Tajemnice trzynastego odcinka Survivor Edge of Extinction

No i oto jesteśmy tuż przed finałowym odcinkiem. W końcu poznamy naszego zwycięzcę i zagadka zostanie rozwiązana. Czy 38 sezon Survivor wygra najbardziej oczywista osoba? A może szykuje się niespodzianka? Czy osoba powracająca ze Skraju Wymarcia ma jakiekolwiek szanse? Odpowiedzi na te pytania poznamy już w czwartek.

Półfinałowy odcinek niestety ponownie został kiepsko wyedytowany. Cała uwaga spadła głównie na jedną, tę samą co ostatnio osobę, czyli Ricka. Mężczyzna wydaje się być oczywistym zwycięzcą, ale czy inni faktycznie nie mają z nim żadnej szansy? Niekoniecznie. Niestety cała śpiewka o edytowaniu tego sezonu jak powieści kryminalnej wydaje się być kolejną bzdurą powiedzianą przez Jeffa. Na czym aktualnie stoją historie zawodników?

Rick – 10 confessionals

Rick wydaje się być oczywistym zwycięzcą. Pokazywany jest jako totalny underdog, który walczy najciężej ze wszystkich. Znajduje ukryte immunitety. Miesza innym w głowach. No i przede wszystkim zbiera najwięcej czasu antenowego – ma ponad 2 razy więcej confessionals od znajdującej się na 2 miejscu (spośród osób będących w aktywnej rozgrywce) Julie! Chociaż moim zdaniem to Rick ma największe szanse na wygraną, są też pewne minusy w przedstawieniu jego postaci. Kilka razy podkreślono jego negatywne cechy (emocjonalne prowadzenie gry, brak elastyczności, nieumiejętność dogadania się z grupą). Pokazano nam, że nie docenia przeciwników, gdy określił kobiety jako nic nie robiące, a one w tym czasie opracowywały skuteczną strategię. Mimo wszystko edytorzy pokazują nam, że to nie Rick decyduje o tym, kto zostaje wyeliminowany. Nawet w tym odcinku pokazali nam Lauren, która chciała uratować Julie i przekonała do tego ruchu Gavina i Victorię. A przecież można było to wyciąć i pokazać panikę na twarzach wszystkich, gdy Rick wyciągnął na radzie ukryty immunitet i oznajmił, że zagra nim na Julie. Wtedy wg editu można by mu ten ruch przypisać. Jaki moim zdaniem jest największy argument na niekorzyść Ricka? Brak osobistego kontentu. Czy my wiemy cokolwiek o jego życiu osobistym poza tym, że jest prezenterem telewizyjnym? Choć Rick wydaje się być pewnym zwycięzcą, nie jest to aż tak oczywiste. Pytanie brzmi: czy produkcja postanowiła nas w tym sezonie zaskoczyć?

Gavin – 4 confessionals

Gavin nie jest przedstawiany negatywnie, jednak nie widzę w nim materiału na zwycięzcę. Przed połączeniem był bardzo mało widoczny. W drugiej połowie rozgrywki zaczął być o wiele bardziej istotny, ale tak naprawdę nie ma żadnej własnej historii. Jego wypowiedzi to głównie narracja sytuacji i tłumaczenie podejmowanych przez niego decyzji. Jedyny osobisty wątek otrzymał w odcinku z wizytą bliskich. Moim zdaniem jego historia jest zbyt słaba, aby mógł wygrać tę edycję.

Lauren – 4 confessionals

„Gdyby ta osoba wygrała, byłoby to o tyle dziwne, że miała słaby edit jak na zwycięzcę” – mógłbym to napisać praktycznie o każdym poza Rickiem. Jeśli mamy jednak szukać innego potencjalnego zwycięzcy, trzeba przymknąć oko na nadmierną ilość czasu antenowego ulubieńca produkcji. A mam wrażenie, że z wszystkich pozostałych graczy to właśnie Lauren ma największe szanse na wygraną. Pokazano jej grę strategiczną oraz budowane sojusze i relacje. Miała kontent osobisty – walkę ze słabościami, opowieści o sporcie. Podkreślano też jej umiejętności w zadaniach. W tym tygodniu pokazano, że to ona doprowadziła do eliminacji Aurory i ocalenia Julie, nie Rick. Fani zauważyli w jej edicie sporo nawiązań do ognia. Czy będzie go rozpalać w finałowej czwórce? Czy gdyby pokonała w tej konkurencji Ricka, to czy „zwykli widzowie” uznaliby ją za zasłużonego zwycięzcę? Pewnie tak. Na jej korzyść są też wszelkie wątki feministyczne w tym sezonie – podkreślanie, że kobiety nie znajdują ukrytych immunitetów (a ona przecież jeden znalazła) czy też że niewiele w tej grze robią (po czym pokazano Lauren prowadzącą swoją strategię). Tak naprawdę nie widzę zbyt wielu minusów w jej historii poza małą ilością czasu antenowego. Martwi mnie to, że Kelley wygadała innym na Skraju Wymarcia o jej ukrytym immunitecie. Z jakiegoś powodu nam to pokazano, więc może to jej zaszkodzić. Jeśli jednak ktoś ma nas w finale zaskoczyć, powinna to być Lauren.

Julie – 2 confessionals

To był naprawdę kiepski odcinek dla Julie. Została przez innych określona jako „goat”, którą każdy pokona w finale. Julie ma pewne miejsce w finale i na razie wszystko wskazuje na to, że będzie typową starszą panią runner-up. Nie skreślam jednak jej szans całkowicie. Przecież zdarzało się już, że „goat” zwyciężyła. Edit Julie jest dla mnie o tyle zastanawiający, że nie jest ona typem zawodnika cenionym przez producentów. Nie jest wytrawnym strategiem. Jest emocjonalna. Nie ma ciekawej historii. Nie znalazła ukrytych immunitetów. Nie wygrywała zadań. Nie ma dużej osobowości telewizyjnej. Dlaczego więc dostała aż tak dużo czasu antenowego? Dlaczego od samego początku edytorzy budują i eksponują jej historię? Czemu mieliby to robić, jeśli miałaby przegrać? Jedyne inne logiczne wytłumaczenie widzę takie, że to jest budowanie historii innej kobiety jako zwycięzcy i to miałoby sens, gdyby Lauren wygrała. Julie przecież na początku gry bała się samego bycia na wyspie, więc dobrym zakończeniem jej historii byłoby, gdyby pokonała swoje słabości i dotarła do samego końca. To Julie też mówiła w konfach, że kobiety są w tej grze niedoceniane. Powinna więc być zadowolona z wygranej innej kobiety. Ten edit ma jednak sens tylko wtedy, jeśli wygra kobieta. Jeśli program zwycięży Rick, to ja nie potrafię wytłumaczyć, czemu produkcja postanowiła poświęcić jej tak wiele uwagi. Cóż, przekonamy się w czwartek.

Victoria – 2 confessionals

Istnieje 0,01% szans, że Victoria jest mordercą z powieści kryminalnej, ale szczerze w to wątpię. Jest po prostu zbyt nieistotna dla prowadzonej historii. Nawet w tym odcinku powiedziała, że ocalenie Julie to zły pomysł, bo dzięki temu wie, że Lauren chce iść do finału właśnie z Julie. Victoria jednak ostatecznie zagłosowała właśnie na Julie, lecz nie wyjaśniła nam swoich powodów. Mam wrażenie, że ten ruch się przeciwko niej obróci. Jednym z niewyjaśnionych do tej pory wątków tego sezonu były wypowiedzi Victorii o tym, że nie ma zamiaru szukać ukrytych immunitetów, bo nie umie ich szukać. Wtedy też Julie miała konfę budującą wątek kobiecy w sezonie. Stwierdziła, że kobiety znajdują o wiele mniej ukrytych immunitetów niż mężczyźni. I kto w kolejnej scenie znalazł ukryty immunitet? Lauren. Czyż ta historia nie ułożyłaby się idealnie, gdyby teraz Victoria odpadła przez ukryty immunitet Lauren? I to może wtedy, gdy Lauren będzie ratować nim Julie? To byłoby całkiem dobrze zbudowane zakończenie jej historii.

Aurora – 4 confessionals

Tak jak można było przypuszczać, Aurora w końcu odpadła. W sumie nie ma nic więcej do dodania. O dziwo, nie będę zaskoczony, jeśli Aurora powróci ze Skraju Wymarcia. A to dlatego, że nikt po połączeniu nie miał tam żadnego wątku, więc to może dlatego, że osoba powracająca trafiła tam dopiero teraz.

EDGE OF EXTINCTION

Aubry, Chris, David, Eric, Joe, Julia, Reem – 1 confessional

Kelley, Ron, Wardog – 0 confessional

Ron jest kolejną osobą, która nie otrzymała żadnej uwagi edytorów po dotarciu na Skraj Wymarcia. Tym razem jednak poświęcono temu miejscu jedną scenę. Uczestnicy czytali listy, które przed grą napisali sami do siebie. Ich wypowiedzi to jednak nic specjalnego, jedynie odczytane fragmenty listów do kamery. O dziwo najlepszą wypowiedź otrzymała Reem, ale to zapewne spowodowane jest tym, że trafiła tu jako pierwsza i spędziła na tej wyspie najwięcej czasu. Jeszcze większym zaskoczeniem jest to, że z wszystkich pozostałych osób to Julia miała najdłuższą wypowiedź. Kto powróci do gry? Moim zdaniem opcje są trzy. Powraca Aurora, która dopiero co się tam znalazła i dlatego Skrajowi Wymarcia nie poświęcano uwagi. Powraca ktoś z osób o największym edicie przed eliminacją, czyli Aubry, David, Kelley albo Wardog. No i trzecia opcja, czyli Eric. Dlaczego on? Jest jedna rzecz, która nie daje mi spokoju, a mianowicie to, jak mocno była podkreślana jego relacja z Gavinem. To jest jedna z niedokończonych spraw w tym sezonie. Nie zdziwiłbym się, gdyby Eric wrócił do gry po to, aby przyłożyć rękę do eliminacji Gavina. Ktokolwiek by jednak nie wrócił, sądzę, że osoba ta nie ma szans na zwycięstwo. Będę bardzo zaskoczony, jeśli się mylę.

Cóż, pora na ostatnie typowania przed finałem. Jakbym miał rozłożyć procentowo swoje typy, wyglądałoby to tak: 70% na Ricka, 25% na Lauren i 5% na Julie. Rozum mówi mi, że wygra ulubieniec produkcji Rick. Przeczucie (a może po prostu serce) mówi mi, że wygra Lauren. Trzeba też podać czarnego konia. A postawię na tą naszą potencjalną morderczynię Victorię.

A jakie są wasze typy?


Dodaj komentarz