że próbuje być "jakaś", ale jakoś nie zawsze mi pasuje ten jej styl i poczucie humoru
- twist z fake eliminacją - eh... po obejrzeniu kilkunastu sezonów nie dziwi i nie szokuje, więc niech sobie będzie. Rozegrany przynajmniej ok, bo choć jedna osoba odpadła naprawdę.
- twist z duetem graczy, też nic nowego, ale ok
- AKCENT xD ok, oglądam anglojęzyczne programy z różnych państw (US, CAN, UK, SA, AU, NZ) i muszę przyznać, że tu miałem największe problemy, żeby czasami ich zrozumieć. No i do Marka powinni podkładać napisy - niech sobie typ gra, nie mam nic przeciwko, ale jego jeszcze trudniej mi zrozumieć.
- mało rozmów/strategii po zadaniu - coś na co cierpiał np. nasz 1 sezon, mam wrażenie, że gracze wracają z zadania, jakaś 1 czy 2 sceny i mamy obrady i to tam dowiadujemy się co chodzi ludziom po głowie
- edit - niby to dopiero 3 odcinki, ale niektóre osoby były bardzo mało widoczne i nawet za bardzo nie kojarzę ich twarzy
Niby sporo ponarzekałem w tych punktach powyżej, ale mi się podobało. Cast ciekawy, klimat traitorsowy jest, jakieś pierwsze minidramy są, czekam na kolejne odcinki.
ZDRAJCY
Eamon - z jednej strony fajnie, bo widać, że chce grać, jest gotowy kłamać itd., ale jest przy tym zbyt arogancki i pewny siebie. Widać, że ma wysokie mniemanie o sobie i swojej grze, a już kilka osób go podejrzewa.
Paudie - na początku uważałem, że radzi sobie całkiem spoko, że jak na "starszego pana" gra ok. Dodatkowo ma w grze syna, który może teoretycznie go ochraniać. A tutaj po Andrew najpierw sprzedał go do Katelyn, a potem jeszcze w rozmowie wymieniał go jako jednego z potencjalnych 4 zdrajców xD No i Paudie bardzo nie poradnie się bronił, gdy Katelyn go zaatakowała. Jeśli uda mu się rzeczywiście pogodzić i zgrać z powrotem z nią, to może jeszcze chwile pociągnie, ale generalnie nie wróżę mu kariery.
Katelyn - chyba najciekawsza spośród zdrajców. Moim zdaniem grała z nich najlepiej, choć chyba za bardzo się odpaliła na wieść o Paudiem. Ale w sumie fajnie, że ma pazur.
WYELIMINOWANI
David - trochę mi go szkoda. W sumie go nie polubiłem, bardzo głośny itd. ale robił sporo chaosu, zwracał na siebie uwagę itd. więc pod tym kątem ciekawa postać.
Diane - nie pomogła sobie, kiepsko się broniła, szkoda mi też jej trochę, ale potencjału na gracza tu nie było.
Niall - oprócz tego, że zna irlandzki i głównie dzięki niemu wygrali to zadanie to ciężko mi coś o nim powiedzieć.
Gemma - szkoda mi jej było tak po ludzku. Widać, że było jej przykro jak 2 razy została odtrącona. A w sumie głównie powodem było to, że trochę specyficznie wygląda i się wyróżnia.
Nina - ona też jakoś kiepsko grała w defensywie i nie dała sobie szansy na ratunek, ale trochę szkoda, bo dobry materiał dramogenny tu wyczuwam.
LOJALNI
Z osób, które póki co miały więcej czasu to w sumie Andrew mnie jakoś do siebie przekonał. Miał sporo czasu, więc może dlatego, ale podoba mi się, że nie trzyma się kurczowo ojca i już rzuca jego imieniem xD Koleś wydaje się ogarnięty i inteligentny. Śmieszna wpadka z "daddy" na zadaniu
Z pozostałych jakoś na plus oceniam też: Ben, Christine, Faye, Michele i Vanessa.
Otwarcie całkiem ok i solidne. Nie wbiło mnie w fotel, są rzeczy, które nie do końca mi podeszły, ale generalnie było zachęcająco, na pewno będę kontynuował oglądanie.
Tak ogólnie o tych odcinkach:
- póki co nie do końca mogę się przekonać do prowadzącej; doceniam, że próbuje być "jakaś", ale jakoś nie zawsze mi pasuje ten jej styl i poczucie humoru
- twist z fake eliminacją - eh... po obejrzeniu kilkunastu sezonów nie dziwi i nie szokuje, więc niech sobie będzie. Rozegrany przynajmniej ok, bo choć jedna osoba odpadła naprawdę.
- twist z duetem graczy, też nic nowego, ale ok
- AKCENT xD ok, oglądam anglojęzyczne programy z różnych państw (US, CAN, UK, SA, AU, NZ) i muszę przyznać, że tu miałem największe problemy, żeby czasami ich zrozumieć. No i do Marka powinni podkładać napisy - niech sobie typ gra, nie mam nic przeciwko, ale jego jeszcze trudniej mi zrozumieć.
- mało rozmów/strategii po zadaniu - coś na co cierpiał np. nasz 1 sezon, mam wrażenie, że gracze wracają z zadania, jakaś 1 czy 2 sceny i mamy obrady i to tam dowiadujemy się co chodzi ludziom po głowie
- edit - niby to dopiero 3 odcinki, ale niektóre osoby były bardzo mało widoczne i nawet za bardzo nie kojarzę ich twarzy
Niby sporo ponarzekałem w tych punktach powyżej, ale mi się podobało. Cast ciekawy, klimat traitorsowy jest, jakieś pierwsze minidramy są, czekam na kolejne odcinki.
ZDRAJCY
Eamon - z jednej strony fajnie, bo widać, że chce grać, jest gotowy kłamać itd., ale jest przy tym zbyt arogancki i pewny siebie. Widać, że ma wysokie mniemanie o sobie i swojej grze, a już kilka osób go podejrzewa.
Paudie - na początku uważałem, że radzi sobie całkiem spoko, że jak na "starszego pana" gra ok. Dodatkowo ma w grze syna, który może teoretycznie go ochraniać. A tutaj po Andrew najpierw sprzedał go do Katelyn, a potem jeszcze w rozmowie wymieniał go jako jednego z potencjalnych 4 zdrajców xD No i Paudie bardzo nie poradnie się bronił, gdy Katelyn go zaatakowała. Jeśli uda mu się rzeczywiście pogodzić i zgrać z powrotem z nią, to może jeszcze chwile pociągnie, ale generalnie nie wróżę mu kariery.
Katelyn - chyba najciekawsza spośród zdrajców. Moim zdaniem grała z nich najlepiej, choć chyba za bardzo się odpaliła na wieść o Paudiem. Ale w sumie fajnie, że ma pazur.
WYELIMINOWANI
David - trochę mi go szkoda. W sumie go nie polubiłem, bardzo głośny itd. ale robił sporo chaosu, zwracał na siebie uwagę itd. więc pod tym kątem ciekawa postać.
Diane - nie pomogła sobie, kiepsko się broniła, szkoda mi też jej trochę, ale potencjału na gracza tu nie było.
Niall - oprócz tego, że zna irlandzki i głównie dzięki niemu wygrali to zadanie to ciężko mi coś o nim powiedzieć.
Gemma - szkoda mi jej było tak po ludzku. Widać, że było jej przykro jak 2 razy została odtrącona. A w sumie głównie powodem było to, że trochę specyficznie wygląda i się wyróżnia.
Nina - ona też jakoś kiepsko grała w defensywie i nie dała sobie szansy na ratunek, ale trochę szkoda, bo dobry materiał dramogenny tu wyczuwam.
LOJALNI
Z osób, które póki co miały więcej czasu to w sumie Andrew mnie jakoś do siebie przekonał. Miał sporo czasu, więc może dlatego, ale podoba mi się, że nie trzyma się kurczowo ojca i już rzuca jego imieniem xD Koleś wydaje się ogarnięty i inteligentny. Śmieszna wpadka z "daddy" na zadaniu

Z pozostałych jakoś na plus oceniam też: Ben, Christine, Faye, Michele i Vanessa.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2025, 15:53 przez Umbastyczny, łącznie zmieniany 1 raz.
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2375
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Traitors Ireland 1
TYDZIEŃ 2 -> ODCINKI 4-6
No no, muszę przyznać, że sezon się rozkręcił i mnie mocno wciągnął.
Wciąż największy zarzut to trochę za mało rozmów po zadaniu, a przed stołem. Przy czym w sumie wiemy z grubsza jaka jest sytuacja, kto jest w tarapatach itd. No i uczestnicy się rozruszali, generują trochę dram - jestem na tak.
Morderstwo - Michele - szkoda mi jej było, bo po pierwszym tygodniu polubiłem, a drugi tydzień otworzyliśmy jej śmiercią...
Banishment - Linda - mam wrażenie, że jej eliminacja była najbardziej z dupy w tym sezonie. Niby ją trochę podejrzewali, niby coś tam do niej mieli, jakoś trochę brak konkretów, a nagle bang i jej nie ma. Jak dla mnie była dość nijaka, więc mi wszystko jedno.
Morderstwo - John - facet był krótko, trochę brutalne, że odpadł drugi raz i to przy pierwszej możliwej okazji. Nie zdążyłem go polubić, więc mógł sobie odpaść.
Banishment - Eamon - no przegiął koleś, czuł się panem sytuacji i chciał skorzystać na konflikcie Katelyn i Paudiego, a pogrążył siebie. Nie wiem na co on liczył opowiadając te różne kłamstwa i wplątując w to lojalnych...
Nieudana rekrutacja - Nick - ja na miejscu zdrajców wolałbym mordować, więc nie popierałem tej decyzji. A na miejscu Nicka wolałbym zostać zdrajcą, ale w sumie rozumiem, że odmówił.
Banishment - Kaitlyn - grała dobrze do momentu konfliktu z Paudiem, potem za bardzo się nakręciła w tym ataku na niego i ślepo dążyła to zaognienia tego konfliktu. Dodatkowo była bliska z Eamonem, więc logiczne, że podejrzenia innych przeskoczyły na nią, po jego eliminacji.
KLUCZOWE OSOBY:
Paudie xD - w sumie zabawne, że to on przetrwał to starcie zdrajców, bo grał kiepsko i popełnił sporo błędów. Ostatni stół pokazał, że trochę jest poza radarem, więc zabawne jak się odratuje i jeszcze trochę pobryka. Zwłaszcza, że będzie miał synka do pomocy.
Andrew - był wiodącym lojalnym przez większość czasu, ale ostatnio wpadł w tarapaty. Zakładam, że zaakceptuje ofertę i zostanie zdrajcą. Ciekawe czy coś wywinie i poświęci ojca, żeby polepszyć swoją sytuację.
Nick & Ben - też oboje wyrobili sobie dobrą pozycję jako lojalni, ale teraz podpadli grupie za pretensje po wyeliminowaniu Katelyn. Z jednej strony się z nimi zgadzam, że lepiej trzymać zdrajcę, bo teraz wiadomo, że dojdzie im nowy zdrajca i trzeba zacząć polowanie od nowa. Ale z drugiej takie jawne pokazywanie, że nie zależało im na wyeliminowaniu zdrajcy, nie jest zbyt rozsądne xD
Oyin - taka niepozorna, ale jest świetnym obserwatorem. To jak rozgryzła konflikt Paudie-Eamon-Katelyn jako walkę trójki zdrajców - mistrzostwo.
W sumie jest sporo osób, które lubię i którym kibicuję, oprócz tych wymienionych powyżej, czyli Andrew, Nick, Ben i Oyin (i trochę ironicznie Paudie xD), to w grupie faworytów mam jeszcze: Vanessa, Kelley, Christine i Faye. Trochę dalej Amy i Joanna.
Najmniej do mnie przemawiają Patrick, Mark oraz Wilkin.
No no, muszę przyznać, że sezon się rozkręcił i mnie mocno wciągnął.
Wciąż największy zarzut to trochę za mało rozmów po zadaniu, a przed stołem. Przy czym w sumie wiemy z grubsza jaka jest sytuacja, kto jest w tarapatach itd. No i uczestnicy się rozruszali, generują trochę dram - jestem na tak.
Morderstwo - Michele - szkoda mi jej było, bo po pierwszym tygodniu polubiłem, a drugi tydzień otworzyliśmy jej śmiercią...
Banishment - Linda - mam wrażenie, że jej eliminacja była najbardziej z dupy w tym sezonie. Niby ją trochę podejrzewali, niby coś tam do niej mieli, jakoś trochę brak konkretów, a nagle bang i jej nie ma. Jak dla mnie była dość nijaka, więc mi wszystko jedno.
Morderstwo - John - facet był krótko, trochę brutalne, że odpadł drugi raz i to przy pierwszej możliwej okazji. Nie zdążyłem go polubić, więc mógł sobie odpaść.
Banishment - Eamon - no przegiął koleś, czuł się panem sytuacji i chciał skorzystać na konflikcie Katelyn i Paudiego, a pogrążył siebie. Nie wiem na co on liczył opowiadając te różne kłamstwa i wplątując w to lojalnych...
Nieudana rekrutacja - Nick - ja na miejscu zdrajców wolałbym mordować, więc nie popierałem tej decyzji. A na miejscu Nicka wolałbym zostać zdrajcą, ale w sumie rozumiem, że odmówił.
Banishment - Kaitlyn - grała dobrze do momentu konfliktu z Paudiem, potem za bardzo się nakręciła w tym ataku na niego i ślepo dążyła to zaognienia tego konfliktu. Dodatkowo była bliska z Eamonem, więc logiczne, że podejrzenia innych przeskoczyły na nią, po jego eliminacji.
KLUCZOWE OSOBY:
Paudie xD - w sumie zabawne, że to on przetrwał to starcie zdrajców, bo grał kiepsko i popełnił sporo błędów. Ostatni stół pokazał, że trochę jest poza radarem, więc zabawne jak się odratuje i jeszcze trochę pobryka. Zwłaszcza, że będzie miał synka do pomocy.
Andrew - był wiodącym lojalnym przez większość czasu, ale ostatnio wpadł w tarapaty. Zakładam, że zaakceptuje ofertę i zostanie zdrajcą. Ciekawe czy coś wywinie i poświęci ojca, żeby polepszyć swoją sytuację.
Nick & Ben - też oboje wyrobili sobie dobrą pozycję jako lojalni, ale teraz podpadli grupie za pretensje po wyeliminowaniu Katelyn. Z jednej strony się z nimi zgadzam, że lepiej trzymać zdrajcę, bo teraz wiadomo, że dojdzie im nowy zdrajca i trzeba zacząć polowanie od nowa. Ale z drugiej takie jawne pokazywanie, że nie zależało im na wyeliminowaniu zdrajcy, nie jest zbyt rozsądne xD
Oyin - taka niepozorna, ale jest świetnym obserwatorem. To jak rozgryzła konflikt Paudie-Eamon-Katelyn jako walkę trójki zdrajców - mistrzostwo.
W sumie jest sporo osób, które lubię i którym kibicuję, oprócz tych wymienionych powyżej, czyli Andrew, Nick, Ben i Oyin (i trochę ironicznie Paudie xD), to w grupie faworytów mam jeszcze: Vanessa, Kelley, Christine i Faye. Trochę dalej Amy i Joanna.
Najmniej do mnie przemawiają Patrick, Mark oraz Wilkin.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość