Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6206
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Post autor: ciriefan »

Mamy obsadę ogłoszoną oficjalnie, więc też napiszę kilka słów (część będzie pokryciem tego co pisałem w spojlerach, ale teraz odniosę się do każdego).

Generalnie jestem zadowolony, natomiast lekko rozczarowany, a dlaczego za chwilę.

Zadowolony jestem, bo cast jak dla mnie jest dobry. Lubię praktycznie wszystkie kobiety, u facetów procent jest niewiele gorszy, ale udział każdego z tych, których nie lubię, jestem w stanie zrozumieć. Duża ilość nowszych graczy mnie nie dziwi - podejrzewam, że hardcore fani oglądający od 2000 roku to maksymalnie 1/3 aktualnej widowni show, więc produkcja pewnie chciała zadowolić i nowych widzów (którzy pewnie w dużej części nie widzieli nawet sezonów 1-30) i dać długoletnim fanom większe nazwiska. Do tego trzeba dołożyć to, ile osób odmawia, a ile też jest już po prostu za stara i nie przeszłaby badań medycznych.

Dlaczego rozczarowanie? Bo jednak promowali to jako promocję 25 lat, a połowa graczy jest z ostatnich 5 lat. Rozczarowanie jest tym większe, gdy wyciekły osoby, które zostały "wycięte" pod koniec castingu lub które same zrezygnowały - teraz z pamięci mogę wymienić Elizabeth, Jerri, Neleh, Sean'a z S4, Rob'a C, Jonathana Pennera, Amandę, Francescę (dzisiaj Corinne w podcaście to zdradziła, ale Franka akurat od razu powiedziała "nie", nie jest z tej grupy, ale musiałem ją umieścić), Malcolma, Abi-Marię, Spencera, Julkę Sokołowski, Shan, Carolyn czy Jesse'go. Wszyscy z nich (oprócz Franki) wg przecieków powiedzieli na pewnym etapie tak, to byłby legendarny cast, a zamiast nich mamy masę osób z nowej ery, które są spoko, ale no jednak daleko im do statusu tych właśnie postaci. Jeśli wierzyć plotkom, Elizabeth i Amanda zrezygnowały pod koniec castingu same ze względu na zbyt duże zainteresowanie i hejty w social mediach (u Amandy dodatkowo doszedł prawdopodobnie brak chęci na spotkanie z Ozzy'm) - no ogromny skandal, że produkcji nie udało się utrzymać Elizabeth, jeśli to prawda. Wycięcie Rob'a C, Pennera, Jerri, Neleh, Malcolma i Abi uważam również za skandal, tak samo dla Nowej Ery Shan, Carolyn i Jesse'go (można ich lubić lub nie, ale jak dla mnie to 3 największe gwiazdy/osobowości Nowej Ery obok Emily).

Nie chcę więc narzekać, bo jakby to był zwykły All Stars, to super osoby wybrali, natomiast no nie jest to level sezonu pompowanego jako 50 i reprezentacja 25 lat.

Z ciekawostek - mamy 12 osób sprzed 40 i 12 z Nowej Ery, a więc czy szykuje nam się motyw Stara vs Nowa Era? Ewentualnie mamy też po równo (i zgadza się 3 na 3 płciami) na 4 plemiona: 6 osób z sezonów 1-20, 6 z 20-40, 6 z 41-46 i 6 z najświeższej krwi 47-49. W ten sposób na etapie pre-merge można zrobić sporo podwójnych eliminacji. Aczkolwiek nie wiem, czy to dobry pomysł, biorąc pod uwagę że old school to już staruszki, a Jonathan praktycznie sam pokonywał pozostałe 2 plemiona w 42, więc fizycznie to nie byłby najlepszy podział, no chyba że planują dać dużo puzzli. Mam tylko nadzieję, że nie będzie żadnego durnego twistu typu 6 osób na dzień dobry odpada i idzie na Edge of Extinction.

A teraz o każdym z osobna:

Jenna - wg przecieków jej udział wynika z nacisków CBS, aby był ktoś z Borneo. Rich i Sue są zapewne zbyt starzy plus wokół nich było za dużo kontrowersji. Kelly była totalnym niewypałem w 31. Rudy nie żyje. Colleen i Greg zapewne odmówili. Z rozpoznawalnych osób zostają Jenna i Gervase, więc zdecydowanie Jenna to lepszy wybór. Wybór kontrowersyjny pod kątem jej skandalu z seks taśmą. Ja tam ją lubiłem i jestem ciekawy, jak zmieniła się i czy dojrzała. Ostatnio miała 25 lat, teraz prawie 50. Jestem na tak.
Colby - tutaj jestem na nie, ale rozumiem, że to jedna z największych gwiazd programu z czasów, gdy Surv oglądało ponad 30 mln widzów. Zapewne i CBS i Jeff go chcieli, ale nie rozumiem, dlaczego w takim razie wycięli Jerri (grali w każdym sezonie razem i ich relacja fajnie ewoluowała). Bez udziału Jerri Colby akurat dla mnie jest zbędny, w 20 już był cieniem samego siebie pod kątem fizycznym, mentalnie i strategicznie też się wyłączył z gry i tylko wegetował, teraz jest 15 lat starszy i jak dla mnie nie ma nic nowego do pokazania. No ale rozumiem, czemu go wzięli.
Stephenie - jestem na tak, od jej ostatniego powrotu minęło wystarczająco dużo czasu. Wydaje mi się, że fizycznie jeszcze daje radę. Jest jedną z ikon. Plus po tym jak była traktowana przez James'a w 20 pozostał niesmak, miała też od razu kontuzję, jak dla mnie zasłużone miejsce.
Cirie - oczywiście, że do dzisiaj to mój nr 1 i cieszę się mega i będę kibicował. Biorąc pod uwagę jednak, że to już jej 5 sezon w USA, w ciągu ostatnich 3 lat wzięła udział w Snake in The Grass, The Traitors i Big Brother oraz zaraz będzie emisja Australian Survivor z nią, nie płakałbym, gdyby jej nie było i zamiast niej byłby ktoś z wyciętych osób. No ale skoro już jest, to wiadomo, kto jest moim numerem 1 XD
Ozzy - podobno Jeff go nie chciał, ale to było żądanie CBS (tak samo jak w 34). Ja ogólnie jestem na nie, bo to już jest Ozzy 20 lat starszy niż ten słodki chłopak skaczący po drzewach, łowiący ryby i wygrywający 5 immunitetów z rzędu. Ozzy tak naprawdę miał grę głównie fizyczną, której wg mnie nie powtórzy. Jak dla mnie nie ma więc nic nowego do pokazania. No ale jednak jest postacią rozpoznawalną i też rozumiem ten wybór produkcji, aczkolwiek wybór kontrowersyjny, gdyż Ozzy ostatnio jest znany z pornosów na swoim Only Fans i był ostatnio skandalik, że zaraził kilkanaście swoich partnerek i partnerów jakąś wenerą XD No ale on i Jenna to chyba znak, że odchodzimy od braku negatywności w Survie? Oby XD
Coach - ech, tutaj też rozumiem, dlaczego (w sumie te same powody co czwórka powyżej, znane mocne nazwisko z dawnych lat), ale to nie moja bajka kompletnie. W 18 i 20 był irytującą, ale śmieszną osobowością, 23 i jego gra jak lidera kultu mnie totalnie do niego zniechęciła. Czy jest w stanie pokazać coś nowego? Wątpię, no ale powraca jako jedna z legend, niech będzie.
Aubry - wśród kobiet jedyna, dla której mówię stanowcze "nie". Miała jeden dobry sezon, w dwóch kolejnych była karykaturą samej siebie. Ploty mówiły o udziale Julki Sokołowskiej, która była alternate dla Elizabeth i Neleh (wg plotek Neleh chciała zagrać, ale nie chciała być alternate i czekać miesiącami na finalną decyzję, więc zrezygnowała; gdy w końcu Elizabeth quitnęła, to miejsce miała mieć początkowo Julka). Julka to nie jest wielkie nazwisko i to byłby WTF pick, ale spełniała kryterium słodkiej blondi ze swojego sezonu, do tego miała historię najmłodszej uczestniczki w historii (na tamten czas) powracającej już jako 30latka. No zdecydowanie wolałbym powrót Julki niż po raz kolejny flopa Aubry, a i tak miejsce z 32 powinno należeć do Cydney. Aubry jednak jest rozpoznawalna i ma fan bazę, więc poniekąd rozumiem, ale jak dla mnie to zmarnowany slot.
Chrissy - świetny wybór, długo na to czekaliśmy, ciekawe czy dadzą jej konfę o niesprawiedliwej wygranej Bena (kto wie, skoro w jednym sezonie puścili wypowiedź, że on to jeden z najgorszych zwycięzców)
Christian - super wybór
Angelina - kolejny super wybór
Mike - ok wybór, pewnie nie wróciliby do niego, gdyby był tylko postacią z Survivor; wybór nie powinien nikogo aktualnie dziwić, gdyż on jest teraz wielką, bardzo popularną gwiazdą w USA, Biały Lotus zgarnia nagrodę za nagrodą, no skoro chciał wrócić, to produkcja nie mogła mu przepuścić. Ciekawe, ile osób z 50 zagra w kolejnych sezonach Białego Lotusu ;)
Rick - mam mieszane uczucia. Jestem bardziej na nie, bo miałem jego przesyt w 38 i na koniec strasznie irytował, ale oczywiste było, że to on jest kandydatem na All Starsa i jedną z większych osobowości, jego powrót był kwestią czasu.
Jonathan - nasza nowa zadaniowa bestia, był bardzo popularny w swoim sezonie wśród casualsów, taki współczesny Colby/Ozzy/Joe, ja go lubiłem też, jestem na tak
Dee - popularna zwyciężczyni z porządną grą, jestem na tak
Emily - szybko zmieniła zdanie, w 2023 mówiła, że już nigdy nie zagra XD No ale wybór jak najbardziej na tak, jedna z największych osobowości nowej ery
Q - można lubić lub nie (ja nie), ale też jedna z największych osobowości Nowej Ery, powrót nie jest zaskakujący i pomimo antypatii jestem na tak
Tiffany - jestem zaskoczony, jeden z takich WTF pick, ale dla mnie to miłe zaskoczenie, bo jedna z moich ulubionych zawodniczek nowej ery, więc super
Charlie - dla mnie ok wybór, wolałbym Spencera (ten sam archetyp gracza jak dla mnie), ale jego też lubiłem i z tego co pamiętam to miał masę psychofanek w trakcie emisji, więc pod kątem przyciągnięcia z powrotem publiki wybór mnie nie dziwi
Genevieve - dla wielu osób pewniak, ale mnie również zaskoczyło, że Probst ją wybrał, bo jednak nie miała dużego editu i nie sądziłem, że Jeff ją doceni, a jednak. Ja jestem zachwycony jej obecnością. Jeden z najmocniejszych graczy i strategów nowej ery, super!
Joe - jestem osobiście na nie, nie polubiłem go, dla mnie jest nudny i pod kątem gry i osobowościowo, ale miał ten swój viralowy moment z Evą, więc jego wybór kompletnie nie dziwi, ta scena biła rekordy na tik tokach i instagramach. Osobiście z tego duetu wolałbym Evę, no ale wybór zrozumiały.
Kamilla - wielki szok, też taki WTF pick, ale również pozytywny, gdyż to również jedna z moich ulubienic nowej ery. Była najjaśniejszym punktem sezonu. Zaskoczony jestem, że Jeff ją docenił, bo dla mnie to gracz podobny do Eriki, a wiemy, jaki dostała ona edit pomimo zwycięstwa XD Osobiście jestem zachwycony jej powrotem.
Kyle - dla mnie chyba największy WTF pick, aczkolwiek to winner jednego z najświeższych sezonów, był w miarę lubiany, ja też go lubiłem. Na All Starsy ok, ale że powrót akurat w 50? Tak średnio, ale że go lubiłem, to też nie powiem, że jestem niezadowolony, bo jestem.
Osoby z 49 - już ich tak wyedytują, że będziemy zadowoleni XD

Mimo wszystko ciekawy jestem. Może nie jest to wielki cast celebrujący 50 sezonów, ale uważam, że wybory castingowe dają dobrą nadzieje na dobre obsady kolejnych all starsów.

Kobra
sole survivor
Posty: 1570
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Post autor: Kobra »

Straciłem siły na oglądanie programu gdzieś przy 43 sezonie, no może jeszcze z doskoku 45, ale wszystko po to jest dla mnie czarna magia. Mimo to chetnie obejrze ten sezon. Myślę, że co po niektórzy za bardzo stawiają znak równości pomiedzy "50" a "Legends", gdzie to chyba będzie bardziej zwykły all stars z przekroju całej historii z jakimś tam naciskiem ma "interakcję" z fanami. Myślę, że wybrali możliwie jak najlepszą obsadę. I tak, też bolą mnie pewne braki, ale nie jestem rozczarowany. O ile nie lubiłem 37 to jestem bardzo zadowolony z wyboru ludzi z tamtego sezonu. Jenna? Nawet jeśli to będzie przypał to mega fanserwis dla pierwszej generacji widzów. Ozzy i Coach? Liczę na jakes dymy między nimi. Cirie? Jestem ciekawy jaki twist i kiedy ją udupi tym razem. Chrissy? Nareszcie. Jestem absolutnie na nie jeśli chodzi o Aubrey i Ricka. Reszta dla mnie okej. Jedyny błąd jeśli chodzi o obsadę to brak sezonu all stars wyłącznie dla nowej ery.
Inna sprawa 24 osoby i 26 dni? 3 plemiona po 8 osób? Jak nic wytną kogoś przed startem. A to totalnie moja spekulacja z dupy, jeśli chodzi o zwycięzców, czy nie zrobią tak, że na jedną grupę będzie przypadał jeden winner? Bo jeśli tak to czy przypadkiem jedna z tych dwóch tajemniczych osób z 49 sezonu jest sole survivorem? Xd

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1300
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Post autor: Maw »

Zgadzam się z Cirie, że to nie jest zły cast (kobiety mi się bardzo podobają, mężyczyźni niezbyt, ale wielu można było się spodziewać), ale chodzi głównie o promocję - celebracja 25 lat Survivora, a mamy 11 osób z ostatnich 5 sezonów... Dochodzą do tego osoby, które były kontaktowane - Jerri, Abi-Maria, Amanda, Rob C. Decyzje produkcji wydają się niezrozumiałe. Ja mam głównie problem z tym, że sezon nazywa się "W rękach fanów", kiedy większość tych głosowań było meh typu wybrać kolor plemion... Powinniśmy my zdecydować o obsadzie skoro naprawdę to ma być sezon dla fanów. Gdyby nie cała ta otoczka i obiecanki, myślę, że nie byłoby aż takiego narzekania ze strony fanów.

Mój ranking jak jestem zadowolony żeby ich zobaczyć z powrotem
TIER 1 bardzo zadowolony:
Angelina, Chrissy, Genevieve
Angelina i Chrissy mimo że zagrały tylko raz już pokazały się za jedne z ciekawszych charakterów w historii Survivora i ich powrót był oczywistością, co nie odbiera mojej satysfakcji. Genevieve jest jedną z bardziej charyzmatycznych osób nowej ery, świetny wybór.
TIER 2 zadowolony
Christian, Q, Jenna, Emily, Tiffany
Christian to mój ulubiony facet w tej obsadzie. Q na pewno zrobi show. Jenna od dawna chciała powrócić, poza tym w ASS już pokazała coś tam strategicznie, więc na pewno nie będzie jak Kelly. Emily to ikona nowej ery, a Tiffany mimo że wtf pick to dobry.
TIER 3 spoko
Stephenie, Mike, Dee
Byłbym bardziej podekscytowany powrotem Steph gdybyśmy dopiero co nie widzieli jej w The Traitors... Mike spoko, uwielbiałem jego reakcje na odpały Angeliny. Dee lubię, ale nie rozumiem trochę uwzględnienia jej tutaj, jej flop wydaje się nieunikniony.
TIER 4 mieszane uczucia
Coach, Cirie, Aubry
Coacha nie lubię, w SoPA bywał mega irytujący, ale na pewno zrobi show. Cirie i Aubry bardzo lubię, ale ile można je oglądać? Cirie to legenda Surva, ale w ostatnich latach jej za dużo, jeszcze teraz AU... Aubry ma potencjał z jej neurotycznością i niewątpliwie w KR zaliczyła mega udany występ, ale nie zasłużyła na powrót biorąc pod uwagę jej następne występy.
TIER 5 meh
Ozzy, Charlie, Colby
Nie wiem, co Ozzy i Colby mogą więcej pokazać. Rozumiem, że to pewnie był nacisk ze strony stacji, ale mimo wszystko to nie są dobre wybory. Charlie bez Marii wydaje się przegapioną okazją na fajny storyline, poza tym był on dość nudny.
TIER 6 nie chcę zobaczyć
Kyle, Kamilla, Joe, Jonathan, Rick
Kyle nie miał osobowości. Kamilla była jak dla mnie nudna. Joe pewnie znowu spiknie się z facetami. Jonathan nie wydaje się być dobrą osobą, a do tego pewnie zajdzie daleko. Rick Devens to jedna z osób, które obrzydziły mi Surva. No nie mogę się doczekać na jego kolejne polowania na HII i ekscytujące konfy o tym...

Podsumowując z nowej ery większość to bardzo dobre picki, inne mniej trafione (1 osoba z tragicznego 48 wystarczy). Ze starej ery gorzej, jest mało zaskoczeń (w sumie poza Jenną i może Aubry jako takie wtf to żadnych...), bardzo dużo osób gra po raz 4, ale to chyba najwięcej na ile możemy liczyć... Z jednej strony to zrozumiałe, bo casuals pewnie nie pamiętaliby osób typu Shii Ann, z drugiej nie wydaje mi się, żeby tacy Colby czy Ozzy mieli cokolwiek do zaoferowania.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6206
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Post autor: ciriefan »

Z newsów castingowych: Courtney Yates i Danielle DiLorenzo przyznały na social mediach, że otrzymały propozycję do 50. Courtney został wycięta przez produkcję chyba dużo wcześniej, ale Danielle twierdzi, że wycięli ją pod sam koniec zamykania obsady.

Awatar użytkownika
Jasasiek
8th jury member
Posty: 711
Rejestracja: 06 lip 2020, 15:02
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Post autor: Jasasiek »

Okazuje się chyba, że z tych osób, które zostały odrzucone przez produkcję, można by było złożyć lepszą obsadę od tej prawdziwej xD
Obrazek

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1300
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Post autor: Maw »

Kurde, szkoda. Ja nawet chętnie zobaczyłbym Danielle ponownie, choć w HvV praktycznie nie istniała, ale zawsze darzyłem ją sympatią. Chociaż to też pokazuje jaki tamten cast był mocny, bo każdą kobietę tam lubiłem. Szkoda, że mieliśmy tak dużo ciekawych, ale nieoczywistych nazwisk jak chociażby Courtney, a skończyliśmy z tak przewidywalnymi, nudnymi pickami typu Colby...

Saw
9th jury member
Posty: 865
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Post autor: Saw »

Danielle i Courtney zostały odrzucone WTF???
Jaka debilna decyzja. Obie biją na głowę tą zbieraninę z nowej ery. Kto to jest ta Tiffany? Nie znam osoby... Nie znam też osób z 48 ale też pewnie nie są to wybitne persony.
Naprawdę mieli tyle czasu i mogli skompletować naprawdę mocarną obsadę. Ale nie po co. Liczyłem na sporo uczestników z sezonów 1-30. A tym czasem pojawi się tylko ledwo kilka osób. Cieszy powrót Jenny z pierwszego sezonu. Nie dałoby się chyba nikogo innego namówić, a nie wyobrażam sobie sytuacji że w S50 nie ma choć jednej osoby z S1. Więc na plus. Colby w sumie też fajnie że się pojawi. Ciekawe jak zdziadział XD Cieszę się jeszcze na powrot Stephanie. Cirie uwielbiam, ale chyba jest jej jednak trochę za dużo. No ale to prawdziwa gwiazda. Coach i Ozzy no spoko że wracają, bo to jednak legendy programu. No ale na tym koniec...Brakuje jeszcze z trzech/czterech osób sprzed S30 :( Mega cieszy powrot kochanej Angeliny. Ale kto wpadł na pomysł wciskania Ricka, Mike'a, Jonathana czy Chariliego. No bez jaj to są tak nudne wybory. Bardziej by mnie jarał powrót nawet jakiegoś ogórka co szybko odpadł w pierwszych sezonach niz ta cała zbieranina. To w ogóle jest dobre że ja pamiętam wszystkie osoby z pierwszych 20 sezonów, a mam problem ogarnąć kim jest Jonathan czy jakaś Tiffany.
Obsada słaba. Liczyłem na efekt wow. A po spekulacjach, naprawde kilka fajnych osób sie przewinęło takich jak Elizabeth, Neleha czy wspomniane wyżej Courtney i Danielle.

Awatar użytkownika
Prus
7th jury member
Posty: 667
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Post autor: Prus »

Sezon mają rozpocząć w piątek (06.06), więc ostatni dzień będzie 01.07.

Jestem ciekaw jak zmieszczą 21 eliminacji w 25 dni XD. Ale podejrzewam, że pierwsze 5 odcinków to będzie podwójna rada. I btw mamy trzy plemiona (jak oryginalnie).

Ten sezon może uratować tylko i wyłącznie dobry boot order (Devens, Aubry i Joe pre-merge na przykład). Osobiście część obsady wymieniłbym na kogoś innego:
-Jenna zostaje
-Colby wymieniony na Roba C
-Stephenie wymieniona na Natalie B
-Cirie wymieniona na Vecepie
-Ozzy wymieniony na Pennera
-Coach zostaje
-Aubry wymieniona na Jerri
-Chrissy zostaje
-Angelina zostaje
-Mike wymieniony na Devona (35)
-Christian wymieniony na Domenicka
-Devens wymieniony na Chrisa U
-Jonathan wymieniony na Omara
-Dee zostaje
-Emily zostaje
-Q zostaje
-Charlie wymieniony na Sean'a Rectora
-Tiffany wymieniona na Venus
-Gene zostaje
-Joe wymieniony na Cody'ego
-Kamilla wymieniona na Shan
-Kyle wymieniony na Earla
-Savannah wymieniona na Carolyn
-Rizo wymieniony na Reeda (29)

Igrek08
3rd voted out
Posty: 28
Rejestracja: 12 cze 2021, 20:00
Lokalizacja: Połaniec
Winners at War: Denise
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Post autor: Igrek08 »

Cast oceniam jako... niezły, chociaż mogło być lepiej. Już sama lista osób wyciętych z sezonu napawa mnie zirytowaniem (szczególnie, że znajduje się tam Courtney, czyli moja ulubiona uczestniczka z całego amerykańskiego Survivora), że już nie wspomnę o dość miernym doborze nowoerowych agentów.
Lecąc po kolei- Jenna do moich ulubieńców nie należy, no ale ze względu na fakt, że jest z pierwszego sezonu, to jakoś ją przeboleję. Colby'ego osobiście niezbyt lubię, ale mimo wszystko jest raczej lubiany przez fanów, no i jest z jednej z pierwszych edycji, więc, podobnie jak Jennę, przeboleję go. Steph podobnie- nie lubię jej, ale jej powrót wydawał się dość oczywisty. Cirie to, rzecz jasna, super wybór, uwielbiam ją, a przy tym- to jedna z ikon programu. Ozzy'ego wybitnie nie trawię, no ale rozumiem, że to jeden z gatunku "Best to never win". Za Coachem nie przepadam, ale nie da się ukryć, że rozrywkę zapewnia przednią. Aubry jest ok, ale mimo wszystko nie pokładam w niej wielkich nadziei biorąc pod uwagę jej "wyczyny" z ostatnich dwóch sezonów, w których występowała. Chrissy bardzo lubię, jedna z lepszych uczestniczek ze swojego miernego oryginalnego sezonu. Angelina oczywiście na tak, na bank zapewni niezłą rozrywkę. Mike z kolei na nie- nie lubię go, już wolałbym Domenica. Christian to jeden z moich ulubionych uczestników wszech czasów, więc jego powrót niezwykle mnie cieszy. Devensa nie znoszę, ale może się do niego przekonam jeśli nie dostanie tak nachalnego editu jak w 38.
Przechodząc do nowej ery- Jonathan jest dla mnie po prostu "meh", ale muszę przyznać, że za same występy w zadaniach zasługuje na powrót. Emily i Genevieve bardzo lubię, Charlie'go i Dee trochę mniej, ale na nich nie narzekam, bo mogło być dużo gorzej. Q osobiście nie trawię, ale przyznaję, że zapewnia rozrywkę. Tiffany to obowiązkowy przypadkowy wybór, jest co najmniej 5 uczestników z 46, których bym wolał zamiast niej. Kyle i Kamilla ani mnie ziębią, ani grzeją, z kolei Joe'go lubię, ale wolałbym zamiast niego wielu innych graczy z nowej ery, chociażby Ricarda albo Jesse'go. O dwóch śmiałkach z 49 się nie wypowiem, bo jeszcze ich w akcji nie widzieliśmy.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2351
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Post autor: Umbastyczny »

Mamy obsadę, to i ja się pokuszę o komentarz.

Ogólnie, mam mieszane uczucia. Po pierwsze podtytuł sezonu (przynajmniej na obecną chwilę) to "In the Hands of the Fans" i były urządzane głosowania w różnych tematach, ale nic związanego z castem, a szkoda. Po drugie, chyba twórcy nie do końca określili jaki to ba być cast - legendy czy bardziej second chance czy cokolwiek, przez co większość osób nastawiła się na jakiś turbo mocarny zbiór uczestników i teraz czuje rozczarowanie. No i po trzecie, mamy przecieki o osobach, które zostały odrzucone lub same zrezygnowały, a które często byłyby o wiele ciekawszymi wyborami niż oficjalny cast.

Też mi się wydaje, że ludzie z sezonów po "Game Changers" powinni najpierw dostać coś w stylu "Second Chance" dla siebie, czy przynajmniej jakiś "Fans vs. Favourites", a dopiero później powinien być organizowany taki duży sezon z castem z przekroju wszystkich er.

Finalnie cast nie jest zły, jest trochę osób, które chętnie zobaczę ponownie.

Tak chronologicznie:

Jenna - sam raczej nie pomyślałbym o niej planując cast. ALE w sumie to jest całkiem ciekawy wybór. Przede wszystkim reprezentuje pierwszy sezon. A po drugie w sumie Jenna była "jakaś" i w All Stars pokazała, że umie zmienić styl gry i sposób myślenia, więc liczę, że teraz też pokaże się umie się dostosować do obecnego stylu gry.

Colby - no niby rozumiem jego obecność tutaj, jest na pewno jedną z ikon tego programu, ale ja jestem na nie. Moim zdaniem on nie pokaże niczego nowego i ciekawego, a jego sezon w S20 był po prostu kiepski - Colby wydawał się wypalony i niezbyt zainteresowany rozgrywką. Jakoś wątpię, żeby po kolejnych piętnastu latach mu się poprawiło.

Stephenie - jej powrót też nie dziwi, ale w Survie nigdy za nią nie przepadałem (delikatnie mówiąc). Trochę ją polubiłem dzięki "The Traitors", więc może jestem trochę ciekawy jak się pokaże, ale generalnie jestem do niej sceptycznie nastawiony.

Cirie - no, jedna z większych legend programu. Do tego wciąż na topie i rozpoznawalna (The Traitors, Big Brother itd.). Mnie się nie przejadła i bardzo się cieszę, że znalazła się w obsadzie.

Ozzy - ech, kolejny z serii "rozumiem, ale raczej jestem na nie". Nigdy za nim nie przepadałem, arogancki mięśniak. W sumie w S34 dopiero pokazał się moim zdaniem z trochę lepszej strony jako osoba, ale jako gracz tam nic nie pokazał.

Coach - kolejny do tej kolekcji, rozumiem, ale no nie. Też nigdy za nim nie przepadałem. Owszem, jest zabawny, ale to w stylu - śmieję się z niego, nie z nim. Występ w S23 mi go totalnie obrzydził.

Aubry - lubiłem ją w jej debiucie, ale potem już była równia pochyła w dół. Nie wiem czy jest jeszcze w stanie wykrzesać się z siebie coś ciekawego.

Chrissy - tutaj jestem na tak. Od czasu HHH miałem nadzieję, że kiedyś powróci w jakimś sezonie i się doczekałem. Bardzo ciekawa postać, miała swój charakterek - mam nadzieję, że wciąż ma ten swój pazur i zadziorność.

Angelina - o tak! To też dla mnie jedna z takich osób, które musiały wrócić. Graczem może nie była wybitnym, ale postacią wspaniałą, robiła świetną telewizję.

Christian - też jestem na tak, życzyłem mu powrotu. W archetypie nerda, ale bardzo "znośny" i sympatyczny. Da się go słuchać i lubić, super powrót.

Mike - nic do niego nie mam, ale dla mnie było o wiele ciekawszych osób do powrotu. Rozumiem, że jest teraz gwiazdą, ale no nie. Jako gracz był ok, solidny gość, więc nie pluję jadem na jego udział, ale po prostu można było wybrać lepiej.

Devens - zdecydowanie na nie. Gracz beznadziejny, postać beznadziejna. Niektórzy mówią, że przynajmniej dostarczał rozrywki. No to nie mnie, mi dostarczał co najwyżej odruchu wymiotnego. Tragedia. Dramat.

Jonathan - hmm... w archetypie mięśniaka był całkiem ok. Pewnie nie wybrałbym go sam do powrotu, ale też nie jestem jakoś na nie.

Dee - lubiłem, dobry gracz, w sumie zdominowała swój sezon. Fajny wybór.

Emily - była nawet ok, ale znalazłbym sporo ciekawszych kobiet, której zaproponowałbym udział przed nią. Skoro jest to ok, popatrzę co ma do pokazania

Charlie - w swoim sezonie pokazał się nawet dobrze, ale jest po prostu dość nijaki moim zdaniem, do zapomnienia. Niech sobie zagra, bo nic do niego nie mam, ale moim zdaniem to nie był materiał na powrót.

Tiff - taki WTF pick. Ogólnie ją lubiłem i nawet spoko, że sobie zagra jeszcze raz, ale sam nie myślałem o niej w kontekście wymarzonych powrotów, ani jako ulubienicę Jeffa/CBS, która może kiedyś jeszcze zagrać.

Q - nie nie nie, podobnie jak z Rickiem. Bardzo nie lubię, gracz tragiczny i patrzenie na niego było cierpieniem, nie rozrywką. Aż nie mogę wybrać, któremu z nich bardziej życzę zostania first bootem, ale chyba jednak Devensowi.

Genevieve - jedna z fajniejszych uczestniczek nowej ery, chciałem, żeby kiedyś wróciła, więc oczywiście jej udział na plus.

Kyle - nic do niego nie mam w sumie, ale no, był jednak dość nudny i nijaki, chętniej zastąpiłbym go kimś bardziej charakternym.

Kamilla - zaskakujący wybór, nie spodziewałem się, że Jeff/CBS ją kiedykolwiek przywrócą. Ja ją lubiłem i nie wiem czy jest materiał na jubileuszowy S50, ale chętnie ją obejrzę w akcji z castem bardziej nastawionym na grę i strategię, a nie na zadania i lojalność.

Joe - no nie, nie przepadam za nim, nie jest to poziom antypatii jaką darzę Q czy Devensa, ale bardzo kiepski wybór. Choć niestety zrozumiały, po tych scenach z Evą...

Rizo i Savannah - powroty na minus. Oczywiście nie wiem czego się spodziewać, może będę ich uwielbiał po S49. ALE nigdy nie podobała mi się sytuacja, gdy w sezonach z returnees brały udział osoby, których sezon nie był wyemitowany - to daje takim uczestnikom przewagę.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2719
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Survivor 50 - Potwierdzone Informacje

Post autor: tombak90 »

Bonżur – że tak sobie pozwolę cynicznie zażartować.

Gratuluję sam sobie, że wcześniej olałem śledzenie tej całej giełdy nazwisk, spekulacji i pobożnych zaklęć, bo teraz zesrałbym się bardzo brzydkim żarem i postulował kary chłosty dla podludzi odpowiedzialnych za wycięcie Courtney, Amandy i Jerri, tudzież za zmarnowanie tematu Elizabeth.

Tymczasem, na zimno, cast oceniam jako dosyć zacny, zwłaszcza, że inicjalnie groziła nam jeszcze większa dominacja tych wszystkich uśmiechniętych filifionek z nowej ery. Okazało się inaczej, kilku osób jestem ciekawy i może nawet skłoni mnie do wybudzenia z survoletargu, bo zawisłem jajami na płocie gdzieś na etapie śródmerdża S47 i tak sobie od roku wiszę, w słodkiej nieświadomości odnośnie dwójki najnowszych milionerów. Teraz trzeba będzie pomalutku nadgonić, chociażby po to, żeby obadać, co za japy nawiedzą nas w olstarsach.

Jenna i Colby to oczywiście strategiczne laczki, ale że jesteśmy już starzy i sentymentalni, to warto docenić duchy dawnych lat. Mówiłem, że skończy się na kimś, kto już powracał w S8. Jenna zresztą była fajny dupson, w mojej niepopularnej opinii fajniejszy od Colleen. Ślubna nie patrzy, to chyba aż sobie zaraz zgugluję te sekstaśmy :mrgreen:

O Angelinę i Hubickiego wrzeszczałem konsekwentnie już od zakończenia ich sezonu, więc jestem bardzo kontent. Z kolei ich kolega z turnusu, Wyliniała Fretka Albinoska, jest tu zbędny, no ale sponio, przyjmuję, że jest jakąś tam gwiazdą, więc może przyciągnie nam do programu nowe rzesze wiwatujących fanów i nie zlecimy z anteny przed sześćdziesiątką.

Stephenie to jedna z moich ulubionych mordek z tej trochę nowszej, ale wciąż starej ery, zresztą w Trejtorsach przypomnieliśmy sobie, jak bardzo się lubimy, prawda mój ty nosku, niuch niuch. Cirie leci ostatnio na pełnej coorfie z tymi reality, ale z drugiej kiedy jak nie teraz, młodsza już nie będzie, a ludzie dalej chcą ją oglądać, więc proszę, tańcz nam dalej. Coacha i Chrissy średnio raz na odcinek chciałem trzasnąć maczetą w cymbał, ale nowa era tak wszystko zadżumiła, że w chwili obecnej docenia się nawet takich antypatycznych ludzi.

Głównym problemem Devensa jest to, że obrzydził nam go Jeff nachalnym editem i pompowaniem w niego przewag, ale sam w sobie chłopina jest wporzo. Ozzy jest tam potrzebny jak posłowi Zembaczyńskiemu myślodsiewnia, wydawało mi się zresztą, że po S34 już nawet najzagorzalsze fanki uświadomiły sobie, że z jego historii nie da się już więcej wycisnąć. Aubry to chyba najgorszy wybór sprzed nowej ery – jak zauważono, jej występy to równia pochyła, teraz żeby utrzymać kierunek może już tylko brzdęknąć się w dyńkę skacząc ze statku i dostać medicala. Już w S38 ewangelizowałem wszystkich, że jak już koniecznie chcemy przywrócić nerdzicę, to przywróćmy Hannę z Millenialsów, która przegrała z nekrolansiarzem.

Z nowej ery mogło być gorzej. Kubaneczka miała naprawdę mocarny gameplay, najmocniejszy kobiecy od dawna, więc ciekawie będzie zobaczyć ją przy drugim rozdaniu. Meandry czaszkowo-mózgowe Kju były dość zabawne, przynajmniej jak na senny klimat ostatnich sezonów. Tiffany zaakceptuję, o ile pizną ich razem z Kju do jednego szczepu, bo zdaje się, że mają sobie trochę do wyjaśnienia. Jonathana pamiętam tylko z tego, jak postawił się rasistowskiemu pierdololo na radzie plemienia ze strony Drei i Maryanne i jest to dla mnie miłe wspomnienie, więc witaj. Chciałbym się doszukiwać dobrego sygnału w tym, że przywrócili właśnie jego a nie którąś z nich, no ale to już pewno nadinterpretacja. Zwieńczenia losów Genevieve nie znam, bo jeszcze tam sobie bryka na moim etapie nadrabiania S47, no ale są tam dużo gorsi, więc nie zaryzykowałbym podmianki z tego turnusu.

Na minus na pewno Papierowy Karolek z S46, no i przede wszystkim Emily, która była straszna. Miałem wrażenie, że ta baba to jest taki nowoerowy robot, który siedzi idealnie wyprostowany z rękoma na kolankach i wali dżefowymi formułkami o tym, że ”aj gata fink łan muw ehed”, a także „aj gata du łot it tejks tu łyn”. Boję się, że ona kiedyś przyjdzie do mnie w nocy i zacznie mnie dusić. Z kolei państwa szanownych z S48 jeszcze nie miałem okazji poznać, ale coś mi mówi, żeby na wiele nie liczyć :mrgreen:

A więc, zusammen do kupy, za cast daję Dżefowskiemu cztery z plusem. Tylko skoro już nam go wywalił na stół i rozpalił nasze zmysły, to może wypadałoby zamienić to z tym najbliższym siurem i wrzucić w ramówkę na jesień, zamiast rok czekać? Ejjjjtyty, nic nie myślisz, ćwoczku z czapeczką :mrgreen:
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 50”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości