Tajemnice pierwszego odcinka Survivor Edge of Extinction

W środę 20 lutego nastąpiła długo oczekiwana przez fanów chwila – wyemitowano premierowy odcinek 38 sezonu Survivor Edge of Extinction. W ramach nowego cyklu spróbujemy rozgryźć, jaką historię próbują przedstawić nam edytorzy, a także ocenić szanse uczestników na zwycięstwo tylko i wyłącznie na podstawie editu (nie znajdziecie tutaj żadnych spojlerów). Czy uda nam się rozgryźć prowadzoną historię i poprawnie rozszyfrować zwycięzcę? O tym przekonamy się w maju.

Przede wszystkim zacznę od tego, że edycja odcinka bardzo mi się podobała. Pomimo tego, że niestety trwał on tylko 45 minut i mieliśmy aż 4 powracających graczy, rozkład czasu antenowego był dosyć wyrównany i nie był on zdominowany przez weteranów gry. Jeśli chodzi o główne wątki w tym sezonie, wewnętrzna walka uczestników ze swoimi słabościami na pewno będzie jednym z nich – wymusza to na sezonie jego motyw. Drugim wątek to rywalizacja nowych graczy z weteranami. Kto z nich odniesie sukces w tej batalii? Sprawdźmy, co podpowiada nam w tej kwestii edit.

Keith – 5 confessionals

Keith miał mocną premierę. Poświęcono mu bardzo wiele uwagi. Już na samym początku odcinka dowiedzieliśmy się, że chłopak nie potrafi pływać. Wątek ten był kontynuowany, gdy Keith nawiązał bliższy kontakt z Reem i Wendy, które postanowiły nauczyć go tej czynności. Scena była bardzo pozytywna i pokazała nam, że 19-latek chce pokonać swoje słabości. To może być początek tzw. „journey edit”. Zapewne odniesie on sukces i udowodni wszystkim swoją wartość. Pytanie jednak brzmi: jest to wątek krótko czy długoterminowy? Problem tkwi w tym, że zazwyczaj „journey” trwa dosyć długo, a on już pokonał swój lęk przed wodą w 1 odcinku, co mogłoby wskazywać na to, że ta historia zakończy się szybko. To, co również moim zdaniem działa na niekorzyść Keitha, to fakt, że w mgnieniu oka odwrócił się od dwóch osób, które okazały mu wsparcie i serce ucząc go pływać. Przecież mogli pokazać Keitha walczącego ze swoją nieumiejętnością w samotności, natomiast nie przez przypadek pokazano nam scenę nauki z Reem i Wendy. Mieliśmy zobaczyć, że młody student medycyny potrafi bez problemu odwrócić się od najbliższych sojuszników i wbić im nóż w plecy. Plusem natomiast jest to, że pomimo tak podłego ruchu nie zostało to pokazane w bardzo negatywny pomysł. Pytanie więc brzmi: mamy uznać Keitha za wytrawnego gracza i mu kibicować, czy może uznać za zdradliwy ciemny charakter? Edycja najbliższych odcinków będzie kluczowa w określeniu jego dalszej przyszłości w grze.

Wendy – 3 confessionals

Wendy również miała bardzo mocną premierę. Oznajmiła nam już w pierwszej scenie, że jest ogromną fanką programu. Potem dowiedzieliśmy się, że ma zespół Touretta objawiający się występowaniem tików ruchowych i werbalnych. 25-latka przyznała, że z tego powodu jest osobą wycofaną socjalnie, jednak zdaje sobie z tego sprawę i ma zamiar jak najlepiej poprowadzić ten aspekt gry. Przedstawienie jej postaci było bardzo pozytywne. Kwestia jest taka, że ze względu na jej chorobę i na to, iż zdecydowanie jest ona najbarwniejszą osobowością tej edycji, to tak czy siak otrzymałaby tego typu historię bez względu na zajęte miejsce. Kluczowa jak dla mnie była końcówka odcinka, która dla Wendy była tragiczna. Gdy wszyscy dali jej znać, że celem jest Reem, ona oznajmiła, że będzie jej lojalna i nie odda na nią głosu. Pokazała w ten sposób swoje wartości, ale także kompletny brak elastyczności. Zapewne widzowie ją mocno polubili i uznali ją za bohaterkę, jednak moim zdaniem edit dobrze przygotował nas do jej rychłej eliminacji. Nie zdziwiłbym się, gdyby Wendy jako druga udała się na Edge of Extinction

Joe – 2 confessionals

Joe jako jedyny z powracających graczy został przedstawiony w scenie otwierającej odcinek, aczkolwiek pewnie dlatego, że wśród ogólnej publiki jest najbardziej popularny z całej czwórki. 29-latek po swoich poprzednich doświadczeniach jest świadomy, że ma na swoich celach ogromny cel ze względu na swoją ponadprzeciętną sprawność fizyczną, dlatego też tym razem postanowił się nie wychylać i ukryć w cieniu. Jego problem jednak tkwi w tym, że wątpliwe jest, aby uczestnicy zapomnieli jego niesamowite występy w zadaniach z poprzednich edycji, więc tak czy siak tym celem będzie. No i przede wszystkim to, co pod kątem editu było najważniejsze w tym odcinku – Joe bardzo szybko zapomniał o swojej strategii. Zobaczył, jak jego doświadczenie może pomóc plemieniu, a możliwość wykazania się sprawiła mu radość. Biorąc pod uwagę to, że zrobił dokładne przeciwieństwo tego, co planował, podejrzewam, że nasz weteran zakończy grę tak jak zawsze – będzie bezpieczny, dopóki będzie potrzebny plemieniu, a potem przy pierwszej możliwej okazji wyląduje na Edge of Extinction.

Kelley – 2 confessionals

Kelley to drugi z powracających weteranów. Podobnie jak Joe wie, jakie błędy popełniła poprzednio. Tym razem nie chce grać z pozycji mniejszościowej tak jak w Second Chance, dlatego bardzo szybko chce nawiązać z innymi prawdziwe relacje i zbudować mocny sojusz. Jak na razie podkreślona została jej relacja z Lauren – pytanie brzmi, czy to wystarczy? Za wcześnie jest, aby odpowiedzieć na to pytanie. Zobaczymy, czy uda jej się zbudować więcej relacji w kolejnych odcinkach. Swoją drugą wypowiedź Kelley miała na temat Reem. Dziewczyna była świadoma tego, że każda mała rzecz może sprowadzić na ciebie cel. Postanowiła wykorzystać niechęć plemienia do Reem i w ten sposób ochronić się przed eliminacją. Mam pewne zastrzeżenia co do editu Kelley podczas rady, podczas której wypadła negatywnie – mam wrażenie, że skutecznie zraziła do siebie Reem. Biorąc pod uwagę główny twist sezonu, takie zachowanie może jej mocno zaszkodzić. Owszem, warto jest budować relacje z potencjalnymi sojusznikami, natomiast w tym sezonie trzeba też dbać o dobre relacje z osobami w mniejszości

Lauren – 2 confessionals

Cała historia Lauren toczy się jak na razie wokół powracających graczy. Już w scenie otwierającej odcinek dowiedzieliśmy się, że Kelley i Joe to dwójka jej ulubionych zawodników w historii, a następnie zobaczyliśmy jej ekscytację, gdy właśnie ta dwójka pojawiła się na łodzi. Wielokrotnie też widzieliśmy jej interakcje właśnie z Kelley, z którą trafiła do jednego plemienia. Swoją drugą wypowiedź 21-letnia studentka otrzymała w celu budowania historii odcinka, a mianowicie pokazano jej irytację po tym, jak Reem zrobiła pranie. Moim zdaniem Lauren odegra istotną rolę w tym sezonie, a zwłaszcza jej relacja z Kelley – zbyt mocno było to podkreślane, aby w przyszłości nie miało to żadnego znaczenia. Problem jednak jest taki, że jak na razie cała jej historia wiąże się z jej ulubioną, powracającą zawodniczką. Jeśli Lauren ma mieć szanse na zwycięstwo, w przyszłości będzie musiała zdystansować się od Kelley i pokazać własny wkład w grę, a także otrzymać wątki, które pozwolą nam ją poznać jako osobę. Dalsze prowadzenie historii będzie więc dla niej decydujące, ale pierwszy odcinek na pewno zbudował dla niej dobre podstawy na przyszłość

Rick – 2 confessionals

Po pierwszym odcinku mam wrażenie, że Rick zajdzie daleko. Poznaliśmy go dosyć szybko jako wielkiego fana programu, który był mocno podekscytowany swoim udziałem. Od razu też postanowił wytłumaczyć nam swoją strategię – jego planem jest wykorzystanie tego, że wytwarza aurę plemiennego ojca, przez co wzbudzi wśród innych zaufanie i będzie przez nich niedoceniany, a nikt nie uzna go za zagrożenie. 33-latek został też mocno pokazany w trakcie budowania plemiennej strategii na radę – to on zauważył, że Reem, Keith i Wendy alienują się od grupy i postanowił to wykorzystać. Moim zdaniem to właśnie Rick został w premierze przedstawiony najlepiej z całej osiemnastki. Z pewnością jest kimś, komu warto się będzie przyglądać.

Ron – 2 confessionals

Ron jest graczem, który znalazł na łodzi tajemniczą przewagę i tak naprawdę jego wątek w odcinku wiązał się tylko z tym wydarzeniem. Nie poznaliśmy go jako osoby ani jego strategii na grę, nie powiedział nic szczególnego. Tak czy siak musiało to zostać pokazane. I tak dostał czas antenowy, więc być może edytorzy postanowili budować jego postać powoli. Wydaje mi się jednak, że przy potencjalnym zwycięzcy mężczyźnie, który musi pokonać barierę wiekową, dostałby tego typu wątek już w premierze. Nie wróżę mu więc na razie sukcesu, ale jest za wcześnie, aby cokolwiek stwierdzić na pewno.

Wardog – 2 confessionals

Myślę, że Wardog również będzie istotną postacią w tym sezonie. Dostał solidne przedstawienie w premierze. To właśnie on otrzymał pierwszą confessional w sezonie, jego poznaliśmy jako pierwszego i od razu też przedstawił nam swoją strategię. Chce wykorzystać to, że był żołnierzem, aby wszyscy uważali go za mięśniaka, który poza siłą niekoniecznie ma coś więcej do pokazania. Nikomu jednak nie ma zamiaru powiedzieć, że studiuje prawo, bo to mogłoby uczynić z niego zagrożenie. 38-latek również był obecny w budowaniu historii odcinka – pokazano jego irytację zachowanie Reem. Zobaczyliśmy go też w roli stratega prowadzącego rozmowy o eliminacji, w tym jedną z istotniejszych rozmów odcinka z Wendy na temat Reem. To właśnie Wardog zauważył, że Wendy jest nieprzewidywalna i przyznał, że chciałby ją wyeliminować. Czy uda mu się osiągnąć ten cel? Podejrzewam, że tak. Moim zdaniem to kolejna osoba, którą warto będzie obserwować.

Aubry – 1 confessional

Aubry nie dostała zbyt wiele czasu antenowego pomimo tego, że jest trzecim z powracających graczy, ale to wcale nie działa na jej niekorzyść. Kobiety jako zwycięzcy są zawsze gorzej przedstawione od mężczyzn, a w tym przypadku ta nieobecność na ekranie została bardzo dobrze wytłumaczona. 32-latka wyjaśniła nam, że doskonale zdaje sobie sprawę, iż będzie uważana za zagrożenie, dlatego postanowiła ukryć się w cieniu. Porównała siebie do kobry czającej się w trawie i czekającej na odpowiedni moment do ataku. Warto również podkreślić kontrast pomiędzy nią a Joe. Chłopak też chciał się ukrywać, ale był bardzo podekscytowany możliwością wykazania się w obozie. Aubry (z resztą słusznie) zauważyła, że sama przydatność w obozie nie przyda im się na zbyt długo, co zostało potwierdzone sceną, w której Eric i Gavin już zaczęli planować eliminację weteranów. Aubry wprawdzie została ich pierwszym celem, ale mam wrażenie, że po takim prowadzeniu historii to właśnie Joe prędzej opuści grę. Jeśli Aubry faktycznie ma być jak kobra, to ma szansę zajść daleko. I chociaż z całej czwórki powracających graczy to jej w odcinku było najmniej, mam wrażenie, że to właśnie ona ma z nich jak na razie najlepszą historię.

Aurora – 1 confessional

Aurora miała dosyć kiepski edit w tym odcinku. Cały jej wątek jak na razie opiera się na fascynacji obecnością Joe w plemieniu. Kobieta podkreśliła, że pomimo bycia lesbijką po prostu go uwielbia i marzy o sojuszu z nim. Szczerze mówiąc to podejrzewam, że gdy nowi gracze postanowią zwrócić się przeciwko weteranom i zechcą zaatakować Joe, to Aurora będzie ich pierwszą ofiarą jako jego sojuszniczka, bo Joe będzie albo bardziej przydatny w zadaniach albo będzie miał indywidualny immunitet, a to będzie sposób na jego osłabienie.

David – 1 confessional

David to ostatni z czwórki powracających uczestników. Mam wrażenie, że jego edit był wyjątkowo słaby jak na kogoś, kogo produkcja tak uwielbiała w Millenials vs Gen X. Przypomniano nam, jak to wtedy bał się dosłownie wszystkiego, jednak tym razem był już nieco bardziej przydatny w obozie. Wprawdzie miał spory udział w rozmowach o eliminacji i budowaniu strategii, ale pomimo tego mam wrażenie, że został przedstawiony w sposób strasznie bezpłciowy. Być może jego wątek zostanie dopiero rozwinięty, ale spodziewałem się zdecydowanie czegoś więcej, co dla jego postaci jest mocno niepokojące.

Eric – 1 confessional

Eric dostał jedną kluczową scenę budowania sojuszu z Gavinem. To on jako pierwszy obrał na swój cel powracających graczy, a przede wszystkim Aubry. Nie dostał jednak przy tym osobistego wprowadzenia postaci, a przecież jest samcem alfa i strażakiem, czyli typem uczestnika uwielbianego przez produkcję – jako potencjalny zwycięzca płci męskiej moim zdaniem zostałby przedstawiony o wiele lepiej. Biorąc pod uwagę fakt, że przedstawienie wątku Aubry zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie, podejrzewam, że ten plan obróci się przeciwko Ericowi i zostanie on ukąszony przez tę czającą się w trawie kobrę.

Gavin – 1 confessional

Podobnie jak u Erica kluczowa w jego wątku była scena budowania ich sojuszu. Różnica jest tylko taka, że Gavin dostał również osobisty kontent. Dowiedzieliśmy się, że jest zwykłym chłopcem ze wsi, a muzyczka w tle była bardzo pozytywna. Podkreślił jednak też to, że jest na wyspie po to, aby grać na poważnie. Moim zdaniem to było krótkie, ale mocne wprowadzenie jego postaci i po pierwszym odcinku on również znalazł się w grupie graczy, których warto będzie obserwować.

Julie – 1 confessional

Julie w odcinku odegrała rolę przede wszystkim komiczną. Zobaczyliśmy, jak kompletnie nie radzi sobie z przetrwaniem na łonie natury, co uzasadniła mówiąc nam, że jej największe survivalowe doświadczenie to wysikanie się w krzakach w parku w Nowym Jorku. Zapowiedziała jednak, że nie chce mieć łatki starszej kobiety, która nie ma pojęcia, co robi. Jej determinacja została potwierdzona sceną, w której cięła bambus, co jest z pewnością na plus. Myślę, że Julie ma spore szanse mieć „journey edit” w tym sezonie i pokonać swoje słabości. Być może jednak ta scena miała nas po prostu przygotować na jej szybką eliminację. Poczekamy, zobaczymy.

Victoria – 1 confessional

Victoria otrzymała tylko jedną, krótką wypowiedź o tym, że jest ogromną fanką Survivor i marzyła o tej przygodzie od dziecka. Takie niewielkie wprowadzenie jest zawsze lepsze niż nic. Kobiety zwycięzcy często są mało wyeksponowane przez edit, więc nie ma co skreślać jej szans, ale na razie nie da się o niej zbyt wiele powiedzieć.

Chris – 0 confessionals

Chris to samiec alfa. Jest dobry w zadaniach i ma spory potencjał – wydawałoby się, że to wymarzony zawodnik produkcji. Tymczasem w odcinku powiedział raptem kilka zdań, a co gorsza to jego plemię udało się na radę, a on był kompletnie nieistotny dla przebiegu wydarzeń. Taki edit w premierze dla mężczyzny wydaje się być dla niego śmiertelnym strzałem. Wydaje mi się, że już na wstępie możemy skreślić go z listy kandydatów do zwycięstwa.

Julia – 0 confessionals

Julia była jedyną osobą, która w tym odcinku po prostu nie istniała. Nie jestem pewien, czy powiedziała choć jedno słowo. W przeszłości zdarzało się, że kobiety zwycięzcy nie otrzymywały confessionals w premierze, a nawet przez kilka pierwszych odcinków, ale nie sądzę, aby były aż tak niewidzialne. Jej płeć to jedyny powód, przez który jej ostatecznie nie skreślam, ale z pewnością jakikolwiek kontent byłby lepszy niż nic.

Reem – 2 confessionals

Reem po meet the cast była moją ulubienicą. Jestem ogromnie rozczarowany tym, że w odcinku kompletnie nie pokazano jej poczucia humoru i osobowości. Z drugiej strony nie ma się czemu dziwić biorąc pod uwagę fakt, że została pierwszą wyeliminowaną. Cały odcinek był po prostu wytłumaczeniem jej odejścia. Chociaż była ciepłą i matczyną postacią, jej nadopiekuńczość drażniła innych. Potem wskazano ją jako członka trójki alienującej się od pozostałych współplemieńców. Następnie zbyt szybko i zbyt stanowczo wycelowała w Kelley i Lauren, które uznała za mocny duet. Ostatecznym gwoździem do trumny były jej wypowiedzi na radzie – poprzekręcała słowa innych, aby udowodnić im, że mieli wobec niej jak najgorsze intencje. To z pewnością nie pomogło jej zyskać ich przychylności. Reem z pewnością powalczy na Edge of Extinction, ale została pokazana na tyle negatywnie, że według mnie nie ma szans na powrót do gry.

Na koniec każdego artykułu w tym cyklu będę podawał moje aktualne 3 typy osób, które moim zdaniem mają największe szanse na zwycięstwo pod kątem editu. Po premierze są to dla mnie Rick, Gavin i Wardog. Będę podawał również jednego czarnego konia, czyli osobę, która może nie ma idealnego editu, ale ma potencjał, aby nas zaskoczyć. Po tym odcinku postawię na Lauren.

A jak wy oceniacie historie przedstawione w pierwszym odcinku? Zgadzacie się z moimi ocenami? Jestem bardzo ciekaw waszych komentarzy!

3 thoughts on “Tajemnice pierwszego odcinka Survivor Edge of Extinction”

  1. Fajne przemyślenia. Po moich obserwacjach:

    Zgadzam się co do Kelley. Nie widzę jej jako zwyciężczyni tego sezonu. ALE wydaje mi się, że razem z Lauren zajdą daleko, za dużo czasu im poświęcono, żeby tak nie było. Premiera Ricka nie była zła, ale wątpię, żeby wygrał. Nie sądzę też żeby Wendy odpadła jako druga, jej edit krzyczy pre-merge CP female, ale myślę, że przed tym coś jeszcze ugra, bo za bardzo ją hypują, jako jedna z nielicznych była na zwiastunie, dostała konfę jako pierwsza kobieta. Zgadzam się w 100% co do Aubry – najmniej jej było, ale jej premiera też najbardziej mi się spodobała. 😀 Przede wszystkim została pokazana jako self-aware player i ta jej jedyna konfa była mocna, trochę przypominająca KR, gdzie Aubry też na początku grała UTR, a potem okazała się mastermindem. I to, że jest targetowana oraz dostaje mało screentime moim zdaniem wcale źle nie wpływa na jej szanse, bo ona właśnie doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego na razie chce się nie wychylać. Julie dostała jeden z ciekawszych editów i szczerze wątpię, żeby odpadła szybko, myślę, że zajdzie bardzo daleko i na pewno dostanie journey edit, ale na tle nowych kobiet wypada chyba najlepiej jeśli chodzi o winner chances (na drugim miejscu Lauren, reszta jest daaaaleko w tyle). Mimo że Julia była praktycznie INV to mnie zaciekawiło jak podczas przyprowadzania starych graczy z entuzjazmem krzyknęła na widok Aubry i jeszcze przybliżono na jej twarz kiedy to powiedziała. Może to oznacza ich pracę w przyszłości? Na ten moment myślę, że największe szanse na zwycięstwo ma Eric, ale Wardog, Julie, Aubry i Gavin czy nawet ten Rick też mają dobre szanse. Na pewno też warto mieć na oku Kelley+Lauren. Moim czarnym koniem byłaby właśnie Julie. Na ten moment powiedziałbym, że na 100% nie wygrają ani Julia, ani Chris, chociaż Wendy, Reem, Victoria, Aurora, Joe i Keith też mają u mnie baardzo słabe szanse. Nie zgadzam się z tym, że Eric jak na samca alpha miał słaby edit – on właśnie jako pierwszą konfę dostał coś tam o byciu strażakiem, moim zdaniem to brzmiało bardzo winnerowsko. Tak samo ukazywanie z niego jakiegoś stratega kiedy mogli pokazać to z perspektywy Gavina, a jednak mu poświęcili więcej czasu. Ciekawi mnie następny odcinek i sytuacja Reem – zrezygnuje czy nie? Ja osobiście bardzo ją polubiłem i jest mega ciekawą osobowością, więc trzymam kciuki, ale na EoE naprawdę nie wygląda za ciekawie. Z drugiej strony na premierze było tyle gadane o jej wieku, że ludzie jej nie doceniają itd. i myślę, że pomimo jej negatywnych momentów miała też pozytywne w których widz mógł jej współczuć i kibicować. Ale spośród wszystkich graczy to zdziwiłbym się, gdyby akurat ona wróciła do gry. 😀
    Najbardziej zagadkowy jest Ron – kolejna osoba, która jest ważna tylko ze względu na swoją advantage? Jak w następnym odcinku nie dostanie żadnej konfy to już powoli będę go skreślał z listy potencjalnych zwycięzców.

Dodaj komentarz