To widzę, że dobrze dobierali osoby do tych All Stars:) Wzięli najlepszych - tylko Amber pasuje tam jak słoń do karety. Czym ona się niby zasłużyła?:D Jerri jako villain - idealnie, akurat tak przy niej napisałem;) Do tej pory nie widziałem nikogo, kto by się pod ten tytuł nadawał bardziej, może poza Russellem. Denerwuje mnie mnóstwo obraźliwych komentarzy, które Amerykanie zamieszczają o niej pod odcinkami Survivora na youtubie. Mam wrażenie, że ludzie nie potrafią odróżnić strategii na wygranie miliona dolców od prawdziwej osobowości człowieka.ciriefan pisze:Australia to świetny sezon pod względem osobowościowym :) Zgadzam się z większością Twoich osądów. A historia Colby'ego i Jerri jeszcze będzie miała ciąg dalszy, gdy razem spotkają się w All Stars, a potem w Heroes vs Villains (on heroe, ona villain). W All Stars zobaczysz jeszcze również Alicię, Tinę i Amber (która zastąpiła Elisabeth, gdyż ta odmówiła, Elisabeth również odmówiła powrotu jako heroe w HvV) :)
A co sądzisz o rezygnacji Jeff'a z zadania o immunitet na rzecz lodów i czekolady (facepalm)? Co w ogóle wszyscy o tym sądzicie? Bo widziałem na ten temat mało komentarzy, a moim zdaniem to był najbardziej kardynalny błąd ze wszystkich edycji Survivor jakie widziałem (a dokładnie znam ich na chwilę obecną sześć).