Czego nie zobaczyliśmy w dziesiątym odcinku Survivor 36?

Żeby wygrać Survivor, trzeba wykonywać duże ruchy. Czasami jednak duże ruchy mogą doprowadzić do twojej eliminacji. Właśnie to drugie przydarzyło się Desiree Afuye. 21-letnia studentka postanowiła odwrócić się od Naviti, a na swój cel obrała Kellyn, Wendella i Domenicka. Nie wiedziała jednak, że Laurel i Donathan, którym przedstawiła ten plan, od dłuższego czasu byli w potajemnym sojuszu z Domenickiem i Wendellem. Wszystko więc obróciło się przeciwko niej. Czy Desiree wiedziała, że odejdzie po tym, jak jej kłamstwa zostały zdemaskowane? Dlaczego chciała wejść w sojusz z Malolo, skoro Naviti znaleźliby się wtedy w mniejszości? Co ma do powiedzenia na temat Laurel? Dowiedzmy się, czego tym razem nie pokazano nam w odcinku.


Źródło: CBS

Gdy w końcu po dniach spędzonych w przeklętym plemieniu Malolo i kiepskich występach w zadaniach z puzzlami nadeszło połączenie, wydawało się, że Desiree ma przed sobą długą grę. Kiedy jednak w ostatnim odcinku jej plan wyszedł na jaw, 21-latka zrobiła wszystko, aby przekonać innych, że mówi prawdę. Przekonywała ich, że nigdy nie zamierzała zmienić stron. Uczestnicy jednak przejrzeli jej kłamstwa i postanowili doprowadzić do jej blindsidu, w wyniku którego Desiree stała się trzecim członkiem jury i czwartą wyeliminowaną osobą z pierwotnego Naviti.

Już w pierwszym zadaniu sezonu Desiree powiedziała, że jest tragiczna w układaniu puzzli, co pokazała, gdy Chris przydzielił jej tę rolę w konkurencji. Dlaczego więc przyjęła rolę przewodnika w zadaniu z puzzlami, które potem dla całej drużyny przegrała? „Czułam wtedy, że muszę się odkupić i udowodnić sama sobie, że potrafię tego dokonać. Puzzle były moją słabością, ale sądziłam, że będę najlepsza w przewodzeniu grupie. W tym zadaniu trzeba było krzyczeć, a to jest coś, co mi przychodzi z łatwością. Miałam nadzieję, że przy okazji odkupię się w puzzlach i chociaż to nie jest moja mocna strona, czułam, że pod wpływem adrenaliny dam radę je ogarnąć. Niestety nie udało mi się to, ale cieszę się, że spróbowałam”. W swoich wywiadach James zdradził, że podczas tego zadania Desiree doprowadziła Kellyn do płaczu. „Naprawdę? Nie pamiętam tego. Kellyn płakała wielokrotnie w trakcie tego sezonu. Wszyscy płakali. To pewnie był jeden z takich momentów”.

Źródło: CBS

Tuż po połączenia Desiree i Angela jako jedyne zagłosowały na Libby, jednak nie zostało to nam zbytnio wyjaśnione. „Byłam zaskoczona, gdy Chris wrócił do domu. Prowadzone były różne rozmowy i Libby była na celowniku. Myślałam, że to na nią wszyscy zagłosują. Gdy głosy zostały odczytane, okazało się inaczej. To jednak pomogło mi w grze. Wcześniej sądziłam, że moja relacja z kobietami z Naviti jest silniejsza. To sprawiło, że na moim celowniku znalazła się Kellyn wraz ze wszystkimi innymi osobami, które miały cokolwiek wspólnego z zatrzymaniem Domenicka i Wendella w grze. Moim zdaniem ich trójka była na tamtym etapie najbardziej niebezpieczna, więc chciałam się ich pozbyć”.

W ostatnim odcinku Desiree postanowiła odwrócić się od Naviti i wykonać duży ruch, który ostatecznie obrócił się przeciwko niej. Czy żałuje tego planu? „Na tym etapie nie byłam z nikim blisko. Żałuję tylko tego, w jaki sposób go wykonałam. Powinnam była lepiej wytłumaczyć Laurel, dlaczego wykonanie tego planu leżało w jej najlepszym interesie. Sądzę, że mogłyśmy tego wspólnie dokonać nawet po tej kłótni. Już od połączenia wiedziałam, że chcę coś takiego zrobić. Przekonała mnie do tego eliminacja Chrisa, kiedy to kobiety z Naviti okazały się nie być wcale zjednoczone. Głosowałam wtedy na Libby. Zostałam zaskoczona odejściem Chrisa i to ostatecznie przekonało mnie, że ten ruch będzie dla mnie właściwy. Przedyskutowałam to z Angelą. Chelsea miała zostać uświadomiona dopiero później, gdy już nie miałaby innego wyboru. Nie powiedziałam jej od razu, bo ona była zbyt blisko z Kellyn i mogła jej wszystko wygadać. To one dwie zagłosowały na Chrisa w tajemnicy przede mną. Natomiast ani trochę nie martwiłam się Laurel. Sądziłam, że właśnie na taką okazję oczekiwali gracze z Malolo. Przecież sami błagali wszystkich, aby zmienili strony, a do tej pory nikt się na to nie zgodził. Byłam przekonana, że na to pójdą. Wiedziałam jedynie, że Donathan jest blisko z Domenickiem. To był jednak idealny moment do wykonania tego ruchu dla Malolo, bo przy 11 osobach mieliśmy tylko 1 głos przewagi liczebnej przeciwko osobom, w które celowałam. Byłoby 6:5. Każdy musiałby wybrać stronę”. A dlaczego to Kellyn stała się jej pierwszym celem? „Kellyn wygrywała zadania. Na dodatek była blisko z Wendellem i Domenickiem. A więc tak, po pierwsze Kellyn była silna indywidualnie, a po drugie miała sojusz z innymi silnymi zawodnikami, więc musiała odejść. Nie chciałam tego robić, bo bardzo długo grałyśmy razem, ale wtedy wydawało mi się to najwłaściwszym ruchem”. A czy Desiree nie obawiała się tego, że w tym nowym sojuszu Malolo mieliby przewagę liczebną? „Teoretycznie znalazłabym się w mniejszości, ale pamiętajcie, że Michael był tam największym zagrożeniem i pewnie byłby pierwszą ofiarą sojuszu, gdybyśmy musieli już zacząć się od siebie odwracać. Ja nie wygrałam żadnego zadania. Angela wygrała jedno, ale to było przecież zadanie z jedzeniem. Nie byłyśmy fizycznym zagrożeniem. Chelsea wygrywała zadania, ale prędzej czy później i tak musiałaby odpaść. I tak nikt nie wycelowałby w nią przed Michaelem, Domenickiem czy Wendellem. Ci faceci musieli odejść, bo byli zbyt potężni. Wykonywali właściwe ruchy bez wygrywania zadań, a ostatecznie to jest najważniejsze w tej grze”.

Źródło: CBS

Jak Desiree zareagowała w momencie, gdy zorientowała się, że jej plan został ujawniony? „Próbowałam zrozumieć, dlaczego Laurel to rozgadała. Próbowałam zrozumieć to z jej perspektywy na grę. Byłam przekonana, że mój plan będzie świetny dla Laurel, Michaela i Jenny. To leżało w ich najlepszym interesie. Nie mogłam pojąć, czemu więc Laurel to zrobiła. Zastanawiałam się, czy jest jakiś sposób, aby się z nią dogadać i zmienić jej zdanie. Nie rozumiem, dlaczego ona uznała ten ruch za właściwy dla siebie. Przecież po połączeniu trzeba wykonywać duże ruchy, więc nie rozumiałam, czemu podjęła taką decyzję. Moim kolejnym planem stało się więc zaprzeczanie temu wszystkiemu. Udawałam, że nie mam zielonego pojęcia, o czym oni mówią. Chciałam wrzucić Malolo pod autobus i przekonać wszystkich, że oni to wymyślili po to, żeby samemu się uratować. Potem próbowałam ponownie przekonać Laurel do swojego planu, ale nie mogłam się do niej zbliżyć na wystarczająco długi okres czasu, bo wszyscy mnie wtedy obserwowali. Postanowiłam więc już więcej z nią nie rozmawiać i przeczekać tę radę, a potem spróbować ponownie kolejnego dnia. Niestety ten kolejny dzień dla mnie nie nadszedł”.

Czy na radzie wydarzyło się coś, czego nam nie pokazano i czy Desiree wiedziała, że odpadnie? „Czułam, że jest taka możliwość, bo przecież doszło do wybuchu w obozie. Sądziłam jednak, że moje zdolności aktorskie były idealne i że odegrałam przedstawienie godne Oscara. Byłam przekonana, że naprawiłam szkody i że wszyscy mi uwierzyli. Na radzie było bardzo dużo sprzeczek i sądzę, że zostało to dobrze pokazane w odcinku. Kiedy zobaczyłam głosy na Michaela, wtedy nabrałam przekonania, że to on odpadnie. Niestety nie padło na Michaela, tylko na mnie”. Zakładając, że plan Desiree się udał i Kellyn odpadła, jakie były jej plany na dalszą grę? „Gdyby Laurel połączyła ze mną siły, kolejnymi celami po Kellyn byliby faceci. Przede wszystkim oni mieli ukryte immunitety. Na tak późnym etapie gry nie opłaca się mieć sojuszu z osobami, które mają ukryte immunitety. Po facetach kolejnym łatwym celem byłaby Chelsea, która nie nawiązała z nikim bliższych więzi. Wtedy zostałabym w grze z samymi ludźmi, którzy nie wykonali żadnych dużych ruchów. W finałowej trójce chciałam znaleźć się z kimkolwiek z grupy: Laurel, Donathan, Angela lub Chelsea. Sądzę, że bez problemu pokonałabym każdą z tych osób w finałowym głosowaniu”.

Źródło: TrueDorkTimes

Z wywiadów dowiadujemy się, że Desiree wiedziała o ukrytych immunitetach Domenicka i Wendella. Jak się o nich dowiedziała? „Laurel powiedziała o tym Michaelowi, a Michael powiedział mi. Dlatego też miałam dobre argumenty za tym, żeby pozbyć się tego duetu z gry. Poza tym Wendell zrobił też fałszywy ukryty immunitet. Dlatego byłam przekonana, że Laurel zgodzi się na mój plan. Wiedziała, że to są potężni gracze i to nawet bez ukrytych immunitetów. Wszyscy uwielbiali Domenicka i Wendella. Przecież nikt nie chciałby siedzieć obok nich w finale. Właśnie takich argumentów używałam w rozmowie z Laurel i dlatego byłam przekonana, że ona wykona mój plan”.

Czy w telewizji nie pokazano czegoś, a o czym Desiree chciałaby nam powiedzieć? „Nie pokazali ani trochę tego, jak mocno próbowałam zbudować relację z Donathanem i Laurel. Chciałabym, żeby lepiej pokazano moje rozumowanie, aby widzowie mogli zrozumieć, dlaczego byłam przekonana, że Laurel i Donathan zgodzą się na mój plan. Całe dnie i noce spędzałam na rozmawianiu z Laurel i Donathanem jednocześnie próbując wrzucić Domenicka i Wendella pod autobus. Ci faceci byli naprawdę niebezpieczni. Bycie z nimi w sojuszu nie miało najmniejszego sensu”.

Źródło: CBS

A co wy sądzicie o grze Desiree?

One thought on “Czego nie zobaczyliśmy w dziesiątym odcinku Survivor 36?”

  1. Wywiad pokazał całkiem inną stronę Des w grze. Poza dzisiejszym odcinkiem wydawała się typowym pionkiem, który zrobi, co mu powiedzą, i nie przejmie się jeżeli tym, że mówią do niego jedno, a później robią drugie. Tymczasem wywiad wskazuje, że Des widziała, co się dzieje, nie czuła się komfortowa z ludźmi, którzy nie do końca jej ufali i chciała coś z tym zrobić. Decyzja Laurel dość niezrozumiała, bo wydaje się być ogarnięta, a jednak ślepo ufo Domowi…

Dodaj komentarz